Skocz do zawartości

Nowy pomysł pieknego Romana


Wojtek Z.

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 53
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Według mnie to jest ratunek głównie dla masy marnej jakości prywatnych uczelni, gdzie Ci maturzyści objęci amnestią głównie trafią. Bo jeśli ktoś napisał egzamin z jakiegokolwiek przedmiotu poniżej tych 30%, to podpada mi naprawdę pod kretyna (wiem jaki jest tu stopień trudności, bo sam nową mature pisałem w zeszłym roku) i na żadną poważaną uczelnie nie trafi, bo tam odrzucają co roku po kilkadziesiąt tysięcy ludzi z niezłymi wynikami matury...

Należy sobie zadać pytanie czy maturę muszą mieć zdaną wszyscy, czy ma to być pewien etap selekcji jednak.

Bo skoro już bawimy się w amnestie i inne takie kiełbasy wyborcze z założeniem, że każdy powinien mieć tą maturę to po co wogóle ustanawiać te 30% progi? Można przecież tak zrobić jak jest z bodaj egzaminami gimnazjalnymi - wszyscy którzy do niego przystępują zdają, nawet jeśli mają 0%. Choć to 0% niewiele daje poza satysfakcją. Bo potem w zależności od wyniku mają szanse dostać się do lepszych lub gorszych szkół.

Można zrobić tak samo i matura stanie się tylko egzamienm wstępnym na studia, a nie świadectwem dojrzałości podsumowującym nauke w szkole średniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głupota straszna. Jak można mieć tak niską wiedzę, żeby nie napisać na 30% ? I nie mówcie, że nie musi umieć polskiego, żeby iść na polibudę. Przepraszam, ale elementarną wiedzą powinien się wykazać. Jak potem będzie wyglądał pan inżynier, który nie potrafi sklecić 10 zdaniowej wypowiedzi ?

Dała matka rozum? To kombinuj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie hellz te 30 % to jest takie minimum wydaje mi sie każdy powinien go zdać, a tak to nie pozdawali biologi, ale średnia wyszła im ponad 30 wiec zdane ida na prywatna uczelnie na medycyne, płaca i kończa studia a później są "dobrymi" lekażami, dlamnie to jest poroniony pomysł i tyle...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękny Roman jak zwykle zaskakuje. Niedlugo to nie bedzie liceum, tylko odrazu bedziemy szli na studia i robili doktorat z dwoch kierunków ;)

Poza tym troche jest to głupie w stosunku do poprzednich maturzystów, którzy nie mieli czegos takiego, jak ja pisalem to aby dostac swiadectwo musialem miec z kazdego to 30 %

Fotografia ślubna: www.marcindrechna.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moglem napsiac jedna mature na 90% a reszete sobie odstawic ;)

(edytowane po namyśle)

Amnestia dotyczy osób, które nie zdały _tylko_ jednego przedmiotu.

Moim zdaniem, zaliczanie matury osobom, które notabene jej _nie zdały_ (a właściwie, 1/3 części, która jest _tak samo_ ważna) jest jednak odrobinę poronionym pomysłem. Jeżeli p. Giertych chciał przyjść z pomocą np. tym, którzy mieli 28% z tego jednego przedmiotu, a z pozostałych poszło im znacznie lepiej, to myślę, że na dłuższą metę, mógłby im odroczyć ten jeden przedmiot, z obowiązkiem zdania go. W konkrentym okresie czasu i na konkretny procent. Jednak z drugiej strony takie rozwiązanie przysporzyłoby zapewne dużo roboty papierkowej, pilnowania etc. Chyba tak było najłatwiej.

pzdr.

omnia mea mecum porto

In general, it could be argued from the consumer point of view that the better the search engine is, the fewer advertisements will be needed for the consumer to find what they want.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozatym to jest 30%, ludzie ... już chyba niżej się nie da progu ustalić.

Ponad 70% abiturientów dało radę więc było można ...

Inna sprawa to tragedia tych młodych ludzi którzy mieli 28% z "polaka" a reszta zdana.

Życie is brutal and full of zasadzka.

Niemniej teraz rodzice pociech które się "przeczołgają" będą głosować na LPR do końca życia, a ci z "maturą Giertycha" wstopią do Młodziezy Wszechpolskiej :)

"Wielkie uczyniłaś pustki w kraju naszym,

Ty żałosna partio tym rządzeniem waszym.

(...)

Z każdego kąta żałość człowieka ujmuje

A kraj już nowych rządów tęskno wypatruje."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mowicie ze ludzie nie posiadajacy tych 30% procent z polskiego do nieczego sie nie nadaja?

niby dlaczego? osobiscie znam ludzi ktorzy nie wiedza co napisal sienkiewicz a co mickiewicz. no i co z tego. po co to im. daja rade bo sa super programistami i matematyke o ktorej ja nawet nie slyszalem potrafia tlumaczyc nawet po pijaku.

druga sprawa to taka ze matura z jezyka polskiego to banal. wystarczy przeczytac kilkanascie ksiazek. mimo ze nie zdawalem polskiej matury to zaciagnalem sie kilka razy polska lektora z poziomu liceum. nie rozumiem po co komu to czytac. dla mnie osobiscie tragedia. nie wiem moze kazdy inaczej do tego podchodzi. prawde mowiac jedyna dla mnie warta swieczki ksiazka to "mistrz i malgorzata" reszta to nudy na maksa w wiekszosci napisane takim jezykiem ze nie wiem czy za 10 lat pobytu w polsce je zrozumiem....

edukacja polskiego to bzdura w dzisiejszych czasach. szczegolnie ta oparta na tych starodawnych autorach. wiem i rozumiem ze to wasza kulturalna spuscizna ale taki gowniarz co szybciej pisze na klawiaturze niz dlugopisem nie da sie go przekonac do czytania czegos tak "przezytego". wiec nie ma sie co dziwic ze taki poziom tych matur jest. bo watpie zeby za dzisiec lat dzieci zrozumialy "pana tadeusza" (ktorego nawiasem mowiac trzeba przecytac) lub sienkiewicza. system jest do xxxx a nie dzieciaki. dzieciaki maja niesamowity potencjal. nawet sobie nie zdajecie sprawy ze matematyka, fizyka czy chemia w polsce ma poziom 3 razy wyzszy niz na zachodzie. zapewne o tym slyszeliscie ale... np moja kuzynka (ktora sie urodzila godzine po mnie ;-)) w 4 klasie podstawowej (bo tak wtedy mieliscie nie bylo gimnazjum) nasmiewala sie ze mnie patrzac w moje ksiazki z matmy. w polsce dzieci sa katowane w szkole nauka. za duzo im jej wpajaja. moze to i ma dobre strony ale moim zdaniem tak nie jest. bo skoro maja za duzo do zglebienia i wszyscy maja to samo to nie ma miejsca na indywidualnosci, ktore przeciez tak naprawde sa waznym elementem rozwojowym kazdego narodu. brak im czasu na wlasne zainteresowania, albo sie poddaja bo za duzo niezrozumialej nauki przed nimi. klasy sa przepelnione i za malo wolnego. tak ja to widze. ale ja "kartofel" jestem wiec inaczej na to patrze.

jednak przegladajac tegoroczna mature z polskiego to mysle ze nawet ja bym sobie z nia poradzil gdyby niue patrzyli na moja ortograafie i gramatyke.

Zastanawiałeś się kiedyś co możesz mieć za darmo?--->>>

darmoszka.com

Ku chwale mini.otwarty--->>>

katalogstron.darmoszka.com

Zapraszam do mojego kontrastowego katalogu --->>>

katalog

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności