Moj 1 mandat :D

[adek]

ale to nie zmina faktu ze praktycznie z pierdoły lapia ludzi,

ale czy na dluzsza mete popelnilme cos zbrodniczego jak w tym miescie praktycznie nic innego ciekawego sie nei dzieje?

a jednak jak siedziem o wczoraj 17h i PRACOWALEM potem mialem 2h snu i chciem chwile relaksu, to nei mialem gdzie isc praktycznie... :/

Nie zmienia to faktu że zostałeś przyłapany na spożywaniu alkoholu 

To się nazywa kontrola miejsc zagrożonych i tzw działania prewencyjne, spisywanie+ Ew. sankcje w postaci chociażby mandatu karnego.

Ty piłes bo zrobiłes sobie przerwe, dostałes mandat, wszyscy nad tym ubolewamy

Ale ulice dalej w tej samej sytuacji policja spisze 2 małolatów którzy przed ,,robotą” chcieli sobie wypić coś żeby im się lepiej pracowało. Takie spisanie ,,prewencyjne” być może uratowało babcię przez rozbiciem jej głowy i kradzieżą torebki. To są tak jak wspomniałem działania prewencyjne. Po wylegitymowaniu małolat zastanowi się czy w danym dniu zrobić jeszcze coś złego.

Niestety policja nie ma kryształowej kuli a Ty nie masz na czole wypisane że jesteś praworządnym obywatelem. Sprowokowałeś sam swym zachowaniem podjęcie przez nich tych czynności. Ja jak chce się napić piwa i pooddychać świeżym powietrzem robię to na balkonie.

[mf]

Masz racje adek, mnie to nauczyło jednego - unikać afiszowania się z alkoholem po 21.00 w miejscach publicznych.

[AQQry]

No tego to napewno i mnie nauczy

jak nauczylo mnie spogladac caly czas w tylne lusterko zatrzymanie przez drogówke

adek przylapany przy stojacej butelce ale nie uwierzyli (:

franek dawno to bylo ?

[mf]

Jeszcze młody i głupi byłem, a mój rocznik w wojsku (w 2002 chyba)

[lynks]

Nie zawsze sądy biorą stronę policji/straży miejskiej ja jakieś 6 lat temu miałem taki przypadek że trafiłem do kolegium do spraw wykroczeń (wtedy jeszcze takie istniały) za odmowę poddania sie kontroli drogowej przez Straż Miejską, zatrzymałem się na chwile na miejscu dla inwalidów tylko po to żeby wysadzić moją babkę która tego dnia miała wizytę u lekarza, innej możliwości żeby się zatrzymać nie miałem, oczywiście zaraz pojawiły sie dwa asy z SM i chcieli mnie kontrolować itd a że spieszyło mi się i generalnie mam w głębokim poważaniu tą służbę mundurową to też pokazałem im gest powszechnie uważany za obraźliwy i najzwyczajniej sobie odjechałem.

jakieś 6 miesięcy później na kolegium dostałem 30zl grzywny (słownie trzydzieści) za zatrzymanie się na miejscu dla niepełnosprawnych a z zarzutu nie poddania się kontroli zostałem uniewinniony bo jakoby SM nie udowodniła w toku rozprawy iż faktycznie im uciekłem. (wtedy były akurat te przeboje legislacyjne w kwestii czy SM może kontrolować pojazdy w ruchu czy też nie) Oczywiście sam sie nie przyznałem do ucieczki a jedynie tylko do zaparkowania na miejscu dla inwalidy i normalnego odjechania z miejsca zdarzenia.

Ale przyznam że jak szedłem na kolegium to byłem nastawiony na solidna grzywnę i może nawet jakieś roboty publiczne, po tej rozprawie uchlałem się z tej radości aż do utraty przytomności , a to co mi najbardziej utkwiło w pamięci z całej sprawy to mina tego strażnika podczas odczytywania orzeczenia, w zestawieniu z głupkowatym uśmieszkiem w chwili gdy rozpoczynała się cała szopka po porostu – poezja

[Kyo]

sklep techmarket.pl daje zniżke na antyradary za mandaty hehe

[Yeden]

Ten to chyba do księgi Guinnessa trafi:

https://wiadomosci.onet.pl/1408043,11,item.html

[P@wel]

Heh apropo mandatów, kumpel opowiadał mi ciekawą sytuację.

Otóż jego kumpel jadąc sobie pewnego wieczora miastem z przepisową prędkością został sfotografowany przez fotoradar, zdziwiła go ta sytuacja wiec wrócił, zmniejszył predkosc do 30km/h a tu nadal cyk, flash i zdjecie. Pomyslał ze fotoradar jest zepsuty wiec przejechał pod nim jeszcze kilka razy z ciekawości róznymi predkosciami i dziwił sie ze za kazdym razem robi mu zdjecie.

Okazało sie ze była w tym czasie akcja scigania kierowców za niezapiete pasy. Fotoradar robił zdjęcie kazdemu przejezdzajacemu autu a potem chłopaki z drogówki przegladali fotki i tym kierowcom którzy na fotografii nie mieli zapietych pasów wysyłali mandaty.

Słyszał ktos o podobnych akcjach? Jest sporo przypadków kiedy kierowca może pasów nie zapinać (kobiety w ciazy i jeszcze pare wyjatków) wiec pewnie po takiej akcji byłoby troche odwołań

Pzdr

[mariosoft]

Mój jedyny do tej pory mandat opiewał na 50 zł za... sikanie w miejscu publicznym:-p

Miałem dokładnie identyczny mandacik

Człowiek jest w centrum miasta o 2 w nocy, i co tu począć.

[intruder2600]

jeden znajomy mial fajna akcje: pil piwo zawiniete w szary papier na lawce, przyszla straz miejska i wypisuje mandat, on sie oburzyl bo przeciez piwo owiniete w szary papier a oni "panie - tu nie ameryka"

Ja zarobilem lacznie 12 punktow karnych, za jazde pod prad (spieszylo mi sie i pojechalem na skroty) i za stluczke ktora i tak moim zdaniem nie byla z mojej winy - mandatu nie zaplacilem, po 3 latach przyszlo umozenie

[P@wel]

Mój jedyny do tej pory mandat opiewał na 50 zł za... sikanie w miejscu publicznym:-p

Miałem dokładnie identyczny mandacik

Człowiek jest w centrum miasta o 2 w nocy, i co tu począć.

Chłopaki, ale można sie przecież chociaż za krzak schować

Wracając do mandatów drogowych, przy kontrolach obawiam sie tylko pytania o gaśnice - mam przeterminowaną 12 lat Na szczęście za to punktów nie dają a mandat kosztuje tyle co gaśnica więc narazie nowej nie kupuje

Nie pytajcie tylko co zrobie jak mi sie auto zajara

[Versis]

P@wel, tu nie chodzi tylko o to czy dostanies mandat czy nie, tylko o twoje (i innych) bezpieczenstwo.

[dargre`]

Ot i cała Polska. Banda idiotów chwaląca się i opwiadająca jak to się nachlała albo jak to się udało wykiwać władzę i obejść przepisy regulowane przez prawo. Szczeniactwo, słoma z butów, tępota i beznadziejny brak wyobraźni. Nikt nie jest święty, ale żeby to był powód do uciechy i przechwałek?

[P@wel]

Spokojnie kolego, troszke luzu, dystansu i poczucia humoru... to przecież dział "Dowcipy"

[Yeden]

Dargre' - to nasza chlubna przeszłość (opór władzy) ciągnie sie za nami jak niepotrzebny ogon.