Skocz do zawartości

[Startup] GoodContent.pl - platforma copywriterska


Rekomendowane odpowiedzi

  W dniu 23.08.2021 o 07:34, Eviene napisał(a):

 

Uważam, że dopóki GC nie stworzy kalkulatora opłat,  czyli narzędzia które narzuci sztywne zasady wyceniania wstawianych zleceń, nie ma co liczyć na wzrost stawek. Mentalności niektórych "pracodawców" nie zmienisz.

 

Rozwiń  

Chciałem to napisać, ale mi się nie chciało. Zgadzam się z tym. Tak długo jak istnieje możliwość łamania zasad, tak długo te zasady będą łamane.


Niestety jesteśmy w Polsce i mało osób potrzebuje tekstów.

 

Myślę, że da się coś jednak zrobić, żeby przekształcić to przedsięwzięcie w coś więcej.


Być może udałoby się zrobić coś, aby pojawiły się teksty w innych językach.

 

Być może udałoby się zrobić coś, aby pojawili się inni klienci.

 

W zasadzie to platforma GoodContent mogłaby jedynie znaleźć klientów i dodawać ich zlecenia, a nie kazać klientom wchodzić na platformę i je dodawać.

 

To byłoby duże odciązenie, a GoodContent miałoby większe szanse na pośrednictwo większej skali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 23.08.2021 o 17:42, monis190 napisał(a):

serio? :D 

Rozwiń  

Zdaje się, że tak. Czy jest odwrotnie? Popyt na usługi w naszym kraju raczej maleje, ale mogę się mylić.

 

Nie korzystam ze źródeł statystyk.

 

Przedsiębiorcy w naszym kraju rezygnują z innowacyjności. Widać to na tym forum.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Goodcontent - wysłałam do Was właśnie mail - zleceniodawca wykorzystał mój tekst zanim zaakceptował go na GC - załączyłam w mailu screeny oraz link do opublikowanego artykułu. Proszę o zdecydowaną reakcję. Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca, nawet jeśli zleceniodawca "ma dobre zamiary" i w końcu kliknie akceptację tekstu na GC

 

PS GC - Dzięki za ekspresową reakcję z Waszej strony.

Edytowane przez gosia-gosia
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 24.08.2021 o 09:23, gosia-gosia napisał(a):

@Goodcontent - wysłałam do Was właśnie mail - zleceniodawca wykorzystał mój tekst zanim zaakceptował go na GC - załączyłam w mailu screeny oraz link do opublikowanego artykułu. Proszę o zdecydowaną reakcję. Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca, nawet jeśli zleceniodawca "ma dobre zamiary" i w końcu kliknie akceptację tekstu na GC

 

PS GC - Dzięki za ekspresową reakcję z Waszej strony.

Rozwiń  

O kurczę. Nie wiedziałam, że jest opcja skopiowania tekstu bez jego wcześniejszej akceptacji...

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 23.08.2021 o 16:38, NeverLie napisał(a):

 

 

W zasadzie to platforma GoodContent mogłaby jedynie znaleźć klientów i dodawać ich zlecenia, a nie kazać klientom wchodzić na platformę i je dodawać.

 

To byłoby duże odciązenie, a GoodContent miałoby większe szanse na pośrednictwo większej skali.

Rozwiń  

Nie wiem, czy to możliwe. Trzeba by wtedy zmienić zasady wpłacania przez klientów kasy. Teraz muszą założyć konto i kupić punkty, za które zamawiają teksty. 

 

  W dniu 24.08.2021 o 09:42, kluskaKRK napisał(a):

O kurczę. Nie wiedziałam, że jest opcja skopiowania tekstu bez jego wcześniejszej akceptacji...

Rozwiń  

Ja też nie, aż do dzisiaj :/ a napisałam tu już ponad 700 tekstów. Na szczęście ten konkretny klient miał w zleceniach podany link do strony / bloga i akurat tam pojawiają się napisane na GC teksty. Weszłam tam dzisiaj z ciekawości i patrz:ę: tekst jest, a na GC wciąż brak akceptacji. Na szczęście GC zadziałało od razu po moim mailu, za co im jeszcze raz dziękuję.

 

Ale to też sygnał, że może trzeba coś zmienić w prezentacji tekstu klientowi żeby mógł go przeczytać, ale nie skopiować zbyt łatwo przed jego akceptacją

Edytowane przez gosia-gosia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 24.08.2021 o 09:44, gosia-gosia napisał(a):

 

Ale to też sygnał, że może trzeba coś zmienić w prezentacji tekstu klientowi żeby mógł go przeczytać, ale nie skopiować zbyt łatwo przed jego akceptacją

Rozwiń  

To sobie może zrobić screena i z ręki przepisać. Taki nieuczciwy klient powinien dostać po prostu bana i tyle. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 24.08.2021 o 10:42, pawig napisał(a):

To sobie może zrobić screena i z ręki przepisać. Taki nieuczciwy klient powinien dostać po prostu bana i tyle. 

Rozwiń  

Myślę, że większej liczbie osób nie chciałoby się z tego skorzystać, a kopiuj-wklej łatwiej zrobić. Ale i to jest możliwe - pewnie  niektórzy są gotowi na wszystko, aby mieć coś za darmo. Po prostu trzeba utrudnić klientom takie praktyki i faktycznie wprowadzić kary. Tak naprawdę wykorzystanie  tekstu zamówionego na konkretnych zasadach i wykorzystanie go niezgodnie z przepisami danego miejsca (GC) i to bez uiszczenia zapłaty może też podlegać pod jakiś "paragrafik". W końcu my tu nie piszemy wolontaryjnie. 

Edytowane przez gosia-gosia
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 24.08.2021 o 09:44, gosia-gosia napisał(a):

Nie wiem, czy to możliwe. Trzeba by wtedy zmienić zasady wpłacania przez klientów kasy. Teraz muszą założyć konto i kupić punkty, za które zamawiają teksty. 

Rozwiń  

Na tym bazuje polityka. Strach i niepewność.

 

Dlatego przedsiębiorczość w tym kraju nie działa.

 

Ten biznes można skierować praktycznie do każdego, włącznie z ulubionym psychologiem i lokalnym sklepem, który można promować przez content marketing.

 

  W dniu 24.08.2021 o 10:42, pawig napisał(a):

To sobie może zrobić screena i z ręki przepisać. Taki nieuczciwy klient powinien dostać po prostu bana i tyle. 

Rozwiń  

Wystarczy prosty program na zasadzie "screen to text". Dużo takiej technologii można znaleźć w Google.

 

Nie da się tego jednak robić w nieskończoność, bo pieniędzy z tej platformy nie da się tak łatwo wypłacić. Do stworzenia zlecenia jest potrzebna wpłata.

 

Nie widzę jednak przeszkody, aby ktoś odrzucał teksty bez końca, "kradł je" i synonimizował jakimś oprogramowaniem - tego nie reguluje regulamin.

Nie będę pokazywał palcem, bo nie jest to ani przyzwoite, ani dozwolone.

 

Pewnego dnia napisałem 3 teksty, ale wszystkie miały jakieś dziwne uwagi na zasadzie "to się nie klei", "coś z tym jest nie tak", "nie podoba mi się ta struktura", "mogłoby być lepiej".

 

Wszystkie odrzuciłem, bo nie wiedziałem, co mam w nich poprawić.

 

Innym razem zdarzyło się coś na zasadzie "3 powtórzenia słowa "nie" w jednym akapicie". Dało się to poprawić, ale było to na tyle karkołomne, że zmarnowałem 15 minut swojego życia.

 

Zrezygnowałem z tego.

 

Po co ktoś ma możliwość wstawiania reguł, które nie mają sensu?

 

Jako ciekawostkę podaję tutaj nazwę agencji, która oszukała tysiące copywriterów. Nazywa się "Conture".

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 24.08.2021 o 13:50, NeverLie napisał(a):

Na tym bazuje polityka. Strach i niepewność.

 

Dlatego przedsiębiorczość w tym kraju nie działa.

 

Ten biznes można skierować praktycznie do każdego, włącznie z ulubionym psychologiem i lokalnym sklepem, który można promować przez content marketing.

 

Wystarczy prosty program na zasadzie "screen to text". Dużo takiej technologii można znaleźć w Google.

 

Nie da się tego jednak robić w nieskończoność, bo pieniędzy z tej platformy nie da się tak łatwo wypłacić. Do stworzenia zlecenia jest potrzebna wpłata.

 

Nie widzę jednak przeszkody, aby ktoś odrzucał teksty bez końca, "kradł je" i synonimizował jakimś oprogramowaniem - tego nie reguluje regulamin.

Nie będę pokazywał palcem, bo nie jest to ani przyzwoite, ani dozwolone.

 

Pewnego dnia napisałem 3 teksty, ale wszystkie miały jakieś dziwne uwagi na zasadzie "to się nie klei", "coś z tym jest nie tak", "nie podoba mi się ta struktura", "mogłoby być lepiej".

 

Wszystkie odrzuciłem, bo nie wiedziałem, co mam w nich poprawić.

 

Innym razem zdarzyło się coś na zasadzie "3 powtórzenia słowa "nie" w jednym akapicie". Dało się to poprawić, ale było to na tyle karkołomne, że zmarnowałem 15 minut swojego życia.

 

Zrezygnowałem z tego.

 

Po co ktoś ma możliwość wstawiania reguł, które nie mają sensu?

 

Jako ciekawostkę podaję tutaj nazwę agencji, która oszukała tysiące copywriterów. Nazywa się "Conture".

Rozwiń  

Coś czuję, że Twoje złe nastawienie jest spowodowane głównie tym, że oddano Ci wszystko (?) to, co napisałeś do poprawy ;) 

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 24.08.2021 o 14:40, gosia-gosia napisał(a):

Coś czuję, że Twoje złe nastawienie jest spowodowane głównie tym, że oddano Ci wszystko (?) to, co napisałeś do poprawy ;) 

Rozwiń  

Napisałem na tej platformie kilka tysięcy tekstów. Po prostu na świecie są wariaci, którzy nie wiedzą co robią.

 

To nie przedszkole, żeby pokazywać komuś, jakie ma nastawienie.

 

Lepiej być realistą niż się dać wydoić, przejechać i wiele stracić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 24.08.2021 o 15:54, NeverLie napisał(a):

Napisałem na tej platformie kilka tysięcy tekstów. Po prostu na świecie są wariaci, którzy nie wiedzą co robią.

 

To nie przedszkole, żeby pokazywać komuś, jakie ma nastawienie.

 

Lepiej być realistą niż się dać wydoić, przejechać i wiele stracić.

Rozwiń  

Wyluzuj trochę; zarówno na GC jak i na TB pozostaje wiele do życzenia i to wiadomo od zawsze. Nigdy nie jest tak, że wszyscy będą zadowoleni - w tym "obie strony medali". Widzimy coś, sugerujemy ,zgłaszamy. Reszta zależy już od właścicieli tych portali. Póki co portale te działają, czyli odnajdują się w aktualnych realiach.  W razie czego można przestać współpracować, ale po co się wtedy przejmować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 24.08.2021 o 19:51, gosia-gosia napisał(a):

Wyluzuj trochę; zarówno na GC jak i na TB pozostaje wiele do życzenia i to wiadomo od zawsze. Nigdy nie jest tak, że wszyscy będą zadowoleni - w tym "obie strony medali". Widzimy coś, sugerujemy ,zgłaszamy. Reszta zależy już od właścicieli tych portali. Póki co portale te działają, czyli odnajdują się w aktualnych realiach.  W razie czego można przestać współpracować, ale po co się wtedy przejmować?

Rozwiń  

Świat jest takim miejscem, gdzie jeden wybór do pewnego stopnia determinuje wybór kolejnego.

 

Istnieją trzy możliwości:

  • pisać dalej i się nie odzywać,
  • pisać dalej i proponować nowe możliwości,
  • stworzyć własną platformę i wdrożyć swoje pomysły.

Osoba stojąca przed takimi wyborami może być w konsternacji co wybrać. 

Stąd oburzenie. Nie wiem czy mogę liczyć na wprowadzenie znaczących poprawek, czy po prostu założyć własną spółkę.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności