[darmowy] Kurs link buildingu

[Pyciak]

Nie jestem negatywnie nastawiony do Lexy w żaden sposób, szanuję mocno.

 

Natomiast - taki kurs w 2015 roku to wałkowanie mielonki, odgrzewanych kotletów, po 3 lekcji zrezygnowałem bo ileż można to samo w kółko wałkować.... 

 

[duchu0]

Na prawie każdym blogu SEO w PL robią dokładnie to samo. Nie kumam jak ktoś może wymagać by darmowe "porady" czy kursy miały w sobie jakiekolwiek wartość dodatnią. A argumentowanie autorów tych wypocin, że to dla początkujących to według mnie jest ich obrażaniem. No ale cóż kliki muszą się zgadzać i fejm podnosić  

[janekszeryf]

To samo pisaliśmy na początku tego tematu, ale zostało to odebrane jako hejt. Znakomitą akcję przeprowadza konik morski. Brawa za pomysł

 

Niedawno zapisałem się na jakiś darmowy kurs jednej z gwiazd SEO bloga, przed byłem pełen optymizmu, z opisu wynikało, że dowiem się jak zdobywać topy, jedna lekcja trwała 1,5h, Połowa lekcji to było wmawianie ludziom, że bez linków, a z dobrym contentem zdobędą topy, pokazywał nawet swoją stronę, że dał artykuł i jest w topie, nie wspominał jednej o jednej ważnej rzeczy, że jego witryna jest dość dobrze podlinkowana, więc oczywiste jest, że nowo dodany artykuł będzie wysoko. Druga połowa lekcji to już sprzedaż swojego kursu PRO i tak straciłem 1,5h swojego czasu. Ale w szoku byłem jak ludzie byli zachwyceni przekazywaną wiedzą i wielbili blogera jakby był normalnie jakimś guru i robił najcięższe frazy w Polsce.

 

Tak więc młodzi adepci sztuki SEO, jakby samym contentem dało się zdobywać topy, to ja bym zlecał mega wypasione artykuły po min. 10 000 znaków i nie wydawał kasy na linkowanie. Oszczędność ogromna, niestety life is brutal, z samym contentem, a bez linków, to na stronę nie wejdzie pies z kulawą nogą.

 

Umówmy się ten kto ma wiedzę nie sprzedaje jej za darmo, a siedzi cicho i kasę zarabia.

[Lexy]

"jakby samym contentem dało się zdobywać topy, to ja bym zlecał mega wypasione artykuły po min. 10 000 znaków i nie wydawał kasy na linkowanie. Oszczędność ogromna, niestety life is brutal, z samym contentem, a bez linków, to na stronę nie wejdzie pies z kulawą nogą"

Mój materiał dotyczy wyłącznie link buildingu, więc informacjami o pobocznych tematach nie musisz się martwić Poza tym, akurat w tym kursie zależało mi na skrócie z najważniejszych informacji, więc nie ma mowy o siedzeniu godzinami i zastanawianiu się, kiedy w końcu przejdę do meritum.

 

Powodzenia z testem! Aż dziwne, że sama na niego nie wpadłam, chociaż mam nadzieję, że Konik się nie obrazi, jeśli podkradnę mu pomysł Co Koniku?

[Aleksiejs]

@Lexy, znaczy się, że nie testujesz swoich metod?

[Lexy]

Potraktuję to pytanie jak żart

[duchu0]

Umówmy się ten kto ma wiedzę nie sprzedaje jej za darmo, a siedzi cicho i kasę zarabia.

 

Tyle w temacie  

[blake]

Lexy, znaczy się, że nie testujesz swoich metod?

 

Poplułem monitor

 

I jak tu nie czytać PIO??????

[Beerbant]

Najbardziej wartościowe kursy które miałem przyjemność skończyć to:

Kurs spawacza okrętowego

Kurs spawacza w osłonie argonu

Kurs poddźwigowego

Kurs operatora wózka widłowego

 

Niestety wymiękłem na kursie barmańskim (pierwszego dnia skończyły się nam materiały)

[Mariusz]

pierwszego dnia skończyły się nam materiały

No skąd wykładowca miał wiedzieć, że wcześniej chodziłeś na kursy przygotowawcze.

No skąd?

[duchu0]

Też dostaliście maila z pytaniem o wrażenia z kursu ? 

[blake]

A to już po? Coś szybko. Teraz oglądajcie fejk maile jak zostaniecie zasypani różnej maści super ofertami

[Beerbant]

Po każdym z moich kursów był egzamin całonocny, maili nie było wtedy także co najwyżej egzaminator dzwonił do domu z pytaniem czy kursant żyje

[janekszeryf]

Blake teraz dopiero ci przybędzie konkurentów na suple, po takiej dawce wiedzy, myślę, ze w topie może być ciasno.

[Gość]

Lexy sprzedajesz te adresy mailowe do Chin i UK? bo coś zasypany zostałem mailami z portali marketingowych, na szczęście mail fejkowy:)