Skocz do zawartości

"Dopasowanie" AdSense na podstawie "zainteresowań"


Linkman

Rekomendowane odpowiedzi

Cudzysłowy w tytule chyba nie wymagają wyjaśnień. Do rzeczy.

 

Miesiąc temu szukałem w internecie (wpisując w języku angielskim) gazu obojętnego do zapobiegania utlenianiu się wina po otwarciu, żeby można było przez wiele dni przechowywać je (tlen to zabójca wina). No i znalazłem na amazon.de (też ten adres wpisywałem w Google) i kupiłem.

 

Kupiłem trzy butelki pod ciśnieniem, jak antyperspirant, w metalowym pojemniku. Kupiłem, przywieźli, mam. Wystarczy na około dwa lata. Nie chcę ponownie kupować tego, bo mam już!

 

To nic, bo wciąż na każdej stronie która odwiedzam i która ma reklamy AdSense kwadratowe, pokazuje mi się oferta tego produktu na amazon.de

 

Aha, a wiecie, że "dopasowania do zainteresowań" nie da się wyłączyć? Znaczy się, da się, ale nie działa. Dalej wyświetla to co kupiłeś i co Cię już ni ch... nie interesuje jako oferta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie, piszę, bo sam mam AdSense na blogu. Chodzi mi więc o to tylko, aby klikalność była wysoka... Być może i na moim blogu dzisiaj wyświetliło się różnym osobom mnóstwo reklam na zasadzie jak mnie - już to mają i w taką reklamę nie klikną (w inną kliknęliby).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyłączyć śledzenie - nie udostępniać lokalizacji, wykasować cache i po sprawie.

 

Największą głupotą jest uczenie się tego, co potem trzeba zapomnieć [...]
- Miarą mówcy nie jest ten kto mówi, lecz ten co słucha [...] / Platon (ok. 437 - 347 p.n.e.)

Drogi wszechświecie, przestań no lecieć w kulki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Linkman, ale przecież Tobie nie chodzi o to, żeby klikalność była wysoka, tylko żeby RPM był jak najwyższy.

 

Jeśli Google uważa, że reklama tego typu ma większą szansę przynieść Ci pieniądze, niż zwykła reklama dopasowana kontekstowo, sprzedana w modelu CPC, to czemu jej ma nie wyświetlać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli nikt w reklamę nie kliknie (bo rzecz reklamowaną już nabył) to żadnego RPM nie będzie. Właśnie na to wygląda, że Google źle uważa. To nie tylko moje odczucie (gdzieś ktoś skarżył się że aparat fotograficzny kupił kilka miesięcy temu a dalej atakują go reklamy z tym towarem). Pojawiają mi się reklamy gazu obojętnego albo chwilówek  na wszystkich stronach, ale ja już gaz mam a chwilówki nie potrzebuję tylko sam mam stronę o chwilówkach i sprawdzam. Wziąłbym już 1000 chwilówek przez te lata co mi ciągle ich reklamy serwują. Kto tak robi...

 

Niech przynajmniej działa opcja wyłączania dopasowania do zainteresowań.


Aha, ten RPM to za wyświetlenia płatność?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie masz racji. Reklamy w AdSense są sprzedawane nie tylko w modelu CPC, ale też w CPM (można to sobie sprawdzić w raportach zaawansowanych --> typy stawki). Niemniej jednak, wszystkie reklamy rywalizują ze sobą z punktu widzenia efektywnego CPMu. Google widzi, jak spisuje się dana reklama i na tej podstawie decyduje, czy ją wyświetlać, czy nie. 

RPM to przychód z tysiąca odsłon, skumulowany ze wszystkich reklam świeconych w danym miejscu i okresie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, zauważyłem już wcześniej, że niektóre z niektórych reklam ma przychód za wyświetlenie a nie za kliknięcie, ale jest bodaj jeden cent.I udzial takich reklam to może jeden - kilka procent. No ale OK, załóżmy, że się to opłaca ale jest i druga strona medalu, reklamodawcy. Założę się, że ta reklama gazu obojętnego do wina która ostatnio na onet.pl widziałem, pokazała się tylko mnie tudzież innym osobom które pijają wino i też już kupiły to sobie... Nikomu innemu. Reklamodawca traci więc. Wolę gdy rywalizują stawkami tematyczne reklamy.

 

Podtrzymuję opinię moją, że Google robi to źle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, ale to Google decyduje o tym, żeby mi ją wyświetlić, bo kiedyś szukałem tego produktu poprzez ich wyszukiwarkę. Znalazłem i kupiłem, już mnie to nie obchodzi. Tylko mnie to denerwuje. Niechże pojawia się taka reklama na blogach o winach albo niech właściciel portalu ma możność wyłączenia dopasowania reklam do zainteresowań. 


Zresztą, OK niech mi serwują reklamy oparte na moich zainteresowaniach ale nie w kółko o konkretnym produkcie który (jak można zresztą się domyślić) dawno kupiłem albo rozmyśliłem się. Niech serwują reklamy win albo sklepów winiarskich ale nie gazu obojętnego uparcie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale Google kompletnie nie interesuje, czy Ty ten produkt kupiłeś, nie kupiłeś, nie kupisz, rozmyśliłeś się, itd.

 

Google bierze pod uwagę tylko RPM, który może uzyskać wydawca, emitując tę konkretnie kampanię remarketingową. To, że reklamodawca jest skłonny wydawać pieniądze na reklamę produktu nawet osobom, które te produkty kupiły, dla Googla nie jest specjalnym problemem. Jedyny problem, jaki to rodzi, jest wizerunkowy właśnie, jaki teraz omawiamy (ale też i żona będzie miała popsutą niespodziankę, jak na Twoim komputerze będzie oglądać reklamy czegoś, co jej właśnie kupiłeś). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ravau, to miałoby sens na branżowych portalach tzn. o winie a nie na onet.pl w dziale polityka i na innych zupełnie nie związanych stronach. Google przypomina tą reklamą ten produkt użytkownikom którzy albo kupili albo nie kupili bo się rozmyślili. W tym drugim przypadku bo pierwszego nie ma co komentować oczywiście) jest to jak nachalne dzwonienie akwizytora któremu powiedziało się już nie dziękuje (pomimo wstępnego zainteresowania). Czy jest to skuteczne, można wątpić.

 

@Lis, podejrzewam, że reklamodawca nie ma świadomości tego, że wyświetla się to osobom które już to kupiły albo rozmyśliły się. Problemem dla Google powinno być to, że taka reklama nigdy nie wyświetlała mi się na blogach o winie dopóki nie dowiedziałem się o tym produkcie i nie znalazłem go w internecie i nie kupiłem.


Dopisek:

 

Aha, OK, "remarketing" teraz o tym przeczytałem. Czyli ten reklamodawca świadomie to robi. Chce dotrzeć do osób które już odwiedziły jego www. Dzięki za info,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności