PP chwilówki - reklamodawca

[odys]

Zapewne wielu z was działa w PP o chwilówkach i pewnie jest zadowolonych - kasa za leada czy sprzedaż się jakoś zgadza.

Ja akurat stoję po drugiej stronie - jestem reklamodawcą. Jakie PP z waszego doświadczenia będą najlepsze? Najważniejszym parametrem jest oczywiście ilość, a a nie koszt.

[Finan]

Najważniejszym parametrem jest oczywiście ilość, a a nie koszt.

Dobrze Cię zrozumiałem że jako reklamodawcę interesuje Cię ilość wniosków a nie jakość?Jeśli tak rozliczenie za lead i nie ma tu znaczenia jaki PP pod warunkiem że rzetelnie wprowadza do swojego systemu raport od Ciebie otrzymany.

[odys]

Za lead testowo na początku. Jeśli po miesiącu czy dwóch zobaczę, że jakość leadów jest niska, to pewnie zrezygnuję z tej formy rozliczania i zostanie tylko za sprzedaż. Generalnie przy obecnej modzie na "Pierwsza pożyczka za 0" wolę ilość, z uwagi na powracających klientów. (Utrzymanie klienta to już nie moja działka)

A pytam głównie o propozycje PP z największą ilością sensownego ruchu, który wygeneruje nam sprzedaż

[Finan]

Odezwij się do mnie na novacash@novacash.eu może coś będziemy mogli zaproponować?

A pytam głównie o propozycje PP z największą ilością sensownego ruchu, który wygeneruje nam sprzedaż

W żadnej sieci nie ma tak że jako reklamodawca dajesz ofertę i masz ruch który generuje tylko sprzedaż.To bardziej złożona sprawa, trzeba ustalić czego oczekujesz jako reklamodawca/ile jesteś w stanie zapłacić/za co dokładnie.

I wtedy sieć może podpowiedzieć czy taki model ma rację bytu, czy nie.

Dla przykładu ostatnio do nas zgłosiła się firma która chciała płacić za każdy nr telefonu pozostawiony na LP.Pomimo że stawka była ok, wyperswadowaliśmy im ten pomysł bo w 2 dni by mieli tysiące leadów od wydawców, ale bezwartościowych.

[maqriusz182]

"wyperswadowaliśmy im" Finan działasz na "szkodę" wydawców, już nie polubie ani jednego Twojego postu

[Finan]

He he.Na szkodę wydawców? Raczej nie, to po obydwu stronach ma być zysk.

@maqriusz182 wyobraź sobie sytuację że ta kampania byłaby uruchomiona w tym modelu, za chwilę pojawiło by się tysiące fejkowych wniosków za które reklamodawca miałby zapłacić.I teraz:

1. reklamodawca nie zadowolony bo fejki

2. reklamodawca żądałby wyłączenia danego wydawcy bo fejki od niego lecą, wydawca nie zadowolony no bo jak, przecież reklamodawca obiecuje płacić za każdy wniosek

3. my niezadowoleni bo wszystko poszło w p...zdu i nam roboty tylko przysporzyło

W tej branży trzeba robić tak aby trzy strony były zadowolone: Reklamodawca - Sieć - Wydawca