Daj sie podsłuchiwać.

[MMP]

Miłej lektury

A co potem? analiza jaki artykuł czytamy w gazecie po szeleście papieru?

[cashmajster]

Szybciej jaką gazetę po szeleście papieru (jakość, przewijanie etc.)...

Artykuł dopiero po analizie czasu spędzonego na jednej stronie, odgłosów dot. zmiany położeni itd.

Teraz przy kompie ludzie będą się zachowywali jak przed kamerą

Czy mogę już mówić? Ah... jestem podekstytowany, że słyszy mnie siedziba google. A więc GOOGLE better than MSN. Tak Yahoo też wam nie dorównuje... Słuchajcie... mam taką stronę.... mmm.... może jakieś vouchery do adsense? :D

[marioccp]

Ja tam bym sobie nie dal mikrofona zainstalowac, zaraz bym go gdzies wmontowal

I zadnego gónianego softu na kompie tez bym nie trzymal.

Ja nie wiem kto im na to pojdzie

[lynks]

mogliby wprowadzić głosowe zgłaszanie spamu, byłoby mniejwięcej jak tak jak w misiu -> "łubu dubu..." to mówiłem ja Jarząbek Wacław pozycjoner drugiej klasy.

[Belze]

Ciekawe co wyswietli, jak wychwyci odglosy seksu

[No More Google]

Ciekawe co wyswietli, jak wychwyci odglosy seksu

Reklama wózków ? Ubranek dla dzieci?

A jeśli komuś nie będzie szło to może Viagra ?

[Sebastian]

Nie nazwałbym tego "futurystycznym scenariuszem" ale czysto Orwellowską wizją świata. I wcale mnie nie pociesza, że przesyłane dane do bazy Googla byłyby analizowane jedynie przez ich algorytmy. Dlatego też mam opory przed używaniem Gmaila, pomimo jego genialnego interfejsu webowego. Może i jest dobry, może i doskonale radzi sobie ze spamem, ale wolę gdy moje prywatne informacje pozostają moimi i wciąż prywatnymi.

To i kilka innych zachowań Google zdecydowanie mi się nie podobają. Z każdym dniem co raz bardziej przestaję lubić tą firmę. Nie chcę tu wyjść na jakiegoś przeciwnika Google, ale jakiś czas temu na forum DP ktoś napisał "I am sure there is a couple of college kids in a garage somewhere working on the Google killer." i zupełnie niewiedzieć dlaczego strasznie popraiwło mi to humor. ;-)

[jez]

mogliby wprowadzić głosowe zgłaszanie spamu

Oj, nie, musiałbym napisać program zapętlający głos.

[Kaviorek]

globalnego spisku cd..

potajemnie dogadają się z producentami głośników do komputerów tak aby produkowali je w ten sposób, aby umożliwiały one także odbieranie dzwięku, więc będziemy nagrywani bez mikrofonów i naszej wiedzy

ewentualnie pojawią się na rynku komputery marki google,

kolejny krok, kto powie coś złego na google i okaże się, że jest użytkownikem AdWords/Adsense to będzie mniał mniej korzystne warunki

[Buncol]

Po tym troche przypomina się film Ja Robot a wniosek z tego taki, że nie będzie trzeba iść z postępem tylko byc staroswieckim jak Detektyw Del Spooner

[jimmi]

ja jakos jestem staroświecki w tych sprawach i nie lube jak domnie gada komp, ani głośników ani mikrofonu nie mam, tylko czasami wpiety headset

a zapomnieli o kamerach śledzących

[walkoś]

Aż się dziwię, że w Amerykanii, kraju w któym wszyscy są wręć obłędnie przywiązani do własności i prywatności, gdzie wedle zasady "My home is my castle" masz prawo ubić każdego kto wtargnie na twoją glebę ktokolwiek w ogóle dopuszcza taką możliwość...

Poza tym powstaje pytanie - niby w jaki sposób pominą te informacje, do których dostępu nie powinni mieć?? Skoro chcą tylko słuchać programów, jakie oglądasz to w jaki sposób filtrują je na miejscu, w Twoim komputerze? Jeżeli nie filtrują tego u Ciebie - oznacza to, że mają dostęp do całości danych. A co z danymi osobowymi, które pozyskają? Informacjami, które Ty chciałbyś uznać za poufne?? Czy jest tam opcja "nie nagrywaj jak rozmawiam z moją dziweczyną o kupnie nowego wibratora"?? fu*k. Nigdy nic do gógla nie miałem (no może poza niesłusznym zamknięciem mi konta w gógle i utratą 12k $ z tego tytułu) bo zawsze dawał nieźle zarobić ale to to już chyba przesada. Niedługo wpadną na pomysł, że wszczepią Ci między lewą a prawą półkulę chipa, który (oczywiście tylko gdy się zgodzisz - sic!) będzie serwował reklamy bezpośrednio na siatkówkę w zależności od nastroju.

Polska 2015:

Dziewcze Cię zdradziło. Wkurzony i zmartwiony siedzisz i zatapiasz smutki w kolejnej flaszcze wyborowej z czarnym koniem i.... jebut mikrohalucynacją... reklama Prozacu, najlepszej kliniki uzależnień alkoholowych i zaproszenie do moralizującej dyskusji na grupach dyskusyjnych pod tytułem "Zdradziła - i co dalej?" wszystko szyciutko i prościutko do twojej świadomości, podświadomości, nadświadomości i obokświadomości. No a przede wszystkim podczas Twojej nieświadomości.

[master]

Ja nie wiem kto im na to pojdzie

Ktoś na pewno.

[Beerbant]

Ciekawe jakie reklamy dopasują po analizie:

1. dzwięków tkz współżycie intymnego

i z przeciwleglego krańca

2. dzwięków tluczonych talerzy na głowie partnera

!!!

[vel]

Ciekawe jakie reklamy dopasują po analizie:

1. dzwięków tkz współżycie intymnego

i z przeciwleglego krańca

reklama becikowego !!!

2. dzwięków tluczonych talerzy na głowie partnera

reklamę arcoroca tudzieź kampanię bo zupa była za słona ?