Nowy Jork - strona do oceny

[Sorror]

Jeszcze mały, krótki off

kisieleq: prawo autorskie nie oznacza, iż nie możemy z danego 'tworu' korzystać, jedynie reguluje sposób, w jaki może się to odbywać. Jeśli treść objęta jest prawem autorskim (przykładowo treść witryny z topicu jest nim objęta), to cytowanie jej bez podania źródła jest złamaniem ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych :-)

Jeśli się nie zgadzasz zasięgnij rady swojego radcy prawnego - co my uczyniliśmy i w opoarciu o ekspertyzę właśnie się wypowiadam ;-) (choć przyznam, że miała ona charakter indywidualny. Mamy tutaj jednak analogiczną sytuację).

Aby nie było zupełnego offu: warto pomyśleć nad treścią mieszaną w kategoriach. Do tego potrzeba oczywiście więcej treści i zdjęć. Z tym jak mniemam nie powinno być większych problemów, e.g. zdjęcia Central Parku mogę Ci podesłać ;-)

[Yeden]

Ale my rozmawiamy o internecie... takie jest prawo, na to nie mamy wpływu... A to co Ty piszesz to 2 inne sprawy...

Mylisz się, prawo autorskie obejmuje internet, a że ludzie kradna teksty czy zdjęcia to inna sprawa. To raczej nieuchronne, więc lepiej obrócić ten proceder na swoją korzyść, tak jak już pisałem - pozwolić na kopiowanie z podaniem źródła.

Wystarczy OT.

[sq-]

Wszystko co zostanie opublikowane w internecie, jest dostępnę dla wszystkich, internet nie jest objęty prawem.

Polecam lekturę na temat praw autorskich. Prawem tym zostaje objęta każda treść własna w każdej prawie formie, niezależnie od płaszczyzny publikacji oraz woli samego autora.

Zastrzeżenia bez znaczenia

W perspektywie odpowiedzialności cywilnej niewiele pomogą zastrzeżenia na stronach WWW, eliminujące ewentualną odpowiedzialność webmasterów umieszczających odnośniki. Choć jest to powszechna praktyka wśród użytkowników Internetu, nie ma ona znaczenia dla przepisów prawnych. Zasygnalizowana problematyka nie znalazła dotąd odzwierciedlenia w rodzimych rozstrzygnięciach sądowych,

Ponadto prawa autorskie w Polsce obejmują programy komputerowe np java php itd. zaś html nie jest zaliczany do programu komputerowego, a strona jest w htmlu.

tak a gazeta "wprost" jest na papierze, ktory jest dobrem znanym od zarania dziejow

no ale papier nie jest objety prawem autorskim

html a tresc jaka zawiera to 2 rozne rzeczy

ustawy sa precyzyjne.

ale sie usmialem ;-) normalnie podesle to chyba prawnikowi swojemu

[kisieleq]

tak a gazeta "wprost" jest na papierze, ktory jest dobrem znanym od zarania dziejow

no ale papier nie jest objety prawem autorskim

html a tresc jaka zawiera to 2 rozne rzeczy

ustawy sa precyzyjne.

ale sie usmialem ;-) normalnie podesle to chyba prawnikowi swojemu

chodzi o to że program komputerowy podlega prawom autorskim zaś informacja np w gazecie czy na stronie niee, i przykładem takiej informacji jest treść gazety wprost..

[zero3]

kisieleq, ja Cie proszę, zanim się więcej wypowiesz o prawie autorskim to najpierw się z tego dokształć.

prawo autorskie i ograniczenia nie obejmują tzw notek prasowych.

treść na stronie o NY nie wygląda mi na notki dla prasy. to normalna treść objęta ©

a strona zupełnie przeciętna.

[kisieleq]

a strona zupełnie przeciętna.

Zgadzam się

zaś tekst "Zastrzeżenia bez znaczenia" jest fragmentem artykułu Rzeczpospolitej ukazanego w październiku 2005 r.

pt " AUTORSKIE PRAWO "Nie kopiuj jak leci", Paweł Wrześniewski (DF, 4)". To takie małe sprostowanie.

[michal]

a strona zupełnie przeciętna.

Też mi się tak wydaje, a w dodatku wprowadza w błąd.

Bardzo trudno jest poruszać się w NY & NJ bez własnego samochodu. Co prawda w Nowym Jorku znakomicie rozwiązana jest komunikacja miejska - linie autobusowe, metro (Subway), promy i kolej naziemna - jednak wyjazd poza granice miasta, bez własnego samochodu, to już problem. Większość pracujących na Manhattanie mieszka daleko od miejsca pracy np. w sąsiednim New Jersey.

Komunikacja publiczna jest bardzo dobrze rozwiązana w całej metropolii. Uwierz mi dużo łatwiej i szybciej jest dojechać do NJ czy na Long Island pociągiem lub autobusem niż samochodem.

[AQQry]

nie dziala :/