Skocz do zawartości

[Startup] GoodContent.pl - platforma copywriterska


Rekomendowane odpowiedzi

13 godzin temu, ddl napisał:

Nie rozumiem, jaki cel ma sianie paniki. Goodcontent ma się dobrze jak nigdy wcześniej, zleceń jest cała masa, tylko po prostu są one widoczne dla copywriterów, którzy mają niewiele odrzuconych tekstów. Działam na tej platformie już relatywnie długo, mam mnóstwo zrealizowanych tekstów i każdego dnia pisze co najmniej po kilkanaście artykułów, w większości co najmniej na 3000 zzs. Fakty są takie, że platforma ta na ten moment jest hegemonem w polskim copywritingu i wiele raczej w najbliższym czasie (na całe szczęście) się nie zmieni. Zresztą, zestawiając ją z niewypłacalnym Textbookers, Contentovo czy Useme, widać absolutną deklasację. Bawią mnie opinie o rzekomym upadku Goodcontent w sytuacji, gdy zalicza ewidentny wzrost nowych zleceniodawców. Kluczem jest pisanie wysokiej jakości artykułów - dzięki temu na brak zleceń z pewnością nie będzie się narzekać. 

Ja mam ledwie 0,13% odrzuceń na ponad 3000 napisanych tekstów, 0% porzuceń w ostatnim miesiącu i w tym momencie widzę na liście 7 pozycji - włączając w to dwie prywatne. Nie mam żadnych ukrytych. Ostatnio spadła nawet ilość prywatnych zaproszeń, a gdy odświeżam listę to nigdy nie przekracza ona kilku pozycji za marne stawki. Jeszcze rok czy dwa lata temu to było ładnych kilka stron... Moim zdaniem nierealne jest wyciąganie obecnie na GC 5-6K na miesiąc. Chyba, że mówimy o groszach ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, leveraux napisał:

Możesz wszystkim pokazać : ) Mnie to zwisa, odcięłam się od GC dawno temu.

Tutaj nie mam możliwości dodania załącznika, tylko linka do strony. Niemniej jednak, skoro nie używasz GC, to dlaczego zarzucasz mi trolling? Jeśli nie używasz platformy, to skąd możesz wiedzieć, jaka jest sytuacja ze zleceniami? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, ddl napisał:

Tutaj nie mam możliwości dodania załącznika, tylko linka do strony. Niemniej jednak, skoro nie używasz GC, to dlaczego zarzucasz mi trolling? Jeśli nie używasz platformy, to skąd możesz wiedzieć, jaka jest sytuacja ze zleceniami? 

Umiejętność pisania powinna iść w parze z umiejętnością czytania. Przecież napisałam, że zaglądam na stronę, kiedy dostaję powiadomienia o zaproszeniu do prywatnego zlecenia, aczkolwiek ze strony nie korzystam już zarobkowo.

 

Możliwość dodania załącznika istnieje pod postacią "przeciągnij tutaj aby załączyć lub dodaj pliki". Pozdrówka.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, leveraux napisał:

Umiejętność pisania powinna iść w parze z umiejętnością czytania. Przecież napisałam, że zaglądam na stronę, kiedy dostaję powiadomienia o zaproszeniu do prywatnego zlecenia, aczkolwiek ze strony nie korzystam już zarobkowo.

 

Możliwość dodania załącznika istnieje pod postacią "przeciągnij tutaj aby załączyć lub dodaj pliki". Pozdrówka.

Jakoś nie widzę we wpisie wyżej, żebyś pisała, że zaglądasz od czasu do czasu - napisałaś, że odcięłaś się od GC. A to chyba dwie różne rzeczy. Poza tym, skoro ktoś nie korzysta z tej platformy na co dzień, to nie ma możliwości, żeby wiedział, jak wygląda sytuacja z publicznymi zleceniami. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, leveraux napisał:

 

Od dawna nie korzystam z GC, więc nie mam żadnych odrzuceń / rezygnacji. Wchodzę tylko jak dostaję powiadomienie o prywatnym zleceniu lub teraz, z ciekawości.

 

No przecież napisałam.

 

Wchodząc na GC z linku do zaproszenia prywatnego zaglądam też na ogólną listę zleceń. Btw. Mam się tłumaczyć w jaki sposób widzę zlecenia, jak korzystam lub nie korzystam z portalu, a rozmowa jest nie o mnie, a o tym, że wiele osób nie widzi zleceń. Coś poszło nie tak. ? Abstrahując, nadal nie widzimy Twojego załącznika, a przecież w każdym poście można do dodać. Więc może czas skończyć z magią i albo udowodnić, albo odpuścić, bo może naprawdę trudno w to uwierzyć, ale istnieją miejsca poza GC. Ahoj!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbym zdradził, to teraz co druga osoba by tyle zarobiła i ten sposób mógłby przestać działać :) Niemniej jednak, nie jest to związane z żadnymi botami, multikontami ani niczym podobnym. Trzeba trochę pogłówkować i zobaczyć jak działa algorytm Goodcontent, dzięki temu można wykręcać solidne sumy. W każdym razie, platforma ta na pewno wypada o niebo lepiej od, dajmy na to, niewypłacalnego Textbookers. Już pomijam fakt, że na TB nie płacą, ale lider w rankingu w zeszłym miesiącu zarobił bodajże mniej niż 3k. W GC pole manewru jest o wiele większe, więc na ten moment będę ich bronił, bo z mojej perspektywy zleceń jest naprawdę mnóstwo. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie prawie 8000 zaakceptowanych, 15 odrzuconych, średnia 4,98 z blisko 2000 ocen, lista zleceń pusta. Póki co działam na Useme, łatwiej tam coś złapać (nie trzeba ślęczeć i odświeżać strony godzinami), a stawki ponad 10zł za tysiąc zzs też nie są jakimś wielkim problemem. Chciałbym żeby wróciło stare dobre GC jak za czasów pana Bartka, zleceń było pod dostatkiem, a dodatkowo sposób rozliczania był taki, że można było wykręcić naprawdę duży zwrot podatku dochodowego z US zlozeniu PIT. To uwalili już jakoś w 2021 ale jeszcze dla nich pisałem, do końca 2022 były zlecenia i to niemało, od tego roku równia pochyła. W styczniu i lutym jeszcze dało się coś złapać, od marca zaczęła się gorsza posucha niż w pierwszych miesiącach lockdownu w 2020. Jako że nie mam czasu na odświeżanie listy zleceń przez 8h na dobę i walkę o każdą sekundę by kliknąć w rezerwację, uciekłem w dużym stopniu ja Useme.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 hours ago, Mariusz_K said:

U mnie prawie 8000 zaakceptowanych, 15 odrzuconych, średnia 4,98 z blisko 2000 ocen, lista zleceń pusta. Póki co działam na Useme, łatwiej tam coś złapać (nie trzeba ślęczeć i odświeżać strony godzinami), a stawki ponad 10zł za tysiąc zzs też nie są jakimś wielkim problemem. Chciałbym żeby wróciło stare dobre GC jak za czasów pana Bartka, zleceń było pod dostatkiem, a dodatkowo sposób rozliczania był taki, że można było wykręcić naprawdę duży zwrot podatku dochodowego z US zlozeniu PIT. To uwalili już jakoś w 2021 ale jeszcze dla nich pisałem, do końca 2022 były zlecenia i to niemało, od tego roku równia pochyła. W styczniu i lutym jeszcze dało się coś złapać, od marca zaczęła się gorsza posucha niż w pierwszych miesiącach lockdownu w 2020. Jako że nie mam czasu na odświeżanie listy zleceń przez 8h na dobę i walkę o każdą sekundę by kliknąć w rezerwację, uciekłem w dużym stopniu ja Useme.

Też zamierzam wypłacić jeszcze ostatnią wypłatę i przenieść się gdzie indziej. Na Goodcontent nie ma co już marnować czasu, z miesiąca na miesiąc jest coraz gorzej. Nie wiem, ile miesięcznie można wyciągnąć na Useme ale podejrzewam, że nie mniej niż w dzisiejszych czasach na GC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy poza Useme został jeszcze jakiś kąt dla copy gdzie jest chociaż minimalna ilość zleceń, zwłaszcza działający na podobnej zasadzie jak GC czy TB? Mam na myśli rezerwację pojedynczych zleceń lub paczek tekstów (jak na TB). Na Useme da się dziś lekko zarobić wiecej niż na GC (bo tam trudno dobić do progu wypłaty), ale jest duża konkurencja i jeśli ktoś nie ma zrealizowanych dziesiątek czy setek umów będzie miał ciężko się przebić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności