Linkor.pl

[Hellz]

Wracam do domu po bardzo ciężkim dniu i co widzę? Zamiast poprawy, na którą miałem nadzieję, jest jeszcze gorzej i poleciały strony... miarka się przebrała.

Linkor zatracił swoją moc i traci ją coraz bardziej - przez błędy konstrukcyjne, wywalanie zgodnych z założeniami stron/spamiarek i nieustanne problemy techniczne. Próby zamydlenia naszych oczu, że jednak coś jest robione, niestety spełzły na niczym. Przy systemie nic nie jest robione, bądź zajmują się tym kompletni amatorzy. Poprawki wszystkich zgłaszanych tu bugów wyceniam na maksymalnie 2-3 dni swojej pracy.

Jeżeli ktoś mi wmawia, że przez kilka miesięcy nad projektem pracuje 20 koderów, a nie można chociażby jednego przerzucić na kilka dni do poprawienia starego, ale podobno jarego systemu, to zbiera mi się na śmiech... Przecież to musi być bardzo poważne źródło dochodu twórców systemu, te reklamy stron z viagrą i innymi specyfikami na pewno nie powodują strat...

W takiej sytuacji, wywalanie dmozów i innych stron jest podcinaniem gałęzi, na której się siedzi, bo jak można inaczej określić sytuację, w której osłabia się swoje źródło dochodu poprzez pokemońskie zachowania? Nikt normalny nie będzie serwował takich śmieci na "wartościowych" stronach, nikt normalny nie będzie wyrzucał śmietników, na których serwuje linki, które przynoszą wymierne korzyści... chyba?

Nie wierzę w jakąkolwiek poprawę, i Wy drodzy forumowicze także możecie o niej zapomnieć. Wystarczy rozważyć logicznie to, czym jesteśmy tutaj karmieni.

Postanowiliśmy nie zmieniać Linkora z systemu dynamicznego na statyczny. Od 7-8 miesięcy współpracujemy z ekipą 20 programistów php, asp, java oraz 3 specjalistów SEO z USA w celu stworzenia nowego systemu wymiany reklam.

Powiedzmy, że jeden średniej klasy koder zarabia 2000 PLN miesięcznie (i tak mało moim zdaniem). Jeżeli grupa ta wynosi 20 osób, to miesięczne koszty pracy wynoszą 40000 złotych! Licząc dalej, za podany okres czasu samym programistom należy się 320000, doliczmy do tego koszty pracy (ZUSy itp.), co da nam kwotę ok pół miliona złotych za samych programistów, a gdzie tu jeszcze spece z USA?

Specjalista ds. SEO w Stanach musi zarabiać jeszcze lepiej, ja sam miałem propozycję pracy za 5k PLN "na rękę" miesięcznie i załóżmy, że takich udało im się znaleźć... chodź szczerze wątpię. 15000 PLN miesięcznie i 120000 PLN za podany okres, do tego koszty pracy itp. Z takich moich szacunków koszt pracy samej tej ekipy to ok. 700tys złotych do tej pory. Moim zdaniem jest to zdecydowanie za dużo, przynajmniej do osób, które pozwalają sobie na taką ignorancję w stosunku do klientów.

Linkor umarł, z dniem dzisiejszym. Dlaczego? Bo za kilka dni odejdą z niego osoby o najpotężniejszych zapleczach i system straci ok 1/3 stron. Pokemonom też powoli otworzą się oczy i w ciągu miesiąca / dwóch nie pozostanie kamień na kamieniu. Nie wierzę w żadne zmiany, szczere chęci i bicie piany na PiO. Osoba, która odpowiada tylko na wybrane posty oraz olewająca poważnych ludzi piszących prywatnie, nie zasługuje na zaufanie. Koniec rżnięcia ciemnego ludu i bogacenia się na wyświetlaniu syfu. Sami sobie zgotowaliście taki los i teraz musicie ponieść jego konsekwencje.

Ps. Najbardziej jednak uważałbym na miejscu osób, które całe pozycjonowanie komercyjne opierają na Linkorze. Za kilka dni możecie mieć duuuużo telefonów od klientów. Nie bądźcie zaskoczeni

[netelektryk]

oj bez przesady

system jaki jest taki jest

[mrtn]

jedna uwaga - pieprzenie trzy po trzy:

współpraca z 20 programistami

każdy kto programowal w zespole lub współpracował z zespołem programistów będzie wiedział o co chodzi z tym moim usmiechem

[Yeden]

Hellz, a może problem w tym, że zajmuje sie tym dużo ludzi, a nie ma nikogo, kto by profesjonalnie pokierował projektem

[Hellz]

Nie bądź zaskoczony, gdy za kilka dni pospadają Ci strony. Ile można czekać na załatanie bugów? Ile można się dać nabierać na proste zdanka?

Z perspektywy psychologa:

+ większość z tych, którzy jeszcze wierzą w Linkora jest poddanych oddziaływaniu reguły konsekwencji, jak to nazywa Cialdini

+ piękne zdanka, obiecanki cacanki - trochę za bardzo przypominają mi taktykę "nagroda w raju"

Wyobraźcie sobie, budzicie się w piękny, słoneczny dzień... błękitne niebo, nie ma chmurek, cieplutko i nagle dryń dryń - pierwszy niezadowolony klient, dryń dryń drugi niezadowolony klient... a zresztą, co mi po przekonaniu Was? Zawsze tak było na PiO, że gdy piszesz najszczerszą prawdę, to nikt Ci nie wierzył, poza 5% myślących ludzi...niech każdy zada sobie teraz pytanie, czy jest myślącym, czy nie?]

Dodane: jeżeli coś się nazywa zespołem, to z założenia posiada pewnego lidera, który nim kieruje, bądź grupę takich ludzi. 20 przechodniów, to nie jest zespół.

[Yeden]

Ja sie nie boję. 30 tysięcy punktów na 69 stron linkowanych. Dużo nie pomagał, to i dużo nie stracę.

Tu gdzieś, ktoś zaczynał nowy system, ale zapomniałem jak sie nazywa i nie mogę znaleźć.

[Edyta]

Jak zwykle Pan Majonez zaprosił nas na wykład psychologii, z którego wynika:

1. gó..o

2. że się boi

3. że jest beksą

[netelektryk]

Uwielbiam mistrzowskie zejscia Edyty z tematu.

[Yeden]

A ja złośliwości

[Hellz]

Za pewne była to piękna riposta, niestety jak każdy normalny user PiO już dawno dałem ignora "Edycie", która w profilu ma płeć ustawioną na "mężczyzna".

Jednak żaden off topic tu nie pomoże Linkorowi, którego upadek jest bardzo blisko.

[sttorm]

system juz dawno padał jak nie było adminów przez rok - teraz to tylko koniec systemu i próby jego ratowania

admini chca przyciagnac nowe strony lub tworza nowy system i tam chca sciagnac osoby które były w starym linkor.

sadze iz nowy system - bardziej nowoczesny zastapi ten stary pod ta sama nazwe i trwaja prace zmiany, bo przeciez przez rok system działał bez adminów i było OK i teraz jak sie pojawili nagle cos jest nie tak.. hmm nie sadze

ja bym na to stawial ale raz straconego zaufania nie da sie odrobic

[jimmi]

zaufanie bardzo łatwo stracić, a jak domysły sttorm są prawidłowe to wykonanie katastrofalne. w normalnym kraju i normalnym biznesie to było by to zaliczone pod sabotaż lub działanie na szkodę firmy.

wystarczyło na szybko załatać kilka dosłownie dziur i zostawić system jak jest, a później sobie już na spokojnie tworzyć nowy system i go testować.

A tak to klapa na całej linki a PR (nie ten googlowski ) fatalny na dodatek. jakby błądzili po omacku.

Szkoda pracy webcentera z przed paru juz lat

i chyba to będzie na tyle z tym systemem. po prostu R.I.P.

[Edyta]

Za pewne była to piękna ri posta, nie stety jak każdy normalny user PiO już dawno dałem ignora "Edycie", która w profilu ma płeć ustawioną na "męż czyzna".

Jednak żaden off topic tu nie po może Linkorowi, którego u padek jest bardzo blisko.

Ojacie, ignor od Hellza. Gratuluję zdemaskowania tajemnicy poliszynela. Coś jak pasterz z Afganistanu, który w XXw. wynalazł rower.

[sir nimek]

Linkor to naprawdę już masakra

Złe naliczanie pkt to raz

Jakieś durne uwagi że systemu nie ma na stronie skoro jest

do tego jeszcze dochodzą co jakiś czas pady. Linkor przestaje wyświetlać linki na stronach tylko jakieś bzdury typu linkor linkor linkor linkor linkor

Co skutkuje nierównomiernym i skokowym przyrostem linków...

.... a jak konczą się takie nierównomierne skokowe przyrosty ?

Każdy kto jest w tych 5% myślących niech sam sobie odpowie na to pytanie :/

Doprawdy tu już potrzeba nie lada umiejętności żeby tak dobry system tak na łopatki rozłożyć...

[mrtn]

Doprawdy tu już potrzeba nie lada umiejętności żeby tak dobry system tak na łopatki rozłożyć...

nie dobry a silny.