Źródła proxy

[qlwik]

Ciekawi mnie skąd serwisy oferujące proxy biorą swoje listy. Czy jest jakiś inny sposób, jak tylko skanowanie różnych zakresów ip?

 

Wiem, że pytanie pozostanie w zasadzie bez odpowiedzi, ale może jednak ktoś coś podpowie

[blake]

Przypomniała mi się taka opowieść kumpla, którego znajomy produkuje bombki (bańki), czy jak to się nazywa - takie na choinkę... Pewnego dnia ma telefon z... Chin z prośbą o udostępnienie szablonów z których wykonują rysunki na nich, bo oni chcą robić identyczne ale po co mają się męczyć z szablonami jak przecież są już gotowe...

[qlwik]

Spodziewałem się takich odpowiedzi, a może jednak ktoś się wypowie na temat?

[mindryl]

Skanowanie oraz harvest, nie wiem co innego poza totalnie nielegalnymi metodami można by robić.

[okazwłoka]

Każdy serwis ma najwyższy pakiet w każdym innym serwisie i stąd się biorą proxy

[mlody0072]

Skanowanie całych podsieci plus 10 popularnych portów bierzesz sobie listę z harvestu proxy ucinasz ostatnie trzy albo jak masz duże zasoby serwerowe sześć cyfr i robisz 192.168.xxx.xxx w miejsce xxx lecisz od 0-255 nie muszę już liczyć ile trzeba wykonać połączeń, to liczbę pomnożyć x 10 i wyjdzie Ci ilość połączeń żeby znaleźć 100-300 dobrych proxy pod Google proxy te będą działały praktycznie jak prywatne ale jak trafia na inne listy to już będą do niczego.

[qlwik]

No właśnie tego już próbowałem :) Już od jakiegoś czasu żałuję, że nie jestem programistą.

[x1349]

Czy jest jakiś inny sposób, jak tylko skanowanie różnych zakresów ip

 

Jeżeli ma być legalnie, to nie (pomijając fakt, że legalność skanowania portów jest dyskusyjna).

 

Skanowanie całych podsieci plus 10 popularnych portów

 

Na niepopularnych portach też można fajne rzeczy znaleźć. Swego czasu port 9XXX był niczym objawienie. Niewiele ludzi ten port skanowało, a w światowej skali było na nim 5-10k google passed proxies, ale to było ponad rok temu i już nie wróci

 

Już od jakiegoś czasu żałuję, że nie jestem programistą.

 

W tej branży bycie programistą to jak dodatkowa para rąk, albo kilka dodatkich par rąk.

Poza tym za niby prostym skanowaniem kryje się całkiem spory know how. I jeszcze jedna kwestia - żeby znaleźć dużo wartościowych proxy (czyli np na rzadkich portach), trzeba się dużo naskanować tj kupić dedyka za 500zł (jeszcze trzeba wiedzieć gdzie ) i lecieć ze skanem z prędkością 300mbps.

[MaxPan]

W tej branży bycie programistą to jak dodatkowa para rąk, albo kilka dodatkich par rąk.

 

Nie prawda, co najwyżej zaoszczędzenie ( tez dyskutowałem by) parę k. złotych/eu.

Zaczniesz klepać kod, będziesz mniej zarabiać tam gdzie mogłeś by. Tak jak ze wszystkim. Outsourcing własnie został wymyślony dla optymalizacji biznesu, ma to również odniesienie do SEO. Nie można robić wszytko samemu, kodować, puszczać blasty, pisać szablony, testować algorytm, inne.

Dla tego zatrudnia się kodera, a jak ma się pojecie to po prostu kontrolujesz jego prace sprawniej, wiesz ile czasu potrzebuje i nic więcej.

Prosty przykład, jest na PiO jedna aplikacją z którą autor już ok 7 lat "męczy się" i nie może ją do ładu poskładać. Nie ma tak naprawdę konkurencji więc ludzie kupują i używają. Mi jeden koder w miesiąc napisał tak na oko 2x lepszą pod względem kodu, grafiki, łatwości zarządzania, optymalizacji pod serwer za nie cale 1500 USD. Więc te wszystkie tłumaczenia, że to skomplikowane, że potrzebny jest do zmian sztab programistów, rocznego opracowania koncepcji, magicznej mocy koderów tylko słowa.... Liczy się pomyśl i prawidłowe określenie zadania do wykonania.

 

[Mion]

Skanowanie portów, to podstawowe działania, ale trudność jest taka, że hosting dostaje dużo arbuzów (abuse) i może blokować konto VPS/dedyka usera. W ekstremalnych sytuacjach mogą pojawić się faceci w czerni  

 

Jeśli już uda się skanowanie, to na OUT otrzymuje się setki tysięcy, a nawet miliony surowych par IP:port, które trzeba przetworzyć pod kątem czy dana usługa, to faktycznie proxy za co też lecą arbuzy do tego same hostingi często dziękują userowi za takie wykorzystanie ich usług;

 

Do tego dochodzi trzecia operacja jaka jest weryfikacja danego proxy jak chodzi o dalsze zastosowanie.

 

Podsumowując na małą skalę jest, to nieefektywne, a na dużą utrudnione głównie ze względu na arbuzy.

[blake]

Dlatego lepiej postawić na melony...

[MaxPan]

Z tego co wiem, żądny Polski hostingodawca nie radzi sobie z abuse za masowe skanowanie portów. Nawet te co deklarują się jako bullet z zasady.

Co więcej 90% zagranicznych bulletproof prowajderów również tego nie akceptują.

Ja bez skanowania portów zbieram pod Google ok 1000 działających publicznych proxy, beż skomplikowanych kombinacji ( po za źródłami (url, serwerem i softem który chodzi 24h).

Oczywiście te proxy padają jak każde inne publiczne. Proxy pochodzące z skanowania są lepsze, działają dłużej i stabilniej bo mniej osób z nich korzysta. Zresztą są na PiO osoby które prawdopodobnie takie proxy sprzedają.

[Mion]

Kolejna trudność w skanowaniu, to zakres portów, bo w zasadzie usługa proxy może nasłuchiwać na całkiem innym procie niż te z " 10 popularnych portów" nie ma tu jakiegoś technicznego ograniczenia do powiedzmy defaultowego portu 3128 squida "Squid change the default port 3128", więc możne to być 3129, 1128, 5128 (n)

[MaxPan]

Dla tego dla jednego nawet dość mocno działającego pozycjonera to nie ma sensu, to już tylko pod handel.

Pod harwest czy coś innego to wystarczy 500 prywatnych dobrych i jest miód malina. Kiedyś byle czasy kupowało się na OVH dedyk z 256 paką proxy stawiło się bramki i pięknie to działało za "grosze".

[x1349]

mogą pojawić się faceci w czerni 

 

Skanuje od 2 lat i nie potwierdzam. Faceci w czerni to mit, chyba że zacznie się skanować nieodpowiednie bloki IP, ale to teoria. Zdarzało mi się skanować na jana bez stosowania żadnej blacklisty i jakoś faceci w czerni się nie pojawili

 

żądny Polski hostingodawca nie radzi sobie z abuse za masowe skanowanie portów

 

V-net.pro kiedyś nie miało z tym problemów. Później im się odwidziało. Kilku innych hostingodawców z PL u których można było skanować również zmieniło co do tego zdanie i przeszło bardziej na jasna strone mocy

 

Co więcej 90% zagranicznych bulletproof prowajderów również tego nie akceptują

 

Providerzy na wschodzie z mojego doświadczenia nie mają z tym problemów. 2-3 serwerownie kawalek za wschodnią granicą dają radę.

 

Kolejna trudność w skanowaniu, to zakres portów

 

To już swoiste know  how

 

bez skanowania portów zbieram pod Google ok 1000 działających publicznych proxy

 

To musisz mieć rewelacjne źródła, albo Twój checker proxy źle weryfikuje same proxy. Proxylive tyle nie ma, a wiem, że skanują porty.