Skocz do zawartości

Rzucanie palenia ...


b3nek

Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli uda się rzucić, to obiecuję że co miesiąc wpłacę pieniążki na fundację Anny Dymnej, które zaoszczędziłem na kupowaniu papierosów. Czyli w przeliczeniu jakieś 150zł

chopie trzymam Cię za słowo i mam nadzieję, że prędziorem rzucisz papierosa.

Mhm... tęskniłem?

Jeżeli szukasz kogoś, kto zrobi profesjonalne zdjęcia, to zapraszam! Fotografia Produktowa - klik klik!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

polazłem do lekarza aby coś doradził to przepisała mi leki (70 zł w błoto, aż mnie do dziś telepie) i na odchodne "jak się przez 4 dni nie poprawi to trzeba do chirurga się przejść

Z naszymi lekarzami to jest tak, że przepisują to na co mają kontrakt podpisany. Mają jakąś ilość czegoś zapisać i już. Nie ufam im nigdy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilgesu, mój brat palił przez 15 lat i rzucił z dnia na dzień (nie pali od 3 miesięcy, nawet po pijaku). Pomogła mu sesja biorezonansu, czy jakoś tak. Koszt około 70 zł.

Wygląda to w skrócie tak, że każą Ci zapalić fajkę. Następnie podłączają pod takie przyssawki i pieszczą prądem (nie żartuję). Wytrąca to nikotynę zawartą w skórze. Po oczyszczeniu z nikotyny, przestajesz odczuwać głód nikotynowy. Następny i najtrudniejszy etap, to silna wola, by pozbyć się psychicznego uzależnienia.

Niedługo się sam na to wybieram, więc jak będziesz zainteresowany, to dam Ci znać, czy mi pomogło.

Pozdro i powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie palę od 3 tygodni. Nie było łatwo głównie dlatego, że kobita razem ze mną ani myślała tego robić ;] Zobaczymy jak będzie, kiedyś rzuciłem raz palenie na 5 lat, potem jak głupek wróciłem do jarania, a jeśli ktoś ma jeszcze wątpliwości to:

- paczka dziennie to jakieś 250zł na miesiąc, 3000 w skali roku, czyli np. za******e wakacje

- jeden papieros to średnio 10 minut (pali się krócej, ale zwykle też się pogada itd). 10 minut x 20 szlugów dziennie to 3 godziny i 20 minut na samym szlugu (oczywiście +/-).

- macie już kaszel? Ja od roku kaszlałem dzień w dzień wypluwając flegmę (powaga, coś z oskrzelami :P. Po rzuceniu palenia przestałem

- mnie irytował sam nałóg, czyli to że co jakiś czas MUSIAŁEM zapalić

Aha jeszcze jedno, jak przestaniecie to nie warto nawet bucha brać, bo nie rzucicie nigdy. Nie ma że okazjonalnie, nie ma że do piwka. Już przez to przeszedłem, jak raczej nie piję w tygodniu, to szukając okazji do papieroska piłem niemal codziennie, nawet jak nie było z kim się umówić to szedłem sam do knajpy ;]

Edytowane przez joketown
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- mnie irytował sam nałóg, czyli to że co jakiś czas MUSIAŁEM zapalić

Właśnie dlatego rzuciłem...

Paliłem prawie 10 lat, próbowałem rzucić parę razy, ale nigdy się nie udawało. Dopiero ostatnie wakacje jak byliśmy w Grecji powietrze tam było tak rozpalone, że nie chciało mi się palić i przestałem (polecam, dodatkowo oderwałem się od codziennych problemów i rutyny). Po powrocie 2 tygodnie na plastrach, później przeszedłem na orzeszki+popcorn :P (nie chciałem się roztyć no i zdrowsze od cukierków). Do dziś mam ochotę sobie buchnąć w płuco, ale już najgorsza chandra już mi przeszła.

Jest mnóstwo pozytywów, które się dostrzega dopiero po dłuższym czasie od rzucenia nałogu. Wzrost kondycji, potrzebuje średnio 1 godzinę mniej na spanie, pod koniec dnia nie czuję się skapciały i podtruty, mam więcej energii. Chociaż Ty paliłeś tylko przez rok to jeszcze tak dotkliwie nie odczuwałeś tych aspektów nałogu.

pozdrawiam i powodzenia !

Radioactive@home - nauka dla przyszłości, kotfryc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tabex też ok. Dwa miesiące po nim nie paliłem. Fajne jest to, że całkiem Ci się odechciewa palić, a jak zapalisz to jest Ci tak nie dobrze, że o drugim już nie myślisz :jezyk1:

TANIE PUNKTY SWL - Automatyczna transakcja - punkty w 5 minut na Twoim koncie (seomatik, gotlink, statlink)

HURTOWE ILOŚCI: Linki z PageRank (ponad 1000 domen PR1-5)

Sławomir Siudek+

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Jak rzucić to gów..? Palę 3 paczki dziennie od kilkunastu lat, próbowałem plastry, tabletki, gumy, epapierosy i nic. Lubię palić, szczególnie jak wypiję (często), ale to coraz poważniejsza pozycja w budżecie. Nie mam silnej woli. Doradźcie coś sensownego.

nie każdy kto ma pisaka jest Dostojewskim,

nie każdy kto ma siusiaka jest Casanovą

i nie każdy kto ma rumaka - pozycjonerem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To da się wypalić trzy paczki dziennie(paląc jednego 5min przypuśćmy to jest pół doby z fajką)? Ja tam rzucałem już po pół roku kilka razy, max dwa lata, teraz mam przejściówkę chyba, jak piję piwo to tylko, przeważnie weekendy, u mnie to jak automat, jak nie piję nie palę, jak nie palę to nie piję w drugą stronę, zależy na co się zatnę w bani ;)Trochę pomaga nie kupowanie, taka porada, ja wracam z obiadu czasem i kupuję sobie jedną sztukę w sklepie, nie paczkę całą, bo baniując nad czymś pewnie bym zapalił, bo nawyk od lat

Edytowane przez Iguana
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności