Skocz do zawartości

[Startup] GoodContent.pl - platforma copywriterska


Rekomendowane odpowiedzi

Nie mogę doczekać się wprowadzenia zapowiedzianych zmian. Dostać 4 za brak informacji w oddanym tekście (bez możliwości poprawki) tylko dlatego, że owej informacji nie było ani w zleceniu ani na stronie zleceniodawcy, to jednak nie fair. Czasem można odnieść wrażenie, że dla zleceniodawcy piszący jest tylko maszynką, której pracy szanować nie trzeba wcale. [Gdyby zmiana weszła dzisiaj, sytuacja nie mogłaby zaistnieć]/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Onlyme napisał:

Mnie.Moje zlecenie wyplaty wisi juz rok a meile pozostaly bez odzewu.Nie szarpalem sie bo to tylko 100 zł

 

1 godzinę temu, Onlyme napisał:

 

Ja nie pisalem tekstow tylko polecalem to innym ludziom

 

Chłoooopie !!!!! ?

Raz — skąd Ci się nagle wzięło 100 zł na koncie, skoro nie pisałeś tekstów? Myślałam, że rozdawnictwo to tylko w PIS ... ale jeśli tu też dają, to ja też nie pogardzę i poproszę ;)

Dwa — jeśli teksty pisałeś tak jak to powyżej, to chyba tylko się cieszyć, że cokolwiek udało Ci się zarobić.

 

1 godzinę temu, leveraux napisał:

Nie mogę doczekać się wprowadzenia zapowiedzianych zmian. Dostać 4 za brak informacji w oddanym tekście (bez możliwości poprawki) tylko dlatego, że owej informacji nie było ani w zleceniu ani na stronie zleceniodawcy, to jednak nie fair. Czasem można odnieść wrażenie, że dla zleceniodawcy piszący jest tylko maszynką, której pracy szanować nie trzeba wcale. [Gdyby zmiana weszła dzisiaj, sytuacja nie mogłaby zaistnieć]/

 

Nie pamiętam, żeby Goodcontent zapowiadał, że mają zajść jakieś zmiany w systemie ocen.

 

1 godzinę temu, leveraux napisał:

Hej. Z tym wystawianiem ocen to nadal lekka komedia. Bierzesz zlecenie na rozszerzenie tekstu, wykonujesz i dostajesz 4, bez możliwości poprawki, bo zleceniodawca uznał, że zabrakło mu jednej informacji. Tylko że w żadnych wytycznych ani w skróconym tekście informacji takowej nie było. Szkoda, że nie można się jakoś odwołać od takich ocen, a jedynie liczyć na łaskę zleceniodawcy.

 

 

 

Można reklamować. Piszesz na maila do GC i zgłaszasz niesprawiedliwą ocenę. Goodcontent się przyjrzy i zdecyduje, czy faktycznie jest niesprawiedliwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 7.10.2019 o 16:58, noupe napisał:

Idąc do fryzjera znasz jego cennik przed wykonaniem usługi. Wykonując zlecenie na GC także wiesz przed podjęciem się, ile na nim zarobisz. Nie rozumiem twojego pomysłu, ktoś zleca tekst, ale dopiero po jego wykonaniu dowie się, ile ma za niego zapłacić? A jak go nie chce to odrzuca, copy traci czas? Żaden zleceniodawca ani piszący nie będzie tracił na to czasu.

Nie, nie znam ceny. Nie każdy fryzjer ma stronę internetową czy Fb, żeby można było przed wizytą wiedzieć ceny. Zresztą w przypadku usług bardzo często nie ma konkretnego cennika, gdyż cena usługi zależy od wielu rzeczy, a przede wszystkim od oczekiwań klienta. Dopiero kiedy klient powie czego chce, można usługę wycenić. Tak też jest w przypadku copywritingu. Cena tekstu zależy od tego jakiej jakości, długości tekst sobie życzy klient, jakie ma wymagania, jaka tematyka, a co za tym idzie czas potrzebny na wykonanie. Zleceniodawca nie ma pojęcia jak wygląda pisanie tekstu i ile czasu zajmuje napisanie długiego tekstu z masą wymagań. On zleca nam pisanie, bo sam nie ma o tym pojęcia. Tak samo my idziemy do fryzjera, bo nie potrafimy sami sobie ściąć włosów i zrobić fryzury. Nie mam o tym pojęcia, więc idę do specjalisty i muszę być gotowa zapłacić specjaliście każdą kwotę, jakiej zażąda, a nie sama dyktować ile zapłacę. Tyle w temacie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Baba Jaga napisał:

 

 

Chłoooopie !!!!! ?

Raz — skąd Ci się nagle wzięło 100 zł na koncie, skoro nie pisałeś tekstów? Myślałam, że rozdawnictwo to tylko w PIS ... ale jeśli tu też dają, to ja też nie pogardzę i poproszę ;)

Jak skąd za każdego poleconego coopywritera dostaje sie kwote było to i 8 zł a było i 2.5 zł.

Dwa — jeśli teksty pisałeś tak jak to powyżej, to chyba tylko się cieszyć, że cokolwiek udało Ci się zarobić.

Najwyrazniej problemy z czytanie bo wyraznie pisze nie pisałem tekstów.

 

  • Confused 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Baba Jaga na GC jest program partnerski. Jeśli ktoś zarejestruje się na GC z Twojego polecania to masz prowizję. Inną w zależności od tego czy jest to zlecający czy piszący.

https://goodcontent.pl/program-partnerski/

O to chodziło Onlyne. Zatem najpierw sprawdź, a potem kogoś krytykuj.

 

A co do ocen. To rzeczywiście, to już zaczyna być komedia. Wziąłem zlecenie na tekst na 1500 znaków. Napisałem na 1700. Dostałem ocenę 4 z komentarzem, że tekst jest za długi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Just now, pawig said:

Baba Jaga na GC jest program partnerski. Jeśli ktoś zarejestruje się na GC z Twojego polecania to masz prowizję. Inną w zależności od tego czy jest to zlecający czy piszący.

https://goodcontent.pl/program-partnerski/

O to chodziło Onlyne. Zatem najpierw sprawdź, a potem kogoś krytykuj.

 

A co do ocen. To rzeczywiście, to już zaczyna być komedia. Wziąłem zlecenie na tekst na 1500 znaków. Napisałem na 1700. Dostałem ocenę 4 z komentarzem, że tekst jest za długi.

To chyba ja mam jakieś szczęście z tymi ocenami. Oceny niższe niż 5 zdarzają się mi bardzo rzadko i szkoda nawet reklamować czy coś.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dostałem też ocenę 4 z komentarzem "błędy ortograficzne".

Sprawdziłem tekst kilkakrotnie. Wrzuciłem do Worda. Dałem do sprawdzenia innej osobie. Błędu ortograficznego nie ma żadnego. Trudno nawet taki błąd zrobić, bo edytor tekstu zaraz takie słowo podkreśli na czerwono. No ale cóż. Co mogę powiedzieć, że mój tekst oceniał ktoś kto sam ma braki w ortografii, a zatem zauważył błędy tam gdzie ich nie ma :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, pawig napisał:

Baba Jaga na GC jest program partnerski. Jeśli ktoś zarejestruje się na GC z Twojego polecania to masz prowizję. Inną w zależności od tego czy jest to zlecający czy piszący.

https://goodcontent.pl/program-partnerski/

O to chodziło Onlyne. Zatem najpierw sprawdź, a potem kogoś krytykuj.

 

Nie wiedziałam. Mogłam o tym nie wiedzieć, ponieważ zajmuję się pisaniem tekstów, a nie zbijaniem kapitału na poleceniach.

 

47 minut temu, kluskaKRK napisał:

To chyba ja mam jakieś szczęście z tymi ocenami. Oceny niższe niż 5 zdarzają się mi bardzo rzadko i szkoda nawet reklamować czy coś.

 

Także zdarza mi się rzadko. Dwie czwórki, piszę od lutego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, pawig napisał:

Dostałem też ocenę 4 z komentarzem "błędy ortograficzne".

Sprawdziłem tekst kilkakrotnie. Wrzuciłem do Worda. Dałem do sprawdzenia innej osobie. Błędu ortograficznego nie ma żadnego. Trudno nawet taki błąd zrobić, bo edytor tekstu zaraz takie słowo podkreśli na czerwono. No ale cóż. Co mogę powiedzieć, że mój tekst oceniał ktoś kto sam ma braki w ortografii, a zatem zauważył błędy tam gdzie ich nie ma :) 

Jeśli chodzi o Worda, to sporo błędów ortograficznych może puścić, zwłaszcza tych związanych z pisownią łączną i rozdzielną. Inne typowe, to np. "ponad to", "pokarze" zamiast "pokaże" itd. Sam jestem zdziwiony, że takie błędy się zdarzają (zdarzać też już dostałem przez "ż"). Może zlecający miał na myśli błędy składniowe, tylko nie potrafił tego odpowiednio nazwać. Tych Word już nie podkreśli. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No może masz rację. Warto by było, gdyby klienci w komentarzu do oceny konkretnie wskazywali na takie błędy w tekście. Albo jak piszą, że tekst jest mało merytoryczny to warto, aby wskazali czego w tym tekście zabrakło. Wiele komentarzy klientów do tekstów kompletnie nic nie wnosi. Te komentarze nie są po to, aby utrudnić klientom życie, tylko po to, aby w przyszłości dostawali lepsze teksty. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdaje się oczywiście z tego sprawę. Ja tylko zwracam uwagę, że jeśli copy napisze tekst, z którego klient nie jest do końca zadowolony i klient nie wskaże jasno, gdzie widzi mankamenty w tekście to można spodziewać się, że kolejny tekst od tego copy także nie będzie spełniał jego oczekiwań do końca. No bo skąd copy na wiedzieć na co zwrócić uwagę, co poprawić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gorzej jak zleceniodawca w opisie zlecenia praktycznie nic nie napisze czego oczekuje od tekstów, a potem piszesz, wysyłasz, a on przesyła do poprawy, bo jednak mu chodziło o coś takiego i podaje przykład (link).Miałem tak kilka razy, odpuszczałem w ogóle (anulowałem rezerwację/poprawę), bo nie miałem czasu szarpać się z takim januszem o kilka złotych. Dlatego potrzeba czarna lista :P

@marek_____ Są są, tylko trzeba wiedzieć które omijać nawet bez wchodzenia w szczegóły, sami się oznaczają nawet :P

Edytowane przez noupe
  • Like 2

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności