Skocz do zawartości

Czy pozycjoner nie robi mnie w bambuko?


monzab

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Czy ktoś z Was mógłby mi pomóc ocenić pracę pozycjonera, bo czas leci, efektów nie widać, i nie widać też czy to się kiedyś zmieni.

 

Sytuacja jest taka:

- mam dwie strony, które są pozycjonowane przez dwóch różnych pozycjonerów. Jedna na rynek polski, druga na rynek zagraniczny.

- obie są pozycjonowane od 10 miesięcy, dosłownie od tego samego momentu.

 

- strona polska pnie się w miarę regularnie w górę, dwie frazy z 10 na które podpisana jest umowa doszły już do pozycji 20. Majestic pokazuje, że przez te 10 miesięcy z początkowej ilości backlinków 1400 teraz jest ich 2,900, i widać, że ma to wszystko ręce i nogi, inaczej mówiąc pozycjoner coś robi i frazy idą do góry. Mam też dostęp do codziennych pozycji każdej frazy. Dziennie odwiedza stronę ok. 20 osób (wiem, że to na razie mało, ale mam nadzieję, że to się zmieni)

 

- natomiast strona angielska, jak na początku miała 250 backlinków, tak teraz po 10 miesiącach ma 290, niby kilka fraz doszło do pozycji 15, ale stoją już tak trzeci miesiąc i nie zamierzają iść w górę. Dziennie odwiedzają stronę 1-2 osoby, czyli cieniutko! Dodam, że frazy, które zostały dobrane są średnio wyszukiwane ok. 5400 razy miesięcznie, więc dlaczego taki marny u mnie efekt? Z raportu pozycjonera wynika, że te frazy, które osiągnęły pozycję 15 wcale nie kierują do strony głównej, tylko do jakiejś dodatkowej strony stworzonej przez pozycjonera, która nie jest dla odwiedzającego interesująca, bo zawiera tylko informacje napisane typowo "pod pozycjonowanie".

 

Jak myślicie, czy pozycjoner zajmujący się stroną angielską to osoba wiarygodna, czy raczej trzeba uznać czas za stracony, rozwiązać umowę i zacząć współpracę z kimś innym.

 

Choć jestem w temacie pozycjonowania osobą początkującą i wiem, że to długi proces, to czy jednak te 10 miesięcy nie powinno dać bardziej widocznych rezultatów?

 

Jak by ktoś chciał mi pomóc, to mogę na priva podać adresy tych stron. Naprawdę martwi mnie ten pozycjoner zajmujący się stroną angielską. 

 

Dzięki z góry za wszelkie rady.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Wam za odpowiedzi.

 

Po pierwsze, umowa jest raczej standardowa, czyli płatność za efekty, wypowiedzenie umowy - 3 miesiące. Niczego poza tym niesamowitego w niej nie ma.

 

No właśnie to mi się też nasunęło, że w 10 miesięcy to coś więcej powinno być. Poza tym, okazało się (po podpisaniu umowy), że pozycjoner (ten od strony angielskiej) nie zwrócił mi uwagi na fakt, że dwie, czy nawet trzy frazy są g...o warte, to znaczy jest na nie mało wyszukiwań. I teraz tylko właśnie te frazy doszły do top 10 i za te frazy płaci się ustaloną kwotę, a nie przekłada się to na wizyty na stronie, bo i jak ma się przekładać, skoro nikt tych fraz nie wyszukuje. 

 

Czyli jednak facet nabija klienta w butelkę, tak?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro klient chciał takie frazy to co pozycjoner miał do gadania? Zresztą podejrzewam, że cena tych fraz jest niższa od tych, które mają wyszukiwania. Co do backlinków, to patrz raczej z ilu domen są nowe linki. Bo 1000 backlinków może być z jednej domeny i nie jest to żadnym wyznacznikiem pracy pozycjonera. Jeśli chcesz aby pozycjoner sam dobrał za Ciebie frazy z konwersją to powiedz mu o tym, tylko nie spodziewaj się takiej samej ceny za frazy z konwersją i bez niej lub po prostu płać abonament.

Masz artystyczną stronę? Dodaj ją do artystycznego katalogu sztuki ARTKATALOG.PL
Jeśli nie masz artystycznej strony, nic straconego! Dodaj ją do europejskiego katalogu stron ZWARTA.EU

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli jednak facet nabija klienta w butelkę, tak?

 

W tej kwestii myślę, że sam nabiłeś siebie w butelkę, podając niekonwertujące do wbicia w TOP frazy.

Piękne i lśniące włosy sprawiają, że czujesz się młodo! Sprawdź na portalu KOBIECO.PL  jak poderwać chłopaka sprawdzonymi sposobami! Towarzystwo budownictwa społecznego TBS to krok ku lepszej przyszłości... Czy długi to także jeden z Twoich problemów? sprawdź jak szybko wyjść ze spirali zadłużenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z jednej strony to moja wina, ale czy dobry pozycjoner, który podobno ma doświadczenie, nie powinien być tak nastawiony do klienta, aby mu wskazać, że lepiej byłoby, itp.

 

Nie targowaliśmy się co do cen, takie ceny jakie podał pozycjoner takie zostały przyjęte. Nie proponował abonamentu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to jest właśnie to o czym pisałem w innym poście kilka dni temu :), nie znasz się to robią cie jak chcą i kasa leci. Tak jak ktoś wyżej napisał top20 w 10mc słabo wygląda. Musisz sam monitorować frazy i rozliczać z działań, jak sam widzisz masz porównanie do strony pl.

katalog firm i instytucji | auto kosmetyki dla twojego samochodu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Monzab - dla Ciebie wyznacznikiem jego pracy nie powinna być liczba BL, czy inne dane związane bezpośrednio z wykonywaną usługą; Ty jako Klient nie powinieneś sobie tym zawracać głowy (chyba że przy okazji jesteś pasjonatem) - to już działka pozycjonera. Prosty sposób na sprawdzenie jego pracy: dane organica i direct'a z GA z uwzględnieniem wyznaczonych KPI Twojej witryny. Jeśli nie zgadzają w Twoim mniemaniu - dziękuję i do widzenia. Zwłaszcza po 10 miesiącach pracy... Najlepiej walić konkretami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację, Filip, klienta nie powinny obchodzić techniczne rozwiązania wykonawcy, tylko zamierzone efekty, których tu po 10 miesiącach brak. Jutro ten koleś dostanie w łeb. Szkoda tylko tego czasu i potencjalnych klientów, którzy w tym czasie poszli do konkurencji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


natomiast strona angielska, jak na początku miała 250 backlinków, tak teraz po 10 miesiącach ma 290

to i tak dużo ;-)
Większość moich klientów ma po 5-10 backlinków w majestic i dziwnym trafem wszyscy w top :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak niestety bywa przy SEO "za pozycje" . Bardzo często nawet pomimo ich osiągnięcia ilość wejść z fraz jest na poziomie kilku procent.

Moja  fotografia kulinarna  :D  Fu*k Google ......Ask me .... Chcesz nauczyć się strzelać? Nasza nowa strzelnica w Gdyni, nówka nie śmigana ;) W Gdańsku też mamy strzelnicę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności