Skocz do zawartości

promocja sklepów


franckey

Rekomendowane odpowiedzi

To tak jak by oglądać telewizję składającą się z samych spotów reklamowych. Mało kto bedzie chciał to oglądać. Podobnie z wyszukiwarką, musi istnieć pewna równowaga między wynikami wyszukiwania, a płatną reklamą - 1-2 reklamy nad wynikami to moim zdaniem max, żeby nie denerwować ludzi. A reszta, tak jak tutaj może czekać z boku na swój szczęśliwy moment. Chętnych na reklamę naliczyłem ok.80 -u. Ciekawe jaki mają CTR ci na końcu? i co to daje?

Eksperyment Discover.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 57
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Rozumiem ze bronicie organicznosci wynikow i seo jak swojego biznesu :)

Problem jest tylko taki, ze celem wyszukiwarki jest znalezienie informacji na dany temat i internauta ma gdzies to czy beda to organiczne wyniki czy platne, ktore to zreszta czesto sa lepsze, gdyz stac na ta forme reklamy jest bogatsze i po prostu lepsze firmy, zas czesto na 1szych pozycjach wynikow organicznych sa pachnace z daleka amatarszczyzna biznesy. A szacowanie jakosci stron w platnycvh wynikach jeszcze je polepsza.

Lokalizacja przy sklepach ma duze znaczenie, przykladem jest czesto dodawana w opisach na Allegro w-wa, wynika to i z braku zaufania i z specyfiki niektorych produktow ( ubrania, drobnica czy duze produkty).

I na koniec, jak ktos napisal, internauta jest coraz bardziej wyedukowany, a google mu w tym pomaga, zawezajac wyniki wyszukiwania. SEO, jak kazda reklama, przede wszystkim powinna byc skuteczna a nie ladna, czyli nie zawsze wystrczy 1sza pozycja, liczy sie tytul i opis by zachecic do wejscia i dalej jej odpowiednia architektura, oferta, ceny itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem jest tylko taki, ze celem wyszukiwarki jest znalezienie informacji na dany temat i internauta ma gdzies to czy beda to organiczne wyniki czy platne, ktore to zreszta czesto sa lepsze, gdyz stac na ta forme reklamy jest bogatsze i po prostu lepsze firmy, zas czesto na 1szych pozycjach wynikow organicznych sa pachnace z daleka amatarszczyzna biznesy.

Czy uważasz że firmy które się pozycjonują po takich frazach i sa wysoko to biedne małe firmy?

Wydaje mi się że aby być wysoko po takich frazach trzeba inwestować większą kase przez dłuższy okres czasu a kupić boks możesz sobie tylko na chwile.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mialem kiedyś taka sytuacje przez pare miesiecy :

strona klienta była w top1 i miała również kampanie adwords na najwyższych wynikach

w boksach po prawej stronie i teraz statystyki :

60-75% wejść z wyników organicznych 40-25% z reklamy adwordsa

jak to skomentujesz chillboy ?

i teraz w/g Ciebie bronie interesów swoich czy klienta w tej sytuacji ??

Bo ja mysle, że jest to obopólna korzyść.

Przestałem olewać Skuteczne SEO . Zanim zapytasz gugla naucz się zadawać pytania ....

Moja  fotografia kulinarna  :D Jak Ciebie robią w ..... Wuja dowiesz się na seoinfo.edu.pl, Fu*k Google ......Ask me .... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Xann: ..i wpisuje ceneo.pl lub allegro.pl :) i wlasnie o to chodzi by reklama byla zdywersyfikowana/uzupelniala sie o czym jest wspomniane w artykule, i co staram sie powiedziec, a dyskusja sprowadzila sie do rozwazania wyzszosci pozycjonowania nad adwordsem. I tutaj Beerbant dobrze potwierdziles takie wlasnie uzupelniajace dzialania i wlasnie chodzi mi o to ze dobra firma pozycjonerska to taka, ktora posytrzega pozycjonowanie jako caly proces marketingowy a nie tylko uzyskania top 10 na jakies tam haslo (nie do konca dobrze zbadane). Madrze przeprowadzic kampanie adwordsa to tez sztuka, i sa na zachodzie firmy ktore na tym niezle zarabiaja. I zeby nie bylo, uwazam ze pozycjonowanie pozostanie nr 1 reklamy internetowej, ostatcznie bedzie mozna pozycjonowac adwordsa, przy nowych zasadach oceniania stron, to jest mozliwe :)

Adek, to moje prywatne odczucia, moze dlatego ze w Polsce sporo osob ktore zajmuja sie pozycjonowaniem ma tez jakies biznesy i robi to po kosztach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czilboj bądz tak łaskaw i opisz mi co robisz jak chcesz kupic tanio np laptopa otwierasz pleglądarke i ? ........

Pozwolę sobię odpowiedzieć na to pytanie.

Ja otworzyłbym przeglądarkę i spisał sklep.komputronik.pl, wybrałbym kilka interesujących mnie modeli i dopiero wtedy zaczołbym używać googla by się dowiedzieć cokolwiek o tym sprzęcie.

Zanim odpisałem na to spytałem się mojej partnerki "co byś zrobiła jakbyś chciała kupić laptopa? ".

Po chwili wahania odpowiedziała "spytałabym się kogoś kto się na tym zna, pewnie poszłabym do jakiegoś sklepu..."

Ta odpowiedź IMHO ładnie pokazje, jak wielu ludzi przecenia internet. Ktoś kto się nie zna w większości przypadków będzie wolał rozmowę z żywym człowiekiem niż szukanie po necie.

Ktoś kto zna się na tyle by zawierzyć swoim wyborom będzie wiedział czego szuka.

Niektóre poglądy Tomka o czym często mu już mówiłem (przedyskutowaliśmy już parę godzin) trochę wyprzedzają czas albo nie mają jeszcze zastosowania w polskich realiach.

Tak jak furorę robi froogle w niemczech, tak jak amazon w stanach, jest to spowodowane lokalnymi przyzwyczajeniami i naleciałościami. W USA akwizytorzy i sprzedaż wysyłkowa ma swoje korzenie przed I Wojną Światową. U nas w Polsce dzięki "akwizytorom" z lat '90 oraz naszej pomysłowości wielu ludzi nie ma zaufania do kupowania czegoś bez obejżenia. Do tego w Wyborczej napiszą, że jak kupisz lodówkę w necie to sam będziesz musiał ją wnieść i kolejny klient w piach.

Największe firmy jakie znam, które mają mega obroty w swoich sklepach internetowych, te obroty pozyskują poprzez ogłoszenia tradycyjne w prasie, ulotki itp itd. Często te strony nie są zoptymalizowane tymbardziej pozycjonowane, na moje pytanie dlaczego tak ? Odpowiedź, "jeszcze nie trzeba"...

Z cyklu "Przysłowia Polskie":
- "We wakacja jak i w wiosnę - Google podskakuje se radośnie."
Mój blog o pozycjonowaniu i nie tylko... Strona firmowa - www.antygen.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czilboj bądz tak łaskaw i opisz mi co robisz jak chcesz kupic tanio np laptopa otwierasz pleglądarke i ? ........

Pozwolę sobię odpowiedzieć na to pytanie.

Ja otworzyłbym przeglądarkę i spisał sklep.komputronik.pl, wybrałbym kilka interesujących mnie modeli i dopiero wtedy zaczołbym używać googla by się dowiedzieć cokolwiek o tym sprzęcie.

I to pokazuje jak rozwijają się userzy i jak wzrasta umiejętność wyszukiwania.

I taka mała teza: przyjdzie czas, że sklepy będą się pozycjonować na konkretne nazwy towarów"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiedź, "jeszcze nie trzeba"...

moja odpowiedź: już trzeba, bo potem może być za późno :)

Przestałem olewać Skuteczne SEO . Zanim zapytasz gugla naucz się zadawać pytania ....

Moja  fotografia kulinarna  :D Jak Ciebie robią w ..... Wuja dowiesz się na seoinfo.edu.pl, Fu*k Google ......Ask me .... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moja odpowiedź: już trzeba, bo potem może być za późno :)

Moja odpowiedź jest podobna tymbardziej, że często są to wydatki 20-50k miesięcznie na tradycyjną reklamę. 1/4 z tego na internet i byłoby inaczej ale cóż dla wielu firm sklep internetowy pełni tylko funkcję "potrzebujemy mniej pracowników do obsługi klientów".

Kiedyś pracowałem w firmie gdzie gdy uruchomiono sklep internetowy to PH za klientów wpisywali zamówienia.

Tzn klient przysyłał mailem lub faxem zamówienie a PH przepisywał tylko po to by mieć zrobiony limit bo nie dało się właścicielowi wytłumaczyć, że to bezsens i nie ma co się podniecać ile to obrotu robił taki sklep.

Z drugiej strony o ile wiem PH mieli minimalne większe prowizje więc olewali kretynizm sytuacji.

Najbardziej lubiłem wykłady Dyr. Handlowego z wykresami wzrostu sprzedaży przez net.....

Z cyklu "Przysłowia Polskie":
- "We wakacja jak i w wiosnę - Google podskakuje se radośnie."
Mój blog o pozycjonowaniu i nie tylko... Strona firmowa - www.antygen.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OT. Czy mam nabijac sobie posty w pogaduszkach, żeby nie być posądzonym o reklamowanie swojego bloga? Nonsens. Wrzucam rzeczy, które uważam za potencjalnie interesujące dla użytkoników forum. Dyskusja wywiązała się ciekawa, więc było warto. Dla dociekliwych -- tak, dostałem raz bana prewencyjnego za reklamę książki. Raz. Słusznie. EOT. suave - dzięki za wychwycenie błędu.

>Stawiasz tezy, które o ile będą trafne, będą miały zastosowanie za parę lat

Jeszcze dwa lata temu o pozycjonowaniu wiedzial mało kto. Rok temu różni eksperci przypisywali udział reklamy w wyszukiwarkach w całym torcie na poziomie promili. Dziś mamy Google w Polsce, o reklamie w wyszukiwarkach mówią wszyscy, klient na pozycjonowanie to nie problem (nadal problem to dobry klient) a jak na początku roku 2007 Google ujawni dochody w roku 2006 w PL, to wiele osób się zdziwi.

Więc te pare lat, to może być parę miesięcy.

Zgadzam się z Adkiem, że trudno zaszufladkować, czego tak na prawde szuka użytkonik z przykładu o laptopach. Ja jestem jednak przekonany, że zdecydowanie częściej szuka ogólnych informacji.

Swoją drogą zobaczcie to:

https://www.google.co.uk/search?hl=en&q...earch&meta=

i przeliczcie ile typowych sklepów znajduje się w top10. Przypadek? W Królestwie nie mają dobrych SEO-specjalistów?

Przez ostatnie kilka miesięcy pooksperymentowałem trochę na sobie, tzn. musiałem kupić dużo różnych rzeczy o ktorych miałem blade pojęcie (od dwóch ciężarówek z piachem po panele, parapety czy teraz AGD). Mozna więc powiedzieć, że trochę szukałem tak, jak robi to przeciętny, odrobinę lepiej obeznany z Google, użytkownik. Praktycznie żadne z wyszukiwań jedno-frazowych nie doprowadziło mnie do zakupu, co po przeanalizowaniu potwierdziło wiele moich wcześniejszych, teoretycznych rozważań.

AGD można przyrównać do laptopów. I wiecie co -- jak się trafi na porządną prównywarkę cen, to zapomina sie o używaniu Google do tych celów. Jedna z obecnych na polskim rynku mnie zaskoczyła jakością i użytecznością zwracanych wyników (nie będę reklamował). Dlatego, jeżeli Froogle wejdzie do Polski, to być może zdobędzie taką populanrość jak w Niemczech, o czym pisał mkane, w wyniakch organicznych będzie link do niej (tak jak to już teraz jest np. w google.co.uk) i ludzie domyślnie będą używać tego narzędzia (a może popularność zdobędzie ktoraś z polskich produkcji -- nie na darmo reklamują je w samym Google dość mocno -- i organicznie i poprzez linki sponsorowane).

Porównywarka ma coś, czego nie mają wyniki organiczne -- czynnik ludzki w postaci rekomendacji. To jest strasznie pomocne, to właśnie tak jak znowu pisał mkane -- "jakby zapytać kogoś, kto się na tym zna". Poznałem tego wartość, gdy teraz trzeba wybrać rzeczy, ktorych rodzajów jest setki, wszystkie wydają sie takie same a marki nie mają szczególnego dla mnie znaczenia -- tutaj rekomendacja jest doskonałym źródłem informacji (kurcze, sobie nie zdawałem sprawy, ile np. rodzajów lodówek jest na rynku, nawet z telewizorem). Wróże więc ogromną popularność tego typu serwisom, choć sam kiedyś byłem sceptycznie do nich nastawiony (ach to patrzenie SEO-centryczne ;-)).

>teorie o geolokalizacji tych sklepów można o kant (_!_) rozbić

Jest mnóstwo produktów, których nie kupisz online z drugiego końca świata czy nawet Polski. Po prostu wygodniej będzie Ci to zrobić lokalnie (lokalość będzie zaletą).. tylko pytanie, jak taki lokaly sklep znajdziesz.

>A jeżeli dojdzie w jakiejkolwiek wyszukiwarce do przewagi linków sponsorowanych nad "naturalnymi"

>(czyli niby ten koniec seo) to bedzie również koniec tej wyszukiwarki

>Nie wyobrażam sobie żeby wyników płatnych było więcej na 1 stronie niż organicznych.

Przyjrzyj się Adek i Beerbant dokładnie Przykład 1. na moim blogu i sobie przelicz wyniki stricte organiczne do "innych". Sam się zdziwiłem.

Poza tym stwerdzenia, ze organiczne to takie naturalne i pożyteczne dla uzytkonika z ust pozycjonerów, brzmią troche śmiesznie, co ;-)

A... jak kogoś interesuje długi ogon etc., to niech zagląda na bloga, wkrótce trochę więcej o tym napiszę (swoją drogą, bardzo ciekawe zagadnienie), bo podrzucić linka na forum to się będę bał ;-)

pozdrawiam:

Tomek Frontczak

MaxROY.com sp. z o.o. - Search Marketing Consulting

Szkolenia - Marketing: AdWords (certyfikowane przez Google), SEO (certyfikowane przez MaxROY.com) i Analityka Webowa

marketing_okladka_poziom.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porównywarka dobra rzecz, ale...

Szukałem niedawno kilku rzeczy: twardego dysku, coś z Microsoftu i kart sieciowej. Spróbowałem przez porównywarkę ( nie powiem, była cytowana na forum). Z wierzchu wygląda wszystko dobrze, a po przejściu do sklepów wygląda to tak:

  1. Porównywane produkty są różne (mają różne ID producenta), pomimo takiej samej nazwy
  2. Pomieszane są ceny brutto z netto
  3. Cena w sklepie była inna niż w porównywarce
  4. Towaru w sklepie nie było i tyle

Co najmniej trzy wymienione przypadki wystąpiły dla każdego szukanego przeze mnie towaru. Osłabiło to nieco mój zapał do porównywarek - to jeszcze nie ten poziom.

Skończyło się tak, że wszedłem do kompu****ka, skopiowałem nazwę tego o co mi chodziło i wkleiłem do google szukając najlepszej oferty (później negocjacje).

Eksperyment Discover.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności