Podejrzany link do strony

[Pysio]

2 godziny temu, Finan napisał:

To tak jakby mieć wytwórnię wódki i jednocześnie prowadzić wykłady o szkodliwości alkoholu.

@Finan a na papierosach co masz? Sprzedajesz i do tego na każdej paczce masz informację o szkodliwości.

 

Czyli tak, w raporcie wysyłam "śmieciowe" linki z gwiazdką. że mogą zaszkodzić i jeżeli się obawiasz dodaj do DT

 

Pozdrawiam

Pysio

[Finan]

Teraz, Pysio napisał:

@Finan a na papierosach co masz? Sprzedajesz i do tego na każdej paczce masz informację o szkodliwości.

Chyba nie rozumiesz, a i Twoje porównanie jest nietrafione.W tym przypadku ustawa obliguje o informacji o szkodliwości.

A mi chodzi że kolega sprzedaje linki, ale jednocześnie poleca zgłaszać w disalov.

 

[SzlafRock]

8 minut temu, Finan napisał:

wtedy polecam wrzucić do disalov

 

Finan, (to nie tylko do Ciebie się tyczy) powtarzacie informacje, które na dzień dzisiejszy nie mają żadnego znaczenia.  Tak samo porównania piekarni, samochodu, budowy domu etc. do seo ma się nijak. Są to tylko marketingowe słowa aby uwiarygodnić swoją teorię, O hipokryzji w seo też nie warto mówić.

[Finan]

2 minuty temu, SzlafRock napisał:

Są to tylko marketingowe słowa aby uwiarygodnić swoją teorię,

I na tym poprzestańmy skoro tak uważasz.Jednak ja nic nie robię w teorii, a raczej w praktyce, to jest ta różnica.

EDIT: Po drugie ja żadnych usług SEO nie oferuję, a robię tylko dla siebie.I wiem co mi efekty przynosi pomimo że inni piszą tu że jest be itp., nie sprawdzając tego.

 

[mefi]

Sprawa z DT jest prosta.

 

Google go wymyśliło aby "pozycjonerzy" sami dawali im na tacy miejscówki - efekt linki z takich miejsc nie szkodzą i nie dają mocy. Google w 100% zadowolone.

 

Większość linków pochodzi z takich miejsc - większość automatów ma dołączone listy, które są za chwile 0 warte. Google znów wygrywa bo pozycjonowanie staje się droższe.

 

Później lament na forach - linki nie działają - jak mają działać jak "pozycjoner" już poinformował Google, że proszę ich nie brać pod uwagę.

 

Teraz skala problemu:

 

W ciągu miesiąca w Polsce - 1000 osób doda po 200 domen do DT - mamy 200 tys miejsc. W ciągu roku 2,4 mln.

 

Prosta odpowiedź. Niech z tego Google wyzeruje 50% miejscówek i ich moc. To duży % stron wypada z rankingu i Google znów wygrywa.

 

Link dzisiaj dobry (miejscówka nie spalona) za 2 miesiące może być 0 warty - kilka osób dodała ją do DT - a to już sygnał dla Google że warto zbadać sprawę.