Czy macie kreatywne hobby

[qazy]

jak są z jednej strony pieluchy a z drugiej tysiąc zajęć popołudnionych drugiego, nieco większego malucha to czasu naprawdę jest wielkie zero... a tak to w zwykłą piłkę pokopać z kolegami bywało fajnie

[MaxPan]

@RiT mniej więcej 2k z zapasowymi bateriami, będzie latać ok 120 km/h

[Toto]

2 godziny temu, qazy napisał:

to czasu naprawdę jest wielkie zero...

To prawda, ale czasami trzeba po prostu wyjść z domu.

Dziś mam spotkanie za 20 min z kolegami na domku myśliwskim.

W garnku kiełbasa, na patelni też jakieś mięso  

 

 

[stats1]

@qazy no właśnie z tym czasem kiepsko bywa. Choć tak jak pisał @SzlafRock

 - organizacja czasu jest bardzo ważna. Dzisiaj łatwiej mi jest zorganizować godzinę dziennie codziennie, jak np. cały dzień raz na kilka tygodni. Z tego względu pewne hobby odpadają.

 

Drony, ewentualnie rc - może ciekawe, choć tak sobie myślę, że teraz bardziej interesowałoby mnie tworzenie jakiś modeli, samochodów. Widziałem, że niektórzy robią wiele części na drukarkach 3d; tu obawiam się jednak wtopić kasę, bo nie mam za bardzo wiedzy o druku 3d, a podejrzewam, że dobra drukarka trochę będzie kosztować.

 

Polowanie raczej mnie nie pociąga, nie wspominając, że raczej nic kreatywnego tam nie widzę. Jakbym miał chodzić po lesie, to już lepiej z wykrywaczem metali. To mi się wydaje ciekawe. W sumie strzelnica też interesująca. Ale raczej jak wrócę do PL, bo na razie mieszkam za granicą.

 

W każdym razie próbuję coś szukać na swoje możliwości czasowe.

[Nikonem]

Nie wiem czy to kreatywne hobby: bieganie- szczególnie po lesie to fajna sprawa A dobra fotografia jest dla bliskich, dla siebie. Zakładanie, że się chce coś w niej zdobyć (np. popularność) na samym starcie jest raczej dyskwalifikujące. Fajna sprawa to fotografia analogowa gdy strzela się w ciemno a dopiero później widać efekt po wywołaniu filmu. Fajne jest oczekiwanie, które niweluje cyfra. Oba przykłady nie są jakoś bardzo drogie, wystarczy trochę czasu byle regularnie.

 

Drony opisywane przez Maxa to musi być fajna sprawa. Kojarzy mi się z Powrót Jedi

[okazwłoka]

Ja biorę wózek (a dokładniej przyczepkę rowerową) - ok 12kg + załadunek: dzieciak obecnie ok 20 kg + bagaż jakieś 8kg - w sumie około 40kg i z tym bagażem nawet +25 km po górach - np. na Skrzyczne (ok 1200 m npm) i okolice - ostatnio nawet po śniegu. Ale czy jest w tym coś kreatywnego? Żona w tym czasie robi zdjęcia

[SzlafRock]

1 godzinę temu, stats1 napisał:

- organizacja czasu jest bardzo ważna. Dzisiaj łatwiej mi jest zorganizować godzinę dziennie codziennie, jak np. cały dzień raz na kilka tygodni.

 

Jeśli Twoje hobby stanie się pasją to czas na pewno znajdziesz. Ja często jeżdżę na drugi koniec Polski w sprawie pasji.

[lukaszbyra]

moim hobby jest gra na gitarówce  swojego czasu nawet trochę chałturzyłem dobrze wspominam te czasy hehe kiedyś jeszcze do tego wrócę teraz mam plan zarazić tym syna niech tylko trochę podrośnie  

[RiT]

Z tymi dronami o których pisze @MaxPan  to może być fajna sprawa, 2k to nie są jakieś horrendalne pieniądze na start, troszkę odłożyć i chyba spróbuję, syn też właśnie już jakiś czas temu wspominał o dronie, więc może coś z tego wyjdzie. Ze swojej strony, ale bardziej na okres wiosenno letni mogę polecić rolki, jeżdżę już od 1,5 roku i poza aspektami zdrowotnymi, mam z tego też duża frajdę i przyjemność, szczególnie śmigając po fajnej okolicy.

[Nikonem]

Max, przydałby się jakiś namiar na te drony No i może filmik?

[MaxPan]

Długo trzeba by było opisywać może jutro to zrobię bo są 2 drogi jedna kupujemy gotowca drugi składamy od podstaw sami.

 

 

 

[Toto]

2 godziny temu, lukaszbyra napisał:

moim hobby jest gra na gitarówce

O, ja też kiedyś grałem, mieliśmy zespół. Graliśmy. Mój młodszy brat na basie pomykał. Ja na wokalu i prowadzącej gitarze. O, nawet koncerty graliśmy.

 

Rower, super sprawa. Mój młodszy brat jeździ i mój tato.

Kiedyś mieliśmy też drużynę ASG, lubiłem szczególnie nocne podchody z noktowizorami itd.

 

[lukaszbyra]

@Toto grałem z 6lat po weselach i festynach tylko,no i tez miałem  zespół rockowy ale daliśmy ze dwa koncerty  klubie szkoda że nie wyszło ludzie się porozjeżdżali rodziny pozakładali każdy teraz swoimi sprawami zajęty

[Nikonem]

22 minuty temu, lukaszbyra napisał:

grałem z 6lat po weselach

 

Coś w ten deseń?

 

 

[stats1]

@Nikonem Z fotografią właśnie próbuję trochę w rodzinnym gronie, robię zdjęcia dzieciakowi, potem ewentualnie obróbka raw. Przynajmniej jakieś pamiątki będą. W analogową nie chce mi się bawić, ale doceniam ludzi, którzy to robią.

 

@lukaszbyraZ muzyki myślałem kiedyś o kupnie harmonijki Muszę jeszcze doczytać o tym co warto kupić. Droga nie jest, dużo miejsca nie zajmuje, tak więc chyba warto.

 

@okazwłokaRower z przyczepką to na wiosnę chcę, córka już trochę podrośnie. Na razie spacerujemy tylko w wózku, czasem 10 km dziennie, ale trochę sie to nudzi, w kółko te same ulice.