Adsense i nagły spadek o 40 miejsc-dlaczego?

[°K°]

Nie sądze aby Google jako korporacja próbowali robić takie przekręty.

Jak na razie jest to jedyny przypadek o którym wiem, że po dodaniu reklam strona spadła.

Ale osoba sama jest sobie winna o czym wspominała w 1 poście "Nie robiłem nic z forum przez 3 miesiące" akurat ten dzień, ta godzina, czysty przypadek. Nie ma sensu szukać dziury w całym, wina leży tylko i wyłącznie w pozycjonowaniu.

Co w tym dziwnego, że spadek o 39 pozycji ?

Nic, również dobrze mogłoby spać o 41 pozycji też w tym nic dziwnego nie widzę.

[adby]

Zgadzam się z °K°, Google to poważna, wielka korporacja, a nie jakaś tam strona-zabawka w której piszą sobie TOS i wszystkie objaśnienia z przekrętami, tak jak im pasuje.

A poza tym to co w tym takiego szokującego? Dali za darmo ruch ze swojej wyszukiwarki, dali możliwość zarabiania to teraz mogą odebrać.

No wiem, odebrać mogą ale za pomocą Bana. Ten spadek nie ma nic wspólnego z odebraniem możliwości zarabiania. Według mnie nie ma żadnego powiązania (Adsense - Spadek)

[mchrapka]

Otóż to - spiskową teorię dziejów odłożyłbym w tym wypadku między bajki.

Jakikolwiek przeciek/dowód, że google kombinuje z wynikami wyszukiwania spowodowałby spadek zaufania do google jako wyszukiwarki - i to dla mnie jest właśnie dowód tego, że google w ten sposób nie postępuje. Google po prostu wszelkimi siłami stara się przedstawiać najbardziej wartościowe wyniki wyszukiwania, bo o to w tym chodzi - najmniejszy kant w tym wszystkim może oznaczać ich koniec.

Mam jeszcze kilka dowodów w postaci moich stron, których pozycja nijak nie zmieniła się po ich włączeniu w adsense.

[.Grzesiek]

Mam jeszcze kilka dowodów w postaci moich stron, których pozycja nijak nie zmieniła się po ich włączeniu w adsense.

No i to jest błędne rozumowanie, bo jak wszyscy wiemy czynników jest wiele i ten widocznie bardzo rzadko jest decydujący.

I nie jest to żadna spiskowa teoria dziejów ani żaden przekręt. Po prostu Google jako korporacja(?) zarabia pieniądze i trzeba sobie z tego zdawać sprawę.

[mchrapka]

No cóż - dla mnie to dowód. Dla mnie (naiwniak jestem) zarabianie pieniędzy nie równa się oszukiwaniu ludzi

Ja nie wypowiadam się tutaj na temat całokształtu Google jako firmy tylko na temat problemów kolegi damianD, które poruszył w niniejszym wątku.

Zresztą gdzieś w innym wątku tutaj na forum ktoś dowodził, że to co Google pisze w pomocy jest obowiązujące - a przecież dokładnie to (Adsense nie ma wpływu na pozycję w wyszukiwarce) pisze w oficjalnej pomocy Google.

[.Grzesiek]

Ja nie mówie, że Gułag oszukuje ludzi(po prostu nie wyjawia im całej prawdy ). Niech robią tak dalej, bo narazie dla większości jest to korzystne(w sensie, że lepsze to niż nic).

[img]

Moze kluczowym elementem tajemnicy spadku jest to ze strona jest "juz" od 6 m-cy, domniemam ze domena tez a wiec moze strona dostala Fresh site bonus ktory sie wlasnie skonczyl.

[mchrapka]

A ja jeszcze dla zwolenników "teorii spiskowej" (do których ja nie należę):

Pare dni temu wyleciała mi z Google strona - tak myślałem dlaczego - bo w sumie nic się nie zmieniało od paru miesięcy i strona sobie była. Przypomniało mi się, że kilka dni wcześniej uruchomiłem kampanię w adwords na tą stronę Generalnie to nie ma związku - ale to JEDYNA zmiana jaka nastąpiła jeżeli chodzi o "związek" tej strony z Google.

Ale tak dla przeciwwagi - w tym samym momencie wypadła mi również inna strona w podobnych okolicznościach (czyli w sumie bez okoliczności) z tym, że w adwords ją reklamuję już od dłuższego czasu.

Dobra - kończę ten wywód bo Archiwum X nie lubię.

A swoją drogą denerwuje mnie już ta strona co mi wyleciała - to strona po angielsku - miała już bana z pół roku na początku - przez 4 miesiace zaczęła wchodzić "na pozycje" i znowu taki zonk Ech - ciężki los webmastera/pozycjonera

[.Grzesiek]

Guułag jest jak folwark zwierzęcy, niestety od czasu do czasu trzeba jakiegoś wieprza zaszlachtować, żeby mieć za co przetrwać zimę.

[mchrapka]

Dzięki Widzę, że średnio lubisz google - cóż - monopolistów się zwykle nie lubi. Ale potem jak się przyjrzysz to się okazuje, że ich uslugi nie były takie złe.

Ja np. (chociaż to starszny offtop) lubię TP Dlaczego - otóż mam Neo i działa świetnie - nie miałem nigdy nic lepszego - 2 razy siadła i reakcja TP była błyskawiczna. I kolejna sprawa - wiecie co się dzieje jak monopolista pada - z pozostalych firm pojawia się kolejny (ew. któryś z nich zostaje wykupiony przez firmę zdecydowanie silniejszą od pozostałych) - no i mamy to samo tylko z innym monopolistą Taki ten świat chyba już jest - ktoś musi być najsilniejszy i dyktować warunki - oby ci najsilniejsi byli też najmądrzejsi i najlepsi.

[Beerbant]

Dobra - kończę ten wywód bo Archiwum X nie lubię.

uspokoje Ciebie (chyba) te z wylotu strony wrócą kwestia czasu i tyle

googlarka ma burdel w bazach danych i stąd te zawirowania (miałem 3 identyczne przypadki wylotów i powrotów, ale bez wspierania adwordsem i wszystko wróciło)

[.Grzesiek]

Ja np. (chociaż to starszny offtop) lubię TP

Gdyby nie monopol TP to ceny kolokacji i łącz internetowych(a co za tym idzie również dobrego niskopingowego hostingu itp.) byłyby dużo niższe, więc nie wiem czy jako webmaster słusznie dażysz to przedsiębiorstwo sympatią.

[mchrapka]

No ja tam takiej pewności jak ty nie mam co robiłyby te inne firmy w tym momencie - to raz. Druga sprawa - wydaje mi się, że pewien poziom cen zapobiega jednak czemuś co tutaj nazywamy pokemonią. I po trzecie - moim zdaniem cena takiej np. neostrady jest wprost proporcjonalna do jej jakości (w porównaniu z innymi "dostępami" do Internetu które w życiu miałem). Po czwarte zupełnie nie znam sprawy od strony łącz jako takich (bardziej interesują mnie ceny gotowych serwerów wirtualnych itp) - może i fakt, że by spadły - ale to nie tylko kwestia łącz przecież - żeby obsłużyć pewien spory ruch potrzeba sprzętu itp, itd.

Z kolejnej strony nie zależy mi za bardzo czy za serwer wirtualny place 1000 czy placilbym 500 zl - dla mnie akurat ma to drugorzędne znaczenie - a jakby taki serwer kosztowal 100 zl czy 50 to by bylo duzo wiecej stron na nich i duzo wiekszy balagan i problem z utrzymaniem pewnosci jego dzialania. Także generalnie wszystko ma zady i walety.