Skocz do zawartości

płatnośc za efekt


gizmoo3

Rekomendowane odpowiedzi

Temat przewijal sie juz kilka razy w historii forum..

Jesli pozycjonujesz z platnoscia za efekt (w sensie pozycje) musisz byc pewny, ze uda Ci sie to osiagnac jak najszybciej, co jest dodatkowa motywacja do pracy.

Minusem przy takim modelu platnosci jest tak jak napisal Nimek, olewanie klienta jesli sie nie udaje, ty jestes zdenerwowany bo pracowales za free przez jakis czas, klient zdenerwowany bo nie ma tego co oczekiwal.

Platnosc za prace (od poczatku do konca trawnia umowy) co miesiac ma te plusy dla Ciebie jako pozycjonera, ze poprostu zarabiasz pracujac.

Tu jest podobnie jak w brazy tworzenia stron www - Ci lepsi pokazuja bogate portfolio i zadaja zaplaty "z gory", a potwierdzeniem ich wiarygodnosci sa wykonane przez nich wczesniej prace i referencje zadowolonych klientow.

Tak samo jest z seo.

Ale nie zapominajcie ze mozna kazdy z tych systemow rozliczen z klientem zmodyfikowac na wiele sposobow (+/- jakis % za pozycje, oplaty za ruch z wyszukiwarek, oplaty za konwersje, itd.).

Kazdy rozlicza sie tak jak mu sie podoba, Brad bierze kase za top30 i jesli on i klienci sa zadowoleni to czemu mialby przestac to robic?

Pozdrawiam wszystkich.

Absurd, nonsens i hipokryzja.

Mój blog o SEO / SEM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 106
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

A ja chcialbym podzielic sie swoja wizja rozwoju wydarzen:

Przychodzi baba do lekarza i pyta o ceny warunki i portofolio/referencje od zadowolonych klientow.

Lekarz mowie ze placimy z gory to placimy jesli uwazamy ze jestesmy bezpieczni w tych rekach i tyle.

Ta sytuacja troche przypomina tworzenie analiz finansowych - tam tez nie widac efektu po tygodniu a mimo to klienci placa i sa zadowoleni, zakladanie ze ktos przychodzi do Ciebie po to zeby oszukac jest bledne i paralizuje umiejetnosci racjonalnego myslenia o kliencie i jego interesach. Kazdy oczywiscie moze mowic o wyzszosci jednej techniki rozliczania klienta nad druga mysle natomiast ze najskuteczniejsza z metod jest pokazanie klientowi mocnego portfolio z referencjami od powaznych klientow. Poza tym gdybym byl klientem poprosilbym o pokazanie strony firmowej w top10 a placilbym abonament miesiecznie i umowe podpisalbym z taka firma na dluuugi czas poniewaz mysle powaznie o swoich interesch. Placenie za efekt mimo tego ze dzialania firmy poparte sa dobrymi wynikami oznacza ze nie ufamy firmie ktora nas pozycjonuje i nie jestesmy przekonani o jej skutecznosci a tu juz jest problem na poziomie marketingu, sprzedawcy uslugi itp.

Dobry pozycjoner, marketingowiec i dobry sprzedawca to firma ktora moze klientowi narzucac warunki jakie mu sie beda podobaly bez zadnego problemu i z usmiechem na ustach. W firmach w ktorych brakuje elementow techniki sprzedazy zawsze beda problemy i takie tematy jak ten.

pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może wrzucę jeszcze kamyczek do tego ogródka: co to jest rozliczenie za efekt pozycjonowania, czyli za pozycje top 10, top 3 itp? Jeżeli mówimy, że efektem pozycjonowania jest wysoka pozycja w wynikach to zawężamy problem. Wysokie pozycje to przeciez tylko środek jakiego używamy do osiągnięcia pewnego celu, a nie cel sam w sobie.

Eksperyment Discover.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tej całej dyskusji nazabwaniejsze jest to, że zarówno jedna i druga stron nie patrzy na klienta.

Przy opłacie za efekt klientowi wydaje się, że jest zabezpieczony, a przy ryczałcie czuje się niepewny.

trudno wymagać od klienta, żeby znał się na pozycjonowaniu do tego stopnia by zorientować się, że opłata "za efekt" to dopiero pole do popisu dla oszutów wszelkiej maści. To samo można powiedzieć o ryczałcie ale tutaj jakby główny typ oszustwa jest wiadomy - kolsie nic nie robią biorą kasę - zabezpieczniem jest możliwość podziękowania za współpracę (wtopa najwyżej parę stów i 1-3 miesiące straty).

Przy płątnościach a efekt klient skazany jest na:

a) Czekanie na efekt poł roku czy rok bez możliwości zmiany uslugodawcy na lepszego (umowa !).

:P Płacenie za częściowy efekt (np: 50% pozycjonowania, 50% opłaty 5% efektywności :) )

c) Płacenie nawet wtedy kiedy okaże się, że dane frazy g. dają.

d) Olanie przez uslugodawcę po osiągnięciu progu - jeżeli opłata jest za miejsca np.: 10-5 a trudno wejść do top10 to klient ma gwarancję pozostania na pozycji (9-10) bo po co ktoś za darmo ma mu dac np.: 6-7 ;)

e) brak rekacji na zmiany w serwisie czy na rynku

... itp - w momencie kiedy klient zda sobie z tego sprawę to systuacja zaczyna inaczej wygląda.

Żeby nie było tak ładnie jednak to co ma zrobić biedny klient szukający ryczałtu - skąd ma wiedzieć, że zostanie obsłużony tak jak trzeba ?. Skąd ma wiedzieć, że po miesiącu już coś zostało zrobione skoro nie bardzo to widać ?.

Więc i tak źle i tak nie dobrze. Jak dla mnie klient ma lepsze zabezpieczenia jak trafi na ryczałt ale dobry, ale jak to ocenić - to już kwesti apracy działów marketingu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie klient ma lepsze zabezpieczenia jak trafi na ryczałt ale dobry

nawet jak trafi "na efekt" ale też dobry ??

Caly problem moim zdaniem polega na błędach w rozumowaniu.

Przecież w obu formach ryczłat, efekt klient nie odejdzie tylko w momencie spełnienia efektu

różnica jest tylko taka, że "ryczałtowcy" biorą dodatkowo kasę przed efektem, a "efektowcy" nie

I nie ma co tutaj doszukiwać się innych różnic, typu a jedni takie umowy, inni takie, jednie krzaki, innie nie

Wiadomo, ze dobry ryczałt zawsze bedzie lepszy od złego efektu i odwrotnie

Ale dlaczego Dobry ryczałt z punktu widzenia klienta ma być lepszy niż dobry efekt ??

W obu przypadkach zakładamy osiagnięcie zadowalajacych pozycji/ruchu, podobne warunki odejścia, ceny etc.

Z czystej ekonomii dla klienta lepsza będzie płatności za efekt, choćby z powodu odsuniecia terminu płatności wraz z możliwości finansowania kosztów z uzyskanych korzyści

Zakłądając rzetelność obu stron ( i/lub odpowiednie zapisy w umowach ) naprawdę nie widzę zadnej korzyści dla klienta z podpisaniaa ryczałtu miast efektu

wyprzedaż domen. domeny od 300 pln

 

idziesz na zakupy i po kody rabatowe czy wybierasz gotowanie w domu i potrzebujesz dobry przepis ? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy płątnościach a efekt klient skazany jest na:

a) Czekanie na efekt poł roku czy rok bez możliwości zmiany uslugodawcy na lepszego (umowa !).

:P Płacenie za częściowy efekt (np: 50% pozycjonowania, 50% opłaty 5% efektywności :) )

c) Płacenie nawet wtedy kiedy okaże się, że dane frazy g. dają.

d) Olanie przez uslugodawcę po osiągnięciu progu - jeżeli opłata jest za miejsca np.: 10-5 a trudno wejść do top10 to klient ma gwarancję pozostania na pozycji (9-10) bo po co ktoś za darmo ma mu dac np.: 6-7 ;)

e) brak rekacji na zmiany w serwisie czy na rynku

a) a dlaczego ma nie mieć możliwości zmiany ? Naiwny jaki ? Pierwszą w życiu umowę podpisał ? Zgodził się na takie warunki ?

:P ja bym nie chciał tracić klientów - dlaczego miałbym pracować na 50% ?

c) widać złą firmę wybrał (która nie dostarczyła mu wstepnych analiz)

d) a miejsce 10-5 to złe są ? Chyba ważne żeby był ruch na stronie i telefony dzwoniły.

e) dlaczego ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a dlaczego ma nie mieć możliwości zmiany ? Naiwny jaki ? Pierwszą w życiu umowę podpisał ? Zgodził się na takie warunki

innej umowy nie podpiszesz - jak to sobie wyobrażasz że pozycjoner będzie pracował przez pół roku a gościu powie mu do widzenia minutę po tym jak osiągnie top10 !?? Musi być umowa min. na rok i to z karą za zerwanie :)

bym nie chciał tracić klientów - dlaczego miałbym pracować na 50%

oj nie kumaty ty ;) tu nie chodzi o pracę tylko o to, że nie wszystkie frazy się udaje się wsadzić w top10.

to normalne że jak ktoś ma 3 lekkie frazy po 100 zł + jedną cieżką za 300zł to w pierszej kolejności pobawi się tymi łatwymi.

widać złą firmę wybrał (która nie dostarczyła mu wstepnych analiz)

firma ktora pozycjonuje za efekty i na określone frazy zrobi mu już taaaką anlizę, żeby się za dużo nie napacować przy frazach to chyba jasne, że nie będzie sobie pętli na szyję zakłądać !

a miejsce 10-5 to złe są ? Chyba ważne żeby był ruch na stronie i telefony dzwoniły.

Nie rozumiesz - to są dobre miejsca tylko różnica pomiędzy pozycją 9 a 6 jest czasami w ruch jak 1 do 3 a przy płatności za efekty liczy się tylko przekroczenie progu.

dlaczego ?

problemy z logiką ?. jak walczysz pół roku o frazę a klient powie chcę inną to oczywiście bez nowych pieniędzy się nie da. Już widze jak zmieniasz za darmo fraze po pół roku zabawy tuż przed top10.

nie rozumiem twojej polemiki co do oczywistych wad płatności za efekty, ryczałt też ma wady i je podałem.

Twoim zdaniem zalety ofery "za efekty" mają się opierac na solidności i rzeczowości wykonawcy a w rzeczywistości oferta ta cieszy się powodzeniem z powodu pozornych gwarancji dla klienta wynikających z umowy, które czesto stają się kamieniem u szyi. Czego z resztą nie ukrywają u nas pozycjonerzy na forum pisząc w umowie np: "że płatnośc przez pół roku po uzyskaniu efektów" - ale kiedy efekt - niewiadomo :P.

Wniosek jest jeden jeżeli klient ma zaufać firmie to ryczałt będzie lepszy. Jezeli wierzy w umowy i prawników to niech płąci za efekty - ale jak wiadomo umowa ma dwie strony :/

Z czystej ekonomii dla klienta lepsza będzie płatności za efekt, choćby z powodu odsuniecia terminu płatności wraz z możliwości finansowania kosztów z uzyskanych korzyści

z czystej logiki wynika, że dla klienta będzie lepiej płacić za usługę, którą sam może ocenić i zmienić, niż za spełneinie warunków których piorytetem wcale nie jest zysk klienta.

Ryczałt też ma wady, ale faktem jest, że płatność za efeket może okazać większym bagnem dla klienta niż pozycjonera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czego z resztą nie ukrywają u nas pozycjonerzy na forum pisząc w umowie np: "że płatnośc przez pół roku po uzyskaniu efektów" - ale kiedy efekt - niewiadomo

a w przypadku umowy na "ryczałt" chodzi o jakiś efekt, czy nie ? zakładam, że chodzi i kiedy on nastąpi ??

niewiadomo ( a moze i jeszcze później, bo po co się spieszyć, jak klient i tak płaci )

i to nie tylko pół roku po osiagnieciu efektu, ale i bliżej nieokreślony okres przed osiagnieciem

i to takie super jest ??

1.

których piorytetem wcale nie jest zysk klienta.

2.

firma ktora pozycjonuje za efekty i na określone frazy zrobi mu już taaaką anlizę, żeby się za dużo nie napracować przy frazach to chyba jasne

Proszę Cię nie obrażaj mnie i innych osób/firm pracującyh dla efektu - to zaden argument

ale faktem jest, że płatność za efeket może okazać większym bagnem dla klienta niż pozycjonera.

Jak coś być może, to nie jest faktem

którą sam może ocenić i zmienić

dlaczego zakłądzasz, że w trakcie współpracy w ramach umowy nie mozna zmieniać np: słów kluczowych

jak pisałem podpieranie się w dyskusji na załozeniu że jedna formę wybierają [ nierzetelni partnerzy ], a drugą solidne firmy jest bezsensowne

wyprzedaż domen. domeny od 300 pln

 

idziesz na zakupy i po kody rabatowe czy wybierasz gotowanie w domu i potrzebujesz dobry przepis ? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a w przypadku umowy na "ryczałt" chodzi o jakiś efekt, czy nie ? zakładam, że chodzi i kiedy on nastąpi ?? ...

efekto to zysk z witryny oceniany przez jej właścicela :)

a efekt musi nastąpić jak najszybciej ...

uwierz mi, po 2 fakturze bez efektów klienta już nie bedzie ...

a potem jeszcze wstały wzrost

1. Proszę Cię nie obrażaj mnie i innych osób/firm pracującyh dla efektu - to zaden argument

nie rozbawiaj mnie - rozumiem, że zakładasz morlanośc najwyszych lotów wśród ludzi z naszej branży ?? jeżeli tak to cała dyskusja nie ma sensu - ale niestey tak nie jest ;).

prawda jest taka, że ryczałt ma nad sobą niezły bacik w postaci powiedzenie przez klienta "do widzenia" w przypadku kiedy się pozycjoner obija. W przypadku za płatności za efekty to tylko i wyłącznie efekt jest wymiernikiem i nie naprawdę nie warto ściemniać, że nie śpisz po nocach przejmując się czy klient będąc pierwszy na jakieś słowo zarabia na tym czy nie :-).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie czytam i mam wrażenie, że stwierdzenie "za efekt" ma chyba różne znaczenia.

Kiedy podpisywałem takie umowy określałem z klientem jaka pozycja go interesuje, powiedzmy, że chce być w TOP5 czy na miejscu 1 . Tak długo jak nie trafił na docelową pozycję pobierałem jakąś śmieszną opłate powiedzmy 100zł dopiero jak stonkę wbijałem (lub nie :) ) na daną pozycję pobierałem ustaloną opłatę. Tak długo jak ta stronka była tam gdzie chciał klient otrzymywałem (lub nie ;) ) kase, jednak gdy spadła o jedno oczko w dół już opłata mi się nie należała.

W tym wątku jednak czytam , że "za efekt" to wtedy gdy coś wogóle dzieje się ze stroną , jak wejdzie do TOP30 =kasa, jak wejdzie do TOP20=kasa , jak wejdzie TOP=10 kasa, jak wejdzie na umówioną pozycję to extra kasa. Mam wrażenie, że pozycjoner w takim przypadku jest nieźle ustawiony bo nie martwi się skokami pozycji, jedynie co może stracić to kilkaset złotych z różnicy miedzy przedziałami.

Dobrze rozumiem ?

Umowa na lata czy na czas nieokreślony, tak na zakończenie dwa przypadki:

- stronka gdzie możliwych słów kluczowych dla głównej i podstron jest 100, 200, 300, 400 czy 1000 szt. Klient chciałby być na jak największej liczbie tych słów kluczowych znaleziony w TOP5 czy TOP10 oraz na parę sztuk w TOP3, pozatym chciałby by pozycjonowanie tych fraz wspomogło "pozycjonowanie naturalne" powiązanych fraz. Nie ma możliwości by zrobić to w 6 czy 12 miesięcy, umowa trwa dopóki klient zainteresowany jest płaceniem bo mu się to opłaca.

- producent "czegośtam" - kilkadziesiąt produktów co kilka miesięcy wypuszczają na rynek nowe, konkurencyjne dla innych produkty. W początkowej fazie umowy podbicie kilkunastu słów na wysokie pozycję + co jakiś w związku z wejściem powiedzmy za 2 miesiące nowego produktu , pozycjonowanie tego nowego produktu tak by TOP1,TOP3 czyli oczekiwana pozycja zbiegła sie akurat z wejściem produktu na rynek lub minimalnie przed.

Więcej przykładów nie podaję bo nie będę podpowiadał jak zarobić siano.

Taka umowa jest mega dobrym rozwiązaniem dla klienta bo ktoś cały czas za niego myśli co teraz pozycjonować tak by przyniosło efekt w postaci profitów a z czego zrezygnować itp itd. Nie oceniona dla klienta jest też rola kosztów jakie ponosi i jakie są równomiernie rozłożone w czasie na długi okres, poprzez rotację fraz a nie mega kasa za włożenie powiedzmy w TOP10 50 słów kluczowych w czasie 6 miesięcy.

Ze strony pozycjonera już jest trochę gorzej bo zawsze jest kilka/kilkanaście głównych słów kluczowych, które przez cały okres trwania umowy muszą być wysoko a jak sami wiecie nie zawsze jest "letko".

Ktoś napisał, że jak mozna podpisać taką umowę jeśli nie wiadomo co będzie za rok czy dwa. No niestety jest tyle niewiadomych w naszym życiu, że trzeba sie na nie zabezpieczyć i klient też musi być tego świadom na 200%.

Z cyklu "Przysłowia Polskie":
- "We wakacja jak i w wiosnę - Google podskakuje se radośnie."
Mój blog o pozycjonowaniu i nie tylko... Strona firmowa - www.antygen.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a w przypadku umowy na "ryczałt" chodzi o jakiś efekt, czy nie ? zakładam, że chodzi i kiedy on nastąpi ?? ...

efekto to zysk z witryny oceniany przez jej właścicela :)

a efekt musi nastąpić jak najszybciej ...

uwierz mi, po 2 fakturze bez efektów klienta już nie bedzie ...

a potem jeszcze wstały wzrost

1. Proszę Cię nie obrażaj mnie i innych osób/firm pracującyh dla efektu - to zaden argument

nie rozbawiaj mnie - rozumiem, że zakładasz morlanośc najwyszych lotów wśród ludzi z naszej branży ?? jeżeli tak to cała dyskusja nie ma sensu - ale niestey tak nie jest :(.

prawda jest taka, że ryczałt ma nad sobą niezły bacik w postaci powiedzenie przez klienta "do widzenia" w przypadku kiedy się pozycjoner obija. W przypadku za płatności za efekty to tylko i wyłącznie efekt jest wymiernikiem i nie naprawdę nie warto ściemniać, że nie śpisz po nocach przejmując się czy klient będąc pierwszy na jakieś słowo zarabia na tym czy nie :-).

dlaczego zakłądzasz, że w trakcie współpracy w ramach umowy nie mozna zmieniać np: słów kluczowych

rozumiem, że pozycjonujesz mi np.: transport już jest prawie top10 (powiedzmy 11), a ja mówię zmieńmy to na logo dzwonki a ty z uśmiechem - nie ma sprawy ;) bez zwięĸszania kosztów :P.

jak pisałem podpieranie się w dyskusji na załozeniu że jedna formę wybierają [ nierzetelni partnerzy ], a drugą solidne firmy jest bezsensowne

No tak, ale ja przecież nie napisałem ni cinnego !!?? Ja zakłądam, że [ nierzetelni partnerzy ] mogą być tu i tu - w przypadku ryczałtu klient straci mniej i szybciej uwolni się z pętli :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hesus a Ty uparcie, że ten na efekt to [ nierzetelny partner ]

morlanośc najwyszych lotów nie zależy od formy rozliczenia, a od osoby

W obu przypadkach mogą być szwindle, i to nie mozę byc argumentem

bez zwięĸszania kosztów

a gdzie napisałem, że bez zwiekszania kosztów ?? szczegóły współpracy reguluje umowa, i nie widzę w tym nic zdrożnego, że obie strony mają jej przestrzegać

No i najważniejsze:

uwierz mi, po 2 fakturze bez efektów klienta już nie bedzie

dlaczego ma zapłącić dwie faktury za nic ?? tego nie rozumiem zupełnie

i Dlaczego jednak normalna w świecie chęć zapłaty za wykonana pracę po jej skończeniu jest tak krytykowana ?

ja rozumiem, że bronicie formy rozliczenia lepszej dla pozycjonera niż klienta, ale przekonywanie ze to jest też lepsze dla klienta jest już przesadą

Oczywiscie dyskusja ta do niczego nie prowadzi,

oczywiscie obie formy rozliczeń i umowy do nich mogą być przygotowane dobrze albo żle

Nie zgadzam się tylko na "wyśmiewanie" formy płatności za efekt i sugerowanie ze osoby podpisujace takie umowy to [ nierzetelni partnerzy ]

i tyle

wyprzedaż domen. domeny od 300 pln

 

idziesz na zakupy i po kody rabatowe czy wybierasz gotowanie w domu i potrzebujesz dobry przepis ? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze względu na osobiste zaangażowanie wtykasz mi w usta słowa których nie wypowiedziałem. Nie dzielę, tych dwu typów na lepszych i gorszych. Nie podpisuję wyłącznie umów jednego typu. nie stwierdzam, że jeden sposób rozliczenia to osustwo a drugi nie.

Obydiwe metody mają wady i zalety. W obydwu przypadkach można się natknąć na oszustów.

Ja zakłądam, że świadomie mało kto będzie oszukiwał - standardem natomiast w naszym kraju jest lenistwo i robienie "na minimum". A standardem w ogóle dbanie w pierwszej kolejności o swój interes (to chyba nie ulega wątpliwości !).

Pokazałem tylko drugą stonę medalu której mało kto widzi. Obostrzona zastrzeżeniami umowa, setkami zapisów i paragrafów, ustaleń, kar umownych zamiast gwarancji może się stać i niestety często staje kamieniem u szyi klienta.

Dla mnie samego podpisywanie umowy wykraczającej poza bardzo ogolne ramy (po za oczywistymi klauzulami o poufności danych), to zabawa dla prawników, korporacji - połączenie zabawy ciuciubabkę i kotka i myszkę. W wielu ludzi uważa, że zna się świetnie na prawie, ja mając prawnikow w rodzinie i za ścianą uważam, że nie znam się wogóle, a wrodzona podejżliwość przy umowie pzekraczającej 2 strony nakazuje mi sądzić, że jest tam na pewno sporo niespodziewanek. Ale to tylko moje prywatne - mało korporacyjne podejście.

Również z punktu widzenia pozycjonera umowa "za efekt" to też zagrożenie: po prostu nie wierze, że ktoś kto zgodzi się płacić 2000 zł "za efekt", jak odkryje, że wymarzona fraza prynosi mu 200zł na czysto, będzie podtrzymywał zobowiązanie przez rok, bo za 5000 prawnik zmiesza taką umowę z błotem :).

Nie śmiem stawiac jednego sposóbu rozliczania ponad drugi, znam tylko fakty: wśród moich klientów następowała migracja z płątności "za efekty" na ryczałt - w drugą stronę jescze nie spotkałem - ale nie twierdzę, że nie może tak się stać. Zastanawia mnie tylko przyczyna zajadłości obrońców metody "za efekt", tak naprawdę w moich wypowiedziach nie było ani drwin, ani opluwania, zwróciłem tylko uwagę na fakty, a wetknięto mi w usta oskarżenia o oszustwo - trochę śmieszne, trochę przykre.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności