Skocz do zawartości

Rzucanie palenia ...


b3nek

Rekomendowane odpowiedzi

To da się wypalić trzy paczki dziennie?[...]

Oj da, niestety. Szczególnie jak w biurze możesz jarać do woli, a w knajpce to już jeden od drugiego. Choć teraz palę 100-tki mentholowe, jest lepiej ale sumarycznie to samo.

nie każdy kto ma pisaka jest Dostojewskim,

nie każdy kto ma siusiaka jest Casanovą

i nie każdy kto ma rumaka - pozycjonerem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paliłem 5 lat w ilościach podawanych przez @domains.Przestałem bo smród w samochodzie był nie do wytrzymania. Nie brałem żadnych farmaceutyków bo się nimi brzydziłem. Przestałem 30.12.2003 roku. Niestety 3 lata temu znowu mnie podkusiło i zacząłem jarać.

Zostałem zjechany od góry do dołu przez moją Panią (nigdy nie paliła jak również cała jej rodzina) i zrobiłem przerwę. Do czasu, jak się pewnie domyślacie...

Teraz palę wyłącznie cygaretki. Mniej szajsu pakowanego przez "sympatyczny" przemysł tytoniowy. Nie mam dużych problemów jeśli przez kilka dni nie palę co przy papierochach było nie do pomyślenia (bolała mnie głowa i byłem turbo nerwowy). Mała kryptoreklama- palę "Mini Moods" wyłącznie. Mają filtr do połowy cygaretki. Ich zaletą, oprócz tej wspomnianej, jest to, że nie śmierdzą podczas palenia i nie czuć smrodu w wydychanym powietrzu :)

Kiedyś, gdy paliłem więcej, kupiłem sobie dwie fajki i leciałem na tytoniu Adventure, miały zaletę podobną jak cygaretki z tym, że trudno było zrobić nawet jednodniową przerwę.

@domains ujmę to tak: jeśli palisz w miejscu pracy... możesz mieć ciężko. Czasem pomaga słonecznik ;) Może skusisz się na wizytę u jakiegoś speca (są tacy?). Może pomyślisz o jakiejś aktywności fizycznej- biegi, rowerek ewentualnie ring jak lubisz z kimś posparować ;)

Ja wymykam się czasem w teren na rowerze. Trudno strzelić w dobrym tempie dłuższą trasę jak się ostro jara więc to może być motywacją.

E: @domains co Ty masz taką nie klikalną stopkę?

Edytowane przez Nikonem

Piłeś? Nie jedź (i nie loguj się na forum) !

Siciliano: Robić szeptankę tutaj to jak sprawdzać w zbiorniku poziom paliwa zapalniczką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak rzucić to gów..? Palę 3 paczki dziennie od kilkunastu lat, próbowałem plastry, tabletki, gumy, epapierosy i nic. Lubię palić, szczególnie jak wypiję (często), ale to coraz poważniejsza pozycja w budżecie. Nie mam silnej woli. Doradźcie coś sensownego.

Jeżeli nie pomogły Ci e-papierosy to miałeś słabego, źle dobrany liquid, źle dobrane kartomizery itd...

Nie znam osoby, która nie rzuciłaby papierosów tradycyjnych na rzecz e-papierosa.

Sam paliłem 14 lat po 2 czasami 3 paczki dziennie, a od dwóch lat palę tylko e-papierosa.

Jeżeli szukasz ubranek niemowlęcych znajdziesz je w sklepie https://lencia.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam nie palę i nigdy nie miałem papierosa w ustach ale również mam znajomych, którzy po kilku paczkach dziennie zainwestowali w e-papierosa (chociaż jakiegoś z wyższej półki) i już nie palą prawie rok. Teraz tylko jakieś płyny kupują i inne "elementy" jeszcze usprawniające taką "zabawkę" ale podobno nawet takie inwestycje łącznie nie kosztowały ich tyle ile przez 2 miesiące papierosy (zwykłe). :-)

Zapraszamy na irca - #seo na ircnecie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam nie palę i nigdy nie miałem papierosa w ustach ale również mam znajomych, którzy po kilku paczkach dziennie zainwestowali w e-papierosa (chociaż jakiegoś z wyższej półki) i już nie palą prawie rok. Teraz tylko jakieś płyny kupują i inne "elementy" jeszcze usprawniające taką "zabawkę" ale podobno nawet takie inwestycje łącznie nie kosztowały ich tyle ile przez 2 miesiące papierosy (zwykłe). :-)

Dokładnie tak. Na początek to wydatek 250-300 pln, a później maksymalnie 100pln miesięcznie. Najgorzej jest znaleźć swój ulubiony płyn, później jest z górki.

Jeżeli szukasz ubranek niemowlęcych znajdziesz je w sklepie https://lencia.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie czytałem całego tematu ale polecam lek TABEX w tabletkach. Na recepte koszt ok 50zł za miesiąc terapii.

Po kilku dniach przestaje sie chcieć palić. Zapominasz o paleniu ale trzeba brać do końca - cały miesiąc. Bardzo ważne jest stosowanie się do dawkowania z ulotki.

Próbowałem różnych cudów ale TABEX bije wszystkie inne na głowe. Zupełnie inna liga :pytajnik: Po niquitinach i innych tego typu tak samo chciało sie palić a po tym tak jakby ktoś wymazał papierosy z głowy.

Poczytajcie opinie na necie. Znam osobiście gościa który kurzył jak smok 30 lat i po tych tabletach nie pali już od kilku lat a wcześniej próbował wszystkiego :)

Edytowane przez P@wel

U kobiety ważniejsze są oczy niż piersi - kobieta bez oczu wygląda gorzej.

 

Polecam montaż anten legionowo - najlepszy montaż i serwis anten.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem trzeba po prostu chcieć i od razu przyjąć postawę, że nie ma pół środków. Albo rzucasz, albo nie. Ja nie palę 2 lata (bez plastrów, bez niczego po prostu przestałem), wcześniej miałem kilka prób, zawsze się kończyło tak samo, nie palę kilka miesięcy, potem papierosek do piwka, papierosek do piwka, a koniec końców SAM lądowałem w barze (czego nie miałem w zwyczaju) pod pretekstem napicia się piwka, a tak naprawdę chciałem sobie zakurzyć. Sam siebie okłamywałem..

A dlaczego rzuciłem:

- miałem dość tego, że takie gó**o mną kontroluje

- zdrowie (zacząłem dość ostro chrząkać i przy tym wydzielała mi się jakaś flegma czy coś, fuj)

- miałem dość tego smrodu i zmian smakowych

- dość myślenia w stylu, że papierosek jest spoko, uspokaja itd. gó**o, uspokaja organizm, który się domaga nikotyny..

- kasa

Edytowane przez joketown
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mrtn dobrze piszę dodam, że paliłem ponad 20 lat teraz nie palę z pięć albo sześć i no właśnie nie wiem dokładnie ile bo nie pamiętam kiedy przestałem. Oczywiście wcześniej rzucałem nie raz. Trzeba przestać palić i przestać o tym myśleć, wpieprzanie gum czy elektroniczny papieros dają poczucie, że to tylko przerwa w paleniu i najczęściej właśnie tak jest. Generalnie trzeba mieć cohones i tyle :P To tak jak z AA niby nie piją a ciągle o tym gadają i wspominają jak to niby strasznie było jak pili a w umyśle przewija się film cudownych chwil z butelką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam tabex. tylko nie tak wg. ich instrukcji. 10 dni tableta co 2 godziny, w sumie zalezy kto ile jest na chodzie, ale to opakowanie mi styklo na 10 dni. Rzuciłem i nie paliłem od lutego 2010 do lipca 2011.

W zasadzie z własnej głupoty zacząłem palić, ale od stycznia lub lutego znów wsiadam na tabex.

Generalnie tablety są super na początek rzucania, potem to już własna silna wola, jak w lutym przestałem palić to jeszcze w grudniu 2010r miałem takie napady 5 minutowe, że jakbym dorwał fajka to na jednym wdechu bym go wciągnął całego, ważne by czymś szybko się zająć (gładko było taki napad odsunąć od siebie). Tak w połowie stycznia 2011r uświadomiłem sobie, że nie mam już tych chcic na fajka, tak po roku miałem zajefajne uczucie wolności od papierosa.

Eh, potem przyszło lato i .. chęć um, sprawdzenia swojej silnej woli :) jedna fajka -- fuuujj.. (kurna jakie fajki są niesmaczne, masakra).

Drugi dzień.. ee.. ummm.. to jeszcze jedna dla pewności.. fuuj.. potem piwko jakoś tak wypadło ze znajomkami z akademika.. ee co tam silny jestem.. nie zaszkodzi jedna fajka..., i tak około 1 w nocy (to samo piwko) kupiłem paczkę.

Generalnie jak rzucić to już na amen. Ten nałóg chyba będzie zawsze... uśpiony. Ważne by go nie budzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Palaczem jest się do końca życia, żadne półśrodki nie działają . Tak swoją drogą, można nie palić podczas snu to można i w dzień. Proste!

Edytowane przez d4b

Remember to brush your teeth !
tworzenie stron w rozsądnej cenie oraz biuro rachunkowe poznań.

Nie masz jak dojechać? Wynajmij limuzynę w Poznaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy Wam się nie odechciewa palić od samego widoku ceny paczki? Albo od samego faktu, że troszkę z tym zachodu - wychodzić z pubu zimą specjalnie żeby zapalić? :D

Ja popalałem sobie w liceum czy ost. klasie gimnazjum, ale tylko dlatego że teoretycznie było to zabronione i smakowało nieco lepiej :D Jak próbuje to robić teraz (22 l.) to czuje się jakbym jadł węgiel

Edytowane przez sqnbn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności