Rejestr sprawców przestępstw na tle seksualnym

[Finan]

21 minut temu, sindirus napisał:

A tam widnieją również osoby skazane za gwałty niepedofilskie oraz za usiłowanie gwałtów lub przymuszanie do czynności seksualnych.

Trochę masz racji że od przyklepali rejestr pedofilów.Trzeba popatrzeć dokładnie kto za co.Aczkolwiek jak dla mnie niewiele to zmienia bo usiłowanie gwałtu czy przymuszanie do czynności seksualnych też według mnie zasługuje na bicie w mordę, nic więcej.

Jak gość nie może sobie znaleźć dziewczyny to niech idzie do burdelu.A jak czerpie przyjemność z tego że zmusi kogoś siłą to nie człowiek a gorszy niż zwierzę.

[sindirus]

No nie do końca. Gdzieś mi mignął (chyba przy którejś kobiecie z rejestru) artykuł z kk o prezentowaniu materiałów pornograficznych małoletnim. I od razu sobie przypomniałem sprawę kioskarza bodajże z Warszawy czy Wrocławia, który dostał proces właśnie za to że sobie w witrynie kiosku umieścił pisemka z gołymi paniami. Problemem w tym przypadku było rozróżnienie erotyki od pornografii oraz forma prezentowania ekspozycji na witrynie kiosku. Sprzedawcy dowalono z artykułu o pornografii i teraz taki kioskarz skazany prawomocnym wyrokiem nawet w zawiasach będzie widniał w rejestrze na równi z tymi śmieciami od gwałtów.

Ja sobie sprawdzę szczegóły, wejdę w orzeczenia, poszukam o czym jest dany artykuł, z którego go skazano. Ty sobie sprawdzisz to samo, pani Halinka spod dwójki sobie sprawdzi. A banda dekli nie sprawdzi, tylko weźmie pochodnie i pójdzie się bawić w Dziki Zachód pod dom kioskarza krzycząc o pedofilach.

 

[Finan]

No tu masz rację.Moim zdaniem taki rejestr jest jak najbardziej potrzebny ale powinno być bardziej doprecyzowane.Nie jak teraz jest że artykuły z kk za co został kto skazany, a konkretny opis: Skazany z art. kk plus np. gwałt na nieletniej.Wtedy wszystko by było jasne.

39 minut temu, sindirus napisał:

(chyba przy którejś kobiecie z rejestru) artykuł z kk o prezentowaniu materiałów pornograficznych małoletnim

Tak z ciekawości sprawdziłem i rzeczywiście ta kobieta miała min. zarzut o prezentowaniu materiałów pornograficznych.

Ale jednocześnie została skazana za:

Art. 197. § 1. Kto przemocą, groźbą bezprawną lub podstępem doprowadza inną osobę do obcowania płciowego,

podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12

[Nikonem]

7 godzin temu, Finan napisał:

Też mam kolegę który pracuje w SW i wcale nie mają tak źle, nie te czasy.Po prostu za takie przestępstwa są odizolowani od innych, mają oddzielne spacery itp. bo SW ma im zapewnić bezpieczeństwo, inaczej posypały by się ogromne odszkodowania.

 

 

Są odizolowani ale raz: nie zawsze a dwa są też odpowiednio traktowani właśnie przez klawiszy i współwięźniów, którzy mają z nimi kontakt choćby przy wydawaniu posiłków. Jeśli chodzi o samą akcję upubliczniania danych jestem zdecydowanie przeciwko. Instytucje powinni mieć dostęp, prywatne osoby nie. Teraz na listach są pedofile jutro będą kolejni przestepcy aż dojdziemy do przeciwników politycznych obecnej władzuni. W Wrocławiu wciąż stoi pręgierz i pełno jest miejsc gdzie inkwizycja paliła czarownice. Wracamy do tych czasów? Publiczne egzekucje (upublicznianie danych jest w tej kategorii) obowiązują w systemach totalitarnych. Nie chcę w takim żyć.

Dla jasności: w temacie pedofilów recydywistów czy pedofilów morderców jestem zdecydowanie za karą śmierci. Szkoda kasy na żarcie dla nich.

1 godzinę temu, Finan napisał:

A jak czerpie przyjemność z tego że zmusi kogoś siłą to nie człowiek a gorszy niż zwierzę.

Nie obrażaj zwierząt, proszę.

[jimmi]

@Nikonem upublicznianie danych nie jest złe i jest bardzo często praktykowane w demokracjach. W PL jest to postawione na głowie, tak że dane i wizerunek ofiary nie jest chroniony. a sprawcy tak.

Według mnie firmy, które mają kontakt z dziećmi powinny mieć jakąś możliwość sprawdzenia czy nie ma przeciwwskazań do zatrudnienia. 

 

[Finan]

No niestety wszystko ma swoje plusy i minusy.Jednak ja osobiście jestem za takim rejestrem.Moim zdaniem takie przestępstwa są z kategorii tych najgorszych i fajnie jest wiedzieć kogo w sąsiedztwie się obawiać że skrzywdzi Ci dziecko.

To nie jest kradzież emerytce z portfela 100 zł które jakoś przeżyje, zapomni z czasem, takie coś zostaje w psychice do końca życia.

[Toto]

Nie ma co nad nimi mocno płakać. Z tego co słyszałem sąd może zarządzić, aby w szczególnych przypadkach dane nie były upubliczniane.

[SzlafRock]

2 godziny temu, jimmi napisał:

upublicznianie danych nie jest złe i jest bardzo często praktykowane w demokracjach.

 

Owszem, ale musi to robić sąd wyrokiem (w szczególnych przypadkach) a nie politycy ustawą.