ZUS +VAT + PIT w jednym podatku dla małych firm

[bori79]

@bori, znowu czytasz wybiórczo albo za dużo piwa już wypiłeś.. ja o tym, że 70-80% informatyków we Wro pracuje na własnej działalności

rozumiem co piszesz, ale uważasz że mają złe warunki? gdyby mieli złe, znaleźli by w 55 sekund takie, które im odpowiadają, o to mi chodziło
 

Czyli współpraca między firmami. Informatyk pracujący np. w biurze Volvo pracuje tam na własnej działce ale wykonuje pracę jedynie dla Volvo.

jak wyżej, uważasz że gdyby mieli źle tak by pracowali? akurat wiem doskonale jak wygląda IT w Volvo i z całą pewnością nie mają źle
 

P.S. na 7 moich znajomych informatyków pracujących we Wrocku pięciu pracuje na własnej działalności, szósty na umowę o dzieło, a ten ostatni na umowę o pracę (w CENEO) i jest mocno namawiany na przejście na DG..

to specyficzna branża poszerz horyzont dyskusji na innych ludzi, inne zawody, każdy wolny zawód jest dobry do DG

 

dobrej nocki, jutro jadę z rana na turnus z Olą dość daleko i trzeba się wyspać 

 

 

[Sebastian1984]

Panowie po co tyle emocji Pomysł wydaje się być dobry, oczywiście są obawy już na początku, ale jak się nie wprowadzi takiej zmiany to się nie przekona czy to dobra zmiana czy zła. Co do zakładania własnej DG to już od tamtego roku obserwuje zwiększenie ilości takich manewrów

[okazwłoka]

Łatwo sprawdzić, czy ktoś mając DG działa dla jednej firmy - wystarczy sprawdzać czy co miesiąc pochodzenie faktur/umów jest podobne. A z JPK byłoby to już banalnie proste do weryfikacji. Gdyby coś takiego było wykryte - ciach ulgom i  rozliczanie po staremu.

[M0drzew]

 czy to dobra zmiana czy zła

 

taaaa  pisiory robią samą dobrą zmianę... 500+ na nierobów, ustawa antyterrorystyczna, 100 nowych podatków, Janów Podlaski, X mln dla rydzyka, rozpieprzenie wszystkiego co się da... poczekajmy jeszcze chwilę to frank i euro będzie po 6 zł... DOBRA ZMIANA!

Już teraz zarówno nasza firma jak i wiele firm konkurencyjnych woli sprzedawać za granicę (nasze towary i usługi są zdecydowanie tańsze) przez co możemy podnieść ceny i sprzedawać na zachód/wschód/północ a w PL zaczyna brakować nie tylko fachowców/specjalistów/ taniej siły roboczej, ale również towarów, półproduktów, surowców... Tendencja w tym kierunku była już za czasów PO, ale teraz drastycznie to przyspieszyło... Poczekajmy jeszcze chwilę, aż ogłoszą, wielki sukces programu 500+ jak to wspaniale wzrósł współczynnik urodzeń ... o 0,00001%, VAT podniosą do 27%, podniosą opodatkowanie paliwa, fajek i wódy jeszcze o 50% ... tylko, że większość z nich nie ma pojęcia o ekonomii i nie zakumali, że podnosząc podatki częstokroć obniżają wpływy z tychże, bo np. pada popyt na droższe dobra. Ale co tam, specjalistów wywalić, bo nie są z jedynej słusznej partii, a zatrudnić "naszych".... dobra zmiana, a co.

 

Miłego dnia, jadę na grzyby, ponoć pojawiło się ich w lasach sporo, i jadę póki jeszcze chodzenie po lesie nie jest opodatkowane "opłatą klimatyczną", "podatkiem od świeżego powietrza" lub opłatą za możliwość zbierania grzybów (podobnie opłata za możliwość oglądania tv publicznej).

Pozdrawiam

Łatwo sprawdzić, czy ktoś mając DG działa dla jednej firmy

 

wystarczy że wielka firma jest podzielona na kilka mniejszych i już Twój plan się sypie. Przykład:

Moja firma zatrudnia X pracowników, ale moja firma składa się ze spzoo(ja+teść) oraz DG syna i DG żony teraz każdy z pracowników na wypłatę wystawia 3 fry po 33% wartości na kazdą z powyższych firm - i problem masz rozwiązany...

[Sebastian1984]

@Up Wszystko się zgadza, napisałem że nie jestem zwolennikiem Pisu, a wręcz ich przeciwnikiem, co nie znaczy że wszystko co wymyślą jest złe. Trzeba poczekać i zobaczyć jak się ten pomysł rozwinie.

[mcmagik]

wystarczy sprawdzać czy co miesiąc pochodzenie faktur/umów jest podobne.

 

W sektorze mini handlu tak będzie co miesiąc - towar do kiosku czy budki z warzywami bierze się z określonych miejsc (2-3) i innej opcji nie ma. Więc sposób na starcie beznadziejny.

[M0drzew]

Trzeba poczekać i zobaczyć jak się ten pomysł rozwinie.

 

to trochę jak z wyważaniem drzwi otwartych, po to są nauki, badania, statystyki, że można przewidzieć skutki poszczególnych rozwiązań, ale nie, lepiej w nocy zrobić cichaczem głosowanie, żeby przypadkiem lud się za szybko nie zorientował... dowalmy frankowiczom, bankom, sklepom i ... najważniejsze podnieśmy dodatki dla partii, podnieśmy diety poselskie, a co...

[Sebastian1984]

@M0drzew, Nie wrzucaj wszystkich i wszystkiego do jednego wora. Inne partie nie miały pomysłu jak zredukować szarą strefę, która w Polsce jest potężna. Mnie bardzo denerwuje, że ja muszę płacić gigantyczne podatki, a niektórzy jadą lewizną, nie twierdzę, że ten pomysł zlikwiduje całą szarą strefę, ale jest to jakiś pomysł.

Ja rozumiem, że politykom mocno patrzymy na ręce, ale tak jak mówiłem nawet najgorsza zaraza (Pis) może coś dobrego wymyślić, i nie można każdego pomysłu ich krytykować bo wcześniejsze zmiany były tragiczne, rozumiesz co mam na myśli ?

[mcmagik]

najgorsza zaraza (Pis) może coś dobrego wymyślić

 

przypadkiem, po paru głębszych

[Sebastian1984]

przypadkiem, po paru głębszych

 

Oby za dużo nie pili, bo się okaże, że ten projekt to kolejna ściema

 

[okazwłoka]

 

wystarczy sprawdzać czy co miesiąc pochodzenie faktur/umów jest podobne.

 

W sektorze mini handlu tak będzie co miesiąc - towar do kiosku czy budki z warzywami bierze się z określonych miejsc (2-3) i innej opcji nie ma. Więc sposób na starcie beznadziejny.

 

 

W sektorze handlu takie kombinacje nie mają sensu. Więc ten sektor można by wykluczyć z warunków.

Przykład kiosku: musiałbyś cały biznes przepisać na "pracownika".

Twoje tłumaczenie to nie argument do beznadziejności pomysłu

[M0drzew]

@Sebastian1984, szarej strefy nawet o odrobinę nie zmniejszy... jedyne co to uszczupli wpływy do budżetu i zmowu pomagając "najmniejszym" i kombinatorom kosztem uczciwych i trochę większych...

[jimmi]

ale może zmniejszyć zapotrzebowanie na serwisy w stylu useme

[mcmagik]

W sektorze handlu takie kombinacje nie mają sensu. Więc ten sektor można by wykluczyć z warunków. Przykład kiosku: musiałbyś cały biznes przepisać na "pracownika".

 

Widzisz tylko jedną stronę medalu Ktoś będzie musiał weryfikować to, czy pracownik sam się zwolnił i otworzył własny kiosk czy były pracodawca zmusił go do przejścia na DG i dopiero wtedy wykluczyć ten sektor z warunków Przepisać biznes na pracownika - to się nazywa franczyza i jest stosowane od blisko 20 lat w PL.

[Sebastian1984]

szarej strefy nawet o odrobinę nie zmniejszy.

 

Myślę, że w tym przypadku nie jest to takie pewne. To trochę tak jak z testami w SEO, niczego nie możesz być pewien, a dopóki nie "przetestujesz" to nie dowiesz się jaki będzie wynik Oczywiście każda zmiana może okazać się niewypałem jednak chyba nikt nie ma wątpliwości, że na ten moment koszty prowadzenia działalności dla malutkich firm są zdecydowanie za duże.