Taksówkarze kontra UBER

[szuwar]

https://www.spidersweb.pl/2016/03/uber-atak-warszawa-taxi-efekty.html

 

"Porażka taksówkarzy, którzy w nocy zaatakowali samochody Ubera olejem i odchodami. Chcieli zaszkodzić firmie, a zrobili jej świetną reklamę. Dzień po ataku był bardzo dochodowym czasem dla polskich kierowców Ubera. "

 

 

[djurek]

Ja to się dziwie że nikt z Ubera nie wyszedł i wpier... tym baranom w starych mercedesach w przepoconych flanelowych koszulach.

 

To jest po prostu akt wandalizmu ;-) nic więcej.

[Jacek J.]

Polacy jak zwykle nie lubią konkurencji... a świat przecież dla nich taki niesprawiedliwy... Połowa taksówkarzy to emerytowani wojskowi bądź policjanci, którzy się nudzą na emeryturze... Ilu widzieliście taksówkarzy w ostatnim miesiącu w wieku poniżej 60 lat?

[Osiek]

Pozwól, że Cię zatrzymam. Nie tylko polscy taksówkarze płaczą, bo Uber zabiera im klientów. W większości krajów, jeżeli nie we wszystkich jest ten sam problem.

[Jacek J.]

Czyli czas pomyśleć o konkurencyjnej ofercie. Taki jest rynek, jeśli ktoś ma taniej i lepiej to dziwisz się klientom, że wybierają konkurencję? Dlaczego ktokolwiek ma przepłacać? Z poczucia patriotyzmu? Z tego powodu, że taksówkarze stracą pracę? 

 

No dlaczego?

 

Uber znalazł doskonały sposób na zarobek, na obejście problemów, które wygenerowały kolejne rządy, więc taksówkarze niech mają pretensję do rządów, obecnych i wcześniejszych, a nie do konkurencji...

 

Czy jeśli jakaś firma zabiera Ci klientów bo ma o wiele taniej to czy pójdziesz i będziesz pracowników oblewał czarną mazią z płaczem "bo zabierają mi klientów"....?

 

P.S: Kto im broni w dołączeniu do Ubera?

[elroy]

w przepoconych flanelowych koszulach

 

Ten oblewający nie był w koszuli więc według twojej logiki to nie taksówkarz, a i nie siedział w starym mercedesie.

[SzlafRock]

Polacy jak zwykle nie lubią konkurencji..

 

Uber To nie jest konkurencja.  

 

Nie popieram Ubera w Polsce, nie popieram aktów wandalizmu. 

 

E.

Mam przecież iTaxi. 

[mcmagik]

Ciekawe kiedy PKS, PKP, Polski Bus itp. napadną wspólnymi siłami na Bla Bla Car'owców..

[Beerbant]

Ilu widzieliście taksówkarzy w ostatnim miesiącu w wieku poniżej 60 lat?

Przez ostatnie kilka miesięcy tylko dwóch wygladało mi na "powyżej" 60 a jeżdżę bardzo często taryfami. 

[mmr88]

 

Ilu widzieliście taksówkarzy w ostatnim miesiącu w wieku poniżej 60 lat?

Przez ostatnie kilka miesięcy tylko dwóch wygladało mi na "powyżej" 60 a jeżdżę bardzo często taryfami. 

 

 

W Katowicach ciężko znaleźć taksiarza po 30stce Ale to w sumie nie taksiarze, tylko przewoźnicy osób czy jakoś tak, w każdym razie oni zjedli rynek w Kato i bardzo dobrze Mam znajomych, którzy tak dorabiają i oni problemu nie widzą. Problem widzą stare dziady, którzy nie mają już monopolu kasując 130zł za 15km...

 

[szuwar]

polecam się we Wrocławiu na Uberze 

[razgriz]

Ja wciąż zastanawiam się czy ktoś nie pomyślał, że po takim incydencie notowania taksówkarzy w oczach klientów spadną do zera jeśli to się rozejdzie - a rozeszło się naprawdę solidnie...

[MaxPan]

Niezależnie kto w sporze taksówkarze-uber "ma rację" akty wandalizmu to złamanie obowiązującego prawa i tym mają się zająć odpowiednie organy państwa.

Prawda jest taka, że taksówkarz aby rozpocząć działalność ma odbyć szkolenie, zdać egzamin z kartografii miasta, kupić i zamontować w odpowiednim warsztacie kasę fiskalną, taksometr ( z odpowiednią homologacją), zainwestować w wymagane oznaczenie samochodu, inne co ma swoje koszty. Kierowcy z Ubera takich kosztów nie muszą ponosić co stawi ich w lepszej "pozycji startowej".

Wystarczy aby warunki świadczenia usług dla wszystkich byli takie same i problem rozwiąże się sam a ceny rynek sam jak od tysięcy lat po formule  podaż - popyt.

[Eldoka]

Istotna sprawa: Ważniejszy jest pracownik czy klient?

Przykładowo jak powstały pierwsze samochody , to dorożkarze mieli problem, ale jednak wprowadzono samochody i usługi transportowe staniały, czyli zyskali klienci.

 

Tylko że liczba miejsc pracy spadła w transporcie, bo potrzeba było mniej pracowników.

 

[skream]

Zawsze jest głośno jak ktoś ruszy "grubego misia" - w tym przypadku korporacje taksówkarskie.