Skocz do zawartości

[Startup] GoodContent.pl - platforma copywriterska


Rekomendowane odpowiedzi

Pisałem o tej sytuacji niecały rok temu, że AI pozamiata rynek copywriterów i GoodContent także będzie miał problem to Gosia z tego wątku zaczęła mnie obrażać. Nie wiem jak jest od strony copywriterów, ale większość seowców po prostu przerzuciło się na treści generowane przez AI. Pytanie co Google z tym zrobi. Jak zacznie karać, to rynek się zmieni, jak nic z tym nie zrobią, to GC upadnie. Zresztą, bardzo duża część copy z GC już korzysta z AI, więc po co zlecać teksty w GC i płacić nawet te kilkanaście zł za tekst, jak można przez AI wygenerować praktycznie za darmo.

 

Jak ostatnio zleciłem trochę dłuższe teksty, to okazało się, że ponad połowa była wygenerowana przez AI. Ludziom nawet nagłówków nie chciało się wstawić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze wątpię, żeby GC i tanie zlecenia zdołały się odbić. Konkurencja między różnymi dostawcami AI będzie ogromna, przez co ceny sztucznie generowanych treści będą relatywnie niskie, a przynajmniej będzie silne nastawienie na ich spadek. Do tego inflacja, która też podgryza stawki za copy. Jednak 2 zł za 1000 zzs to nie to samo, co jeszcze 5 lat temu.

 

Natomiast treści wysokiej i średniej jakości raczej szybko nie znikną z rynku zleceń, bo pod tym względem AI radzi sobie tragicznie. No, może jeszcze wyjątkiem będą niektóre zaplecza z trudnych tematyk, bo tutaj AI sobie nie radzi i powiela poważne błędy merytoryczne (spróbujcie wygenerować w OpenAI opis relatywnie niszowej książki fantasy albo tekst o jakiejś normie unijnej dotyczącej maszyn przemysłowych - wyjdzie całkowity bełkot, a konkurencyjne AI jak Rytr czy Jasper też sobie z tym nie radzą).

 

Osobiście trochę boję się, jak copywriterzy od precli i zapleczówek spróbują wejść na rynek treści wysokiej jakości. Będą konkurować niską ceną, ale też dostarczać kiepskie teksty, co może zniechęcić wielu zleceniodawców i zabić rynek copy na długie lata... Cóż, zobaczymy.

 

A do GC też mam sentyment, zresztą dalej korzystam, nawet jeśli poza GC mam kilka albo nawet kilkanaście razy wyższą stawkę za 1000 zzs. ;)

Edytowane przez thomasward

Zajrzyj na moją stronę o filmach i serialach: 500filmow.pl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc, to nie zdarzyło mi się jeszcze wygenerować przez AI nic, co nadawałoby się do czytania przez człowieka (dłuższego niż kilka zdań). No może jeden czy dwa teksty na poziomie bardzo prostego zaplecza, ale wciąż przede wszystkim krótkiego, typu "jak schudnąć".

 

AI jest doskonałą pomocą do pisania, ale - podkreślam to - pomocą. Tekst wypluty przez program trzeba w 90% przypadków samemu dopieścić, czasem niemały kawałek napisać od nowa, by nadawał się on do jakiejkolwiek publikacji. Czasowo wychodzi to lepiej, ale nie że oszczędza się z marszu połowę czasu. Dla mnie osobiście największą zaletą jest to, że nie muszę tyle stukać w klawisze. Choć praktykowałem też "pisanie" tekstów głosowo, tzn. program zapisywał to co mówię. Ale też było trzeba robić mnóstwo poprawek, bo jakieś bardziej specyficzne słowa były zapisywane źle, nie mówiąć już o nazwach własnych.

 

Wiadomo że tekstów po 2zł za 1000zzs będzie coraz mniej, tyle że ja osobiście takich nie realizuję już od dobrych paru lat, bo to jest kompletnie nieopłacalne. Robiłem to na początku, gdy nie wiedziałem co z czym się je. Teraz jak wezmę na GC cokolwiek poniżej 5zł / 1000zzs to jest rzadkość, a poniżej 4zł / 1000zzs - święto. Tyle że z uwagi na sposób rozliczania podatków przestałem się tam regularnie udzielać, piszę głównie dla prywatnych zleceniodawców. I powiem tyle, że od stycznia zniknęły nie tylko ogólnodostępne tanie zlecenia, ale również te indywidualne i wysoko płatne.

 

Tak jak jest teraz było w marcu i kwietniu 2020, gdy zaczął się pierwszy lockdown. A teraz po prostu gospodarka hamuje z piskiem opon i czekają nas niestety chude lata (nie tylko copywriterów). Swoje do tego dokłada rząd, który raz doprowadził do tak ogromnej inflacji, a teraz nie jest w stanie nawet porozumieć się sam ze sobą by wziąć pieniądze z KPO. Nie będzie kasy to nie będzie inwestycji, nie będzie inwestycji to firmy zaczną zwalniać ludzi, skoczy bezrobocie i dopiero będą tabuny chętnych do pisania za półdarmo :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dlaczego administracja goodcontent nic nie robi z zgłoszeniami niesłusznie odrzuconych zleceń? Jedyne, co jest proponowane to usunięcie go ze statystyk. Fajnie, ale to mi nie odda kilku godzin z życia zmarnowanych na research i pisanie tekstu.

 

A ponadto: niekórzy klienci utrzymują, że posiadają oprogramowanie do wykrywania tekstu pisanego przez ai. Może warto byłoby dodać takie oprogramowanie do goodcontent, żeby automatycznie sprawdzało teksty jak antyplagiat? Będzie to korzyść dla obu stron. Niektórzy klienci odrzucają zlecenia z powodu „napisania przez ai”, pomimo że tekst był pisany samodzielnie, poprzedzony szukaniem sprawdzonych informacji na ten temat. To jest po prostu strata czasu, po co się męczyć, szukać i pisać jak i tak ktoś odrzuci bo mu się nie spodobało? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co dla Ciebie znaczy: niesłusznie odrzuconych zleceń?

 

Myślę, że dodanie oprogramowania do GC, który automatycznie sprawdza tekst nie jest trudne, ale podniesie koszt zlecenia. Ja np. używam popularnego originality.ai i działa naprawdę nieźle. W firmie, w której pracuję, jeszcze czasami korzystamy z GC i jeśli robimy teksty lepszej jakości, to zaznaczamy, żeby nie korzystać z AI. Precli już praktycznie nie zlecamy, bo robi to AI i nie ma sensu płacić na GC.

 

Ja powyższe narzędzie przetestowałem i wrzuciłem do niego ponad 100 różnych artykułów (pisanych przez AI i copywritera) i tekst pisany przez AI bez większych zmian wyłapuje bezbłędnie jak i wskazuje poprawnie tekst napisany przez copywritera. Jak mam pewność, że tekst jest z AI to go odrzucam, bo też wykorzystujemy AI i szkoda płacić komuś w GC, bo się nie opłaca. Ja chce tekst od copywritera, nie od AI.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się w zeszłym miesiącu zdarzyło, że miałem odrzucony tekst, bo był niby napisany przez AI. Tyle tylko, że był w 100% napisany przeze mnie. Klientka nawet mi wysłała screen z tego programu, o którym wspomniałeś. Niby 97% AI. Tyle tylko, że tekst pisałem samodzielnie. Zaczynamy wchodzić w jakąś erę absurdu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, zielonekotki napisał:

Niektórzy klienci odrzucają zlecenia z powodu „napisania przez ai”, pomimo że tekst był pisany samodzielnie,

Bo najnowsze AI o jakim mowa, to chyba nie trzeba pisać ;) "pisze" lepsze teksty niż niejeden copywriter ?

HTTP 200 usługi IT -> Dariusz Janicki | Realizacja serwisów www oraz oprogramowania w PHP / C# / Golang / Node.js / MySQL/ Laravel
Komory normobaryczne - normobaria.tech Wykonawca montażu i instalacji komory normobarii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, zielonekotki napisał:

tekst był pisany samodzielnie, poprzedzony szukaniem sprawdzonych informacji na ten temat.

 

2 godziny temu, pawig napisał:

Tyle tylko, że był w 100% napisany przeze mnie.

 

To jak to jest? 100% pisany przez Ciebie, czy znalazłeś informacje, a właściwie 1-2 teksty i na podstawie tych tekstów napisałeś własny? Być może źle trafiłeś w tekst, który był bazą. Był wygenerowany przez AI, a to też już jest standard. A że wyszło 97%, to znaczy, że bardzo mało zmieniłeś.

 

Przetestowałem to na wielu tekstach. Sprawdzałem teksty pisane z głowy przez copywritera i we wszystkich tekstach było maks. 10% w tym sofcie (około 20 tekstó). Wszystkie teksty, które wygenerowałem w AI i bez żadnych zmian dodałem, zawsze było powyżej 90%. Więc soft w swoich krańcowych odchyłach ma pewność. Jak wyszło, że masz 97%, to na pewno nie pisałeś sam tego tekstu, a próbujesz się wybielić.

 

Najwięcej zagadek jest z tekstami w granicach 35-70%. Tutaj tekst może być wygenerowany przez AI, ale mocno zmieniony przez Copywritera co powoduje, że ja taki tekst zatwierdzam (jeśli nie ma innych błędów i jest poprawny merytorycznie). A może być tekst znaleziony w sieci, który został wygenerowany przez AI, a copywriter tego nie wie, ale został już mocno zmieniony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako wyroczni żadnego softu w SEO nie wolno traktować. Zawsze może zdarzyć się wypadek potwierdzający regułę.

 

Ale jeśli ktoś chce w GC zamawiać teksty i nie chce tekstów generowanych z AI, to trzeba się jakoś przed tym bronić. Czasami teksty z AI (gramatycznie i stylistycznie) są naprawdę lepsze niż te napisane przez copywriterów, a jak google na to będzie patrzył, tego jeszcze nie do końca wiadomo.

 

W styczniu zrobiłem zlecenie w GC na około 20 tekstów i gdzieś połowa tekstów była wygenerowana przez AI. Do około 10 osób napisałem, że teksty wygenerowany przez AI. 6 z nich przyznało się i przeprosiło, a nawet poprawiło teksty. A reszcie nawet nie chciało się poprawić tekstu, choć w sumie przetestowałem 1 z nich i mojej copywriterce zajęło to maks. 15 minut. Teksty za około 100zł więc warto było poświęcić te kilka minut i poprawić, ale takie osoby idą po najmniejszej linii oporu, na zasadzie jak się uda łatwa kasa to super, jak odrzuci to trudno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, okazwłoka napisał:

Tych narzędzi nie można traktować jak wyroczni.

Osobiście w ogóle bym ich NIE używał. Merytoryczność artykułu powinien ocenić zamawiający.


Natomiast czy jest unikalny można sprawdzić w Google w tamach zapytania w  "Opinie i recenzje ofert firm hostingowych i rejestratorów domen" np

https://www.google.com/search?client=firefox-b-d&q=%22Opinie+i+recenzje+ofert+firm+hostingowych+i+rejestrator%C3%B3w+domen%22

 

?

HTTP 200 usługi IT -> Dariusz Janicki | Realizacja serwisów www oraz oprogramowania w PHP / C# / Golang / Node.js / MySQL/ Laravel
Komory normobaryczne - normobaria.tech Wykonawca montażu i instalacji komory normobarii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@GoodContent.pl jakież było moje zdziwienie, gdy dziś (!) dowiedziałam się, że nie otrzymam zwrotu za pobraną zaliczkę na podatek dochodowy! Jestem zarejestrowana na portalu od września 2021 i rok temu dotarł do mnie PIT-11, niestety od tamtej pory nie otrzymałam żadnej informacji o zmianie formy opodatkowania (podobno były wysyłane w sierpniu 2021?). Dopiero dziś po wymianie maili z GC przewertowałam forum i bloga, dowiadując się tym samym, że nie  mam co liczyć na zwrot podatku, który tym samym poszedł w próżnię wg mnie. Słabe zagranie, byłam święcie przekonana, że umowę o dzieło mam z platformą, a nie z każdym zlecającym tekst za 10 czy 20 złotych  ;/ Szczęście w nieszczęściu, że w marcu 2022 zmieniłam sposób rozliczeń na fv...tylko 800 złotych przepadło ;/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Aga1989 napisał:

byłam święcie przekonana, że umowę o dzieło mam z platformą, a nie z każdym zlecającym tekst za 10 czy 20 złotych 

Hmmm ale tak powinno być! Przecież nie zawierasz osobnych umów z każdym dla kogo Pisałaś te artykuły, tylko z platformą pośrednicząca. Jak sadzę, to oni wykonywali przelew na podane konto za usługi ?

HTTP 200 usługi IT -> Dariusz Janicki | Realizacja serwisów www oraz oprogramowania w PHP / C# / Golang / Node.js / MySQL/ Laravel
Komory normobaryczne - normobaria.tech Wykonawca montażu i instalacji komory normobarii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności