Ewa Tylman - WTF?

[Herkules]

Rutkowski sławny z przekrętów i żerownnia na cudzy m nieszczęściu

 

Ludzie Krzysztofa Rutkowskiego mieli fabrykować dowody i utrudniać w ten sposób śledztwo dotyczące zaginionej Ewy Tylman - dowiedział się nieoficjalnie reporter RMF FM. Policja na razie bardzo oszczędnie wypowiada się o tej sprawie. Potwierdza, że w piątkowy wieczór przeprowadziła akcję na terenie Wielkopolski. 1 osoba została zatrzymana

Czytaj więcej na https://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-ludzie-rutkowskiego-fabrykowali-dowody-ws-ewy-tylman-1-osoba,nId,1933835#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome

[MKucinski]

Chodzi o to, że w 8 minut zniknęła dziewczyna. Ot tak po prostu była i jej nie ma. Gdyby była w Warcie, to dawno ciało by już wyłowili, przedwczoraj była akcja przeszukiwania Warty z sonarami (pewnie któraś z kolei, ale ta była naprawdę spora), coś znaleźli - nie wiadomo co, ale nie jej ciało.

Sprawa jest zagadkowa i interesuje ludzi, nie wiem jak tam w mediach, śledzę czasem temat w Internecie i od początku sprawy do tego momentu wyszło trochę dziwnych faktów.

 

Ale krótko mówiąc - była dziewczyna, są nagrania jak odprowadza ją facet w niebieskiej kurtce, mija 8 min i Ewa znika, a facet w kurtce krąży po Wrocławiu rozmawiając przez telefon.

 

Nie ma co podawać statystyk policyjnych, bo ta sprawa jest zwyczajnie intrygująca, a dzięki temu, że są upubliczniane różne nagrania (zazwyczaj dla ogółu nic nie jest dostępne), to każdy może poczuć się jak detektyw i snuć swoje teorie. Wiem, że ludzie przeglądają nagrania, odtwarzają trasę na Google Maps i sami chodzą tą trasą... Czy to dobrze czy niedobrze to inna kwestia, nie mamy na nią wpływu.

[Siciliano]

MKucinski nie we Wrocławiu ale Poznaniu Nie pierwsze i nie ostatnie zaginięcie i tyle..

[MKucinski]

Oj mały, sobotni błąd. Nie pierwsze i nie ostatnie, ale od wielu lat tak ciekawe i dostępne publicznie, ot fenomen Ewy Tylman. To nie jest tak, że wyszła z domu nie wróciła, tylko od tygodnia (?) nikt nie ma zielonego pojęcia co się mogło przez te 8 minut wydarzyć.

[CheNelly]

@MKucinski,czy ja wiem czy tak szybko by ją z Warty wyłowili? Niedaleko miejsca gdzie mieszkam w tamtym roku utopił się koleś w niewielkim sztucznym stawie, o głębokości maks. 2,5 m.  Dwa dni go szukali z sonarami.

[Beerbant]

Jak już to echosondami i gwarantuje Ci , że dobrę wędkarską echosondą można niewielki akwen o którym piszesz załatwić w jedna dniówkę, pod warunkiem, że nie ma dużej warstwy mułu. Poza tym jest takie coś jak "bagrowanie" , szczególnie skuteczne przy płytkich akwenach ... 

Kolesiom się chyba za bardzo nie chciało ....

doczytałem, że to zbiornik sztuczny, także raczej nie ma mowy o mule

[CheNelly]

@Beerbant, sztuczny, ale nie czyszczone od hmm... XX lat   Wykopano go chyba w latach 50. albo 60. i nic w sumie od tamtej pory nie robiono, więc możliwe że mułu było naprawdę dużo.