Używanie Disavow a wpływ na ranking

[MagdaW]

Podsumowując - nic nie wiem. Jedni piszą o używaniu tak jak o oczywistości - np. znani seowi blogerzy, drudzy odradzają podając różne teorie. Naprawdę - jeśli odradzacie CELOWO uznając, że jestem kolejną osobą która może namieszać i odradzacie z tego powodu, że nie lubicie tego narzędzia bo popsuło wam wasze czarne szyki - to jesteście szaleńcami egoistycznymi. To nie mieści się nawet w normie - to patologia. Ale jeśli faktycznie macie uzasadnione powody żeby odradzać to zwracam honor. Wiem jedno: że nic nie wiem i tkwię w niepewności nadal. Nic nie wyniko z tej dyskusji. 

[MaxPan]

np. znani seowi blogerzy

 

Który to taki?

uznając, że jestem kolejną osobą która może namieszać

 

Jesteś kolejna osoba która wierze we wszytko co pisze w internecie, na dodatek na blogach które służą do czochrania własnego ego i jako zagon do jeleni, a na pewno nie do dzielenia się jakąś ważna( odkrywczą) wiedzą na temat SEO.

 

p.s zapomniałem tych co sprzedają szkolenia, kursy, PDFy, prywatne filmiki bo to osobna kategoria "blogerów".

Nic nie wyniko z tej dyskusji. 

 

Na forum dajemy wędkę, a nie wyrób rybopodobny.

[Beerbant]

Użycie DT jest ostateczna ostatecznością a i jeżeli zdecydujesz się tego narzędzia użyć to po dokładnej analizie i z głową ...

[janekszeryf]

Skup się na zdobywaniu dobrych linków, bo póki co to zaczynasz od złej strony.

[MagdaW]

MaxPan - wiem o co chodzi w tej materii...podobnie było gdy siedziałam na rynkach OTC w kwestii "robiących robotę" traderów od tych, którzy biją pianę i sprzedają szkolenia swoje z tradingu. Ale tutaj to są faktycznie ZNANI ludzie albo ja nie orinetuję się zupełnie i przypałowo w zakresie ich kompetencji. Nie mogę znaleźć linków do tych wpisów.

Pora podsumować to wpisem pana Miśniakiewicza z jego bloga, który do mnie przemawia + to co napisaliście:

 

Im więcej czasu mija od wprowadzenia narzędzia tym bardziej skłaniam się ku temu, co powiedział wtedy Matt – aby nie używać DT dopóki nie dostaniemy informacji o nienaturalnych linkach przychodzących. Obserwacje poczynione na przestrzeni ostatnich miesięcy utwierdzają mnie w przekonaniu, że narzędzie powstało … chyba tylko do wyciągania strony z ręcznych filtrów. I nic poza tym.

 

 

"nie używać DT dopóki nie dostaniemy informacji o nienaturalnych linkach przychodzących" - co o zgrozo chciałam robić, pójdę za radą i skupię się na zdobywaniu dobrych linków działających jako przeciwwaga i nie będę się dotykała DT dopóki nie będzie ewidentnego problemu.

Dzięki za chęć pomocy i dzielenie się wiedzą. Pozdrawiam Was.

[blake]

Pora podsumować to wpisem pana Miśniakiewicza

 

Aaa to o ten autorytet chodziło!

 

Czytaj dalej blogaski "autorytetów" to z biedy nie wyjdziesz.

[lukaszbyra]

inni piszą że Pingwin sam zignoruje linki niskiej jakości

www.seostation.pl/wiedza/aktualnosci/seo-social-mix-wrzesien-2016.html

[SzlafRock]

nie będę się dotykała DT dopóki nie będzie ewidentnego problemu

 

Czasami DT jest jedynym rozwiązaniem ale tylko czasami i określonych sytuacjach.

Google wprowadziło DT nie po to aby ułatwić pracę pozycjonerom, ale po to aby zwiększyć zysk spółki. Tak jest z wszystkimi darmowymi narzędziami Google. Należy to zapamiętać i mieć na uwadze.

[MagdaW]

blake - czyli to jeden z blogasków? a Zgreda, Martę i innych słuchać czy to też blogaski? 

Widzę srogą polaryzację między Wami a tymi bloggerami...jestem mocno zdumiona i muszę w to wniknąć

 

Lukaszbyra - to że G. miałoby rzekomo samo ignorować linki niskiej jakości poprzez Pingwina "real-time" pisze większość blogosfery SEOwej i branżowych portali  

Naprawdę oni piszą bzdury?

[MaxPan]

Magda wytłumaczę Tobie. Są teoretycy i są praktycy. Praktycy zazwyczaj nie piszą blogów bo kasę zarabiają na topach i po co mieli by uczyć innych? Nielogicznie. W interesach osób które wiedzą o co chodzi nie jest szkolenie innych a raczej uczenia ich rzeczy odwrotnych lub celowe sprowadzanie na mylny trop. Pamiętaj stron w top 10 jest tylko 10 a pozycjonerów 1000.

Czy nikt nie uczy nikogo? Nie do końca, uczą jeśli interesy nie krzyżują się koszt takiej nauki to cyfry z wielu zerami( nie po przecinku:D). Nikt na blogu na prawdę wartościowej, potwierdzonej testami wiedzy nie napisze  ( w mojej ocenie to taka wiedzą którą można szybko przekuć w USD).

Jeśli chodzi o Zgreda wcześniej robił topy na przykład na frazy kredytowe, chodził w koszulce z logiem Xrumera, sam widziałem. Teraz chyba zajął się bardziej doradztwem, i  zadaje się z tymi od "naturalnego" linkowania i ekipy Google Ale to jego wybór i jego biznes, ostatnio na Twitter podałem dalej go post bo był całkiem podobny z tym co sam myślę w tym temacie. Ma również na blogu i to z czym w 100% nie zgadzam się. Ale napisze jeszcze raz nie jest to jakaś kluczowa wiedza na kluczowe tematy, raczej luźne pogaduchy.

Co do reszty przykładów blogerów to delikatnie ujmując mam zupełnie inny pogląd.

[seool]

No i wyjasnilo sie, temat ktory poprosilem o usuniecie wyjasnil sie z ta aktualizacja, skoro google nie bedzie bralo pod uwage linkow spamerskich, to juz nie bedzie mozna zaspamowac konkurencji botami na lipnych stronach, lepiej pozno niz wcale

[qazy]

@up a skąd wiesz, że "google nie bedzie bralo pod uwage linkow spamerskich"? pracujesz przy algo?

[MaxPan]

 skoro google nie bedzie bralo pod uwage linkow spamerskich

 

Algorytm zliczał takie linki, zlicza i zliczać będzie. Wystarczy przeanalizować TOPy

[MagdaW]

Magda wytłumaczę Tobie. Są teoretycy i są praktycy. Praktycy zazwyczaj nie piszą blogów bo kasę zarabiają na topach i po co mieli by uczyć innych? Nielogicznie. W interesach osób które wiedzą o co chodzi nie jest szkolenie innych a raczej uczenia ich rzeczy odwrotnych lub celowe sprowadzanie na mylny trop. Pamiętaj stron w top 10 jest tylko 10 a pozycjonerów 1000.

Czy nikt nie uczy nikogo? Nie do końca, uczą jeśli interesy nie krzyżują się koszt takiej nauki to cyfry z wielu zerami( nie po przecinku:D). Nikt na blogu na prawdę wartościowej, potwierdzonej testami wiedzy nie napisze  ( w mojej ocenie to taka wiedzą którą można szybko przekuć w USD).

Jeśli chodzi o Zgreda wcześniej robił topy na przykład na frazy kredytowe, chodził w koszulce z logiem Xrumera, sam widziałem. Teraz chyba zajął się bardziej doradztwem, i  zadaje się z tymi od "naturalnego" linkowania i ekipy Google Ale to jego wybór i jego biznes, ostatnio na Twitter podałem dalej go post bo był całkiem podobny z tym co sam myślę w tym temacie. Ma również na blogu i to z czym w 100% nie zgadzam się. Ale napisze jeszcze raz nie jest to jakaś kluczowa wiedza na kluczowe tematy, raczej luźne pogaduchy.

Co do reszty przykładów blogerów to delikatnie ujmując mam zupełnie inny pogląd.

Dzięki, takie informacje pozwalające nabrać percepcji i ogarnąć więcej kontekstu są dla mnie cenne!

 

Praktycy zazwyczaj nie piszą blogów bo kasę zarabiają na topach i po co mieli by uczyć innych? Nielogicznie. W interesach osób które wiedzą o co chodzi nie jest szkolenie innych a raczej uczenia ich rzeczy odwrotnych lub celowe sprowadzanie na mylny trop. 

 

 

 

A TY MaxPan gdy tu udzielasz odpowiedzi to w jakiej formie to robisz? Wprowadzasz na mylny trop też? Nie sądzę chciałoby się komuś? A jeśli to pasja (na pewno) i piszesz tu bo SEO i ogólnie wyszukiwarka to pasja i chleb, to nie wprowadzasz na mylny trop - pasjonat, zarabiający pasjonat nie ma tak perfidnej psychiki - z reguły. Jak już to kombinatorzy którym nie bardzo idzie to robią. Tak mi się wydaje i z tego co obserwuję w innych dziedzinach życia. 

Jeszcze dopytam dodatkowo: informacje z tych opasłych w newsy, zagranicznych portali o SEO są ok? Skąd TY czerpiesz wiedzę pomijając własne doświadczenie - chodzi o bieżące sprawy lub inaczej: co mam zrobić żeby nie wejść na minę a dowiedzieć się wielu zacnych informacji (nie oczekuję że ktoś poda na tacy, ciężko pracuję żeby się nauczyć)? Śledzić to forum to dobra rekomendacja czy też będzie zależna bo prowadzisz to forum? :/ 

[MaxPan]

Ale co Ciebie interesuje ja? Ja co mogę powiem a nie chce nie powiem. Nie jestem Tobie czy komuś innemu przecież winien szkolenie.

 

informacje z tych opasłych w newsy, zagranicznych portali o SEO są ok?

 

Czytać trzeba wszytko, analizować i wyciągać wnioski. W słomie oczywiście leży złota igła, ale trzeba ją dobyć.

 

W SEO najlepszą metodą zdobywania wiedzy się są testy. Kupujesz domeny i testujesz co działa co nie działa. 

Można łączyć się w grupy z ludźmi na podobnym poziomie profesjonalnym, wtedy łatwiej i szybciej można przetestować zmiany, nową metodę inne. Ale w Polsce to za bardzo nie sprawdza się. Rynek jest wąsko zaostrzony co skutkuje krzyżowaniem się interesów i zazwyczaj wiekszosc chce brać, a dawac to już jaknajmniej.

wyszukiwarka to pasja

 

Pasja wyszukiwarka? musiałem by być bardzo ułomnym.

Lubie to co robię ale nie jest to pasja. Sporo czasu spędzam za kompem, rajcują mnie topy jeśli ich zdobywam, ale mam inne pasje, hobby, zainteresowania, a nawet inne sposoby zarabiania.