płatnych linków się już czepiają

[Kyo]

Kraków przeciw XD

a tak serio: ok, zarabiam tak i mam to rozliczane jako umowy-zlecenie. Nie jako handel. Problem wtym ze nei wszystko. I chce zaplacic podateczek od tego. Jak to zrobic? Doliczyc kwot się dolicze

[gryzonie]

Fiu... fiu - zawsze jak przychodzi do podatków to pojawiają się głosy ludzi, którzy najchętniej w ogóle by ich nie płacili.

Z takim podejściem to proponuję wyjechać z tego kraju tam, gdzi są tzw "raje podatkowe"

Ale usprawiedliwieniem tego jest fakt, że jeszcze młodzi jesteście i nie wszystko jest oczywiste i zrozumiałe - innego wyjaśnienia nie widzę.

Albo płacimy wszyscy podatki tak, jak się należy - albo nie płacimy i jesteśmy oszustami. Takie są realia - nie ma nic po środku

[jamesisko]

Tak na szybko: a czy to jest wporzadku by placic 30% podatku?

Kur..de czlowiek sie stara, firme rozkreca i tu nagle.. buch... 1/3 dochodu w PizDuDoUS - wiecie co..., straszliwie to niemotywujace.

Jak ma byc dobrze jak ci jedna trzecia zabieraja, zadnej motywacji do rozkrecania czegokolwiek. Zwlaszcza ze jak sie tylko troche przekroczy prog i ... od razu 30. Co innego jak sie jest w gornej granicy lub w polowie do nastepnego progu - jeszce do przezycia.

Moze i jest to motywujace te 30% ale to pod warunkiem ze sie znaczenie przekracza ta granice i wtedy sie dazy by jak najwiecej zostalo. Przy duzych dochodach wiecej zostanie, ale to i tak jak dla mnie drugi prog podatkowy powinien sie zaczynac gdzies od 70-80 tys.

No to tyle, spadam i jade na weselicho siory

[intruder2600]

Czy równiez musze od tej kwoty zapłać podatek > bo to w koncu chyba mój dochód jest ?

Teoretycznie powinienes na ten czas zalozyc dzialalnosc gospodarcza i wystawic FV

Tak na szybko: a czy to jest wporzadku by placic 30% podatku?

W polsce jak i w innych zacofanych krajach przyjelo sie nienawidzic ludzi "bogatych" i dowalac im ile wlezie, okradac itp. Tylko tak naprawde Ci najbogatsi nie placa podatkow a placa je Ci srednio bogaci ktorych to ograniczna i nie pozwala sie rozwijac dalej a najczesciej statystycznie podatki placa samotne matki wychowujace dzieci bo nie sa na tyle sprytne zeby sie wykrecac :]

Ja sie juz nauczylem brac wszystko takim jakie jest i nie przejmowac sie, godzac z tym rownoczesnie bo nie ma sensu walczyc z wiatrakami :]

[°K°]

Tak na szybko: a czy to jest wporzadku by placic 30% podatku?

Pewnie Państwo lubi się szybko bogacić.

Intru chcesz powiedzieć, że ciągle płacisz 40% podatku

[intruder2600]

Intru chcesz powiedzieć, że ciągle płacisz 40% podatku

az tak zle to jeszcze nie jest

ale za miesiac bedzie slabo bo dotychczas to ja dostawalem zwrot jako student, teraz zostaje VATowcem i koniec tego dobrego, tylko tyle fajnie ze ZUS niski ale to tez szybko minie i trzeba bedzie placic 7 stow

[Ramzes]

No własnei moze tu piszcie o sposobach jak nie płacic podatków tzn co robic by jak najmniej ich płacici.

[Debi]

@jamesisko: przeciez 30% podatku placisz od dochodu powyzej 37 024. Czyli jak zarobisz 40 tys. to 30% placisz tylko od 2976

[Ramzes]

Podatki to nic innego jak haracz ktory płacimy Panstwu ktore na dodatek zamiast nam pomagac to utrudnia nam wszystko jak moze. A nasze podatki w wiekszosc sa marnotrawione.

Mówili jakis czas temu w tv ze srednio prawie pół roku pracujemy na same podatki !!

Czyli połowa naszej pracy idzie na podatki i jeszcze Panstwu jest mało... kombinują jakby tu jeszcze zwiekszyc obciazenie. Skonczy sie w koncu tak ze ujada tak tą "świnie" ( czyli nas ) tak ze ona juz nic im nie da.... Świnka juz i tak ledwo kwiczy a oni chcą wiecej... a świnka juz nie moze.

Całe społeczeństo jest ogromnie zadłuzone jakbysmy mieli oddac długi naszego Panstwa to jestesmy bankrutami.

Oni tylko utrudniaja i chca zabierac jak najwiecej i ciągle im mało...

To wszystko jest chore...

[°K°]

trzeba bedzie placic 7 stow

Znam ten ból

[lordbart]

jakie 30% jakie 40%

trzeba było przejść na liniówką na poczatku stycznia i mieć spokój

[gryzonie]

No własnei moze tu piszcie o sposobach jak nie płacic podatków tzn co robic by jak najmniej ich płacici.

Sposób jest prosty - inwestuj pieniądze, które zarobiłeś, a nie zapłacisz podatku dochodowego.

Inwestuj, aż osiągniesz taki poziom dochodów, gdzie podatek liniowy 19 % nie będzie stanowił aż takiego problemu.

Tak naprawdę to nie wiem nad czym tak się użalacie. Mając firmę kupuje się samochód na firmę, komputer na firmę, każdy program na firmę, internet jest na firmę i jeszcze kilka innych rzeczy (w zależnosci od tego jaką działalność się prowadzi) - wszystko to powoduje, że obniża kwoty podlegające opodatkowaniu.

A teraz sobie pomyślcie, że jesteście człowiekiem, który nie prowadzi działalności gospodarczej i wszystkie te rzeczy nie odliczają się od dochodu. Od całej kwoty płacicie podatek.

Zwykły pracowanik nie wciągnie sobie w koszty samochodu czy komputera, a też go zazwyczaj posiada.

Więc prawda jest taka, że te podatki nie są wcale takie straszne ... problem jest jedynie tego typu, że niestety pieniądze pochodzące z podatków są kiepsko rozporządzane i to daje poczucie niesprawiedliwości.

Odprowadzamy podatek, a nie wynika z tego nic dobrego dla Państwa - i to dla mnie jest najgorszym aspektem podatków, a nie ich wielkość. Podatki zawsze były i zawsze będą ... tego nie zmieni nikt i nigdy. Bo wystarczy spojrzeć na protesty ludzi, gdy chce się wprowadzić np. płatne szkolnictwo wyższe czy płatne usługi lekarskie.

Więc albo wysokie podatki i państwo socjalne, albo niskie podatki i za wszystko płacimy sami - ale i tak wtedy znajdą się ludzie, którzy będą pasożytowali na innych, bo nie będzie im się chciało pracować ... ale to już inna dyskusja