Rozliczanie SEO sklepu internetowego za % z obrotów

[Toto]

Dnia 8.12.2017 o 11:47, Toto napisał:

I nie ma co się dziwić. To co piszesz pokazuje, że Silni gracze po dwóch stronach nie pójdą na taki układ. Taki układ może zaistnieć tylko wtedy kiedy jedna ze stron jest słaba i nie jest pewna swojej oferty. W innym przypadku nie powinni się dogadać

Mnie nie dziwi, że poważne agencje nie chcą się ustawiać na takie zasady. Podtrzymuje swoje zdanie, że w tej sprawie zawsze ktoś musi być "słabszy".

 

Podnoszony teram ryczałtów  

Uważam, że jeżeli agencja ma takich Klientów to bardzo dobrze. Zadali sobie trud, żeby takich znaleźć i jest fajnie. Czy to jest naciąganie?

Ja tak nie uważam. Popatrzcie sobie na tych, którzy kupują wizytówki w panoramiefirm za 10 tys rocznie, które co gwarantują ?

Nie wspomnę już o tych, którzy kupują garnki za dziesięć tysięcy, aby w nich gotować super zdrową żywność  Jaki jest koń - każdy widzi.

[Mariusz]

Dnia 13.12.2017 o 09:07, Paq napisał:

Zarzucasz mi coś? 

Absolutnie nie

 

Dnia 13.12.2017 o 09:07, Paq napisał:

ale nie z konwersji.

Ale dlaczego nie? Czym różni się to od PP, w których tak wiele osób uczestniczy?

Jak są dobrzy, robią sporą kasę.

 

21 godzin temu, qazy napisał:

ale tak naprawdę "ktoś od seo" zanim ta "sprzedaż do podziału" będzie narobi się jak wół, wyda w promocję nie swojego przecież sklepu

A w PP nie inwestujesz na początku? I kto mówi, że nie swojego.

Przykład - wszystko moje, Twoja domena. Optymalizacja strony wg życzenia. Nie da się? Nie jest to zdrowy układ?

Jasne, że nie jest prosta kasa. Ale to praca WYŁĄCZNIE dla potrafiących pozycjonować, bo tylko taki dobrze zarobi w tym systemie rozliczeń (i prawdopodobnie w tym problem).

 

Dnia 13.12.2017 o 12:16, Paq napisał:

To właśnie m.in. z tego powodu, wolałem sobie znaleźć wspólnika

 

To praktycznie to samo, co dobrze skonstruowana umowa partnerska na zdrowych zasadach

 

[Paq]

Cytat

Przykład - wszystko moje, Twoja domena. Optymalizacja strony wg życzenia. Nie da się? Nie jest to zdrowy układ?

 

@Mariusz Nie wiem, czy pracowałeś ze sklepami po stronie agencyjnej.

 

Jeśli cokolwiek wymaga grubszego nakładu pracy (czyt. nie optymalizacja treści, albo przesunięcia widgetu z prawej na lewą), to są na ogół 3 scenariusze:

 

1. Wdrożenia nie będzie, bo właściciel uważa inaczej.

2. Wdrożenia nie będzie, bo SaaS na jakim stoi sklep, liczy sobie 200 zł za godzinę roboczą, a zmianę 3 elementów na karcie produktu wyceniają na 8 godzin pracy.

3. Wdrożenie będzie, ale całość trwa 3 miesiące.

 

Tak to wygląda. Przynajmniej w małym i średnim e-commerce. Nie wiem - być może giganci, potentaci rynkowi działają inaczej, ale ja nie mam ich w portfelu. Jeszcze.

 

Pomijam w tym miejscu, że ja jako agencja SEO cały czas uczę się analityki, ale powiedzmy wprost - to nie są moje kluczowe kompetencje. Tym powinien zajmować się albo właściciel albo outsourcing.

 

Płynna współpraca, gdzie właściciel jest w 100% wyedukowanym, świadomym partnerem i robi to, na co masz ochotę, to promil ogółu. I my też takich klientów mamy, ale oni są mimo wszystko w mniejszości.

 

Ale dużo by pisać. Pewnie kwestia tego, żeby zaangażowana agencja SEO znalazła zaangażowanego klienta e-commerce. Tyle, że i tych pierwszych i tych drugich wiele nie ma. I albo zaangażowana jest agencja, albo klient.

[Aleksiejs]

2 godziny temu, Paq napisał:

Nie wiem - być może giganci, potentaci rynkowi działają inaczej

 

Czasami wdrożenia trwają bardzo długo z wielu powodów i nie da się ich przeskoczyć co czasem udaje się w przypadku niechętnego właściciela małego ecommercu

[SzlafRock]

3 godziny temu, Paq napisał:

być może giganci, potentaci rynkowi działają inaczej,

 

Giganci, potentaci rynkowi mają z reguły swoje własne działy marketingu. Często świadczą usługi także na zewnątrz.