Pokemon GO w biznesie

[SzlafRock]

W Warszawie przy Schodkach nad Wisłą pojawił się Pikaczu  https://www.facebook.com/SchodkiNadWisla/posts/1173041416090819:0

[tmk555]

Ludzie oszaleli na punkcie pokemonów.

Oby nie doszło do wypadków.

[mcmagik]

@up a wypadki banów w trakcie zbierania postów na PiO powszechnie się zdarzają.

[SzlafRock]

Pokemony od dziś na Polskę oficjalnie. Są juz pierwsze reklamy lokalne.

[Ksocial]

Reklamy lokalne były już w polsce zanim pojawiły się tutaj oficjalnie pokemony Teraz się tylko nasilą

[puerto]

https://www.rmf.fm/magazyn/news,5241,pierwsza-ofiara-smiertelna-pokemon-go-18-latek-zostal-zastrzelony.html

To w prywatnych mieszkaniach też mogą być pokemony?. Ja p*dle 

 

[CheNelly]

Auschwitz chyba już został usunięty z gry. Pewnie wiele takich nieodpowiednich do grania w Pokemony miejsc jest, tak dla ciekawostki, to gra opiera się na mapie gry Ingress. Wszystkie PokeStop i PokeGym, to miejsca wprowadzone do mapy przez graczy Ingress, były to portale, a gra była stworzona w 2012 przez Niantic Mam to szczęście, że w mojej okolicy chyba było dużo graczy Ingressa, bo w niewielkim miasteczku każda duperelka, typu tablica informacyjna o ptakach występujących w parku, została PokeStopem, dosłownie co 10 metrów w niektórych miejscach coś jest. Oczywiście Ingress aż takiego sukcesu co Pokemon Go nie odniósł, pewnie dlatego, że nie było tam pokemonów  

 

A co do grupy docelowej, to mi się wydaje, że nie celowano tutaj w dzieciaki, tylko w młodych dorosłych. Zresztą nawet w trailerze widać, jak przedstawieni są gracze Po prostu pokolenie wychowane na pokemonach. 

 

A sytuacje takie jak ta powyżej - dla mnie fake. Pokemony ewentualnie mogłyby się pojawić na prywatnej posesji, ale zasięg jest spory, więc nawet będąc poza ogrodzeniem można go złapać. Budynki są na mapie w Pokemon Go są zaznaczone, a i tak znajduje się je przy drogach. Po prostu kolesie nie chcieli się przyznać do tego, że próbowali się do kogoś włamać Albo tak się złożyło, że na telefonie jeden z nich miał włączony grę, więc policja od razu założyła, że to pewnie wina pokemonów... 

[RTS]

[blake]

Ooo Dominik! Miejscówkę zmienił

[mcmagik]

@up ja myślę, że to Krzysztof zrobił to foto  

[blake]

Nieee, on pozuje pod pseudonimem Dominik

[mcmagik]

@up czyli jest to roznegliżowana samoyebka?

[Yeden]

Mam wypożyczalnię rowerów wodnych i kajaków nad jeziorem. Da się załatwić, żeby pokemony były na środku jeziora?

[puerto]

Chcesz żeby się zbieracze potopili? Przecież to łazi wszędzie i nie patrzy pod nogi. Nawet nie zauważą tych kajaków i rowerów

[Yeden]

Ciekawe, kiedy politycy wpadną na to, żeby ustawić wabiki tam gdzie robią manifestację. Frekwencja dla telewizji zapewniona.