Czy google wspiera łamanie praw autorskich i na tym zarabia?

[grimble.crumble]

Witam,

Jestem właścicielem serwisu internetowego, który istnieje już 12 lat. Serwis jeszcze 2-3 lata temu zajmował wysokie pozycje w google, jednak od kilku lat notuje spadki, w związku z czym liczba użytkowników serwisu zmniejszyła się dziewięciokrotnie.

Problemem są kopiowane od nas treści i nie wiem jak sobie z tym poradzić. Mamy na stronie około 20 tys. artykułów, na które wydaliśmy x-set tys. zł przez lata działalności strony. Jako, że strona cieszyła się bardzo dużą popularnością, to również wiele treści zostało skopiowanych od nas i umieszczonych na innych stronach. Jak widać kilka lat temu nie stanowiło to problemu, jednak od 3 lat strona zjeżdża po równi pochyłej.

Obecnie wygląda to tak, że praktycznie wszystkie nasze artykuły są na pozycjach poza pierwszą setką wyników. Przed nami są oczywiście artykuły ukradzione od nas, które zostały umieszczone na innych stronach lub przekopiowane przez użytkownikach na fora dyskusyjne. Nawet przy wpisaniu jakiegoś zdania z naszego artykułu w google (przy sprawdzaniu kto kradnie), nasza strona znajduje się w supplementalu. Po publikacji nowego artykułu, kiedy tylko ktoś go od nas ukradnie, dzieje się to samo – to nasza strona zostaje uznana za kopię. A co jest „najlepsze” - nawet jeśli strona która kradnie od nas treści poda do nas linka jako do źródła i tak jest przed nami w wynikach wyszukiwania! Nawet spamiarki są przed nami! Dlatego wolę nawet nie podawać adresu strony!

To pokazuje jak błędny jest algorytm google i wcale nie rozpoznaje kto jest źródłem treści, a kto kopią. Jak pisałem mamy około 20 tys. artykułów, niektóre są skopiowane na kilkudziesięciu stronach, niektóre na jednej, średnio mnożna przyjąć, że każdy artykuł został skopiowany 10 razy, co daje 200 tys. kopii na innych stronach. Skoro inne strony kopiują od nas i są wyżej lub bardzo wysoko ze skopiowaną od nas treścią, to znaczy, że nie jest problemem np. niska jakość treści – tylko ilość kradzieży treści od nas, przez co algorytm uznaje, że to my kradniemy. Bo skoro duża liczba małych stron (czy też dużych, bo np. duża liczba kopii naszych treści znajduje się na forach dużych stron) skopiowała treść od nas, a u nas są te same treści, to wg algorytmu MY kopiujemy wszystko jak leci.

Ubiegając pytania, strona nie ma żadnych kar w search console, nie ma problemów z linkami, jest zoptymalizowana, responsywna, wykonana semantycznie – od strony technicznej wszystko jest OK.

Czy więc google wspiera łamanie praw autorskich, bo i tak zarobi dzięki naszym treściom na adsensie, a wszystko im jedno czy na naszej czy kradnącej od nas stronie?

Rozumiem, że google oczekuje, że to ja mam zgłaszać naruszenie praw do treści przez ich formularz DMCA tych 200 tys. kopii. Czyli średnio niech wyszukanie jednej kopii ze zgłoszeniem trwa 5-10 minut, to poświęcę na to 16-32 tys. godzin, czyli jak nie będę spał i jadł, to uwinę się w te 2-4 lata!

Czy może istnieje jakiś racjonalny sposób na zgłoszenie problemu do google?

[MKucinski]

Ubiegając pytania, strona nie ma żadnych kar w search console, nie ma problemów z linkami, jest zoptymalizowana, responsywna, wykonana semantycznie – od strony technicznej wszystko jest OK.

 

Najwidoczniej nie jest ok. Zamiast tracić czas i nerwy na patrzenie, że ktoś kopiuje zajmij się SEO swojego serwisu, a nie będzie tego problemu.

Patrz: wikipedia, która jest kopiowana na lewo i prawo, a jest bardzo wysoko w wynikach wyszukiwania jako wiki, bo ma masę linków.

[Beerbant]

to wg algorytmu MY kopiujemy wszystko jak leci.

Myślę, że w/g algo cały czas jesteście autorami  

Jak kolega wyżej napisałzajmij sie SEO , jeżeli serwis ma 12 lat i dużą ilość artykułów które są wartościowe to IMHO spadki związane są z brakim optymalizacji wewnetrznej

 

[grimble.crumble]

@MKucinski - Sądzę, że wikipedię google traktuje inaczej i "wie", że jeśli ten sam tekst jest na wikipedii i na stronie Psiutka z Radomia czy nawet na stronie Onetu, to źródłem jest wikipedia.

 

Google pisze na swojej stronie:

W rzadkich sytuacjach za pomocą naszego algorytmu może zostać wybrany adres URL witryny zewnętrznej, w której bez Twojego pozwolenia umieszczono należącą do Ciebie treść. Jeśli stwierdzisz, że Twoje materiały są z naruszeniem praw autorskich powielane w innej witrynie, skontaktuj się z jej właścicielem zażądaj ich usunięcia. Ponadto możesz poprosić Google o usunięcie strony, która narusza prawa, z naszych wyników wyszukiwania. W tym celu prześlij prośbę na mocy ustawy Digital Millennium Copyright Act.

 

Problemem jest to, że 90% skopiowanej od nas treści wyświetal się wyżej niż nasza treść. Czy wg Ciebie @Beerbant kopie na innych stronach nie mają żadnego wpływu na pozycje naszej strony? Wg mnie wygląda to tak, że google uznało nas na spamiarkę, która kopiuje od innych, skoro skopiowano od nas blisko 100% treści, a w dodatku skopiowało nasze artykuły pewnie kilka tysięcy domen - więc algorytm uznał, że to MY kopiujemy wszystko jak leci.

 

 

I jeszcze jedno pytanie, czy jest możliwe, że jakaś strona dostała ręcznego boosta od google? Wydaje się, że jedna ze stron konkurencyjnych swego czasu zmagała się z tym samym problemem, ale wydaje się, że z dnia na dzień dostali jakiegoś boosta i obecnie są na każdą frazę z tej branży na wysokich pozycjach. Ich strona od lat wygląda tak samo, nie jest zoptymalizowana. Linkow ma trochę więcej od nas, ale głównie ze stopek innych swoich witryn o zupełnie innej tematyce.

 

@Beerbant, co masz na myśli pisząc "optymalizacji wewnetrznej"? Czy chodzi Ci o zoptymalizowanie strony pod kątem HTML i technicznym - bo jeśli tak, to strona jest zoptymalizowana. Również wydaje mi się, że linkowanie wewnętrzne jest również dobrze wykonane. Czy też chodzi Ci o "optymalizację" treści - bo jeśli o to, to przecież strony kopiuja od nas tą samą treść i są wysoko.

[Beerbant]

Czy wg Ciebie @Beerbant kopie na innych stronach nie mają żadnego wpływu na pozycje naszej strony?

mają wpływ negatywny w przypadku kiedy treści są kradzione przez witryny starsze z wyrobioną już "reputacją" w Google.

Beerbant, co masz na myśli pisząc "optymalizacji wewnetrznej"?

Wszystko oprócz treści.

strona jest zoptymalizowana.

Tu masz słowo klucz

wydaje mi się,

 

[MKucinski]

grimble.crumble: czemu ciągle upierasz się, że wszystko po Twojej stronie jest OK, tylko źli ludzie kopiujący treść, którzy mają przecież gorsze strony są wyżej i zwalasz to na algorytm. Skoro jakieś strony ze skopiowaną od Ciebie treścią są od Ciebie wyżej, to TY robisz coś źle i nie zapieraj się, że "strona jest zoptymalizowana" czy "linkowanie wewnętrzne jest również dobrze wykonane", bo nie jest. Twoja strona potrzebuje linków, pozycjonowania i optymalizacji. Treści muszą być na bieżąco indeksowane i wzmacniane linkami. Chociaż nie można też wykluczyć algorytmika, skoro na treść w cudzysłowie strona jest na odległych pozycjach. Ale nie podałeś adresu URL, zapierasz się że masz wszystko dobrze... To jaki jest cel pisania tutaj? Podaj adres URL portalu, podaj adresy URL stron konkurencyjnych, wtedy będzie można powiedzieć cokolwiek.

[Beerbant]

Na Twoim miejscu przeanalizowałbym czy przypadkiem spadek pozycji nie dotyczy fraz/słów kluczowych dotyczących "starych" artykułów. W grę może również wchodzić "kanibalizacja" fraz/słów kluczowych.

[automatyk]

Jeśli podczas wyszukiwania fragmentu treści w cudzysłowie strona pokazuje się na dalekich pozycjach, to prawie na pewno jest dotknięta przez któreś ze zwierzątek.

[Mion]

To, że masz 20k artykułów nie spowoduje ze kazdy keywords z takiego artykułu będzie wysoko w SERP.

Pamietaj ze wikipedia "daje" koppiowane treści, ale też uzyskuje mase linkow zwrotnych, co daje odpowiediego kopa.

[grimble.crumble]

mają wpływ negatywny w przypadku kiedy treści są kradzione przez witryny starsze z wyrobioną już "reputacją" w Google.

No właśnie takie sytuacje też mają miejsce bardzo często. Biorę fragment z naszego artykułu, wklejam go w cudzysłowiu w google i przed nami w wynikach wyszukiwania kopie naszego artykułu w komentarzach np. na polki.pl, onet.pl, forum kafeteria.pl itp., a więc domen z wyrobioną reputacją.

 

@MKucinski, nie upieram się, że wszystko jest picuś glancuś. Mam natomiast trzy teorie i jedną z nich jest właśnie to, co poruszyłem w tym wątku. Właśnie martwi mnie to o czym piszesz, że po wpisaniu frazy w cudzysłowiu w google jesteśmy na dalekiej pozycji, a nawet częściej jako supplemental (w stronach pominietych, wynikach uzupełniających).

 

Publicznie nie chcę podawać adresu, myślę, że rozumiesz czemu - więc mam świadomość, że nikt mi recepty nie poda i nie sprawdzi w szklanej kuli mojego konkretnego przypadku. Chodzi mi o poruszenie problemu, czy kopiowanie treści przez inne strony może mieć faktycznie wpływ na spadek pozycji strony z której kopiowane są treści. Bo wydaje mi się, że w tym konkretnym przypadku algorytm mógł zadziałać faktycznie źle.

 

@Beerbant, a dlaczego spadek pozycji może dotyczyć "starych" artykułów? Bo akurat nie rozumiem tego tematu.

Natomiast biorę pod uwagę jako druga teorię to co piszesz, a więc "kanibalizację" fraz.

 

@automatyk, dlatego właśnie uważam, że pokarała nas Panda, uznając nasze treści za duplikat.

 

@Mion, tak, zdaję sobie z tego sprawę, ale problemem jest to, że praktycznie żaden artykuł nie jest na wysokiej pozycji w google, jedynie mamy obecnie wejścia z długiego ogona i wejścia bezpośrednie, które stanowią 60%.

 

 

I ponawiam pytanie - czy możliwe jest, że jakaś strona dostała ręcznego boosta od google?

[Mion]

I ponawiam pytanie - czy możliwe jest, że jakaś strona dostała ręcznego boosta od google?

A czYmu nie ma być możliwe ? 

Podaj adres przedmiotowej strony www... zobaczymy o czym faktycznie mowa.

[qlwik]

A nie było o tym dyskusji na forum google? Chyba ktoś miał taki sam problem i generalnie problem prawdopodobnie leży w algo.

[Beerbant]

Biorę fragment z naszego artykułu, wklejam go w cudzysłowiu w google i przed nami w wynikach wyszukiwania kopie naszego artykułu w komentarzach np. na polki.pl, onet.pl, forum kafeteria.pl itp., a więc domen z wyrobioną reputacją.

 

No i wszystko jasne, tu nie ma mowy o duplikacji a jeżeli nawet to duplikacja jest bardzo mała nic nie znacząca. Diabeł jak zwykle tkwi w szczegółach. Kolego, podnosisz raban, źle opisujesz sytuację wprowadzając w błąd, przez co dostajesz błędne informacje.

 

 

Beerbant, a dlaczego spadek pozycji może dotyczyć "starych" artykułów? Bo akurat nie rozumiem tego tematu.

Bo w przypadku serwisów które dostarczają non stop nowych treści stary arty są "spychane głębiej" do serwisu i tracą swoją "ważność" .

Tak sie dzieje na skutek niezoptymalizowanego linkowania wewnętrznego i słabego linkowania z zewnątrz skierowanego na "głębszą" strukture serwisu.

 

IMHO Twoje SEO leży i w tym jest główna przyczyna a nie w wyimaginowanej duplikacji.

 

 

 

generalnie problem prawdopodobnie leży w algo.

Problem nie leży w algo tylko w dobrym dostosowaniu się do niego . Nie mamy przecież praktycznie żadnego wpływu na to co "łone" tam wymyślą

[dave84]

Świeże artykuły, których jeszcze nikt nie skopiował też nie wbijają się od razu gdzieś wyżej tylko są na niskich pozycjach na wszystkie frazy?

[s_matysik]

Świeży content dobrze rankuje jak "mocna" domena i dobrze zoptymalizowana