Rzucanie palenia ...

[marika]

Rzuciłam palenie w lutym! Przestałam palić dzięki magicznym tabletkom o nazwie TABEX - ja dostałam bez recepty, ale generalnie są to tabletki wydawane z przypisu lekarza jednak warto zapytać w aptece czy nie da rady dostać ich bez recepty!

Zasada jest taka: przez pierwsze 5 dni bierze się tabletki i można palić, ale ja wymiękłam po 3 dniach kiedy było mi niedobrze od samego widoku papierosa nie mówiąc o zapachu i smaku! Dalej już było lepiej chociaż odczuwałam skutki uboczne tzn. strasznie się trzęsłam wiem, że to dziwne ale nie było widać jak np. trzęsą mi się ręce, ale ja czułam drżenie i to było dość męczące - ale minęło po kilku dniach!

Teraz mamy wrzesień a mnie mdli od zapachu dymu i bardzo mi przeszkadza przebywanie z miejscu gdzie pali się papierosy!

Podkreślam, że uwielbiałam palić papierosy, paliłam 8 lat! Rzuciłam bo powalał mnie ich koszt!

Oczywiście oprócz tabletek konieczna jest CHĘĆ do rzucenia palenia!

POWODZENIA!

Edytowane 17 Września 2006 przez marika

[koniq]

a ja te tablety jadlem i palilem i wcale mi nie zobrzydziło .

Nie ma uniwersalnej rady , bo kazdy reaguje inaczej . Możesz sprobowac z plastami na poczatek jak bedziesz zle znosił odstawienie szluga .

[marika]

Plastry są drogie a ich skuteczność niewielka.

Policz sobie ile dziennie/tygodniowo/miesięcznie puszczałeś z dymem gotówki - może to da Tobie impuls do rzucenia.

[koniq]

tak plastry sa drogie ale w momencie odstwki może zaregowa rożnie jego organizm ! ja mu nie kaze sie obklejac ! Poprostu silna wola a jak bedzie brakowac to dobiero cos farmaceutycznego , no chyba ze akupunktura na palenie ale na mnie nie podziałało

[marika]

Jasne, że na każdego działa coś innego, ale ja oprócz siebie znam 3 osoby które rzuciły palenie dzięki Tabexowi - dlatego uważam, że jest to dobry sposób (już kiedyś próbowałam rzucić bez pomocy farmaceutyków i wytrwałam 9 miesięcy).

Dzięki tym tabletkom palenie rzucił mój ojciec który palił ponad 30 lat więc można chyba mówić o sukcesie.

[lolki]

Idz do przychodni onkologicznej, popatrz na ludzi, wielu z nich jest niestety chora i teraz pomyśl czy chcesz do nich szybko dołączyć

[koniq]

Jasne, że na każdego działa coś innego, ale ja oprócz siebie znam 3 osoby które rzuciły palenie dzięki Tabexowi - dlatego uważam, że jest to dobry sposób (już kiedyś próbowałam rzucić bez pomocy farmaceutyków i wytrwałam 9 miesięcy).

Dzięki tym tabletkom palenie rzucił mój ojciec który palił ponad 30 lat więc można chyba mówić o sukcesie.

z tego co pamiętam nie był on drogi , jasne ze o sukcesie nawet jak ktos palil 1 rok i zucił to sukces ! Tylko nie wiemy czy na kolege podziała .Daj znać jak zaczniesz będziemy kibicować

Edytowane 17 Września 2006 przez koniq

[b3nek]

No już nie pale 11 godziny , budziłem się w nocy kilka razy z chęcią zapalenia. Teraz się czuje taki pół przytomny (jakbym się nie obudził do końca) ale wiem że najgorsze przedemną (szkoła)

Ktoś pisał o potomku, może to i dobra motywacja ale wydaje mi się że mając naście lat lepiej palić, niż mieć potomka ;-)

Ide zrobić zapasy pestek i landrynek

[gordon]

Proponuję motywację polityczną

W cenie paczki do 31% to akcyza, pamiętaj jeszcze o 22% VAT.

Kupując papierosy wspierasz finansowo obecną koalicję - Leppera, Giertycha i Kaczków!

Jeśli już palić, to tylko własna robota lub z przemytu...

[adek]

sam nigdy nie paliłem i nie zamierzam ale moja znajoma rzuciła jakies pół roku temu, przytyła ok 20 kg , najgorzej ponoć na imprezkach, jak wszyscy pala i wódeczka szumi w głowie

Ale twierdzi że warto

[Pawka]

O matko! co to za zarombisty temat! Super!b3nek - jestes boski, że poruszyłeś ten temat.

Mnie się udało, Panowie, już niedługo rok. Paliłem 2 paczki prawie dzień w dzień. Recepta: nikorett w ksztlcie pigulek, nikorett w ksztalcie gumy, caly cas coś mieć jak gume, lub coś do scania.

Depresia, kutisz się z całą rodziną,żona mnie mało nie wywaliła z powrotem na Białoruś

Ale po 30 dniach ( u mnie) wszystko mija, i nie chce się palić. Pierwsze 2-3-5 dni - to poprostu pikło.

Sam nie wierze że to przeżyłem. Ale teraz jestem bardzo szcęsłiwy, czego i Wam życze - rzucac

Najważnejsze, żeby obok była osoba, co wytrzyma wasz potworny chamski humor przez 30 dni.

[Belze]

Nalogowo palilem 4 lata, paczke dziennie.. rzucilem z dnia na dzien.. najgorsze byly 3 tygodnie.. a pozniej jeszcze kilka miesiecy np. po piwie mialem ogromna chec zapalic. ale jakos wyszlo nie pale juz prawie 2 lata

powodzenia wszystkim ktorzy to gow** chca rzucic!

[mf]

Rzucenie palenia to nic trudnego, robiłem to już kilka razy...

[lynks]

Ja przez ponad 5 lat jarałem ponad paczke dziennie -> pamiątka z wojska

rzuciłem papierosy praktycznie bezstresowo, na któreś imieniny dostałem zestaw fajczarza :] (fajka przybornik zestaw konserwacyjny + paczke markowego tytoniu) jak zaczałem sie wgłebiać w tajniki palenia fajki (nie fajek: ) ) tak sam z siebie zrezygnowałem z papierosów bo ich smak w kontrascie do dobrego tytoniu p Dunhilla wyglada jak zwykły shit.

fajke zapalam sobie tylko raz dziennie zazwyczaj wieczorem przy lapmce konaku, bo do pracy czy na ulice zabrac tych wszystkich klamotów raczej nie ma jak zreszta był by mega obciach a dodatkowo jeszcze jakies Giertychowskie Oddziały mogły by mnie ubic jako burzuja, papierosów nie pale w ogole, teoretycznie powienienem być zdrowszy ale czy ja wiem , finansowo nic nie zyskałem bo to dośc kosztowny sport jesli nie pali sie byle czego

Edytowane 18 Września 2006 przez lynks

[Devourer]

Rzucenie palenia to nic trudnego, robiłem to już kilka razy...

Rozbroiłeś mnie

Silna wola + wyraźne powody

Edyta:

dobrego tytoniu p Dunhilla wyglada jak zwykły shit.

Jest wysokie prawdopodobieństwa, że do tytoniu z tej półki cenowej nie dodają jakichś specjalnych bonusów. Ostanio chyba nawet sprawa w USA była, o skład chemiczny "slimów" się procesowali.

Edytowane 18 Września 2006 przez Devourer