Odblaski

[Siciliano]

Szanowni Towarzysze.

Część z Was jest pewnie już rodzicem, niektórzy zapewne mają już wnuki. Z mojej strony taka prośba - pamiętajmy, by nasze pociechy były dobrze widoczne, ponieważ tu chodzi o ich bezpieczeństwo.

Ktoś z Was powie - ale w dzień przecież zawsze się pieszego zauważy. Na pewno?

 

Znajdź tutaj dziecko! Jest dzień, przejście jest oznakowane - dostrzec dziecko naprawdę trudno..

[blake]

Jak by miało odblaski to niewiele by mu pomogło. W tym wypadku tylko jaskrawa kurtka a nie ciemna.

 

Ale fakt, odblaski to podstawa jak się po ciemku chodzi poboczem (nawet z latarką). Parę dni temu ledwo zdążyłem odbić.

[hyhy]

Ja po prostu nienawidzę jeździć wieczorem na trasie - takiej zwykłej, nie ekspresowej, nie autostradzie. Sobotnie wieczory to wysyp debili, którzy całymi grupami pomiędzy wioskami jakby nigdy nic sobie maszerują. I nie jeden za drugim, tylko na pół pasa całe stado.

Tu nawet odblaski nie zastąpią braku mózgu.

 

[blake]

Sobota i przemarsze między wioskami , szczególnie w okolicach 2-3 nad ranem to standard Im więcej promili tym mniej mózgu zostaje...

[Beerbant]

Kiedyś wylądowaliśmy na dachu w rowie przez nawalonego rowerzystę bez żadnych "światełek" ....

[Siciliano]

Beer trza było jego ściągnąć, szkoda przecież samochodu na prowokowanie zaburzeń w naszej gospodarce melioracyjnej.  Swoją drogą - mało kto teraz tak naprawdę pamięta o zasadach bezpieczeństwa ( i to tyczy się nie tylko weekendów).

[MaxPan]

Uważam, że kamizelki odblaskowe i odblaski należy rozdawać za darmo i tak będzie taniej jak leczenie ofiar wypadków i renty.

[Arkaszka]

najgorzej jak pada deszcz, a światła samochodów odbijaja się od asfaltu, wtedy pieszego ubranego jak ninja za kija pana nie widać. Odblaski albo jakiś migajacy gadżet, czy nawet telefon komórkowy bardzo pomaga

[SzlafRock]

Uważam, że kamizelki odblaskowe i odblaski należy rozdawać za darmo

 

 

Owszem, tak się też robi. Ważniejsza jest jednak edukacja już od poziomu przedszkolnego. Tak też się robi w dużych miastach. Jak to jest na wsiach i małych miasteczkach, nie mam na ten temat wiedzy. Podejrzewam, że kiepsko.

Bezpieczeństwo to dobry temat na pomysły/projekt w ramach budżetu partycypacyjnego w miastach gdzie jest on organizowany. Warto się tym zainteresować.

[Beerbant]

Tak też się robi w dużych miastach

No i to jest właśnie specyfika naszych urzędowych biurw - robimy akcje na pokaz tam gdzie jest to najmniej potrzebne, bo przecież w miastach na noc wyłączają wszystkie światła i ciemno jak w tyłku afroamerykanina się robi ... Na wiejskich drogach na wsiach i prowincji komu to potrzebne ? Przecież tam zawsze ładnie księżyc świeci i gwiazdy na niebie ...

[SzlafRock]

No i to jest właśnie specyfika naszych urzędowych biurw

 

Absolutnie nie pisze o naszych urzędowych biurwach (cokolwiek masz na mysli) tylko o organizacjach pozarządowych. Z reguły lepiej działają w dużych miastach. To, że mniej jest ich na wsiach to tylko wina tamtejszych społeczności.

[Beerbant]

tylko o organizacjach pozarządowych

które to otrzymują kasę na tego typu akcje i swoje utrzymanie m/inn po akceptacji urzędniczych biurw . Efekt jest taki, że potem zarówno biurwy jak i organizacje chwalą się rozdaniem za darmo 30 ton piasku Beduinom na Saharze ...

[blake]

Jak to jest na wsiach i małych miasteczkach, nie mam na ten temat wiedzy. Podejrzewam, że kiepsko.

 

Nie wiem jak w miastach, ale pewnie gorzej jak na wsiach. Na wsiach, gdzie wraca się ze szkoły, szczególnie w zimowych miesiącach po ciemku jest dość duży nacisk na to. Pierwszaki na ślubowaniu dostają kamizelki, cała szkoła obklejona jest plakatami i rysunkami nie tylko z samego bezpieczeństwa na drogach, ale też z akcji typu nie jeżdżę po alkoholu. Niby dzieci ani nie piją, ani nie jeżdżą, ale już wiedzą co robić jak stary chciałby przypadkiem wsiąść po kielichu za kierownice.

 

 

Bezpieczeństwo to dobry temat na pomysły/projekt w ramach budżetu

 

Z tego co mi się obiło o uszy jest to jakiś gminny projekt.

 

E:

 

https://malopolska.policja.gov.pl/pl/komunikaty/regulamin-konkursu-pt-odblaskowa-szkola

 

Tylko przystąpienie do projektu powinno być chyba obowiązkowe a nie dobrowolne.

[Siciliano]

Szlaf często jeżdżę na zajęcia profilaktyczne po przedszkolach, gdzie uczymy maluchy bezpiecznych zachowań na drodze. Okazuje się, że w mniejszych miejscowościach kładzie się duży nacisk na przygotowanie teoretyczne, gorzej jednak z praktyką. Mimo, iż większość przedszkolaków ma swoje kamizelki odblaskowe to korzysta z nich naprawdę niewielki odsetek. Swoją drogą - infrastruktura to nie wszystko. W miastach często dochodzi do potrąceń na przejściach dla pieszych. Przyczyna bywa często prozaiczna. Wyobraźcie sobie, iż przejście znajduje się w połowie drogi między dwoma latarniami ulicznymi. Powstaje swoista mroczna strefa, gdzie niby coś widać, lecz osoby ubrane na ciemno są niczym ninja - ni ch*ja widoczne.

[Herkules]

Odblaski za darmo rozdaje policja, wystarczy się zgłosić na komendę z dzieckiem

 

Zresztą kiedyś z automatu dawali w szkole, były przy tornistrach a nawet pamiętali o nich rodzicę

 

Jak gdzieś chodzę (o kijkach itd wieczorem) a mieszkam w miejscu gdzie nie ma chodników, to zakładam kamizelkę (i się jej nie wstydzę), mam również dwie lampki sygnalizacyjne (a nawet czołówkę przekręconą do tyłu)

 

Kiedyś jak mnie Policja na nordicu po północy złapała to aż mi pogratulowali pomysłu

 

Jako motocyklista posiadam kamizelkę odblaskową- ze skórwy

 

Na wioskach ludzie bardziej są widoczni i odpowiedzialni a nawet zorganizowani tutaj nie mieszkają wyłącznie rolnicy

 

Zresztą kamizelka to obowiązkowy element każdego kierowcy wydać 9 zł to nie dużo 

Lubię być widoczny dla siebie a nie dla kogoś, ale działa to chyba w obie strony

 

 

Tutaj nie chodzi wyłącznie o widoczność a niestety o prędkość jaką należy dostosować do warunków panujących na drodze, również mieć oczy szeroko otwarte i być świadomym oraz skoncentrowanym wyłącznie na prowadzeniu pojazdu a nie bujać głową w chmurach