Google być może straci reklamy na mobilnych w Europie

[Kenaj]

albo zacznie je dostosowywać, aby były przyjaźniejsze

Właśnie o to chodzi. Nie przeginać.

Dziś czaszami więcej reklam niż treści wartościowej.

[Aleksiejs]

@Kenaj, to nie czytaj zapleczówek z podpiętym adsensem  

[SzlafRock]

1. Na reklamy większość już nie reaguje, podświadomie je omijamy.

 

, znaczna część reaguje agresją tak jak ja

 

Kto dał tobie prawo do wypowiadania się w imieniu większości? 

To że Ty reagujesz agresją wcale nie oznacza iż większość tak reaguje.  Jeśli jesteś agresywny to proponuję wizytę u specjalisty. 

Ja np. oglądam reklamy i ich nie blokuję,  m.in. żyję z reklam. Są reklamy agresywne owszem ale nie wszyscy to stosują. 

Widzę, że twoja "rewelacja" z pierwszego posta jest tylko twoją rewelacją. 

[Kenaj]

Widzę, że twoja "rewelacja" z pierwszego posta jest tylko twoją rewelacją.

Aha, no tak. Umiejętność poszukania informacji nie jest powszechna.

 

Nie uzurpuje sobie prawa do wypowiadania się w imieniu większości.

Ale tego, że większości userów reklamy przeszkadzają nie zauważy tylko .... lub ten kto z nich żyje.

I śmiem twierdzić, że większość jest wk.... ale nie wie co z tym zrobić, albo zamyka stronę, albo zamyka reklamy.

 

Widzę, że twoja "rewelacja" z pierwszego posta jest tylko twoją rewelacją.

Masz szczęście, trafiłeś na dzień dobroci ;-) więc podpowiem, wpisz w Google "operatorzy mobilni blokują reklamy" lub coś podobnego ;-)

 

PS. Nie za trudne?

[Ksocial]

Kenaj - Zdefiniuj słowo "większość", ponieważ może one mieć różne znaczenia w tym przypadku. Nikt nie może wypowiadać się za większość, jedynie za siebie. Co innego jeśli przeprowadzamy ankietę/petycję/sondaż i tam mamy wypowiedzi uczestników. Niestety nie wiadomo jak reaguję wszyscy na te reklamy. Badania społeczne też będą mało wiarygodne, bo przeprowadzane są na np. 100 osobach, a w wynikach podają "znaczna część użytkowników" ;P 

 

Osobiście nie przeszkadzają mi reklamy, zwyczajnie je pomijam, ale ten krok na bank zmusi google, aby lepiej je dostosowali

[Kenaj]

Zdefiniuj słowo "większość", ponieważ może one mieć różne znaczenia w tym przypadku.

Dalsza dyskusja nie ma sensu. Zaczynamy wchodzić w semantykę i niuanse.

Clinton również nie rozumiał słowa "palenie" bo nie "zaciągał się", tak samo miał z asystentką ;-)

Brakowało mu wcześniej definicji "palenie" i "stosunek" ;-)

 

Znaczącej większości użytkowników internetu reklamy przeszkadzają. Utrudniają korzystanie oraz zabierają transfer, czasami więcej transferu zużywa się na reklamy niż na merytoryczną część serwisu.

Zauważyłem jednak, że ci którzy żyją z reklam tego nie zauważają. Im to nie przeszkadza. Taka przypadłość ;-)

 

A odchodząc od tematu to podobnie jak w życiu. Wszyscy wiemy jak jest w naszym pięknym Kraju, że dużo się "załatwia".

Nie zauważają tego tylko Ci którzy z tego czerpią korzyści, urzędasy, politycy, itp...

Dla nich nie ma tematu. Taka przypadłość ;-)

 

Mnie nie przekonasz, a jak chcesz mieć ostatnie zdanie to napisz cokolwiek.

Ja swoje wiem. Popularność programów do blokowania reklam nie bierze się z niczego.

Gdyby wydawcy nie stosowali sztuczek i kombinacji z reklamami to większość reklam by była blokowana.

To chyba wyjaśnia wszystko.

 

Ciągle brak czasu ale może kiedyś zrobię eksperyment i znajdę kilkadziesiąt osób.

Wybierzemy firmę która uciążliwie i nachalnie się reklamuje i uderzymy w reklamodawcę.

Fora, FB, Google+, Twitter do tego kilka narzędzi do masowych postów i zobaczymy efekt ;-)

Przy niewielkiej firmie efekt będzie gwarantowany. Więcej tego nie zrobią.

 

Być może się mylę, ale gdyby chwyciło i się udało to może być początkiem pewnego trendu. Nie narzekać na wydawców tylko uderzyć w bezpośredniego zleceniodawcę bo to przez niego mamy reklamy.

 

Tyle w temacie

[st0per]

Kolejny Bonaparte się znalazł co chce zmieniać świat. Młody gniewny. Reklamy są po to abyś mógł korzystać z bezpłatnych aplikacji i treści w internecie. Zacznij płacić, to nie będziesz miał reklam. A jeśli próbujesz oszukiwać wydawców stosując AdBlocka i czerpiąc garściami "bezpłate" treści to się nie dziw, że i druga strona reaguje bardziej nachalnymi reklamami

[Iguana]

Wydadzą 1zł na blokowanie reklam, a jaki będzie płacz że już za każdą aplikację trzeba płacić bo już żadnej darmowej nie ma

[Beerbant]

Dla mnie debilizmem od samego początku jest idea "darmowego" internetu. 

[5corpio]

Dla mnie debilizmem od samego początku jest idea "darmowego" internetu. 

 

Dla 3/4 osób nie bo po co płacić za coś jak można znaleźć, ściągnąć z neta za free. Gry? programy, filmy, muzyka, informacje, wiadomości? przecież tylko debile płacą jak można coś "zerżnąć" z neta.

[Beerbant]

Dla 3/4 osób nie

Dlatego mamy taki duży odsetek sprawnych intelektualnie inaczej ...

[elroy]

Żaden większy operator nie zgodzi się na blokowanie reklam bo sami sobie strzela w kolano, sami sobie zablokuja potencjalny zysk jaki zarobiliby reklamujące swój produkt. Totalna głupota. Jak komuś przeszkadzają reklamy to niech wyłączy kompa i idzie do lasu.

[kayman]

Nie podoba się reklama to korzystaj z innych stron

 

i tak właśnie się robi -> ciekawe ile wytrzyma wydawca z takim podejściem do interesu

[Kenaj]

po co płacić za coś jak można znaleźć, ściągnąć z neta za free.

Ja bym się przyłączył do Ciebie i jeszcze poszedł dalej.

Po co kupować rower, laptopa czy samochód jak zawsze można komuś podp . . .

 

Dla mnie debilizmem od samego początku jest idea "darmowego" internetu.

Nie masz racji. Dzięki darmowej treści miliony ludzi dostały dostęp do wiedzy. Inna sprawa to poziom tej wiedzy ale wśród płatnych treści również nie zawsze są wysokiej jakości.

Wydawca przyjmując model biznesowy polegający na darmowym udostępnianiu treści ma prawo i wręcz musi serwować reklamy bo z czegoś trzeba się utrzymać. Tego raczej nikt nie neguje. To pewien rodzaj umowy wydawca-internauta.

Problem pojawia się wtedy gdy jedna ze stron lub obydwie zaczynają przeginać, internauta blokuje wszystkie reklamy a wydawca serwuje reklam zbyt dużo i w zbyt agresywnej formie.

Same reklamy nie są problemem, głównym problemem jest ich nadmiar i forma.

Jako przykład, siedzę w pociągu, wchodzę na stronę, czytam a tu nagle w tle jakaś debilna reklama i wyje to na cały przedział.

Oczywiście mogę to blokować itp... ale po co? Po prostu więcej nie wejdę na stronę, a w wolnej chwili tak bezinteresownie na jakimś forum "wytłumaczę" firmie która zleciła reklamę że taka forma jest nieuczciwa, a kto postępuje nieuczciwie w jednej części to pewno cały jego produkt/usługa również jest nieuczciwa i nie warto.