Włamanie na serwery firmy Adweb czyli hosting 2be

[Iguana]

Rozdwojenie jaźni, sam raz pisze że zamyka raz mówi że nie zamyka całe szczęście mi to wisi

 

[fortunately102]

zaczynaja z niego robic celebryte, zaraz bedzie tanczyl z gwiazdami

[Jacek J.]

Na miejscu byłych pracowników nie przyznawałbym się nawet, że pracowałem kiedyś w Adweb A tymi referencjami, co krzyczał, że nie wypisze pracownikom można sobie obecnie by było cztery litery podetrzeć. 

[SzlafRock]

Co byście nie pisali spadnie na cztery łapy. 

[Jacek J.]

Nie sądzę, zmiana lokalizacji czy nazwy firmy nie pomoże mu już, złapie kilku nieświadomych i tyle. Do pełnej świetności już nie powróci.

[MKucinski]

Kilku nieświadomych? Kilku to można świadomych złapać, nieświadomych są masy. I to na nieświadomych można zrobić największe pieniądze. Ma masę maili, pewnie jakąś infrastrukturę, know-how, jakieś kontakty etc. O ile nie puszczą go w skarpetkach, to ma szanse się odkuć.

Zresztą trzeba poczekać na wyrok sądu, bo tak samo prawdopodobne jest że będzie musiał bulić odszkodowanie, jak to, że nie zapłaci ani grosza. Na chłopski rozum - skoro klient podpisał umowę, że backup leży po stronie klienta, to kto mu bronił go robić i trzymał siłą u nich? Po 2 dniach teoretycznie mógł odtworzyć dane gdzie indziej. Tak na chłopski rozum...

[Pysio]

Backup backupem natomiast pytanie jest o dostępność usług oraz klucze auth. O ile sprawę backupu mógł załatwić w umowie to nie sądzę aby w umowie było, że uptime może wynosić mniej niż 50%, (95% to rozsądne minimum), a o ile pamiętam to niektóre usługi i strony padły na dość długo. Dodatkowo klienci milei problem z usyskaniem kluczy autoryzujących aby poprzenosić strony na inne serwery i to jest kolejny "paragraf" za któy mopżna go łapać.

Pozdrawiam

Pysio

[SzlafRock]

O ile sprawę backupu mógł załatwić w umowie to nie sądzę aby w umowie było, że uptime może wynosić

 

O jakiej umowie mówisz? O jakim backupu i uptime? Czy podpisujesz umowę z hostingodawcą? 

Juz ich strona działa. Możesz przeczytać sobie regulamin świadczenia usług. Jestem przekonany, że większość klientów nie czytała.

Dla takich firm najważniejszy jest transfer miesięczny aby czasem klient nie przekroczył. Nic po za tym.

[Pysio]

Nie czytałem ich regulaminów. Osobiście podpisując umowę na poważne usługi typu e-commerce wymagał bym od hostingu uptime na odpowiednim poziomie. To, że dla hostingu liczy się transfer i kasa mam gdzieś mnie interesuje mój zarobek. Jak ktoś podpisał umowę typu: Będę płacił miesięcznie x PLN za nic to niech płaci dalej.

Tak ja należę do tych osób co czyta 98% regulaminów, OWU oraz SWU przed podpisaniem czegokolwiek.

Pozdrawiam

Pysio

[misjaNET]

Regulamin regulaminem a w sądzie można wygrać. To co zrobił ten człowiek to świadome działanie na niekorzyść swojej firmy - serwery bez opieki administracyjnej.

[wladcapierscieni]

Odkopuję temat, ale cała sprawa dopiero teraz miała swój tragiczny finał. Właściciel grupy Adweb nie żyje. Podobno zmagał się dość długo z jakąś chorobą, która zaatakowała również jego mózg. Z tego co wyczytałem, to podobno miało to wpływ na dość niecodzienne jego zachowanie przy całej awarii. 

[MaxPan]

Cytuj

Z tego co wyczytałem, to podobno miało to wpływ na dość

O zmarłych mówimy dobrze lub wcale, więc zajdź sobie inne miejsce do pastwienia się.

[mghost.pl]

Max, ta wypowiedź mogła być inspirowana artykułem:

https://hostingnews.pl/nie-zyje-bartlomiej-juszczyk-zalozyciel-adweb/

 

[MaxPan]

Zmarł człowiek więc co to da, że znaleźli się już lekarze bez dyplomu co diagnozują jego wcześniejsze biznesowe decyzje.

Zmarł kolega z branży, kondolencje dla rodziny, temat zamknięty.

[mghost.pl]

Ja się z Tobą w 100% zgadzam.

Poprostu domyślam się skąd władcapierścieni miał taki pomysł.