Działalność gospodarcza w Polsce

[Yeden]

 Czekam z niecierpliwością jak podadzą te progi dla nowego podatku. Wtedy zapewne Ci z dochodem do 5-6k zyskają, ciekawe jak będzie z tymi zarabiającymi więcej, ale pewnie zapłacą więcej niż dotychczas. Chyba spółki z o.o. będą  bardziej popularne.

 

 

Spółki z o.o to może niekoniecznie, bo dochód spółki jest opodatkowany CIT-em, a potem dywidenda PIT-em, który przecież będzie podlegał progresji.

 

Już teraz jest sporo spółek komandytowych, które zakłada spółka z o.o. i jej udziałowcy. Jest możliwość swobodnego rozdziału dochodu między udziałowców spółki komadytowej, niezależnie od wielkości udziałów. Myk jest taki, że większość dochodów np. 95% można przekazać od udziałowców będących osobami fizycznymi, a 5% do sp. z o.o. i radykalnie obniżyć w ten sposób CIT unikając skutków podwójnego opodatkowania. Jeśli spółka z o.o. ma 2-3 mln rocznego przychodu to już się opłaca. 

 

Jak to będzie w nowych po nowemu? Pewnie tak samo, chyba, że zmienią przy okazji przepisy, które to umożliwiają. 

[CheNelly]

Dobra, nie będę się produkować, bo wszyscy i tak mądrzejsi. Idę do mopsu po moją kasę Tylko przypomnę, że dopłaty nie są za ziemię, ale za to że jest uprawiana, a to już spora różnica. I skoro je wprowadzono to chyba jest w tym jakiś sens, bo bez nich większość rolników po prostu będzie musiała zwinąć biznes.

Moja wypowiedź nie miała na celu pokazania, jaki to rolnik biedny, ale tylko to, że jest wiele teorii, które powtarzają osoby, które z rolnictwem mają tyle wspólnego, że kupili 10 lat temu jaja od rolnika

A ZUS dla małych przedsiębiorców powinien być mniejszy.

[stasiek111]

Pozwolić przedsiębiorcom się rozwijać - to najważniejsze. Czyli na wstępnym etapie rozwoju biznesu nie rzucać kłód pod nogi w postaci dużych kosztów działalności.

 

W sprawie rolnictwa i dopłat taki mały przykładzik:

https://tomaszcukiernik.pl/artykuly/artykuly-polityczne-o-nowej-zelandii/skuteczna-rogernomika/

[monis190]

Rolnik dostaje kasę za uprawianie pola, a przedsiębiorca za prowadzenie biznesu nie. 

[SzlafRock]

W Polsce problem maja osoby, które korzystają z tzw. samozatrudnienia.  Zakładają działalność gospodarczą bez pomysłu na biznes. Przy normalnie działającym biznesie ZUS i inne daniny nie są obciążeniem. Problem zaczyna się gdy zatrudniamy pracowników. Pracownik powinien zarobić na firmę, na podatki i na siebie, niestety rzadko trafiamy na dobrych pracowników.

Podsumowując: przed założeniem działalności trzeba mieć pomysł na biznes i trochę szczęścia w doborze pracowników.

 

Co do rolnictwa to w Polsce można zaobserwować powstawanie dużych wyspecjalizowanych gospodarstw rolnych. Kto miał łeb do interesu wykupuje ziemie od mniej zaradnych rolników i rozwija swoje gospodarstwo. Mniej zaradni rolnicy po sprzedaniu ziemi pracują u sąsiada (jak kiedyś w PGRze tylko wydajniej). Tak jak w normalnym biznesie. Nie widzę w tym nic złego.

[Yeden]

Niepewność podatkową, a w zasadzie pewność, że podatki wzrosną, to nie jest impuls do rozwoju gospodarki poprzez tworzenie małych firm. A z drugiej strony słyszę, że startupy będą popierać (cokolwiek to znaczy). Jakoś tego nie widzę, bo ten nowy system ma ściągnąć podatki właśnie z właścicieli małych firm.  

 

Liniowy CIT oznacza, że im firma ma większy dochód, tym wprost proporcjonalnie więcej jej zostaje na rozwój, inwestycje itd. JDG zostanie pozbawiony tej możliwości, bo górkę kasy splantują.

[Mion]

Zakładają działalność gospodarczą bez pomysłu na biznes. Przy normalnie działającym biznesie ZUS i inne daniny nie są obciążeniem.

Cieaweeeee. Wiece potencjalnych samozatrudnień  by powstało gdyby daniny były realne do płacenia. Nie każdy biznes jest możliwy do skalowania na nie wiadomo jakie zarobki.

[SzlafRock]

Wiece potencjalnych samozatrudnień by powstało gdyby daniny były realne do płacenia

 

Jeśli stosujesz samozatrudnienie to masz pewność, że będziesz zarabiał więcej niż na etacie. Jeśli Twojego pracodawcę było stać ponosić koszty Twojej pracy to dlaczego nie stać samozatrudniającego? Czy pracodawca dokładał do Ciebie co miesiąc? Wątpię.

W celu określenia opłacalności biznesu robi się biznesplan na początku, szczególnie jest to ważne gdy biznes nie jest skalowalny.

Jak się okazuje w Polsce koszty pracy nie są najwyższe.

[Herkules]

@CheNelly, 

 

Bycie rolnikiem nie jest równoznaczne z prowadzeniem działalności rolniczej

 

Rozumiesz już różnicę? 

 

Rolników są setki ale gospodarz we wsi może być jeden co ma łeb na karku i nie marudzi

 

Tak dla mnie KRUS to kpina jawne żarty z przedsiębiorców

 

 

 

 

[Shou]

Jeśli stosujesz samozatrudnienie to masz pewność, że będziesz zarabiał więcej niż na etacie.

Już na samym początku mylnie zakładasz, że wszyscy są na etacie.

Jak się okazuje w Polsce koszty pracy nie są najwyższe.

Proszę o linki.

[SzlafRock]

Proszę o linki.

 

Potrafisz wpisać w wyszukiwarkę frazę "koszty pracy w europie"?

[suszela]

Tak dla mnie KRUS to kpina jawne żarty z przedsiębiorców

A jakby tak kupić 1 TB pola i zasiać na nim zaplecza?   Jak by nie patrzeć wirtualne rolnictwo również powinno funkcjonować... 

[NoTo]

Jeśli Twojego pracodawcę było stać ponosić koszty Twojej pracy to dlaczego nie stać samozatrudniającego? - się uśmiałem w końcu dział dowcipy

https://wynagrodzenia.pl/artykul/koszty-pracy-w-polsce-na-tle-unii-europejskiej

"obciążenie pozapłacowymi kosztami pracy w Polsce należy do najwyższego w Europie, wyprzedzając pod tym względem takie kraje jak Szwecja czy Wielka Brytania."

 

[Finan]

Jeśli Twojego pracodawcę było stać ponosić koszty Twojej pracy to dlaczego nie stać samozatrudniającego?

A dlatego że pracodawca musi dać minimalną wypłatę, zapłacić połowę ZUS (w przybliżeniu), a jako samozatrudniony płacisz sam za wszystko.

Myślisz że dlaczego pracodawcy chcą często aby przejść na samozatrudnienie? Dlatego że oszczędzają na kosztach pracownika zatrudnionego na etat.

[Shou]

Proszę o linki.

 

Potrafisz wpisać w wyszukiwarkę frazę "koszty pracy w europie"?

No tak. Mówisz o tych zestawieniach nieuwzględniających połowy składek?