Używanie Disavow a wpływ na ranking

[D_S]

@golum

Proszę o konkretny przykład domeny, gdzie jest widoczna korelacja między wrzuceniem pliku disavow i zmianą pozycji w serpach.

[golum]

Tak i może jeszcze na tacy podać sposób linkowania i miejscówki 

Jeżeli ktoś nie widzi po tylu latach od wprowadzenia związku DT ze spadkiem pozycji, to nie powinien brać się za SEO.

Osobiście szlag mnie trafia, jak gimbaza bierze się za pozycjonowanie i potem hurtowo wrzuca do DT. To narzędzie wystarczająco popsuło rynek i podniosło koszty pozycjonowania.

[SzlafRock]

czy flagowane są także domeny których dotyczy zrzeczenie się?

 

Tak. Tylko trudno jest oszacować jaką flagę założyli na maszt. Czasami domena jest zablokowana w rankingu (nie idzie w górę po spadku) a czasami nic się nie dzieje.

 

 

 

Na moją logikę nie powinien Google nawet flagować domeny

 

 

firma której konkurencja bruździ

 

Co jest logiczne dla Ciebie na pewno nie będzie dla Google. Dla tej firmy w ogóle nie istnieje pozycjonowanie jedynie "optymalizacja witryny pod katem wyszukiwarek". Dlatego  zdobywanie linków do witryny jest sprzeczne z logiką i zasadami Google.

 

 

 

DT ma jej posłużyć do zabezpieczenia swojej widoczności i ochronę przed januszami biznesu. Prawda?

 

To jest cel wtórny Najważniejszym jest zbieranie informacji o miejscach skąd linkują pozycjonerzy. Google flaguje te miejsca i często odcina moc (pisałem juz o tym). Dla początkujących pozycjonerów trudniej jest znaleźć miejsca nieoflagowane przenoszące PR. Jednocześnie algorytm "uczy" się które linki i miejsca są złe. To trochę dziwne ale sami pozycjonerzy przysługują się Google. Taki fenomen wymyślili.

Nie twierdzę, że nie trzeba korzystać z DT ale tylko w szczególnych sytuacjach. Należy też pamiętać -- > patrz żółta ramka:

[D_S]

@golum

Jak nie potrafisz udowodnić swojej tezy to nie zabieraj głosu.

[golum]

Tu nie ma nic do udowadniania i jeżeli tego nie rozumiesz, to nie ma sensu dyskutować. 

Jesteś w branży z tego co sporo czasu, więc powinieneś wyciągać wnioski, z tego co nam Google funduje.

I jeżeli nie widzisz oczywistych rzeczy, to nie moją rolą już uświadamianie Cię w podstawowych sprawach.

Jak nie rozumiesz, to zrób test i wtedy się przekonasz, jakie to cudowne narzędzie DT i czy nie ma wpływu na pozycję strony 

[D_S]

Zęby zjadłem na testach. Wrzucenie w disavow nic nie zmienia jeśli chodzi o pozycje w serpach. Co więcej są case-y w światowym SEO, które to potwierdzają natomiast nie ma ŻADNEGO, który by potwierdzał Twoją tezę.

 

Żeby była jasność nie piszę o tym, że dana domena została wrzucona z nastu tysięcy GSC do disavow i została oflagowana, bo może nie zrozumiałeś.

[s_matysik]

 

hurtowo wrzuca do DT. To narzędzie wystarczająco popsuło rynek i podniosło koszty pozycjonowania.

dokładnie tak, DT powstało tylko po to żeby flagować miejscówki , a nie pomagać webmasterom

nie wiem jak można nazywać się "specjalistą SEO" i ładować linki do DT...

najgorsi co też Ci co robią seo "niby gry komputerowe" walą linkami jak idzie, a potem ładują linki do DT i to nie zawsze dlatego że im "spadło" tylko bo np. przeczytali na jakimś blogu, że update idzie.. i trzeba profil linków "poprawiać"

[MagdaW]

D_S z tego co zauważyłam, jesteś jedyny w tym wątku, który twierdzi że nie ma wpływu. Ok pozostanie wobec tego wysyłanie próśb o usunięcie ze spamkatalogów a DT używać tylko wtedy gdyby doszło do filtra. 

s_matysik - zestawiłeś spamerów z gimnazjum z ludźmi, którzy dbają o profil linków skrupulatnie? Nie tylko tacy chcą "poprawiać" profil linków. W nawiązaniu do Twego cytatu: "Nie ma toksycznych linków, toksyczny może być tylko dany profil linków." - skoro masz takie zdanie o DT - to w jaki sposób TY robisz, żeby profil linków przestał być toksyczny (jeśli zastaniesz domenę, która ma toksyczny, bo np. nowy klient)? 

SzlafRock - ok, wszystko jasne, rozumiem. Jednak boli potencjalny fakt, że Google mogłoby oflagować np. sklep, którego administrator (załóżmy że nie ma żadnego SEO, tylko załóżmy WHS totalne) wykrył np. milion linków z np. footera o kolorze tła (na potrzeby dywagacji przyjmijmy taki scenariusz) - to co, Googol oflaguje domenę tego sklepu tak? D_S czy mógłbyś się do tego odnieść - bo tu dwie ewidentne polaryzacje są w tej kwestii...

[D_S]

Wydaje mi się, że opisałem to dość jasno.

 

Wrzucenie do disavow linków z jednego konta GSC nic nie zmieni. Wrzucenie do disavow tych samych linków z tysięcy kont GSC tak. Zatem o ile nie są to linki z Twojego zaplecza tylko z ogólnie dostępnych miejsc to można założyć, że one już są oflagowane.

[s_matysik]

 

skoro masz takie zdanie o DT - to w jaki sposób TY robisz, żeby profil linków przestał być toksyczny (jeśli zastaniesz domenę, która ma toksyczny, bo np. nowy klient)?

przykładam nowe mocne linki w odpowiedni sposób tak aby zmienić profil linków na "prawidłowy"

 

Usuwanie linków czy też wrzucanie do DT nic nie pomoże, a tylko zaszkodzi. Trzeba zdobyć do domeny nowe "mocne linki"

[misjaNET]

Gdyby od początku nikt nie wrzucił nic do DT to Google by nie oflagowało tych miejscówek, a tak pseudo spece powrzucali co się da, a teraz płacz że trzeba wrzucać bo oflagowane. 

 

Gdyby od początku wszyscy olali ich pomysł to nikt teraz by nie musiał nic wrzucać.

 

Zresztą ja sam nigdy nie im nie dałem i nie dam. 

 

Poza tym wg mnie miejscówki oflagowane i tak nie rankują, więc na wuja je wkładać do DT ? Lepiej znaleźć masę dobrych linków które przykryją te złe. 

[SzlafRock]

to co, Googol oflaguje domenę tego sklepu tak?

 

Gorzej, bardzo prawdopodobne, że sklep dostanie karę, filtr algorytmiczny  z powiadomieniem.

 

Zatem o ile nie są to linki z Twojego zaplecza tylko z ogólnie dostępnych miejsc to można założyć, że one już są oflagowane.

 

Jeśli większa część linków nie jest oflagowana i to one wpływają na pozycje witryny, to wyobraź sobie co się stanie jeśli google odetnie moc z tych linków.

[D_S]

Jeśli większa część linków nie jest oflagowana i to one wpływają na pozycje witryny, to wyobraź sobie co się stanie jeśli google odetnie moc z tych linków.

 

A to w kontekście czego, bo nie rozumiem.

[cyber]

Gdzieś ostatnio u jakiegoś seo-blogera przeczytałam, że używanie Disavow może mieć negatywny wpływ na postrzeganie danej strony przez Google bo to mówi mu, że "jest robione SEO, jest kombinowanie". Jednak nie trzyma mi się to logiki ponieważ po co Google to wprowadził? Żeby pomóc swoim algorytmom. Czy jest to negatywny czynnik czy może to brednia wyssana z palca?

 

Gdyby to była prawda to tysiące sklepów internetowych by poleciało z wyników i byłoby o tym głośno.

 

D_S to konkretnie wytłumaczył https://www.forum.optymalizacja.com/topic/233276-u%C5%BCywanie-disavow-a-wp%C5%82yw-na-ranking/#entry1499121

[Moriarty]

sytuacji gdzie domena była w top10 wypozycjonowana, a okazało się że zatrudniona jest druga "agencja seo" która nawet nie patrząc że strona jest w top wrzuciła większość linków do DT twierdząc że to były nienaturalne linki.

Ja mogę powiedzieć, że pomagałem znajomemu pozycjonować jego działalność i firma seo, którą zatrudnił (nadzorowałem ich pracę - dosyć znana firma wrocławska), oczywiście ich metodą optymalizacji był disavow tool, który spowodował spadki z top 10 do top 30 na przestrzeni czasu, nie wiem jak to mogło pomóc ale fachowiec ślepo patrzący w majestic nie jest raczej fachowcem