w życiu nie uwierzę ... ;)

[stelmik]

W życiu nie uwierzę, że za komuny na półkach był tylko ocet i olej... Może w jakichś małych sklepach, ale w Carrefourze????

[Yeden]

Nie zapomniałeś o czymś ? Może o jakimś linku...

A swoją drogą widywałem takie sklepy, że był tylko ocet. Poz tym to lekka przesada, taki symbol tamtych czasów. Pożądane towary zdobywało się lub załatwiało ew. wystawało w kolejkach.

[jimmi]

ewentualnie kupowało z pod lady

a wymiana barterowa szła na całego

a to chyba ten link

https://www.joemonster.org/krotkie.php?page=125

[sir nimek]

Za komuny jaki Caarefour? Co to Carefour?

Peweks co najwyżej

[Beerbant]

hehehe po soczki i odżywki dla córki stałem 2 dni w kolejce a jak już otworzyli to jakiś babsztyl o mało nie rozdrapał mi twarzy ale kupiłem co swoje potem się wycwaniłem i opłacałem 4ch emerytów kolejkowych i kupowali mi to co chciałem

[Yeden]

Zebrało się wetereanom na wspominki...

Ale jaka satysfakcja z zakupu była.

[decent]

była jeszcze baltona

wranglery i gumy maoma z pewexu

i takie fajne bony zamiast dolarów

decent

[mrtn]

i nawet żytnia z Pewexu była smaczna. A dzisiaj to co wódki czlowiek nawet nie pije a jak trzeba to abslout, filandia, smirnof, Danzka :/

[michal]

a jak trzeba to abslout, filandia, smirnof, Danzka

Żołądkowa gorzka (tak z nazwy) też niekiedy się jeszcze trafi.

[dargre`]

była jeszcze baltona

Na 18-kę Matka kupiła mi w Baltonie dżinsy+kurtkę. To była radość...

Oczywiście bony kupiła od konia...pod kasą zresztą.

A..... i bym zapomniał. Jeszcze koszula non-iron na I-ą Komunię...

W 1970-ym to był hit!