Skocz do zawartości

płatnośc za efekt


gizmoo3

Rekomendowane odpowiedzi

Napisałeś:

a jak koles kupi billboardy zamiast pozycjonowania

to kto mu zwroci kase jak nikt nie kupi produktu

z billboardu?

czyli odniosłeś się do konwersji, a nie do wydrukowania i wywieszenia billboardu i tą samą miarą chesz traktować osiagniecie pozycji ( bo tym jest pozycjonowanie ), a nie konwersję - stąd moje stwierdzenie że porównanie jest chybione

powinno być: kto mu zwróci kasę, jak nie bedzie billboardu !!

Przykro powiedzieć, ale brnąc w przedziwne tłumaczenia potęgujesz tylko rozmiar bzdur pisanych przez Siebie:

efekt trwaly, mniej pewny ale placimy ryczalt za pozycjonowanie bez wzgledu na efekt.

podpisuję z Tobą umowę, a Ty siedzisz nic nie robisz ( gdzieś tam dodasz linka ), a Ja Ci płacę ??

Bardzo ciekawe podejście.

słowo "kupują" zostało uzyte w kontekscie "uzyja, zrozumieja"

- ciężko było to kupić :D

moje porownanie jest rzeczowe, bo zadna kampania reklamowa, a pozycjonowanie jest kampania reklamowa nie moze byc platna "za efekt" - niepewnosc w tym wszystkim jest zbyt duza. co innego rzeczy pewne - klikniecia - tu moze byc mowa o platnosci za efekt.

Tutaj także się mylisz. Tobie zapewne chodziło o efekt=sprzedaż ( co nie jest synonimem ). Pomimo to śmiem twierdzić, że nawet przyjmująć Twoje rozumienie w przypadku internetu takie kampanie już są, a niebawem będą niezmiernie popularne

wyprzedaż domen. domeny od 300 pln

 

idziesz na zakupy i po kody rabatowe czy wybierasz gotowanie w domu i potrzebujesz dobry przepis ? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 106
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

coz, jak widze nadal nie rozumiesz.

moze kiedys przy piwku przedyskutujemy to porzadnie.

chce tylko zwrocic uwage, ze owszem - platnosc za efekt - tak

ale nie na zasadzie - place tylko jak jestem np. 1,2 czy 3 bo,

tak jak napisal Kill Bill czy Beerbant my tracimy, klient jest zadowolony.

umowa to partnerstwo.

podpisuję z Tobą umowę, a Ty siedzisz nic nie robisz ( gdzieś tam dodasz linka ), a Ja Ci płacę ??

Bardzo ciekawe podejście.

gratuluję. czy myślisz, że moi klienci to idioci i nie potrafia sobie sprawdzic czy cos sie rusza czy nie? co miesiac dostaja raporty i widza. a zrezygnowac moga w kazdej chwili.

nikogo na sile nie trzymam.

a jak ktos zrezygnuje Ci przed zaplata? to co zrobisz? poskarzysz sie na forum, ze nieuczciwy klient? w umowie - partnerstwie - zabezpieczone musza byc interesy obu stron.

https://' target="_blank">

sq- Aero Plan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie brnij za daleko bo do niedawna w ten sposób rozliczałeś się z klientami a udajesz oświeconego. To mi przypomina walkę na lokalnym rynku o obsługę informatyczną firm, jedni brali ryczał miesięczny a inni kasa za każdą usługę. Nie ma konkretnej odpowiedzi jak powinna wyglądać zapłata za pozycjonowanie - załóżmy stronę pozycjonowaną za efekt, klient zapomina zapłacić za domenę, serwer mu pada co kilka dni, webmaster fajtułapa piepszy coś w stronie i ta nie działa kilka dni. Klient ma kilka domen prowadzących do tej samej strony i zlecij je kilku firmom. Kto odpowiada za taki stan rzeczy? Honorowo nie weżmiesz ani centa za swoją pracę, którą ktoś zmarnował? Nie żartuj.

Potrzebujesz pomysł na biznes? Zapraszam na największe forum biznesowe w Polsce!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moze kiedys przy piwku przedyskutujemy to porzadnie

a to, to zawsze chętnie

czy myślisz, że moi klienci to idioci

Nie masz takich ?? ja znam kilku. no i nie mów, ze nie można symulować pozycjonowania/ a w zasadzie optymalizacji /, szczególnie jak się wie, że efekt jest daleko, albo nieosiągalny, a trzeba trochę kasy od klienta wyciagnąć ??

Mówisz, zę klient mozę zrezygnować w kazdej chwili, ale czy oddajesz mu płacone co miesiąc przez niego pieniądze, dzięki którym mówisz mu, zę przybliżasz się do efektu końcowego, ale on zniecierpliwiony już nie chce czekać , czy ta kasa przepada ??

a jak ktos zrezygnuje Ci przed zaplata? to co zrobisz? poskarzysz sie na forum, ze nieuczciwy klient? w umowie - partnerstwie - zabezpieczone musza byc interesy obu stron.

te sprawy reguluje szczegółowa umowa między moją firmą a klientem i raczej nie płaczę na forum ;)

wyprzedaż domen. domeny od 300 pln

 

idziesz na zakupy i po kody rabatowe czy wybierasz gotowanie w domu i potrzebujesz dobry przepis ? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moja ostatnia wypowiedź w tym wątku ;)

1. pozycjonowanie to nie sprzedaż ziemniaków do hipermarketów ze zwłoką płatności

2. klient musi być uświadomiony, że :

a. 100% pewności efektu nigdy nie dostanie

b. ryzyko usługi ponosi klient i pozycjoner (trochę jak przy operacji chirurgicznej gdy "rzeźnik" mówi mamy 80% szans na udaną operacje)

Moja  fotografia kulinarna  :D  Nasza nowa strzelnica w Gdyni, nówka nie śmigana ;) W Gdańsku też mamy strzelnicę ;)

"Największą podatność na manipulację wykazują osoby mało inteligentne, a którym zarazem wmówiono, że są świetnie wykształcone." CGJ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jak sprawa wygląda w przypadku płatności za efekt gdy klient zażyczy sobie pozycjonowanie kilku słów i strona dla jednego z nich (powiedzmy tego najtrudniejszego i generującego największy ruch) nie osiągnie ustalonej pozycji

będzie ta płatność za efekt czy jej nie będzie ;)

respect.gifgoogle.gif
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Robimy optymalizację witryny

2. Zgłaszamy ją do np. 1000 katalogów (klient dostaje listę)

3. Zgłaszamy ją do np. 20 katalogów firm

4. Podpinamy mu statystyki

5. Podpinamy do zaplecza.

6. Pomagamy mu DOBRAĆ frazy (np. rozszerzyć je o przymiotniki, o lokalizacje)

1. Nie zawsze można zrobić optymalizację a alty czy title to nie optymalizacja.

2. Po co listę ? Co klienta obchodzi do jakich katalogów go dodałeś

4. Po co ? Jeśli do tej pory nie miał to po podpisaniu umowy tym bardziej statystyk mieć nie musi. Inna sprawa jest taka, że np: podpisujesz umowę na 5 fraz strona klienta ma 50k podstron , nagle G wyindeksuje 49,900 podstron i jak się tłumaczysz wtedy gdy spyta Cię jak to jest, że płaci za "pozycjonowanie" a wejścia spadają ? Mnie taka właśnie jednak sytuacja wyleczyła skutecznie z walki o statystyki bo naprawdę jak ktoś ich nie miał przed pozycjonowaniem to nie potrzebuje ich w trakcie.

6. Jedynie wtedy gdy klient jest "przyszłościowy" gdy masz podpisaną umowę na lata a nie na 6 miesięcy z podaniem 1,2,3,4 fraz.

Najbardziej w tym podaba mi slów "statystyk" i "oglądalność" bo w końcu o tego chodzi o nie o pozycje 1, 3, albo 50.

Sam mi nie podoba się, że tak jak reszta robimy reklame w kierunku "pozycjonowanie" a nie hmm, nazywamy to, SEO/SEM.

Wszystko zależy od klienta mam zlecenia na poprawienie oglądalności/zarobkowości strony a mam na pozycjonowanie.

Własnie wrzucanie wszystkich zleceń do jednego worka jest IMHO nieporozumieniem, rozmawiałem z wieloma firmami, które chciałby być tylko wyżej niż konkurencja, nie ważne czy jest to pozycja 5 czy 1 i nie ważne dla nich było jakie i ile i czy wogóle będzie z tego wejść bo w niektórych branżach jak stronka ma 3-5k miesięcznie uników mówi się juz o sukcesie strony a z tego tylko jakiś ułamek procenta przekłada sie na siano. Są też branże gdzie klientowi bardziej zależy na "pokonaniu konkurencji" niż na to co z tego wyjdzie, są też branże gdzie wogóle nie ma sensu pozycjonować stronę bo klientów pozyskuje się w inny sposób np: drukowane katalogi branżowe a jednak te strony są pozycjonowane i tutaj nie mówimy o "marketingu w internecie" tylko o "pozycjonowaniu stron".

chce tylko zwrocic uwage, ze owszem - platnosc za efekt - tak

ale nie na zasadzie - place tylko jak jestem np. 1,2 czy 3 bo,

tak jak napisal Kill Bill czy Beerbant my tracimy, klient jest zadowolony.

Właśnie o to chodzi, nie można pracować za sam efekt, to co robimy to nie piekarnia czy szewc, który zna 100% czynników jakie wpływają na wykonywanie usług.

Dlatego w tym roku rozwiązałem wszystkie umowy jakie mówiły o płatności za pozycję, zwłaszcza skutecznie zachęciła mnie do tego chwila przechodzenia na BD gdzie nagle okazywało się, że nie jestem w stanie klientowi przestawić statystyki pozycji bo musiałbym je robić co godzinę by określić czy "zasługuje" na sianko z pozycji 1 czy 5 ? Żeby nie było, w takich umowach zawsze miałem wpis, że fraza musi przebywać minimum 70% czasu w miesiącu w danym przedziale czy pozycji i nawet z taką tolerancją były problemy przy fakturach.

Teraz wszystkie umowy mam "abonamentowe" a jeśli już mam wpis "za efekt" to jest to zawsze niemały abonament + duża jednorazowa premia po osiągnięciu danej pozycji.

Inna sprawa to możliwości rozwojowe - na początku by "zaistnieć" można zrobić zlecenia "za efekt" bo jest to najłatwiejsza droga do zleceń, później jednak by "przetrwać" trzeba ostro inwestować.

Napiszcie mi jak firmy/osoby, które mają głównie lub większość umów określone "za efekt" są w stanie wyliczyć budżet inwestycyjny i się go trzymać. Jak można planować wydatki nie będąc ich pewnym lub "prawie pewnym"?

No wiem, niby tak można jeśli ktoś się uczy binesu z przekazów z sejmu ale drobna różnica jest taka, że ich tam niedługo nie będzie i nikt ich nie rozliczy a Firma jak nagle przeinwestuje albo nie doinwestuje to "robi wrotki".

Prędzej czy później każdego spotyka jakiś problem czy to aktualizacja algorytmu i "sruuu" w dół albo np: konieczność wymiany serwera za 10k zł.

Ktoś tutaj napisał, że przy pozycjonowaniu "abonamentowym" można usiąść i nic nie robić. Oczywiście, że można i wielu na pewno tak robi wystarczy popatrzeć na inne branże np: ubezpieczenia gdzie płacisz a jeśli coś sie stanie to dopiero otrzymasz wypłatę czy ochronę na zasadzie monitoringu gdzie płacisz za spokój sumienia. Czyste siano nieraz można wiele lat nic nie robić i zarabiać.

Jednak nie w naszej branży bo to ma mega krótkie nóżki i takie działania wychodzą na jaw bardzo szybko.

Za mnie, ręczą moi klienci, którzy polecająć mnie nowym widzą co dzieje sie z ich stronami, widzą, że mimo, że się nie odzywam nieraz kilka tygodni (z każdym klientem spotykam się minimum raz w miesiącu), nie odbieram telefonów przez 12 w południe, nie wysyłam im nieraz "raportów" to jednak umowa jest realizowana i to nieraz powyżej oczekiwań klienta.

p.s.

Serdecznie namawiam wszystkich do podpisywania tylko umów "za efekt", nie krępujcie się podpisujcie do woli takie zobowiązania, proponuję też byście podpisywali umowy tylko na daną pozycję najlepiej od razu pierwszą bo po co sie przejmować jakimś "zakresem pozycji" jak podpisywać i być "poważnym" i nie oszukać to tylko opłata za 1 pozycję i basta!!

Z cyklu "Przysłowia Polskie":
- "We wakacja jak i w wiosnę - Google podskakuje se radośnie."
Mój blog o pozycjonowaniu i nie tylko... Strona firmowa - www.antygen.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mkane - czytaj proszę ze zrozumieniem, to co zacytowałeś było odpowiedzią na

Dlatego najelpszą formą zapłaty jest ryczał miesięczny.

Ale ryczałt za co?

Bo naprawde staramy się i my (i klient) mamy nadzieje, że wyniki będą dobre?

I jeśli się nie uda, to klient wpłaci za efekty nieudanej pozycjonowanie? Po pierwszy pozycjonera i jeszcze kilka razy tyle na utraty korzyści (zle pozycje, brak przychody, brak zyski)?

Potrzebujesz pomysł na biznes? Zapraszam na największe forum biznesowe w Polsce!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jak sprawa wygląda w przypadku płatności za efekt gdy klient zażyczy sobie pozycjonowanie kilku słów i strona dla jednego z nich (powiedzmy tego najtrudniejszego i generującego największy ruch) nie osiągnie ustalonej pozycji

płaci za te pozycje które ,,zaskoczą" rzecz jasna :(

mkane umowy na lata na pozycjonowanie??? O czym Ty piszesz? Jedyna umowę na lata to ja zawarłem z bankiem jak mieszkanie kupiłem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze chłopaki to poprosze juz tylko o jedno, bo ni jak nie potrafię zrozumieć, w jaki sposób odbywaja się wasze rozmowy z klientem i jak go przekonujecie do płacanie za nic:

Przychodiz do was klient i mówi:

mam strone www.aa.pl i chce ją pozycjonować na hasła

aa

bb

cc

dd

ee

to znaczy chce je mieć na pierwszej stronie w google

NO i z waszych wypowiedzi wynika, zę odpowiadacie mniej wiecej

Wie pan no nie ma sprawy, bierzemy, będzie to kosztowało miesiecznie xxx PLN netto, pan płaci, a my zaczynamy działać

Klient: no ale jako, ja chce zapłącić za efekt, wtedy kiedy mam top10

Wy: no tak, wtedy pan be dzie płącił za efekt, a do tego czasu płaci pan za nasza pracę. no wie pan koszty przecież ponosimy, zeby Pana tan wsadzić do tego top10, no i w sumie nie wiadomo czy się uda, a tak za darmo to bez sensu, Pan też jakieś ryzyko musi ponieść. oczywiscie zawsze mozę pan zrezygnować

Klient: a kiedy ten efkt, znaczy do kiedy będę płącił za praćę, nie za top10, kiedy innymi słowy jest szansa,z ę jakiekolwiek korzyści z inwestycji w pozycjonowanie zobaczę ?

Wy: no wie Pan, no ciężko powiedzieć, tak jak mówię zawsze pan mozę zrezygnować, ale kasa za pracę się należy

Klient:

wasza wersja: acha to ok, swietnie, wchodzimy w to

moja wersja: do widzenia

wyprzedaż domen. domeny od 300 pln

 

idziesz na zakupy i po kody rabatowe czy wybierasz gotowanie w domu i potrzebujesz dobry przepis ? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przychodzi klient, podpisujemy umowę, w której:

zaczynamy pozycjonowanie - 30% zaliczki

strona osiaga pozycje 1-50 - 30% zaliczki

strona osiaga pozycję 1-10 (lub inaczej 1-5, lub 1-3) - 40% kwoty ustalonej

od nastepnego miesiaca abonament - w wysokości xx

zastrzeżenie - jeżeli nie uda się osiagnąc 1-50 - zwrot 30%, jeżeli nie uda sie osiagnąć 1-10 - zwrot 30%

obie strony zadowolone - aha, przy wiekszej ilości fraz - każda traktowana jest oddzielnie

dla Twoich okien najlepsze markizy - dla wszystkich adwokat - lub książka telefoniczna - oferty różnego typu, taniej nie będzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może tak:

Przychodzi klient i mowi: mam stronę aa.pl i chcee pozycjonować na aa,bb,cc,dd,ee.

Sprawdzamy te hasełka i mówimy: te hasełka to x000 zł/miesiąc, ale bb, cc jest do niczego, wejść jest mało, a hasełko dd jest zbyt ogólne i dotyczy kilku dziedzin, a w czołówce są strony o tematyce innej niż pańska.. Proponujemy wyrzucić te hasełka i dodać ff, gg, hh, jj - wyjdzie taniej, bo tylko w y000zł/miesiąc, a hasełka lepsze, bo ludzie tego szukają i ma to związek ścisły z pańską aa.pl. Możemy tez w tej cenie zrobić testowa kampanię w Ad, zobaczymy może trafi sie jakas fraza godna uwagi.

Klient pyta o efekty - kiedy będą. A proszę bardzo aa w top 10 za OKOŁO 3-4 miesiace, bb.... itd.

A za co ja płacę przez te trzy miesiące? Za pozycjonowanie oczywiście. A nie mogę zapłacić, dopiero po trzech miesiącach jak bedą efekty. Oczywiście, że tak, ale nie u nas. Aha, no trudno:

a) wchodzę w to

:) cisza

Czasem sprawdzam co tam dalej jak wersja (B). Czasem jest ;) , a czsem :( .

Widziałem niedawno wpisy takiego niedoszłego klienta w katalogach - Połowa description na spółkę z keywords robi za anchor.

Apropos optymalizacji:

Klient ma stronę w technologii cokolwiek nieprzyjaznej. Ma te swoje frazy wysoko, ale site w google wynosi 1 (jeden). Cache tekstowy to czysta kartka. I kategorycznie nie zgadza sie na nic.

Tak jest mu dobrze i wszystko na ten temat. I ma d**ie moje teksty o kierowaniu ruchu na stronę, rosnacej odwiedzalności, o moich szczerych chęciach zwiekszenia ruchu. Statystyk 0 ("zero"), bo im po co ? jest dobrze, tak trzymać, kasa płynie, daj Pan spokój. No to dałem. :)

Eksperyment Discover.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mkane - czytaj proszę ze zrozumieniem, to co zacytowałeś było odpowiedzią na

Czytam dobrze, wiem do czego to było i rozumiem, że napisałeś za co niby płaci klient ale na te sześć punktów cisło mi się tylko jedno pytanie "po co?". Po co "statystyki" czy "raporty". Po co sobie i innym tłumaczyć jak i za co Pan płaci i Pan i Pani płaci?

Z mojego doświadczenia wynika, że przynajmniej 50% klientów od początku nie czyta raportów ani nie przegląda statystyk. Z drugiej połówki wyłania się malutka grupka ludzi analizująca każdy ruch frazy a kolejna przegląda tylko statystyki i to od czasu do czasu, najczęściej na spotkaniu ze mną.

Ale ryczałt za co?

Jak to za co ? Za wiedzę ! reszte pokrywam z własnej kieszeni !

mkane umowy na lata na pozycjonowanie??? O czym Ty piszesz? ......

Wiesz adek, każdy tutaj niby pisze o swoich doświadczeniach i tak sobie pomyślałem, że zabłysnę w towarzystwie i napiszę coś "mondrego" no i że wszyscy będziecie mi zazdrościć i wszyscy będziecie mnie lubisz i szanować.....

Jest milion przyczyn i przypadków, w których podpisanie umowy na "lata" jest uzasadnione.

Hmmm ... pomyślmy nad jakimś przykładem bo niektórym brak doświadczeń w tej materii.

Może umowa trwa długo jeśli nie można zrobić czegoś szybko ?

A może pewne partie zadań wykonywane jest etapami ?

A może pewne etapy są dokładnie określone i rozmieszczone w czasie zgodnie z planami tej lub tamtej firmy ? (dr. Miodek by mnie zjadł za to umieszczanie czegoś w czasie : )

A może "ilości" różnych czynników mają cały czas tendencję wzrostową i wiadomo od początku, że tak będzie?

A może są firmy, które "pozycjonowanie" traktują naprawdę jako długofalową inwestycje lub zwykły, stały koszt prowadzenia działalności w internecie.

A może tworząc ofertę przedstawiam kilka wariantów możliwej współpracy i może przypadkowo najczęściej długie okresy są najbardziej opłacalne w każdej płaszczyźnie dla klienta ?

I na koniec może mam lepszą gadkę i dar przekonywania?

Pomyśl chłopie i zanim zwątpisz w me słowa wiedz, że wynik może być trywialny, bo może po prostu mam i dobieram sobie innych klientów niż Ty.

Z cyklu "Przysłowia Polskie":
- "We wakacja jak i w wiosnę - Google podskakuje se radośnie."
Mój blog o pozycjonowaniu i nie tylko... Strona firmowa - www.antygen.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności