Prośba o pomoc z przywróceniem dedyka do życia

[Ivellios]

Mam problem i nie bardzo wiem, jak sobie z nim poradzić. Dziś około północy padł mi serwer dedykowany w Kimsufi. Hard reboot nic nie daje, za każdym razem dostaję informację 'Server does not ping after reboot' i po krótkim czasie serwer wchodzi w Rescue Mode.

fdisk -l

Disk /dev/sda: 1.8 TiB, 2000398934016 bytes, 3907029168 sectors

Units: sectors of 1 * 512 = 512 bytes

Sector size (logical/physical): 512 bytes / 512 bytes

I/O size (minimum/optimal): 512 bytes / 512 bytes

Disklabel type: gpt

Disk identifier: FA53E742-96C5-4509-ABB1-47989C5D417C

Device Start End Sectors Size Type

/dev/sda1 40 2048 2009 1004.5K BIOS boot

/dev/sda2 4096 40962047 40957952 19.5G Linux filesystem

/dev/sda3 40962048 3905974271 3865012224 1.8T Linux filesystem

/dev/sda4 3905974272 3907020799 1046528 511M Linux swap

sda2 udaje się zamontować, jednak sda3 (partycja na której przechowywane są strony internetowe, ftp, itd) zwraca taki komunikat:

root@rescue:/# mount /dev/sda3 /home/

mount: /dev/sda3 is write-protected, mounting read-only

NTFS signature is missing.

Failed to mount '/dev/sda3': Invalid argument

The device '/dev/sda3' doesn't seem to have a valid NTFS.

Maybe the wrong device is used? Or the whole disk instead of a

partition (e.g. /dev/sda, not /dev/sda1)? Or the other way around?

[jimmi]

@Ivellios,  Ty masz serwer linuxowy z partycją /home na NTFS ?

zobacz co masz w pliku fstab wpisane

wygląda na to że Twoją partychę z home chce podpisać jako ntfs a to chyba jest nie możliwe