Kto najlepszy?

[Edyta]

adek: ale angażuje wcześniej swoje zaplecze czy nie?

[adek]

no na samych systemach daleko nie zajedziesz ;d

[Edyta]

OK Więc teraz napisz mi jeszcze szczerze, czy dysponując kilkoma pozycjonowanymi przez firmę X stronami można dzięki Google i MSN odnaleźć strony linkujące? I na podstawie powielonych wpisów, whois, linkor.txt da się zidentyfikować zaplecze?

[dargre`]

Jestem zdegustowany wypowiedziami Edytki. A może Edytka pochwali się swoim zapleczem, swoimi dokonaniami?

Zaraz pewnie też po uszach od niej dostanę, chociaż za pozycjonera się nie uważam i nawet nie mam ambicji nim być.

I dodam jeszcze, że dostrzegam pewną różnicę między Edytką a krytykowanym przez nią wyżej Erbitem.

Otóż w czasie kiedy nie miałem zielonego pojęcia o pozycjonowaniu, czynnikach wpływających na pozycję stron w wyszukiwarkach, to właśnie Erbit wskazał mi pierwsze kroki i zrobił to na tyle skutecznie, że dziś cieszę się z posiadania kilku domen od PR=0 do PR=6 włącznie. Przy czym nie usłyszałem od niego ani jednego krytycznego słowa na temat swojego dyletanctwa. No cóż, co kraj to obyczaj. To samo zapewne dotyczy ludzi.

Więc Edytko, dobra rada... więcej życzliwości dla ludzi, mniej zgorzkniałości. Nie każdy musi być doskonały, a już na pewno nie w dziedzinie, w której akurat ty czujesz się mocna. Inaczej traci się szacunek i sympatię.

[adek]

nie sądze W jaki sposób chcesz np zidentyfikować zaplecze które firma X posiada w systemach linkujących? Możesz oczywiście zidentyfikować część stron z zaplecza np tematycznego oraz domyslić się jakimi systemami wspiera pozycjonowanie firma X . Ktoś kto posiada kilka milionów pkt w linkorze może naprawdę sporo a mysle że taką osobą jest krytykowany przez Ciebie kolega

[Edyta]

dargre: Cieszę się, że Erbit Ci pomógł. Że komukolwiek pomógł.

Ale:

1. To nie ja zaatakowałam Erbita - to on ma w zwyczaju wrzucać swoje 3 grosze w posty innych.

2. Nie czuję się mocna, wciąż się "rozwijam" Ale rzeczywiście czasem czuję przewagę.

3. Nie jestem życzliwa ludziom, którzy wykorzystują net do pisania bajek. Chyba, że mają talent.

4. Gdybyś przeanalizował moje wypowiedzi zdałbyś sobie sprawę, że tak naprawdę można z nich wyciągnąć ciekawe wnioski.

5. Nigdy nie kłamię, nawet jak to dla mnie wygodne. A inni i owszem.

adek: dlatego moje pytanie wcześniejsze brzmiało: "ale angażuje wcześniej swoje zaplecze czy nie?". Dla mnie nienaturalną jest sytuacja, gdy ktoś ma duże zaplecze i nie wstawia tam linków do stron promowanych. Pozwalając jednoczesnie by linkować strony ze stron śmietników, np. linkora. Co do domysłów - wszystko można sprawdzić, i system, i domeny. Powinieneś o tym wiedzieć

[adek]

Dla mnie nienaturalną jest sytuacja, gdy ktoś ma duże zaplecze i nie wstawia tam linków do stron promowanych. Pozwalając jednoczesnie by linkować strony ze stron śmietników, np. linkora. Co do

wiesz na jedne strony wystarczy ,,pozycjonowanie" katalogami, na inne katalogi+troche pkt z systemów, do innych dodatkowo angażuje się strony z zaplecza , na inne nie wystarczy wszystko to co wymieniłem wcześniej. Nie wiem i nie chce wiedziec o jakich stronach kolegi piszesz, ale może wystaczyły w tym przypadku katalogi i linki ze śmietników ? Sam mam klientów których pozycjonuję wyłącznie katalogami i systemami ( które to systemy żywię stronami śmietnikami ) i akurat w tych przypadkch w zupełności wystarczy. I nie stoję w tym momencie po żadnej ze stron sporu forumowego, poprostu piszę o swoich odczuciach. I idę teraz już spać bo już oczy wypatrzyłem Dobranoc wszystkim

Co do Erbita, myśle że większość z nas jeszcze się wiele może nauczyć od niego (nie traktowac tego jako wazeliny proszę) Też pamietam swoje pierwsze posty i jego życzliwą mobilizację do uczenia się za pomocą forum

[Erbit]

1. To nie ja zaatakowałam Erbita - to on ma w zwyczaju wrzucać swoje 3 grosze w posty innych.

Nie zaatakowałeś ?

Za 3 grosze właśnie...:

...W Polsce na razie jest bardzo ciężko zdobyć Klienta płacącego 800 - 1000pln ...

Koń by sie uśmiał (a właściwie kobyła).

Raczej tłusty wieprz. Jeśli masz takich Klientów i łatwo ci poszło Ich zdobycie to zdradź choć pobieżnie branże. A jeśli tak tylko bełkoczesz bez sensu to lepiej dalej realizuj się w pochłanianiu pączków.

[MMP]

Mozgu z tego co pamietam Ty sobie ciułasz spamowaniem, wiec może nie zauważyłeś że '20 katalogów' odnosi się do czegoś innego.

też nigdy nie udzielałem się

Pewnie mam zwidy ale Postów: 64

[mozgu]

Hmm

OK, sorry, ale poniosło mnie

[Erbit]

[tak tak Erbitku do Ciebie też mówię

Pewno o to chodzi..

https://www.forum.optymalizacja.com/index.php?showtopic=21714&hl=

No coż - temat poruszany wielokrotnie - rozumiem, ze nie podoba sie Tobie polityka forum ? To juz Twoj problem.. ja tu tylko sprzątam..

p.s. licz sie ze słowami....

-> https://www.forum.optymalizacja.com/index.php?showtopic=21766

[edytka]

zdazyles.. a szkoda... zostawiłbyś po sobie parę obelg...

[kava]

Ad macania czyjegoś zaplecza; mniemam że całkiem pokaźna część forumowiczów ma zaplecze oficjalne i nieoficjalne, jedno z drugim nie zlinkowane i tak odseparowane, by skojarzenie ich było niewytrapialne. Edyto nie wszystko da się znaleźć w MSN czy G.

[Edyta]

Kava: sama mam zaplecze trudne do wytropienia, ale dla chcącego nic trudnego

Zaraz Was zostawię w spokoju, przebiorę w męskie ciuszki i położę lulu. Ale na dobranoc opowiem Wam jeszcze bajeczkę:

Był sobie Król. A był to Król nad Króle - miał okazały zamek, sto sztuk konii szlachetnej maści i ze sto osób służby. I był to Ważny Król, bo gdzie się nie pojawił tam "Ochy" i "Achy", a co nie powiedział to panny mdlały. I wszyscy lubili Króla, bo taki mądry i bogaty. Aż pewnego dnia przyszedł do Króla pewien cudzoziemiec i mówi: Królu Dostojny, poradź mi proszę, mam cały statek ziarna a nie mam kupców. Co mam zrobić by sprzedać ziarno Twoim poddanym? I Król mu rzekł: Nic się nie martw cudzoziemcze, jutro moi poddani odbiorą całe twoje ziarno i sprzedadzą. I ucieszył się był cudzoziemiec, albowiem kłopot to był dla niego wielki.

I przybył Król na zamek i mówi swojemu jedynemu giermkowi (bo z liczbą służby przesadzić był łaskaw): Hej, no, ty tam, weź no szybko jakiś kamratów i oporządź się z tym szybko. I pobiegł biedny giermek do domu, bowiem nie znał nikogo oprócz swojej żony i córki. Żony nie było więc zabrał córkę do pracy. Całą noc robili w pocie czoła ale na rano praca była ukończona. I posłał giermek córkę do Króla by obwieściła mu dobra nowinę. Idzie dziewczę, idzie, przez włości Króla aż doszła. I odzywa się do Króla w te słowa: Królu Szlachetny, zebraliśmy całe zboże, gdzie mamy je wysypać? I rzekł Król: Jak to? Do spichlerza. Ale Królu, Ty nie masz spichlerza, tam stoi tylko stara stodoła. A cóż to za bezczelność? - wrzasnął Król wielce wzburzony. Wysypcie zatem do stodoły, tylko wyprowadźcie najpierw moje rumaki. Ale Królu Wielki, Ty nie masz rumaków, jeno 3 zdechłe krowy pasące się opodal. Nie do wiary! - zakrzyczał Król. Jak śmiesz dyskutować ze mną? Wysypcie ziarno na dziedziniec zamku i niech cię już więcej nie widzę. Ależ Królu, z przestrachem zaczęła dziewoja, Ty przecież nie masz zamku, to tylko lepianka. No to już niegodziwość, tak się do mnie odzywać. Precz, niewiasto, niech cię już nie widzę, bo każę poszczuć psami. Nim dziewoja odpowiedziała, że Król przecież nie ma psów tylko jakiegoś kundla przybłęde poszła smutnie traktem, zastanawiając się tylko co powie ojcu.

Jutro cdn...

[jubi]

Uwielbiam offtopiki

Erbit dał się mi osobiście poznać jako osoba godna zaufania i chętna do pomagania ludziom - wynika to zarówno z postów na forum, jak i naszych prywatnych rozmów.

Po postach Edyty widać całkowite przeciwieństwo wymienionych wyżej cech Erbita

Ale i tak to ja jestem najfajniejszy

[zerocool]

To nie ja zaatakowałam Erbita

True true