Skocz do zawartości

GMail, Dysk Google, Dokumenty itd. – czy używasz?


novum

Narzędzia Google  

7 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy zauważyłeś/aś używając narzędzi Google problemy z pozycjonowaniem?

  2. 2. Czy używasz bezpłatnej wersji narzędzi Google, czy płatnej dla firm?



Rekomendowane odpowiedzi

Czytając wpis na blogu seostation.pl na temat narzędzi do organizacji pracy SEO'wca zauważyłem, że niektórzy korzystają z narzędzi Google np. GMail, Dysk Google, Dokumenty itd. Zakładam, że jedni ankietowani używają bezpłatnej wersji a inni wersji płatnej dla firm (Google For Work).

 

Chciałbym prosić użytkowników narzędzi Google o swoją opinię. Mianowicie jeśli ich używacie, odkrywacie przed firmą Google dość dużo poufnych informacji na temat własnych projektów.
Przykładowo pozycjonujesz kilkadziesiąt stron np. własnych klientów, pod programy partnerskie. Całą korespondencje e-mail trzymasz w GMail. Jest tam wiele informacji, jakie to strony, jakie słowa kluczowe, szczegóły strategii pozycjonowania. Na dysku Google w Dokumentach treści przygotowane przez copywriter’a, w arkuszu kalkulacyjnym miejscówki na linki itd.

 

Teraz pytanie, czy używając narzędzi Google nie zauważyliście „problemów” z pozycjonowaniem? Czy jednak w jakiś dziwny sposób opornie Wam się pozycjonowało własne strony i porzuciliście Google? A może od dłuższego czasu korzystacie z G i nic się nie dzieje, co by budziło wasz niepokój.

 

Za Wasze opinie z góry serdecznie dziękuje.

 

PS. Proszę nie pisać, że powinno się mieć własny serwer, własnego klienta pocztowego itd. Interesują mnie tylko informacje na temat narzędzi od Google.

Potrzebujesz domeny? Dobrego, taniego i niezawodnego hostingu WWW? Darmowego certyfikatu SSL?

 -> Aktualna oferta, sprawdź teraz ! <-

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ MKucinski - pinkna focia - pozdrowienia dla kotka  :heej:

 

Zawsze była/jest/będzie dyskusja na temat przechowywania poufnych informacji w chmurze. Czy G szpieguje? Napewno skanuje pocztę GMail w bezpłatnej wersji, aby użytkownikowi podsunąć spersonalizowaną reklamę na podstawie jego zainteresowań (korespondencji e-mail). 

 

Mnie interesują pozycjonerzy, którzy korzystają z narzędzi Google. Ich opinia będzie najbardziej wiarygodna. 

Potrzebujesz domeny? Dobrego, taniego i niezawodnego hostingu WWW? Darmowego certyfikatu SSL?

 -> Aktualna oferta, sprawdź teraz ! <-

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem pozycjonerem, korzystam z darmowych Google Apps - czyli mam maila na gmailu z podpiętą domeną, załapałem się jeszcze jak to za free było ponad 3 lata temu. Drive też kiedyś używałem. Nie korzystam z interface gmaila, tylko z thunderbirda i poczty na windows phone, a także outlooka.

Korzystałem z drive i miałem tam xlsy z domenami i frazami. Nie widzę żadnej korelacji.

 

Google "skanuje" pocztę brzmi bardzo złowieszczo. Google rozpoznaje treść i wrzuca reklamy dopasowane, tak przecież mniej-więcej działa cały mechanizm adsense? Chociaż mogę się mylić, nie mam do czynienia z reklamami od G.

 

Przetrzymuję też prywatne dane w chmurze. Mam na przykład zabezpieczone hasłem pliki exela na dropboksie, a także backupy keepassa.

 

Nie wierzę i nigdy nie uwierzę, że Google skanuje dokumenty czy pliki w drive na tyle, żeby interpretowało znajdujące się w nich domeny i słowa kluczowe, żeby ud****ć pozycjonerów. Takie obawy zakrawają o paranoję przed nowoczesną technologią, chmurą czy prywatnością informacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież to by było zupełnie głupie, nonsensowne i bezcelowe, gdyby guglasy miały zwalać domeny spamerom, którzy trzymają dane w usługach google na podstawie tych właśnie danych. Jaką z tego google miało by mieć korzyść?

...

Tak, przynajmniej mają jakieś tam źródło informacji w razie potrzeby - o ile w ogóle. 

Przyjaciół trzeba mieć blisko, ale wrogów jeszcze bliżej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ MKucinski - dziękuję za wyrażenie swojej opinii. Również używam DropBox, OneDrive czy samego Dysku Google (tylko do mało istotnych rzeczy nie związanych z pracą). Najważniejsze dane przechowuje na własnym serwerze NAS. 

 

Tak z ciekawości zainteresował mnie temat delikatnie mówiąc "rozpoznawania treści" przez Google. :nie_powiem:  Osobiście znam wielu seow'ców, którzy trzymają się z dala od G. przeświadzczeni.... że lepiej "dmuchać na zimne". 

Potrzebujesz domeny? Dobrego, taniego i niezawodnego hostingu WWW? Darmowego certyfikatu SSL?

 -> Aktualna oferta, sprawdź teraz ! <-

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam zasadę, że materiały ważne i bardzo ważne jeśli trzymam na serwerze to tylko w polskiej firmie i serwerze z polską lokalizacją. 

 

Google ma złą reputację jeśli chodzi o pozyskiwanie danych.  Nie wiemy do końca jak je wykorzystują.  Po co im ułatwiać pracę. 

 

Narzędzia Google są dobre na początek prowadzenia działalności, później po prostu nie wystarczają.   ;)

 

E. 

Korzystam systematycznie z Dropboxa.  Trzymam tam ebooki.  Tylko dlatego że moja ulubiona księgarnia internetowa ma połączenie z dropboxem.  ;)

Głównym celem wyszukiwarek NIE jest dostarczanie trafnych wyników. Głównym celem wyszukiwarek jest dostarczanie zysku.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

można być przewrażliwionym ale chyba jesteśmy dla G. za malutcy, żeby robić aż takie podchody, w końcu to kosztuje 

Ale wszystko rejestrować na ten sam adres gmail to lekka głupota.

dropboxa działa fajnie i jak do tej pory jedyny niezawodnie pod linuxem

dymna.jpg

Przyjaźń psa na całe życie. ZAGINĄŁ DOM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to dobrze, że trafiłem na ten inspirujący temat :)

 

 

Naszym zdaniem najciekawszej odpowiedzi na pytanie konkursowe, związane z opisem idealnego narzędzia  do zarządzania pracą SEO-wca, udzielił Pan Bartek. Jego narzędzie umożliwiałoby, m.in.: personalizację wyglądu, grupowanie danych wg własnych potrzeb, tworzenie i przydzielanie rozbudowanych list zadań, integrację z innymi narzędziami SEO i marketingowymi, wysyłanie alertów, przypomnień.

 

Po raz kolejny muszę napisać, że rzygam na tą całą "śmietankę". Panu Bartkowi (kimkolwiek on jest) potrzeba dobrej lali do wyruchania i nic więcej (koszt 200 PLN a za całą resztę zapłaci kartą mastercard)...

 

Otóż... moim mili... Podstawowym narzędziem pozycjonera jest NOTEPAD++ (oprócz mózgu oczywiście). Kolejnym jest dropbox do wrzucania plików txt z przydziałem zadań dla pracowników na dany dzień i wytłumaczenia im w 2 zdaniach co mają z danym plikiem zrobić.

 

 

Po jakie narzędzia organizujące pracę najchętniej sięgają pozycjonerzy? W czołówce znalazły się:
Trello, todoist.com, JIRA, Wunderlist, Asana, OneNote, Google Docs, Google Kalendarz, Excel.

 WTF? Można by było rzec...jak na załączonym obrazku

 

 

Z powyższych znam pierwsze i ostatnie. Pierwsze tylko dlatego, że programista chciał mnie do tego przekonać. Delikatnie wytłumaczyłem mu, że jak nie rozumie słowa mówionego "dlaczego to spier...eś" i nie potrafi tego po tym zwrocie poprawić to może szukać roboty w korpo, gdzie CIEĆ będzie marnował czas na pisanie pierdół zamiast po ludzku (jak to od setek tysięcy lat przystało) werbalnie oznajmić jegomościowi dlaczego poszedł złą drogą... Żeby przypadkiem za parę lat nie okazało się, że ludzie nie będą potrafili rozmawiać a komunikacja przy stole będzie wyglądała w ten sposób:

 

z14279256Q,Nie-ma-to-jak-spotkanie-z-bli

"Ja nie bywam w kuluarach, nie wiem gdzie to jest. Bywam w innych miejscach w innym towarzystwie..." SEO Norris - cytat roku 2014
"Dlatego dużo firm i freelancerów zajęło się pp, nie poradzili sobie z klientami i aktualizacjami algo." Cytat wszech czasów!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności