[inne] 16-latkowie z Polski chcą tworzyć nowego Facebooka

[blazejs]

Moje dzieci (2x po 16 lat) spedzaja wiecej czasu na innych serwisach (YouTube, Pinterest, Reddit itp.) niz na FB. Zona za to nadrabia za nas wszystkich (ja nie mam konta na FB).

[Aleksiejs]

Z moich obserwacji dochodzi jeszcze snapchat + instagram - szczególnie wśród dziewczyn

[Beerbant]

Jak to dobrze, że kiedyś tego gówna nie było, człowiek więcej czasu spędzał na podwórku

[qazy]

7 minut temu, Beerbant napisał:

Jak to dobrze, że kiedyś tego gówna nie było, człowiek więcej czasu spędzał na podwórku

 

i to sa najmądrzejsze słowa! Osobiście nie mam prywatnego konta na żadnym z tych "sołszo-gówien", nawet specjalnie nie wiem o co w nich chodzi (spamy obsługują automaty   ) i od zawsze nie mogę pojąć, że ludzie marnują tyle życia na takie kretyństwa.

[SzlafRock]

14 minut temu, Beerbant napisał:

Jak to dobrze, że kiedyś tego gówna nie było, człowiek więcej czasu spędzał na podwórku

 

Teraz jest zdecydowanie lepiej. Możesz wyjść z srajfonem na podwórko,  zrobić selfi szczającemu psu do piaskownicy i wrzucić na fejsa lub insta. 

Albo wejść do kawiarni,  zrobić zdjęcie kawie i wrzucić na fejsa.  jest dużo możliwości. 

 

Fejs daje jeszcze radę.  W dalszym ciągu jest pożyteczny dla seo. 

[Finan]

46 minut temu, SzlafRock napisał:

W dalszym ciągu jest pożyteczny dla seo.

Ale dla normalnego życia niekoniecznie.Mam znajomych którzy jak zobaczą fejka na FB to wierzą że tak jest.

[Beerbant]

Godzinę temu, SzlafRock napisał:

Teraz jest zdecydowanie lepiej.

Właśnie widzę jak jest "lepiej" , za czasów mojej "młodości" co roku wylewaliśmy na podwórku lodowisko, w lato podwórko było oblegane bo się grało w piłę albo w klipę, łaziło się "na turbinę" (zrzut wody chłodzącej z elektrociepłowni) poskakać na główkę, że nie wspomnę o ciągłych "walkach" podwórko na podwórko ;). Odnoszę wrażenie, że cała ta "aktywność" społeczna to właśnie jak napisałeś jest robiona pod strzelanie sobie samojebek

[Finan]

Nic lepszego nie widzę.W miejscowości z której pochodzę jeszcze nie tak dawno wiele osób nie wiedziało co to internet ale w czas wolny ludzie spotykali się przy piwku/kartach/czymś mocniejszym/itp., zależy co kto lubi.W sobotę można było spotkać wielu znajomych, nie wspomnę o dzieciakach które bawiły się w gromadach po kilka-kilkanaście osób.

Teraz wieś nadaje się do kręcenia reportażu o Czarnobylu bo nie wiele się różni.

A w miejscu gdzie mieszkam teraz podobnie,znam chyba z 4 osoby że jak im zaproponujesz pojedzmy do lasu na grzyby, potem zrobimy jakiegoś grilla, pogadamy to chętnie.A cała reszta stwierdzają ale po co? Przecież grzyby kupię za grosze pod blokiem, a potem posiedzę przy kompie, TV.

Jak to stwierdził jeden z moich znajomych: Żyjemy w więzieniu tylko krat brakuje.

[SzlafRock]

21 minut temu, Beerbant napisał:

za czasów mojej "młodości"

 

Za 30 lat dzisiejsi nastolatkowie będą mówili podobnie. 

 

4 minuty temu, Finan napisał:

ak to stwierdził jeden z moich znajomych: Żyjemy w więzieniu tylko krat brakuje

 

Każdy jest kowalem własnego losu. Mnie nie przeszkadza fejsbook ani inne tego typu rozrywki.  Często wręcz pomaga ją. Kwestia podejścia i organizacji.

[Beerbant]

33 minuty temu, SzlafRock napisał:

Za 30 lat dzisiejsi nastolatkowie będą mówili podobnie. 

No i co z tego ? Prawda jest taka, że z pokolenia na pokolenie żyjemy w coraz większym gównie  , tylko opakowanym coraz ładniej  

I coraz droższym, zapomniałem dodać

[Finan]

5 minut temu, Beerbant napisał:

I coraz droższym, zapomniałem dodać

Dokładnie.Kiedyś aby zrobić fajną imprezę w swoim towarzystwie wystarczyło ...... dobre towarzystwo i jakoś się to organizowało.

Teraz rzygać się chce bo wszyscy się chwalą że byli w Dubaju,innych drogich wycieczkach.Nikt się nie pochwali że był w Egipcie bo to nie ten standard, nie te czasy.

A gdzie po prostu zwykłe spotkanie gdzie można pogadać, pośmiać się?Tego nie ma w obecnych czasach.

Dawno, dawno temu, za górami, za lasami jeździłem na wycinkę do lasu,koniem (dla nie wtajemniczonych to takie zwierzę), na zrywkę w lesie.Człowiek nie zarabiał na tym wiele pieniędzy (raczej dostawał trochę drewna dla siebie za pracę), ale po zakończeniu zrywki impreza w leśniczówce = bezcenna w gronie xxxx osób.

Teraz według mojej opinii brakuje czegoś wśród ludzi, jeden drugiemu wilkiem, brak społecznych zachowań.Codziennie chodzę do pobliskiego sklepu na zakupy,często jest tam starszy Pan, który jest zaniedbany.Nie zbiera kasy, a prosi o kupienie czegoś do jedzenia, widać że często głodny bo jak ktoś mu coś kupi to od razu bierze się za jedzenie.Nigdy nie jest nachalny,po prostu widać że czeka aż ktoś mu coś da bo głodny.

Kilka razy miałem przypadek że jak mu kupiłem to ktoś mówił: A po co mu Pan kupuje, niech do roboty się weźmie, a facet wygląda na ok 80 lat.

 

 

[Nikonem]

5 godzin temu, SzlafRock napisał:

6 godzin temu, Beerbant napisał:

za czasów mojej "młodości"

 

Za 30 lat dzisiejsi nastolatkowie będą mówili podobnie.

 

To taki standard: od "zawsze" starzyzna narzeka na młodzież. Potem młodzież zmienia się w starzyznę narzeka na nowych młodych i dalej w koło Macieju  Nie przejmujcie się Zgredy, młodzi dzadzą radę

A właśnie, coś dawno @zgred tu nie widziałem. Zarządza jakimś remontem znowu? 

[SzlafRock]

Każde pokolenie powtarza "za moich czasów tak nie było" lub "koniec świata chyba będzie". Wszystko toczy się na szczęście swoimi torami nie zważając na narzekania malkontentów. 

Problem zaczyna się gdy gwiazda/celebrytka, królowa Snapchata rezygnuje z tego portalu społecznościowego. Giełda ostro zareagowała. "koniec świata chyba będzie".

https://noizz.pl/spoleczenstwo/kylie-jenner-rezygnuje-ze-snapchata-spolka-traci-15-mld-dolarow/vddedxy

[Nikonem]

23 minuty temu, SzlafRock napisał:

królowa Snapchata

Będzie nowa Królowa. Te mocno eksponowane szybko tracą walory, starzeją się i zastępują je młodsze, świeższe  Jak warzywa w super markecie muszą być często wymieniane.