Z czego mogę rozliczyć VAT ?

[wojtekk]

Nie raz można usłyszeć, że na koniec roku właściciele działalności np. kupują sobie samochody(tak jak mój poprzedni szef) za należny VAT bo 'uzbierali' tyle pieniędzy z VAT'u..

 

Wiele rzeczy się słyszy, sporo ludzie mówią, jeszcze więcej piszą a ile to ma wspólnego z prawdą?

Vatu od osobówki odliczysz 50% ale czy to taki biznes, że zarabiając np. 5000zł/mc opłaca się kupić auto za 100k by odliczyć 9k vatu. Gdyby jeszcze nie było amortyzacji tylko możnaby takie auto "na raz" w koszt prowadzenia firmy wrzucić...

 

Swoją drogą to bardzo bym chciał amortyzować skarbówce te większe faktury i zamiast płacić podatek na koniec miesiąca to rozbić to na 5 lat hehe.

[lukas_13]

 

Hm, tak link do swojego sklepu, haha żartuje.

 

Nie raz można usłyszeć, że na koniec roku właściciele działalności np. kupują sobie samochody(tak jak mój poprzedni szef) za należny VAT bo 'uzbierali' tyle pieniędzy z VAT'u..

 

bo uzbierali TYLE VATU DO ZAPŁACENIA PAŃSTWU (należny VAT Państwu...) więc żeby go nie płacić zrobili koszty...

 

Ja w ogóle nie wierzę w to co czytam:)

 

 

no i dziękuję Ci bardzo za odpowiedź. Trzeba było łopatologicznie ;d

[Cairns]

Wrzucasz wszystko za co płacisz, a jest dla firmy, np. serwer, domena, pozycjonowanie:), marketing, ubranie, sprzęt, wystrój wnętrza, ochrona, opłaty pocztowe itd. Jak wydajesz dużo na benzynę to może warto pomyśleć o przerejestrowaniu samochodu lub kupnie innego, taniego środka transportu jeżdżącego na to samo.

 

Z kupnem samochodu za VAT również słyszałam i doświadczyłam, ale chodziło o to, że przedsiębiorca miał tyle podatku do zapłacenia, że bardziej mu się opłacało kupić samochód niż płacić VAT i nic z tego nie mieć.

[lukas_13]

Wrzucasz wszystko za co płacisz, a jest dla firmy, np. serwer, domena, pozycjonowanie:), marketing, ubranie, sprzęt, wystrój wnętrza, ochrona, opłaty pocztowe itd. Jak wydajesz dużo na benzynę to może warto pomyśleć o przerejestrowaniu samochodu lub kupnie innego, taniego środka transportu jeżdżącego na to samo.

 

Z kupnem samochodu za VAT również słyszałam i doświadczyłam, ale chodziło o to, że przedsiębiorca miał tyle podatku do zapłacenia, że bardziej mu się opłacało kupić samochód niż płacić VAT i nic z tego nie mieć.

 

Dziękuję.

 

Rozumiem. Ale jak to wygląda na jakimś przykładzie ?

Jeśli uzbiera mu się np. 10 tysięcy podatku do zapłacenia to musiałby kupić samochód za np. 100 tysięcy i wtedy nie musi płacić tego podatku(10tysięcy), tak ?

Ale tak czy siak zapłacił za auto 100k

[kamilp7]

w niektórych przypadkach gdy firma uzyskuje dochód roczny powyżej stawki I progu (18%) szuka kosztów aby w nim się zmieścić i nie przechodzić do II (32%), następnie jak jest "zagrożenie" dużego zysku takiego że trzeba byłoby kupić kilka takich samochodów to albo kupują albo w kolejnym roku przechodzą np. na podatek liniowy żeby już tak nie kombinować

Taki luźny przykład, księgowa na pewno lepiej Ci to wyjaśni.

[kamilp7]

kosz

[Cairns]

Dokładnie, płacisz wszystko z kieszeni, ale odliczasz VAT, który uzbierałeś. Następnie masz okres amortyzacji ileś tam lat. Pieniądze wyłożyłeś, potem powoli odliczasz i zostaje Ci samochód. Słyszałam kiedyś, że leasing nie jest zły pod względem podatkowym. Nie potwierdzam, nie zaprzeczam, bo nigdy nie sprawdzałam.

[Carnagge]

Odpuśćmy samochód bo tam jest kwestia nieco zawirowana z VATem i dochodówką.

 

Przykładowo - wystawiłeś w danym miesiącu faktur za swoje usługi na 12 300 zł - 10 000 zł netto + 2 300 zł VAT. 

To 2300 zł VAT musisz oddać państwu + od kwoty 10 000 zł zapłacić podatek dochodowy 18% - czyli 1 800 zł. Jak nie masz żadnych kosztów to musisz tyle przelać na konto Urzędu Skarbowego.

 

Powiedzmy, że kupisz w tym miesiącu komputer do biura za kwotę 6150 zł brutto (tyle musisz w rzeczywistości zapłacić w sklepie za ten komputer). Jak już za niego zapłacisz to masz fvat na nie (to podkreślam, że żeby mieć koszty to najpierw musisz coś kupić). I teraz ten VAT z niego 1150 zł (23% od kwoty 5000 zł netto) - możesz sobie odliczyć od powyższego VATu co masz zapłacić, więc wyjdzie, że po odjęciu masz do zapłaty nie 2300 zł Vatu, a 1150 zł. Ponadto kwotę netto czyli 5000 zł wrzucasz w koszty i one obniżają Twój przychód czyli 10 000 - 5000 = 5 000 zł. Od tych 5000 płacisz 18% podatku dochodowego, czyli 900 zł.

[zakręcony]

Swoją drogą najlepiej mieć jakąś księgową (nie wnikam czy realną czy coś z usług on-line - każdy ma inne wymagania i gusta) i nie zawracać sobie głowy rzeczami na których się nie znamy, a zająć się tymi na których się znamy i na których zarabiamy.

[blake]

Ludzie, gość sklep prowadzi a wy mu tłumaczycie podstawy podstaw z księgowości?

[Pyciak]

Tu ludzie prowadzą strony przez 5 lat, a po 5 latach pytają o podstawy podstaw z SEO, więc nic nie powinno was dziwić użytkownicy, nic

[Finan]

nie wnikam czy realną

Lepiej mieć realną bo online wyliczy ile mamy zapłacić do US i już, a realna często podpowie co zrobić aby legalnie nie płacić do US.

[Mion]

Jeśli uzbiera mu się np. 10 tysięcy podatku do zapłacenia to musiałby kupić samochód za np. 100 tysięcy i wtedy nie musi płacić tego podatku(10tysięcy), tak ?

Niestety nie :] Dochodowy liczy się od zysku, co ładnie przestawił @Carnagge... w koszta wchodzą jeszcze haracz na ZUS który płacisz niezależnie od tego czy zarobiłeśczy też nie....  Wiec jak w miesiącu "zarobisz ~ 1.000 zł", to możesz iść legalnie żebrać, bo tyle zapłacisz ZUS'u. wiec finalnie nic nie zarobiłeś.

 

Na pewno nie raz usłyszy kupić na firmę wrzucić w koszty, to oczywiscie sie zgadza, ale by coś kupić nawet na firmę musisz na to mieć pieniądze innymi słowy zarobisz. Jeśli wydasz więcej niż zarobisz  nie zapłacisz dochodowego.

 

Z VAT'em na podstawowym poziomie jest sprawa prosta - jeśli wystawisz fakturę brutto za 123 zł to 23 zł nie jest twoje <zresztą te całe 100 zł też nie> i je musisz oddać jako VAT miesięcznie lub kwartalnie.

 

Natomiast jak kupisz coś za 100 netto + 23% vat = 123 zł brutto to VATU zapłaciłeś 23 zł - 23 Twojego = 0 VATU do oddania US.

[elroy]

Żeby było śmieszniej to te 1200 zł zusu jest wyliczone na podstawie średniej krajowej więc jak ktoś zarobi poniżej to jest to dla niego krzywdzące. A jeszcze śmieszniej się robi przy wyliczaniu średniej krajowej gdzie brane pod uwagę są tylko firmy zatrudniające powyżej 9 osób i tylko zatrudnione na umowę o pracę i już wiadomo dlaczego budżetówka tak szybko się rozrasta. Swoją drogą jakby średnia krajowa wyliczana była od każdego zatrudnionego na jakąkolwiek umowę to zus pewnie wyszedłby nie więcej jak 500 zł.

[mcmagik]

żebym mógł go sobie później np. wypłacić