Zakaz handlu w niedzielę

[Finan]

Trochę nie w temacie jestem.Czy ten zakaz ma obejmować również osoby prowadzące działalność, nie zatrudniające pracowników? Jeśli tak dlaczego ktoś chce za mnie decydować co będę robił w niedzielę? A co z np. taksówkarzami, kierowcami komunikacji publicznej (i nie tylko), ślusarzem (może na spacerze z dzieckiem zgubię klucze do domu i co mam czekać do poniedziałku bo ślusarz w niedzielę nie może pracować?), itd?

A sorry, nie doczytałem że zakaz handlu więc usług ma nie obejmować?

[Vexatus]

10 godzin temu, okazwłoka napisał:

Społeczeństwo nie jest na to przygotowane ani fizycznie, ani psychicznie Ludzie zamiast chodzić po galeriach będą siedzieli przed telewizorami A to odbije się niekorzystnie na służbie zdrowia i polskim przemyśle kosmicznym.

 

Służba zdrowia nie istnieje od 1999 roku. Zapewne dla niektórych to spory szok.

 

9 godzin temu, krzysiuus napisał:

A składki ZUS obniżą proporcjonalnie o te 4 niedziele...? (pytanie retoryczne)

 

A za poprzedni miesiąc (luty) obniżyli o te 3 (2) dni? (pytanie retoryczne)

[okazwłoka]

Mniej więcej to miałem na myśli wspominając przy służbie zdrowia o polskim przemyśle kosmicznym

[Herkules]

W niedzielę niech dyga sobie pracodawca, ewentualnie jak w święta niech dadzą 200%

 

Dokładnie przeanalizujcie fakt, iż kultura i rozrywka nie będą w niedziele niedostępne (przykład zagranicznych krajów, gdzie jeden dzień w tygodniu wszystko stoi  dodatkowo jak chcą kogoś zatrudnić w ten dzień to patrz przykład powyżej i chyba plus jeden dzień wolny

 

Temat tyczy handlu - sprzedaży - marketu - sklepu a nie stacji CPN, ślusarza czy właściciela kawiarni 

 

 

[SzlafRock]

8 godzin temu, Herkules napisał:

W niedzielę niech dyga sobie pracodawca

 

 Zakaz handu w niedzielę ogranicza wolność gospodarczą. To rynek powinien wymuszać otwarcie lub zamknięcie sklepu w niedzielę.

Są ludzie (pracownicy), którzy chcą pracować w niedzielę z różnych względów. Nie widzę powodów aby im to utrudniać.

 

8 godzin temu, Herkules napisał:

niech dadzą 200%

 

Dlaczego nie od razu 500%?

[Herkules]

Skoro tak nam do zachodniej Europy, to trzymajmy się takich zasad, chyba nie wiesz jak wygląda praca 80% ludzi (teraz zastraszani faktem, iż poprzedni i obecny rząd tak otworzył się na Ukraińców) masz wybór albo dygasz albo wyp..(nie znasz specyfiki rynku, nie ma ludzi którzy chcą pracować w niedzielę, a ci którzy chcą czytaj na jakich warunkach to ma sens)

 

Dlaczego nie 500%? bo to ja poświęcam swój czas dla zarobku pracodawcy (i jakoś w większości zakładów gdzie stawiam owy warunek w niedzielę i święta, opłaca się im to zrobić, jak nie, niech dyga sam)

 

9 krajów jakoś ma Niedzielę wolną, aby ludzie mogli ją spędzić ze swoimi rodzinami, ale w większości strefa zakazu handlowego ogranicza się do marketów (Ja to was nie kumam, rozmawiamy o czymś a nikt nie porusza owej kwesti) sklepy są otwarte przy dworcach i centrach turystycznych jestem jak u szkopa za  Sonntagsruhe, czyli niedzielną ciszą

 

i nie z powodów religijnych bez przesady 

 

Mówimy o pewnej formie handlu i pracy z którą nie macie za wiele styczności, bez obrazy zakupy w markecie to nie praca w nim (i bez gadania tutaj kto, gdzie i jakie szkoły kończył, albo że jest kowalem własnego losu)

 

Amen 

 

Edyta

 

Mówimy o ustawie handlowej i sprzedaży tego typu a nie przez wujka Google (to by musieli e-baja w kraju i allegro zamknąć a wy łykacie powoli każdą propagandę 

 

A do autora tematu, odstępstwo od ustawy

 

Projekt ustawy 4.1.18

 

1.Odstępstwa od zasad, o których mowa w art. 3 ust. 1, ust. 2, ust. 3 i ust. 6 stanowią handel i wykonywanie innych czynności sprzedażowych:

 

18) na platformach i portalach internetowych świadczących usługi w zakresie sprzedaży towarów, które nie powstały w efekcie działalności produkcyjnej

 

 

 

 

[Vexatus]

6 godzin temu, SzlafRock napisał:

Zakaz handu w niedzielę ogranicza wolność gospodarczą.

 

Na tym stwierdzeniu właściwie można tą dyskusję zakończyć.

[odys]

Chyba błędnie zakładasz, że w tymkraju wolność, chociażby ta gospodarcza, jest aż tak ważna, aby traktować ją priorytetowo

[monis190]

Herkules, no dobra, zakaz handlu dla mnie to przesada, ale ograniczenie już popieram. Ale co z ludźmi, którzy dybią np. na produkcji w 4-brygadówce, choć wcale specyfika produkcji tego nie wymaga, tylko pracodawca nie ma zamiaru nikogo więcej zatrudnić? Oni też chcą mieć wolne niedziele, a nikt o nich nie walczy.

[Herkules]

Przecież na 4 brygadach masz dodatkowo płatne w większości zakładów jakie znam (i raczej byli na nie chętni nie spotkałem się z nakazem) i w niektórych robiłem to prawie 550 zł, plus dodatki za nocki oraz niedziele i soboty, nie popadajmy w paranoję..jest deficyt pracowników produkcyjnych (u mnie wszędzie szukają i zapotrzebowanie coraz większe)

 

Dlaczego zakłady muszą niektóre działać w niedzielę? (bowiem wygaszenie piecy hutniczych czy zatrzymanie produkcji jest nieopłacalne)

 

 

[monis190]

Ja nie piszę o hucie (co zaznaczyłam, ale nie doczytałeś), tylko np. o produkcji agrowłókniny (przykład pracy mojej mamy). Nie ma żadnych dodatków za nocki, soboty, niedziele, na 4 brygadach nie ma takiego obowiązku dopłacania i wielu pracodawców nic nie daje więcej - zwłaszcza tych, których zakłady są zlokalizowane w regionach o sporym bezrobociu. We Wrocku też znam przykłady firm, które marnie płacą na 4 brygadach, choćby firma produkująca ryżowe wafle (pewnie wiele osób ją zna ;)) za świątek, piątek i niedziele daje 1800-2000 zł. Niestety, w takich firmach ludzie też wolą wolne niedziele niż dybanie.

 

Co do deficytu pracowników produkcyjnych, tak - jest i to spory, ale mój mąż powiedział mi ostatnio na czym polega problem u niego w firmie. Chętni do pracy są, ale robić to w ogóle nie umieją i co gorsza nauczyć się nie chcą, a przy pracy zwiazanej z lekami nie ma taryfy ulgowej. 90% jego kadry w ciągu 5 lat idzie na emeryturę, a młodsi pracownicy przychodzą i są zwalniani, bo sobie nie radzą.

[SzlafRock]

41 minut temu, monis190 napisał:

na 4 brygadach nie ma takiego obowiązku

 

Nie ma czegoś takiego jak 4 brygady. Masz na myśli pewnie system 3 zmianowy. Przy takim systemie są dni wone i nie ma dodatków poza praca nocną i w święta. Sobota i niedziela to nie święto.  

44 minuty temu, monis190 napisał:

choćby firma produkująca ryżowe wafle (pewnie wiele osób ją zna ;))

 

To chyba Sonko z  Bielan Wrocławskich. Dobre wafle ryżowe.

[monis190]

SzlafRock"4 brygady" tak potocznie mówi się na system pracy 3-zmianowej w ruchu ciągłym, każdy kto tak pracował albo zna kogoś kto tak pracował wie "o co kaman"  a jeśli się mylę to przepraszam za nieporozumienie, ale dokładnie o to mi chodzi co wyjaśniłeś.

 

Tak, Sonko z Bielan, ale nie chciałam robić antyreklamy  

[Herkules]

No to jak źle, niech zmieni miejsce zamieszkania oraz pracy

 

Szlafrock są dodatki, mówię to w imieniu branży motoryzacyjnej oraz włókienniczej (w obu teraz na swój sposób robię, więc mam prawie 550 zł do wypłaty za pracę 4x8 - 2 dni wolnego)

 

 

[brn]

Postawisz sklep internetowy na zachodnim hostingu i sprawa załatwiona.