Skocz do zawartości

Obowiązkowe wojsko? Strona sprzeciwu.


mf

Rekomendowane odpowiedzi

ano pare rzeczy przydało mi się , nie uważam aby obowiązkowe kamasze były potrzebne - lepsi w tym są zawodowcy ale uważam też że dobre szkolenie 3-4 miesiące przyda się niektórym. Nie uważam tego za zmarnowanie czasu jeżeli będzie to zrobione z głową. Przykłady jak kiedyś było opisałem abyście mamisynki wiedzieli że życie to nie virtual i klepanie w komputer :puknijsie: i warto mieć twarde dupsko aby sobie dawać rade w tym kraju.

(hehehe udało mi się poruszyc szanowne grono interlokutorów) :)

Przestałem olewać Skuteczne SEO . Zanim zapytasz gugla naucz się zadawać pytania ....

Moja  fotografia kulinarna  :D Jak Ciebie robią w ..... Wuja dowiesz się na seoinfo.edu.pl, Fu*k Google ......Ask me .... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 89
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
jeżeli będzie to zrobione z głową

A powiedz gdzie Ty widzisz głowę w zbieraniu wody sznurówką...? Ja tu widzę jedynie jakiegoś buraka, który siedzi tam 2 tyg. dłużej i leczy swoje kompleksy, za którego na pewno poszedł bym siedzieć bo bankowo po usłyszeniu takiego rozkazu (czy jak to się tam zwie) wypłacił bym mu blache w łeb.

If I could have my wasted days back

Would I use them to get back on track?

Stop to warm and karma’s burning

Or look ahead , but keep on turning?

--------------------

iconm.gif - Metallica

Odwiedź Tattoo Studio i zrób sobie profesjonalny tattoo

Potrzebujesz więźbę dachową lub inne drzewo - tartak

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciśnienie podnieśliście i to bardzo, takich bzdur, bredni, opinii wyssanych z palca i kretynizmów to nie czytałem dawno, a to wszystko jeszcze poszyte jakimś wyimaginowanym strachem na podstawie opowieści z drugiej ręki lub durnych filmów. Jak mieliście po pięć lat to was koledzy "ciemnościami" straszyli , jak macie po "naście" to wojskiem. Po prostu mi Was szkoda. Nie będę się rozpisywał, bo musiał bym komentować prawie każdy post, powiem tylko tyle ze spędziłem 9 lat jako żołnierz zawodowy i w 99% to nawet jeden z drugim zasranego kibla po sobie nie posprząta bez "służącej", nie mówiąc juz o jakiś wartościach wyższych i nie mam zamiaru niczego nikomu uświadamiać , bo polemizowanie o pewnych wartościach przed monitorem w klimatyzowanym pomieszczeniu, trąci absurdem. Po prostu wku... sie na bzdury, które tu wypisujecie. W ogóle bez zrozumienia.

pozdrawiam

"Dopiero gdy wolna wola znowu zaskoczyła, przerwali bieg po torze przeszkód ich własnej konstrukcji."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i co z tego?

Ja powtarzam, nie boje sie samego wojska i tego co tam zastanę. Twierdzę tylko że po prostu nie mam po co i jak iść do wojska. Zmarnuje czas i stracę to na co pracowałem ileś tam lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 lat pracy jako żołnierz...I czemu tam nie zostałeś? Poza tym, zawsze unoszą się tak Ci co już tam byli. A gdyby zapytać 90% z nich w momencie kiedy szli czy chcą tam iść powiedzieliby, że NIE. Ale niestety to już jest taka polska, buraczana mentalność - ja miałem przeje... i gibałem swoje, to niech on też giba... A prawda jest taka, że polskie wojsko to jedno wielkie gó**o, które powiększa się z każdym sfrustrowanym kolesiem, który tam idzie wbrew swojej woli.

If I could have my wasted days back

Would I use them to get back on track?

Stop to warm and karma’s burning

Or look ahead , but keep on turning?

--------------------

iconm.gif - Metallica

Odwiedź Tattoo Studio i zrób sobie profesjonalny tattoo

Potrzebujesz więźbę dachową lub inne drzewo - tartak

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiejsza polska armia raczej nie ma niczego do zaoferowania dla wykształconych ludzi, mam tu na myśli oczywiście krótkie szkolenie, a nie przejście na zawodostwo. Byłem w wojsku rok, pewnych rzeczy się nauczyłem w praktyce - z zawiązanymi oczami szybko rozkładałem i składałem Kałacha. Co z tego rozkładania Kałacha, jeżeli oddałem w ciągu roku 30 strzałów do popiersia leżąc z podpórką. To są kpiny, a nie szkolenie strzeleckie? A pół plutonu strzelało z mojej broni, bo reszta karabinków była rozregulowana. A gdzie strzelanie z pistoletu, który później miałem na etacie? Reszta szkolenia, poza musztrą, to strata czasu bo tylko teoria, wykłady itp przynudzanie (no, przesadzam, saper się przyłożył więc trochę pohałasowaliśmy, podymiliśmy nad Wisłą, piękna rzecz - zasłona dymna mostu na Wiśle :D ). Żadnych szkoleń sanitarnych, ratownictwa itp, prawdziwej obsługi sprzętu technicznego itp. a najwięcej szkolenia politycznego. Ciekawe czym go teraz zastąpili?

Kilka pobytów w rezerwie to już fikcja w czystej postaci i totalna strata czasu ( i pieniędzy). O czyszczeniu kibli, sprzątaniu nie mówię, bo to również w domu wypada zrobić.

BTW, ciekawe, że nikt nie wspomniał o żarciu, które za moich czasów było ch***we.

A co do tego "strzelenia blachy", to nie takich kozaków w wojsku wyprostowali, są (były na pewno) sposoby. Więc szczerze i z symatii odradzam podskakiwanie. Po prostu z batem nie wygrała. :D

Eksperyment Discover.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(prowokacji c.d.)

Wydaje mi si.ę , że prawda jest taka : po prostu większość z Was ma stracha przed dyscypliną i boi się tego że jakiś buc może mieć prawie całkowitą władze nad nim. :P ja odpękałem armie ładnych kilkanaście lat temu i jak wychodziłem z niej to dopiero zaczeła się dyskusja o tkz. świadomej dyscyplinie. Zgadzam się z jednym przedmówcą, że obecnie większość młodzieńców to "panienki", które tak naprawde niczego nie potrafią zrobić dookoła siebie oprócz dania w morde komuś jak są z kolegami :P

A gdyby zapytać 90% z nich w momencie kiedy szli czy chcą tam iść powiedzieliby

nikt nie powiedział że leciałem tam z orgazmem w oczach, wręcz przeciwnie miałem mocne papiery na opiekę nad ojcem , niestety moja Mama miała lepsze wejścia i papiery anulowali.

Ale uważam, że mi się przydało bo nauczyło mnie to pokory, zaradności i paru innych przydatnych rzeczy.

a tak nawiasem mówiąc to 99% tych twardzieli co to "trenowali/wypłacali w czoło i byli wogóle hura bura ciotka walewska" to pękali jak bańki mydlane bez mamusi i okazywało się, że najwiekszy twardziel psychiczny jaki i fizyczny to był chudzinka w okularach :P

@Yeden - miałem taki przydział gdzie praktycznie miałem strzelanie z różnych typów broni 3x w tygodniu (praktycznie rzecz biorąc cały czas tkz. "służba bojowa" z ostrą)

P.S.

Żarcie miałem pełen wypas służba bojowa to wyposażenie 3x stawka normalna , tabliczka czekolady co dwa dni :D 30 paczek miesięcznie popularnych :D

Przestałem olewać Skuteczne SEO . Zanim zapytasz gugla naucz się zadawać pytania ....

Moja  fotografia kulinarna  :D Jak Ciebie robią w ..... Wuja dowiesz się na seoinfo.edu.pl, Fu*k Google ......Ask me .... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ee nie sadze ze to strach.

Bo co przyjety pod nazwą BUC może ? - tam to moze i moze ale krótko, nie raz juz taki co tam mogl jak przekonal sie ze zeby 3 razy nie rosna idac do domu przestal byc takim bucem.

Przeciez 24 h nie bedzie sie w koszarach chowal :D a na pytanie kto moglby to panu zrobic odpowiedzi jedna: 90% poborowych ktorych wkuzwialem :D.

Wiec jakby mala szansa ze jak buc bedzie skakal tam a my postaramy sie zeby ktos poskakal po nim na zewnatrz ze buc bedzie wiedzial kto po nim skakał.

Jak kto się mówi gora z gora sie nie zejdzie ale czlowiek z czlowiekiem zawsze :P

I to nie strach - wiekszosci poprostu zal na to czasu. Nic to do zycia nie wnosi a jak kogos rodzice nie nauczyli to i wojsko nie nauczy. Ogłade i kulture albo się ma albo nie.

W pełni rozumiem zawodowych wojaków - bo to praca , ale obowiazkowej sluzby nie.

To skoro popierac obowiazkową sluzbe - jako srodek wychowawczy - to moze poprostu przymusowa polakow wysylac na rok do zamiatania ulic. Zamiatanie ulic pod nadzorem byloby bardziej wychowawcze :P.

Ja tam nie mialem problem jak mieli mnie brac - nawet bardzo chetnie w tamtym okresie bym sobie poszedl.

Ale :P nie chcieli szooka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 lat pracy jako żołnierz...I czemu tam nie zostałeś?

Poszedłem na ochotnika, a nie zostałem z różnych powodów, głównie ideologicznych. Nie będę opisywał tego tutaj bo na ten temat zawodowej służby należało by złożyć osobne forum.

A gdyby zapytać 90% z nich w momencie kiedy szli czy chcą tam iść powiedzieliby, że NIE.

Ja tez wielu rzeczy nie chce robić , a muszę np: płacić podatków. Dlatego z dużym prawdopodobieństwem mogę złożyć że moja subiektywna ocena nie zawsze jest słuszna. A generalizowanie rzeczywistości i otaczającego nas świata (choć ułatwia postrzeganie) raczej nie prowadzi do niczego dobrego.

Ale niestety to już jest taka polska, buraczana mentalność - ja miałem przeje... i gibałem swoje, to niech on też giba... A prawda jest taka, że polskie wojsko to jedno wielkie gó**o, które powiększa się z każdym sfrustrowanym kolesiem, który tam idzie wbrew swojej woli.

Nie bardzo rozumiem co takim sądem chciałeś wyrazić :D. Każdy ocenia innych swoją miarą, to jedyny komentarz jaki mi się nasuwa.

"Dopiero gdy wolna wola znowu zaskoczyła, przerwali bieg po torze przeszkód ich własnej konstrukcji."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co do zawodowych :D to praca moze byc jak kazda.

Pod nosem mam jednostkę NATO jakies 30 metrow.

Robilem im takie tam oznakowania na spotkanie jednostek z roznych krajow.

Kurde za nim tam wlazlem to dostalem najpierw 1 przepustke chyba czerwoną, pozniej dalej dostalem jakas chyba niebieska :D moze myla mi sie kolory. Tak czy tak jak dolazlem w koncu oddajac po drodze wszystko czyli komorke itp - to wskoczylem do dzialu marketingu chyba marketingu nie wiem jak to w wojsku się zwie.

Tak czy tak chlopaki w mundurach, komputerki, ploterek drukujacy.

Ale jak na nato :P jednostkę to łącz super nie mieli bynajmniej do internetu.

No ale - jak widac sa rozne zawody w wojsku i rozne rzeczy mozna robic.

Czasem :P załuje ze mieszkam blisko jednostki nato :P i strzelnicy bo albo strzaly bomby !!! i nie wiem czy to juz Bin Laden czy narazie nasi trenują.

Generalnie po ilości chuków mało tych treningow nie maja.

Ja bym wojsko traktowal raczej jako przygodę.

I napewno lepiej byłoby brac ochotnikow niz przymusowych - tylko bywa tak ze ochotnik ma swoją wyobraznie o wojsku i pewno moze sie czasem rozczarowac innym stanem rzeczy.

Co do podatkow no coz placimy bo musimy - to jeszcze mozna zrozumiec - placimy na wojsko, placimy na sluby medyczne, inne. No ale skoro juz ci co pracuja i placa to niech nie musza isc i jeszcze tego robic.

Jak juz finansowac to chociaz sluzbe ochotniczą :jezyk1:

Z tego co wiem i tak nie jest z tym wojskiem tak zle - bo oni teraz naprawde segregują - nie biora wszystkich którzy są poborowi - chyba maja jakies limity. Nawet tyych z A wszystkioch nie biorą.

Bo gdyby mieli brac wszystkich ktorzy są poborowi i maja A to chyba jednostek maja zbyt mało -a w koncu jestesmy w Unii i jakies normy są wzgledem metrow na osobe - wiec pewno zaraz do Sadu mozna byłoby wojsko podac :placze: za malo godziwe warunki - nawet wiezniowie maja jakies prawa.

Wiec mysle sobie ze nie biora tak na sile.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK - widzę, że Ci co byli w wojsku chcieliby sobie poprawić samopoczucie tym, że inni też będą musieli tam iść.

Powiedzcie mi tylko jaki jest tego sens, skoro w przypadku zagrożenia i tak będę musiał się tego uczyć jeszcze raz. Niech nawet (odpukać w nie malowane) będzie wojna za 10 lat to i tak do tego czasu stracę umiejętność składania i rozkładania kałacha, bo nie będę przecież hobbystycznie po powrocie z wojska tego ćwiczył :)

Sama musztra jest zupełnie po nic, bo cóż, że nabiorę kondycji podczas szkolenia, skoro po upływie 10 lat i tak będę do niczego i wszystko trzeba zacząć od nowa.

Jednym słowem taka służba i tak nie ma sensu - nie wspominając już o zmarnowanym czasie.

Z każdym razem, gdy widzę jak środkiem ulicy maszeruje banda pijanych, którzy właśnie z wojska wyszli to przypominam sobie dlaczego nie chcę tam iść.

Może niektórym sprawia przyjemność codzienne picie lub palenie czegokolwiek... ja wolę ten czas przeznaczyć na pracowanie na własną przyszłość.

A jak już chcą brać na siłe to niech biorą tych, którzy nie chcą pracować - bezrobocie mamy bardzo duże, ale lepiej zabierać tych, którzy chcą i mają możliwość pracować lub się uczyć ... i za taki kraj mam iść walczyć??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności