Skocz do zawartości

[Startup] GoodContent.pl - platforma copywriterska


Rekomendowane odpowiedzi

Przed chwilą, Roktan napisał:

Jeśli komuś nie odpowiada stawka - niech nie podejmuje się zlecenia. 

Jeśli komuś nie odpowiada współpraca z konkretnym zleceniodawcą - blok i koniec tematu.

Pan też jest tutaj anonimem. Nie widzę ani imienia ani nazwiska. Ale w porządku - nie ma wymogu podawania go tutaj.

Próbuję wytłumaczyć, że niektórzy klienci po prostu zachowują się bardzo nieprofesjonalnie i zwracamy na to uwagę tutaj na forum. Nie widzę w tym nic dziwnego ani też niczego złego. "Sugerując" - no jeśli ktoś ma rzeczowe argumenty to moim zdaniem nie można tego nazwać sugerowaniem, zwłaszcza jeśli podobne zdanie ma kilku innych autorów.

 

Dla mnie ogromnym brakiem profesjonalizmu i brakiem takiego "człowieczeństwa" jest wystawianie zlecenia, gdzie klient wymaga bardzo profesjonalnego, długiego tekstu, a kwota jaką oferuję jest po prostu śmieszna i takie zlecenia wiszą później miesiąc albo dłużej. Podobnie ze zleceniami gdzie klient sam nie wie czego chcę i odsyła tekst do poprawki po kilka razy, bo coś nowego mu przyszło do głowy.

 

Nie chcę też jakoś bardzo bronić copy - nie wszyscy są święci i każdemu zdarzają się błędy. Po prostu to co Pan tutaj piszę jest co najmniej dziwne.

 

Po prostu szanujmy się wszyscy. Jak jedna tak i druga strona.

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Roktan napisał:


Przykro mi, ale to już niestety nie mój problem :unsure:

 

Jeśli komuś nie odpowiada stawka - niech nie podejmuje się zlecenia. 

Jeśli komuś nie odpowiada współpraca z konkretnym zleceniodawcą - blok i koniec tematu.

 

A tak wchodzi sobie na forum anonim, sugerując że Pan X jest bee i nie warto z nim współpracować. Na to Pani Y odpowiada ochoczo - Dobrze, że mówisz bo już miałam napisać dla niego tekst, dzięki!  Prościej już chyba się nie da.
 

Brakuje jeszcze tylko wklejania prywatnej korespondencji między autorem a zleceniodawcą ;) Z mojej strony koniec tematu. W mojej ocenie świadczy to po prostu o braku profesjonalizmu niektórych osób. To wszystko. 

 

 

 

Rozumiem, że Pan jest zleceniodawcą, który postępuje uczciwie z copy. To nadal nie rozumiem, skąd oburzenie na wpisy. Nadal nie wiem, czego się Pan obawia.

Chyba że jest Pan którymś z tych wymienionych — wtedy Pana wpisy sugerują, że nie wykazał Pan ani krzty zrozumienia zaistniałej sytuacji  i dyskusji. Może uważa Pan, że copy nieuczciwie wypowiedzieli się o Panu lub innych wymienionych osobach? Kilku copy? Takich wielomiesięcznych, nie po podstawówce? Hmmm .... zastanawiające :hmmm:. Odrobina pokory i dystansu zawsze się przyda ;) . Polecam :)

 

Edytowane przez Baba Jaga
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może dlatego, że jak widzę dziecinne argumenty w stylu "pisałem dla X kilka tekstów i było dobrze. Później odrzucił mój tekst z dziwnym uzasadnieniem. Omijać z daleka." to aż włos się na głowie jeży. Oczywiście komentarze pisane przez anonimów, bez cywilnej odwagi żeby podpisać się z imienia i nazwiska ^_^

 

W ten sposób może zepsuć opinie dowolnej osobie, bez sprawdzenia czy to prawa. A może tekst był po po prostu słaby i to nie ze zleceniodawcą jest coś nie tak.

 

To również do mnie, bo chyba nie do końca rozumiem?

 

Cytat

Kilku copy? Takich wielomiesięcznych, nie po podstawówce? Hmmm .... zastanawiające :hmmm:. Odrobina pokory i dystansu zawsze się przyda ;) . Polecam :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, Roktan napisał:

Oczywiście komentarze pisane przez anonimów, bez cywilnej odwagi żeby podpisać się z imienia i nazwiska ^_^

 

W ten sposób może zepsuć opinie dowolnej osobie, bez sprawdzenia czy to prawa. A może tekst był po po prostu słaby i to nie ze zleceniodawcą jest coś nie tak.

A co Pan tak ciągle o tym imieniu i nazwisku?

 

Widziałem post o którym mowa i uważam że ta opinia faktycznie może być krzywdząca. Warto żeby ta osoba opisała sytuację bardziej szczegółowo. Jednakże nadal uważam, że konstruktywna krytyka jest jak najbardziej konieczna.

 

To wszystko działa w obie strony. Tak samo zleceniodawca może bezpodstawnie zepsuć opinię copywritera. Dlatego powtórzę jeszcze raz - szanujmy się wszyscy, a będzie nam lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wspominam o podawaniu danych dlatego, że jako zleceniodawca chciałbym wiedzieć z którymi autorami nie podejmować współpracy bo zachowują się nieprofesjonalnie. Nie mam pewności, że z błahego powodu, czy to poprawek czy odrzucenia tekstu moje dane osobowe ( a może nawet wymiana maili oraz treść zlecenia ) będą hulać po czeluściach internetu bo autor poczuł się skrzywdzony.

 

Powiem więcej, jeśli dana osoba nie widzi nic złego żeby wymieniać kogoś z imienia i nazwiska, to dlaczego sama tak zaciekle broni się przed ich podaniem na forum publicznym?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Roktan napisał:

 

To również do mnie, bo chyba nie do końca rozumiem?

 

 

No tak ... skróty myślowe ;)

Chodziło mi o to, że jeśli kilku copy, których sposób wypowiadania i wielomiesięczny pobyt na tym forum świadczą o sporym stażu copywriterskim , pisze o jednym czy kilku zleceniodawcach, żeby uważać, to raczej nie jest to całkiem bezpodstawne. Tak mi się wydaje  :hmmm:

 

Przed chwilą, Roktan napisał:

Powiem więcej, jeśli dana osoba nie widzi nic złego żeby wymieniać kogoś z imienia i nazwiska, to dlaczego sama tak zaciekle broni się przed ich podaniem na forum publicznym?

 

 

Ufff — to nie do mnie. Ja nie podawałam nazwisk ;)

Natomiast, jak zauważył Zidel94 - Pan również jest anonimowy, ukryty tutaj pod nickiem. Więc nie rozumiem roszczeń o nazwiska ;)

Proszę się nie wstydzić i powiedzieć z kim mamy do czynienia, to może wypowie się większa ilość copy i ocenimy, czy zarzuty są bezpodstawne. Oczyścimy atmosferę z wielką radością, naprawdę :)

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, Roktan napisał:

Wspominam o podawaniu danych dlatego, że jako zleceniodawca chciałbym wiedzieć z którymi autorami nie podejmować współpracy bo zachowują się nieprofesjonalnie. Nie mam pewności, że z błahego powodu, czy to poprawek czy odrzucenia tekstu moje dane osobowe ( a może nawet wymiana maili oraz treść zlecenia ) będą hulać po czeluściach internetu bo autor poczuł się skrzywdzony.

 

Powiem więcej, jeśli dana osoba nie widzi nic złego żeby wymieniać kogoś z imienia i nazwiska, to dlaczego sama tak zaciekle broni się przed ich podaniem na forum publicznym?

Ale z tego co pamiętam, jedna osoba została wymieniona z imienia i nazwiska, a dalej podawane były nicki lub same treści zlecenia, choć mogę się mylić. Czy ktoś jest naprawdę nieprofesjonalny najczęściej dowiadujemy się po fakcie (tyczy się to obu stron). Stąd też moim zdaniem dzielenie się doświadczeniami z danymi klientami/copywriterami jest ważne.

 

Druga sprawa - po to jest forum żeby dyskutować, jeśli ktoś uważa, że został skrzywdzony opinią innej osoby może się wypowiedzieć. Oczywiście nie chciałbym tak samo jak Pan oraz inne osoby tutaj, żeby czy to klienci czy copywriterzy byli oczerniani z powodu jakichś błahostek lub zwyczajnie bez powodu. Będę to powtarzał - konstruktywna krytyka i wzajemny szacunek.

 

Co do podawania treści zleceń - zlecenia są dostępne dla każdego na GC więc nie widzę powodu dla którego nie mogłyby one być wklejane tutaj na forum.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Proszę się nie wstydzić i powiedzieć z kim mamy do czynienia, to może wypowie się większa ilość copy i ocenimy, czy zarzuty są bezpodstawne. Oczyścimy atmosferę z wielką radością, naprawdę :)

 

Coś chyba nie gra po drugiej stronie bo kompletnie nie wiem do kogo Pani piszę?

 

W pierwszym poście napisałem wyraźnie "jako przyszły zleceniodawca", więc nie bardzo wiem co miało by być oceniane? Po drugie to nie ja publicznie oczerniam inne osoby. Myślę że wielu zleceniodawców oszczędziło by sobie nerwów wiedząc kim są te osoby i mogły by nie podejmować z nimi współpracy - na tej samej zasadzie co wymienianie złych zleceniodawców ^_^

Zdarzało mi się już zlecać w życiu teksty i nigdy z czymś podobnym się nie spotkałem. Stąd moje zdziwienie jakie zwyczaje panują wśród autorów na tej konkretnej platformie, a wyglądała bardzo obiecująco. Nie ukrywam, że mocno zniechęca to do korzystania z niej. No nic, myślę że temat się wyczerpał i już nikt nie będzie mnie cytował - co poniekąd wymusza na mnie odpowiedź ;)

 


 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Roktan napisał:

 

W pierwszym poście napisałem wyraźnie "jako przyszły zleceniodawca", więc nie bardzo wiem co miało by być oceniane?
 

 

Pan wciąż swoje. I ja wciąż swoje — zarzuty tu wysuwane w kierunku konkretnych zleceniodawców raczej nie są całkowicie bezpodstawne. Jakieś ziarenko prawdy pewnie jest ;) Więc — jeśli dopiero Pan planuje  zlecać teksty i zamierza Pan uczciwie, profesjonalnie i po ludzku podejść do copy, to proszę się nie zrażać. Naprawdę zachęcam, bo jest tu wielu wartościowych copywriterów  :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Roktan napisał:

Nie ukrywam, że mocno zniechęca to do korzystania z niej. No nic, myślę że temat się wyczerpał i już nikt nie będzie mnie cytował - co poniekąd wymusza na mnie odpowiedź

 

To ja zacytuje po raz ostatni. Klient, który zachowuje się w porządku i profesjonalnie na prawdę nie ma się czego obawiać, a wręcz przeciwnie, takich trzeba jak najwięcej.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 27.07.2019 o 19:33, Baba Jaga napisał:

 

Pan wciąż swoje. I ja wciąż swoje — zarzuty tu wysuwane w kierunku konkretnych zleceniodawców raczej nie są całkowicie bezpodstawne. Jakieś ziarenko prawdy pewnie jest ;) Więc — jeśli dopiero Pan planuje  zlecać teksty i zamierza Pan uczciwie, profesjonalnie i po ludzku podejść do copy, to proszę się nie zrażać. Naprawdę zachęcam, bo jest tu wielu wartościowych copywriterów  :) 

Dokładnie. To co piszemy to jest prawda, bo po co mielibyśmy wymyślać jakieś historie oczerniające zleceniodawców? Musimy się nawzajem ostrzegać przed nieuczciwymi zleceniodawcami, których nie brakuje. Nie każdy ma czas i nie każdemu się chce wysyłać we wiadomościach prywatnych do kilkunastu co najmniej osób nazwiska czy nazwy zleceniodawcy, żeby nie podawać publicznie na forum. Tak najłatwiej. To jedyne wyjście jakie mamy, ostrzegać się nawzajem i unikać, bo administracja kontroluje tylko nas i wyłapuje nieuczciwych copy, a nieuczciwi zleceniodawcy robią co chcą. Owszem, dobrze, że nieuczciwi copy zostali zdemaskowani, ale na zleceniodawców też trzeba zwracać uwagę.

 

Mam znów pewną propozycję. Tekst oddany do poprawy to ani zaakceptowany, ani odrzucony. Jeśli zleceniodawca oddaje wciąż i wciąż tekst do poprawy to niech może to robić tylko do tych magicznych 7 dni i po tym czasie tekst automatycznie niech będzie zaakceptowany, bo dotąd nie został. Koniec z wiecznymi poprawkami i tyle. Jeśli mamy już 7 dzień i tekst został poprawiony, a zleceniodawca nie odsyła, to akceptacja automatyczna i tyle, a nie czekanie czy znowu odda do poprawy czy zaakceptuje... No, ale to tylko jeden z przejawów nieuczciwości zleceniodawców, a jest niestety więcej...

Edytowane przez KamiX
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, KamiX napisał:

Mam znów pewną propozycję. Tekst oddany do poprawy to ani zaakceptowany, ani odrzucony. Jeśli zleceniodawca oddaje wciąż i wciąż tekst do poprawy to niech może to robić tylko do tych magicznych 7 dni i po tym czasie tekst automatycznie niech będzie zaakceptowany, bo dotąd nie został. Koniec z wiecznymi poprawkami i tyle. Jeśli mamy już 7 dzień i tekst został poprawiony, a zleceniodawca nie odsyła, to akceptacja automatyczna i tyle, a nie czekanie czy znowu odda do poprawy, czy zaakceptuje... No, ale to tylko jeden z przejawów nieuczciwości zleceniodawców, a jest niestety więcej...

 

Nie miałam nigdy sytuacji, żeby czekać tak długo. Wierzę, że może być to uciążliwe. Faktycznie 7 dni to dobry pomysł.

 

Natomiast mam jeszcze jedną propozycję natury technicznej dla  GC— ktoś już kiedyś o tym pisał, nie pamiętam kto. Tekst odesłany do poprawy znika z listy naszych tekstów. Czy można zrobić tak, żeby nie znikał — tylko figurował na liście z adnotacją „do poprawy"? Troszkę ułatwiłoby nam to pracę. Jeden rzut oka i wiadomo — a teraz trzeba wchodzić do kolejnej zakładki,  żeby sprawdzić. W sytuacjach, kiedy zwróconych jest kilka tekstów może,  to być spory problem.

 

I proszę GC o rozpatrzenie jeszcze jednej kwestii — także była już podnoszona. Tekst do poprawy blokuje przyjęcie innego zlecenia. Skoro mamy 24 godziny na to, żeby nanieść poprawki — bez sensu jest blokowanie w tym czasie możliwości przyjęcia innych zleceń.

Rzadko zdarzają mi się teksty odesłane do poprawy, raptem kilka razy miałam taką sytuację, ale myślę sobie, że takie udogodnienia dla copy nie są wymagające i da się je zrobić bez uszczerbku dla GC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Baba Jaga napisał:

Natomiast mam jeszcze jedną propozycję natury technicznej dla  GC— ktoś już kiedyś o tym pisał, nie pamiętam kto. Tekst odesłany do poprawy znika z listy naszych tekstów. Czy można zrobić tak, żeby nie znikał — tylko figurował na liście z adnotacją „do poprawy"? Troszkę ułatwiłoby nam to pracę. Jeden rzut oka i wiadomo — a teraz trzeba wchodzić do kolejnej zakładki,  żeby sprawdzić. W sytuacjach, kiedy zwróconych jest kilka tekstów może,  to być spory problem.

 

To jest w ogóle dziwna sytuacja. U mnie jest raz tak, raz tak. Czasem jak klient zwróci tekst do poprawy to tekst ten znika z listy "Archiwum tekstów", a czasem dalej tam jest z adnotacją "do poprawy". Nie wiem czy to jakiś błąd, czy od czego to zależy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Baba Jaga napisał:

I proszę GC o rozpatrzenie jeszcze jednej kwestii — także była już podnoszona. Tekst do poprawy blokuje przyjęcie innego zlecenia. Skoro mamy 24 godziny na to, żeby nanieść poprawki — bez sensu jest blokowanie w tym czasie możliwości przyjęcia innych zleceń.

Rzadko zdarzają mi się teksty odesłane do poprawy, raptem kilka razy miałam taką sytuację, ale myślę sobie, że takie udogodnienia dla copy nie są wymagające i da się je zrobić bez uszczerbku dla GC.

 

Zgadzam się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności