Skocz do zawartości

Ostrzegam przed firmą kredytum.pl


Finan

Rekomendowane odpowiedzi

Współpracowaliśmy z nimi i wyrzuciliśmy ich Kampanię z naszego programu partnerskiego

.

Do tego oskarżają nas o nie dopełnienie warunków. (Wydawcy otrzymali obiecane prowizje w tej kampanii)

Poniżej kopia uzasadnienia pozwu wniesionego przez naszego prawnika:

Dla zainteresowanych (a pewnie ich jest trochę) oryginał.

 

Uzasadnienie

Pozwany zlecił Powodowi pośrednictwo finansowe. Powód wykonał swoje zobowiązanie i w dniu 02 sierpnia 2015 wystawił Pozwanemu rachunek nr xxxxxxxx/0xxx/kredytum/2015, opiewający na kwotę xxxxx zł., z terminem płatności do dnia 16 sierpnia 2015 (z uwagi na fakt, iż jest to niedziela, datę wymagalności ustalić należało na dzień 17 sierpnia 2015 r.). Mimo tego, że Powód spełnił swoje zobowiązanie w całości, zgodnie ze zleceniem Pozwanego, Pozwany do dnia dzisiejszego nie uregulował zobowiązania wynikającego z rachunku, mimo że rachunek przyjął i zaakceptował. Powód wzywał Pozwanego do spełnienia zobowiązania, ale nie odniosło to jednak żadnego skutku. W związku z powyższym, Powód zdecydował się skierować sprawę na drogę postępowania sądowego. W chwili obecnej, Powód wnosi o zasądzenie od Pozwanego na jego rzecz kwoty xxx zł. wraz z odsetkami ustawowymi w wysokości 8 % w stosunku rocznym, liczonymi od kwoty xxx zł . od dnia 18 sierpnia 2015 r. do dnia zapłaty. Ponadto, Powód wnosi o o zasądzenie od Pozwanego na jego rzecz kwoty xxx zł. tytułem stałej rekompensaty związanej z kosztami odzyskiwania należności, zgodnie z art. 10 ust. 1 ustawy z dnia 8 marca 2013 r. o terminach zapłaty w transakcjach handlowych (Dz. U. Z 2013 r., poz. 403). Kwota xxxx zł. to równowartość kwoty xxxxx euro przeliczonych na złote według średniego kursu euro ogłoszonego przez NBP z ostatniego dnia roboczego miesiąca poprzedzającego miesiąc, w którym roszczenie stało się wymagalne. Roszczenie Powoda stało się wymagalne w dniu 17 sierpnia 2015 roku, a zatem kurs euro ustalić należało na dzień 31 lipca 2015 roku, który wynosił wówczas 4,1488 zł. (Tabela nr 147/A/NBP/2015).

 

Pozycjonowanie, audyt stron www i inne usługi SEO.

 

                          

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Twojego postu dowiedziałem się, że reklamowałeś nieokreśloną usługę/produkt i druga strona twierdzi, że nie do końca dopełniłeś formalności, w związku z czym wypłata jest wstrzymana. Ty twierdzisz, że dopełniłeś i idziesz z tym do sądu. Sprawa jak jedna z zapewne kilkuset tysięcy procesowanych obecnie w sądach.

 

Więcej szczegółów...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mogę wszystkiego dokładnie publicznie opisać, ale warto skupić się na tym fragmencie uzasadnienia (zresztą nie jest to całe uzasadnienie, no i są dołączone dowody, jak umowa, akceptacja rozliczenia,akceptacja rachunku, zatwierdzenie rachunku do wypłaty i kilka innych):

 

,,Pozwany do dnia dzisiejszego nie uregulował zobowiązania wynikającego z rachunku, mimo że rachunek przyjął i zaakceptował.,,

 

Dodatkowo zrobili to trzy razy. Dopiero jak się dowiedzieli że sprawa jest w kancelarii adwokackiej zablokowali dostęp u siebie i napisali że nie zostały spełnione warunki, jakie już nie powiedzieli.

 

Bez urazy, ale takie idiotyzmy to ja każdemu mogę pisać: Nie spełnił Pan/Pani warunków.Jeśli piszę komuś że nie są spełnione warunki to podaje też dlaczego, dodatkowo nie akceptuję rozliczenia, potem rachunku i potem zatwierdzam go do wypłaty. Mamy potwierdzenia ze akceptują rozliczenie, potem że akceptują rachunek, potem że P. prezes zatwierdza go do wypłaty.

No więc jak 3 razy zaakceptowali  to nagle im się pogląd zmienił i blokują dostęp bez uprzedzenia nawet? Na pytania dlaczego zablokowany, na jakiej dokładnie podstawie zero odpowiedzi.

 

Do tego się ośmieszają tylko bo kwota jest bardzo śmieszna. A zrobiliśmy błąd bo wcześniej nie poczytaliśmy opinii na ich temat, wystarczy użyć google, ciężko znaleźć pozytywną.

 

Np. tutaj bardzo fajne, aktualne opinie na ich temat: https://www.gowork.pl/opinie_czytaj,707065,0,0,10

Pozycjonowanie, audyt stron www i inne usługi SEO.

 

                          

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie jeszcze jedna strona interesuje - oczywiście to pewnie kwestia regulaminów, ale jak mają się do tego interesy wydawców - rejestrując sie w sieciach aff. spisujemy regulamin, w przypadku niewypłacalności reklamodawcy jakie znacie przypadki dochodzenia swoich praw na liniach wydawcy-siec-reklamodawca?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mindryl Jako Wydawca nie możesz dochodzić swoich praw od reklamodawcy. Ty zawierasz umowę (np. akceptując regulamin) z danym programem partnerskim, a nie z reklamodawcą. I tylko od PP możesz dochodzić swoich praw. Od reklamodawcy może dochodzić swoich praw tylko program partnerski bo to on ma z reklamodawcą zawartą stosowną umowę.

 

Pozycjonowanie, audyt stron www i inne usługi SEO.

 

                          

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wydawca zawsze dostanie po d.., ja ostatnio przerabiałem prawdanie się z comperią od grudnia przerzucałem się z nimi  "dowodami" w końcu dałem sposkuj i jedyne co mogłem zrobic to wywalić ich kody. Mały, średni wydawca nigdy nie będzie miał szanysy z pp tu potrzebny jest związek wydawców, który by w razie potrzeby reprezentował ich interesy wtedy wiele pp miało by sie na baczności, na dzień dzisiejszy wydawca nie wiele może

 

Z kredytum tez wspólpracowałem, skończyło sie tym że wcale mi nie zapłacili

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z reguły Reklamodawcy nie oszukują. Mamy w kilku kampaniach wgląd w dane klienta i testowo weryfikujemy odrzucone. Praktycznie zawsze jest tak że jak wniosek odrzucony, a jako powód podany: Brak kontaktu to tak jest, albo klient nie odbiera, albo błędny nr telefonu i nie ma jak się z nim skontaktować, to niestety jest norma.

Pozycjonowanie, audyt stron www i inne usługi SEO.

 

                          

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli już poruszyliście temat uczciwości sieci affiliacyjnych i reklamodawców to chętnie bym go rozwinął. Tu lub na priv. Mam kilka gagatków, które sukcesywnie nie płaciły za CPL, mawet mimo że generowana była sprzedaż. Analogicznie mam też gagatków, które nie płacą za CPS, ba nawet nie przesyłają do sieci raportu ze złożonego wniosku, stąd sieci mają w systemie jedynie czas i nr przekliku. Niestety w takich przypadkach można męczyć jedynie sieć affiliacyjną, gdyż to z nią mamy podpisaną umowę. W moim przypadku reklamacje potrafią się ciągnąć nawet od jesieni ubiegłego roku. I do dziś nic. Nawet mimo przekazywanych szczegółowych danych odnośnie nr umów, peseli, kwot. Doświadczenie uczy, że najgorzej jest z firmami pozabankowymi, ale i kilka banków dało ciała. Nigdy nie zakładałem nieuczciwości sieci affiliacyjnej. Ale w momencie, gdy dostają obszerną listę reklamacji powinni reagować. Choćby wycofaniem reklamodawcy z systemu. Jeśli tego nie robią, to dla mnie jest to dosyć wymowne - akceptują oszustwa reklamodawców, reklamacje zatem powinni opłacać ze swojej puli prowizji. Ja ciągle walczę drogą mailową. Jeśli jest ktoś chętny do podzielenia się swoimi uwagami/pomysłami/radami jak odzyskać należne pieniądze to chętnie wysłucham. Jeśli zaś ktoś walczył już o należne pieniądze w sądzie to tym bardziej wysłucham :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


które nie płacą za CPS, ba nawet nie przesyłają do sieci raportu ze złożonego wniosku, stąd sieci mają w systemie jedynie czas i nr przekliku

Nie za bardzo mi się chce wierzyć w to że reklamodawca nie przesyła do sieci raportu. Jeśli by tak było każdy poważny program partnerski wyrzuciłby ofertę Reklamodawcy z PP. Wiem to z autopsji bo my tak robimy, ponadto współpracujemy z jedną dużą siecią (oni mają nasze oferty, my ich itp.) i również robią tak samo.

Ponadto sieć trzymając u siebie takie oferty traci wiarygodność bo nie wiadomo kto tu kłamie, sieć czy reklamodawca ?

 

Jedyny przypadek mi znany że reklamodawca nie przesyła raportu to np. za ostatnie 10-15 dni miesiąca, np. ze względu na procedury udzielenia pożyczki które mogą się wydłużyć.

Ale nie uwierzę że ponad rok reklamodawca nie przesyła raportu, u nas wypadłby (w sieci z którą współpracujemy także) po miesiącu. Chyba że na prawdę logicznie umotywowałby fakt braku raportu.Tylko brak raportu przez rok nie da się logicznie umotywować.

 

Dodam że wierzę w to co napisał @st0per, mamy w kilku sieciach założone konta, powiedzmy testowe. W jednej z sieci (zresztą bardzo znanej) czekamy na zmianę statusu od października ubiegłego roku.

 

Pozycjonowanie, audyt stron www i inne usługi SEO.

 

                          

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zatem sam widzisz jak jest. Mi się już nie chce mailowo z nimi walczyć. Albo sieć, albo reklamodawca oszukuje. Ja tego nie mam jak zweryfikować.

 

Podam  inny przypadek. CPS konto bankowe. Wniosek złożony, kurier wysłany. Kurier nie dociera - literówka w adresie. Kurier zwraca przesyłkę. Klient rozmawia na infolinii banku i dostaje informację, że ma ponownie złożyć prawidłowy wniosek. Składa ponownie z linku afiliacyjnego. Kurier dociera, umowa podpisana. Wynagrodzenia brak. Odpowiedzi na reklamacje brak. Zapewne system liczy jako klient z bazy banku (do bazy wpadł na pierwszym błędnym wniosku).

 

Firma pożyczkowa. Odmowa. Po 3 dniach SMS, że mają teraz ofertę. Klient bierze, pożyczka uruchomiona. Wynagrodzenia brak.

 

Firma pożyczkowa. Telefon do klienta, że dadzą o kilkaset złotych mniej i proszą o ponowne wprowadzenie wniosku. Ponownie wprowadzony, pożyczka uruchomiona, wynagrodzenia brak, reklamacje w toku. NAGMINNA sytuacja. Nawet napiszę więcej - takich wniosków da się wykryć może z procent, bo w panelu wydawcy jest "odmowa". Trzeba by mieć dane klientów i ich obdzwaniać. Nierealne.

 

Już nie będę pisał ile tego typu reklamowanych wniosków mam (a ile niewychwyconych...). Ogólnie czasem myślę, że affiliacja to bagno i biznes nastawiony na dojenie wydawców

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Zapewne system liczy jako klient z bazy banku (do bazy wpadł na pierwszym błędnym wniosku)

Tu akurat system zliczy taki wniosek jako zdublowany. Infolinia banku powinna sama poprawić literówkę i zaliczyć złożony wniosek.

 


Po 3 dniach SMS, że mają teraz ofertę. Klient bierze, pożyczka uruchomiona. Wynagrodzenia brak.

Jeśli tak rzeczywiście było firma pożyczkowa celowo wykorzystuje dane klienta. Nie musi Ci zaliczyć prowizji z wniosku bo w odpowiedzi była odmowa. Oczywiście nie jest to fair wobec Wydawcy.

 


Telefon do klienta, że dadzą o kilkaset złotych mniej i proszą o ponowne wprowadzenie wniosku. Ponownie wprowadzony, pożyczka uruchomiona, wynagrodzenia brak,

To samo co w przypadku nr jeden.

Pozycjonowanie, audyt stron www i inne usługi SEO.

 

                          

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

Po 3 dniach SMS, że mają teraz ofertę. Klient bierze, pożyczka uruchomiona. Wynagrodzenia brak.

Jeśli tak rzeczywiście było firma pożyczkowa celowo wykorzystuje dane klienta. Nie musi Ci zaliczyć prowizji z wniosku bo w odpowiedzi była odmowa. Oczywiście nie jest to fair wobec Wydawcy.

 

 

 

Telefon do klienta, że dadzą o kilkaset złotych mniej i proszą o ponowne wprowadzenie wniosku. Ponownie wprowadzony, pożyczka uruchomiona, wynagrodzenia brak,

To samo co w przypadku nr jeden.

 

 

W obu przypadkach PESEL klienta powinien być powiązany ze źródłem pozyskania. I w momencie zajścia zdarzenia - uruchomienia pożyczki - wynagrodzenie powinno być wypłacone. Nawet po 12 miesiącach. Jest to o tyle proste, że w przypadku firm pożyczkowych tworzy się internetowe konto klienta. Nie obowiązują zatem ciasteczka. Klient zawsze musi się ponownie zalogować. Inna sprawa z np. e-sklepami, gdzie ciasteczko ma czas ważności, ale nie o tym teraz mowa.

 

Podsumowując - dla mnie oszustwo reklamodawców. I w przypadku 1-2 firm jestem w stanie udowodnić, że celowe, gdyż obcinanie kwot jest nagminne. Niemniej jedna z nich uznaje reklamacje (problemem jest jednak wychwycenie przypadku i złożenie reklamacji), z drugą różnie bywa.

 

I właśnie przypomniałem sobie kolejny patent na oszustwo. Firma X odrzuca wnioski i prosi o złożenie ponownego z np. skanem dokumentów dochodowych. Po złożeniu uruchamia pożyczkę, wynagrodzenia nie wypłaca. No chyba że się reklamację złoży i odczeka sporo czasu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W obu przypadkach PESEL klienta powinien być powiązany ze źródłem pozyskania.

I jest bo jak pisałem w kilku kampaniach mamy wgląd w bazę/system Reklamodawcy. Jest po prostu klient z peselem XXXXXXXX i co najwyżej zmienia się status wniosku. Jeśli jest tak jak piszesz, możesz udowodnić (tego nie wiem) to jest to działanie na szkodę i Wydawcy i programu partnerskiego.

Bo ani Ty nie dostaniesz prowizji, ani program partnerski.

 

Acha tylko zapomniałem dodać, po 12 miesiącach to nie ma szans aby prowizja była naliczona za tego samego klienta jak przy składaniu wniosku nie dostał np. pożyczki czy nie spełnił innych warunków.

Z reguły jeśli nie dostanie w ciągu 30 dni można o nim zapomnieć. Ale to już regulują odrębne umowy Reklamodawca - Program Partnerski, standardem jest że jeśli jest to np. LEAD i następuje np. 3 nieskuteczne próby kontaktu z klientem, taki klient zostaje w bazie danego pożyczkodawcy i potem może sobie z nim robić co chce.

Pozycjonowanie, audyt stron www i inne usługi SEO.

 

                          

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W większości firm pożyczkowych jak mowy PESEL składa wniosek to tworzone jest konto klienta. Kolejnego wniosku nie da się złożyć. Można jedynie zalogować się na konto klienta i dopiero wtedy złożyć wniosek. Pisząc inaczej - jeśli klient ma utworzone konto klienta to wydawca nigdy nie dostanie wynagrodzenia. Wynagrodzenie jest płatne jedynie za nowy pesel, czyli nowe konto klienta (CPL) lub sprzedaż na nowym koncie klienta (CPS). Stąd też roczne oczekiwanie na wypłatę prowizji jest całkiem sensowne. Spójrz, że już niemal wszystkie firmy rozliczają się CPS. Tym samym za dostarczenie PESEL wydawcy często nic nie dostają. A firmy często próbują "dopchać" w miarę dobrych klientów na koniec miesiąca/kwartału/roku - często bazując na bazach wcześniejszych odmów.

 

Wiem, że to może być mocno skomplikowane. Ale jeśli zajmujesz się tym i wiesz jak sprzedaż produktów finansowych wygląda z wielu stron (np. centrala, oddział, wydawca, pośrednik), to wiesz też ile jest miejsca na nadużycia. I nawiązując do Twojego pytania - tak, wnioski reklamowane mogę spokojnie dokumentować, choćby samymi umowami czy oświadczeniami klientów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności