Skocz do zawartości

pare takich tam :)


gkeb

Rekomendowane odpowiedzi

Idzie sobie facet po imprezie do domu, ale strasznie chce mu się kupę, nie

wytrzymuje, przeskakuje przez pobliski płotek i robi to na co ma ochotę.

Gdy jest już po wszystkim, odwraca się by zobaczyć, jak mu poszło.

Zdziwiony patrzy, kupy nie ma. Dokładnie obmacuje całe miejsce, kupy nie

ma. "Delirium czy co?" - pomyślał i poszedł do domu. Następnego dnia, gdy

przechodził obok miejsca intrygującego zdarzenia, nie wytrzymał,

przeskoczył przez płotek i zaczął szukać zaginionej kupy. Wtem z domu

wychodzi właściciel:

- Panie! Co mi pan tu szuka?!

- A..., bo mi się tu gdzieś długopis zgubił

- Już myślałem... bo mi wczoraj jakiś ch*j na żółwia nasrał

***

Stewardesa w lecacym do USA samolocie podchodzi do Araba i pyta:

- Podać panu drinka?

Na to Arab:

-Nie,dziękuję! Zaraz prowadzę!

***

Na skrzyżowaniu stoi niewidomy z psem przewodnikiem. Zapala się

czerwone swiatło dla pieszych i w tym momencie pies ciagnie

faceta na jezdnię. Rozlega się przerazliwy pisk hamulców, leca

obelgi, no ale jakos wszystkim udało się wyhamować i niewidomy cały

i zdrowy przeszedł przez jezdnię. Zatrzymał się na

chwilę,poszperał po kieszeniach, znalazł jakies ciastko i

częstuje psa.Facet, który z boku obserwował całe zajscie,

podchodzi i zagaduje:

- Panie! Ten pies prawie pana zabił, a pan jeszcze go ciastkiem

nagradzasz!?

- Ee... nie, chcę tylko sprawdzić gdzie on ma łeb, żeby go kopnać w du**ę!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja ostatnio słyszałem taki:

Przychodzi facet do sklepu zoologicznego i pyta: Panie, dlaczego ta tchórzofretka kosztuje 5000 zł, co ona takiego robi, jakie sztuczki?

Sprzedawca: Loda robi!

No to niewiele myśląc facet kupuje zwierzątko. Po dwóch godzinach wraca do domu i mówi do żony: Naucz ją prać, sprzątać, gotować i wypierd... :D

 

Wiktor [goryl] Pacocha.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwaj znudzeni krupierzy siedzieli przy stole z ruletką gdy do kasyna weszła bardzo atrakcyjna blondynka. Podeszła do stołu i zadeklarowała zakład na 20 tys. dolarów na konkretną liczbę. Zaraz potem dodała:

- Mam nadzieję, że to wam nie będzie przeszkadzać, ale naprawdę szczęśliwe zakłady obstawiam kompletnie nago.

Po czym zrzuciła z siebie suknię, bieliznę i buty i rozkręciła talerz ruletki z okrzykiem:

- Mamusia potrzebuje pieniążki na nowe ubranko!

Chwilę później już wykrzykiwała:

- TAK! TAK! WYGRAŁAM! NAPRAWĘ WYGRAŁAM!

Podskakiwała przy tym jak mała dziewczynka i obejmowała każdego z krupierów. Zaraz potem zebrała wszystkie pieniądze i swoje rzeczy i prędko opuściła kasyno. Krupierzy nieco zakłopotani popatrzyli na siebie, po czym jeden z nich zapytał drugiego:

- Ty, a co ona właściwie obstawiała?

Drugi odparł:

- Nie mam pojęcia, myślałem, że Ty to sprawdzasz!

Tu miała być sygnatura...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności