nazwa.pl - Ważne zmiany w przepisach o ochronie danych osobowych

[Finan]

Trochę Cię rozczaruję bo mam zaznaczone:

Wysyłka proform

Zmiana opcji wysyłki proform (po zamówieniu domen są one wysyłane tylko pocztą elektroniczną):

Chcę otrzymywać proformy pocztą elektroniczną

Wysyłka faktur Zmiana opcji wysyłki faktur: Chcę otrzymywać faktury w formie elektronicznej (rekomendowane) Chcę otrzymywać faktury pocztą tradycyjną A co do opłaty 2 zł za płatność online jeszcze z 2 miesiące temu tego nie było.

[anuleczka133]

Tak czytam czytam i głupieje. Tak jak sami piszecie z tym RODO to każdy co innego....  Ja słyszałam, że my jako firma prowadząca usługi- (przyjmujemy pacjentów) i mając stronę internetową która posiada formularz kontaktowy, live chat itp. powinniśmy również pamiętać o RODO, tak więc zmiany na stronie zostały wprowadzone ale tu moje pytanie czy z  nieszczęsna nazwa.pl nie powinniśmy podpisać umowy na powierzenie przetwarzania danych osobowych mając u nich serwer, konta pocztowe itp?!  Wyśle im taka umowę i wyskoczą mi z taka płatnością jak tu piszecie odnośnie sklepów i czy jedynym rozwiązaniem jest koniec współpracy z nimi??:) 

 

[theqkash]

1 minutę temu, anuleczka133 napisał:

Tak czytam czytam i głupieje. Tak jak sami piszecie z tym RODO to każdy co innego....  Ja słyszałam, że my jako firma prowadząca usługi- (przyjmujemy pacjentów) i mając stronę internetową która posiada formularz kontaktowy, live chat itp. powinniśmy również pamiętać o RODO, tak więc zmiany na stronie zostały wprowadzone ale tu moje pytanie czy z  nieszczęsna nazwa.pl nie powinniśmy podpisać umowy na powierzenie przetwarzania danych osobowych mając u nich serwer, konta pocztowe itp?!  Wyśle im taka umowę i wyskoczą mi z taka płatnością jak tu piszecie odnośnie sklepów i czy jedynym rozwiązaniem jest koniec współpracy z nimi??:) 

Jeżeli firma utrzymująca usługi hostingowe może w teorii uzyskać dostęp do danych osobowych gromadzonych w ramach serwisu, taka umowa powinna być z tą firmą podpisana. Jeżeli jednak firma pobiera kwoty za podpisanie i utrzymanie takiej umowy (a nazwa.pl z tego co widać w temacie robi to) i nie chce być Pani tymi kosztami obciążona, sugeruję zmianę firmy hostingowej - wybór jest duży, niektóre firmy nawet przeniosą bezpłatnie serwis internetowy i pocztę w ramach umowy hostingowej.

[anuleczka133]

5 minut temu, theqkash napisał:

Jeżeli firma utrzymująca usługi hostingowe może w teorii uzyskać dostęp do danych osobowych gromadzonych w ramach serwisu, taka umowa powinna być z tą firmą podpisana. Jeżeli jednak firma pobiera kwoty za podpisanie i utrzymanie takiej umowy (a nazwa.pl z tego co widać w temacie robi to) i nie chce być Pani tymi kosztami obciążona, sugeruję zmianę firmy hostingowej - wybór jest duży, niektóre firmy nawet przeniosą bezpłatnie serwis internetowy i pocztę w ramach umowy hostingowej.

 

No właśnie aż boję się do nich pisać, szczerze mówiąc teraz transferowaliśmy od nich sporo domen bo ceny które oni proponują, a które ma konkurencja to jakieś nieporozumienie  

No ale nic pisze do nich zobaczymy z jaką kwota wyskoczą   tylko muszę jakieś profesjonalne pismo wystosować niech myślą, że się na tym znam

[theqkash]

Przed chwilą, anuleczka133 napisał:

No ale nic pisze do nich zobaczymy z jaką kwota wyskoczą

Stawiam, że z taką samą jak wspomniana tutaj w temacie, tj. 500zł netto/miesiąc. Audytu za 2000zł netto w tej sytuacji może nie będą chcieli wykonywać.

[anuleczka133]

a jeszcze krótkie pytanie... to ja powinnam sporządzić taka umowę i podpisać czy oni powinni to zrobić i mi ją wysłać podpisana?? (umowa powierzenia przetwarzania danych osobowych) 

[theqkash]

Przed chwilą, anuleczka133 napisał:

a jeszcze krótkie pytanie... to ja powinnam sporządzić taka umowę i podpisać czy oni powinni to zrobić i mi ją wysłać podpisana?? (umowa powierzenia przetwarzania danych osobowych) 

 

Dokument powinien udostępnić usługodawca.

[anuleczka133]

11 minut temu, theqkash napisał:

 

Dokument powinien udostępnić usługodawca.

czyli to ja ich jeszcze powinnam opie***yc za to ze takiej umowy nie dostałam?!

[theqkash]

Przed chwilą, anuleczka133 napisał:

czyli to ja ich jeszcze powinnam opie***yc za to ze takiej umowy nie dostałam?!

Taka umowa jest opcjonalna i klient sobie może ją zamówić jeśli uważa,że przetwarza dane osobowe. Nie jest to obowiązek usługodawcy.

[DK_]

Dnia 26.04.2018 o 10:26, theqkash napisał:

Prestashop lub wordpress+woocommerce na własnym hostingu.

 

Dodam jeszcze, że warto zainteresować się silnikiem thirtybees, bazującym na PrestaShop 1.6 (1.7 to pomyłka i nie ma sensu sobie zawracać tą wersją głowy).

 

Chłopaki robią kawał świetnej roboty, poprawiono ponad 2500 błędów, kilka dni temu wyszła najnowsza wersja 1.0.4. Korzystam od pierwszej wersji, przyjemne wyniki w wyszukiwarkach dla produktów. Co istotne 99% dodatków do Presty jest kompatybilnych z thirtybees. Szczerze polecam!

 

https://thirtybees.com/ https://forum.thirtybees.com/

 

Jeśli chodzi o hosting to polecam kylos Bronze, taki VPS w zupełności wystarczy.

 

PS. Mam ponad 20 domen w nazwa.pl, już dawno miałem się od nich wynieść. Co polecacie w tej chwili? ovh czy premium?

[jimmi]

A  co myślicie o takiej sytuacji ? Nazwa ma trawnik?

 

"25 maja 2018 roku
- Dzień dobry! - słyszę w słuchawce. 
- Dzień dobry, w czym mogę pomóc? 
- Wczoraj wieczorem przechodząc koło pana biura zrobiłem kupę – rzecze mężczyzna. 
- Co? - pytam nie będąc pewien, czy dobrze zrozumiałem. 
- Na trawniku, po lewej stronie od wejścia. Postawiłem takiego średniej wielkości balasa – wyjaśnia mój rozmówca spokojnym cierpliwym głosem.

Z telefonem przy uchu wychodzę z biura i patrzę na trawnik. Rzeczywiście dwa metry od wejścia do mojego biura leży brązowy balas. Obok niego kawałek brudnej serwetki. Rozglądam się wokół w obawie czy to nie jakaś prowokacja. Ludzie przechodzą jednak obojętnie i nikt nie patrzy w moim kierunku. 
- Bardzo brzydko się pan zachował – oceniam mojego rozmówcę. - Dzwoni pan, żeby przeprosić, czy może zapytać kiedy może pan posprzątać? - dopytuję. 
- Nie w tym rzecz – odpowiada mężczyzna. - Dziś weszły nowe przepisy dotyczące danych osobowych. RODO. Słyszał pan o tym? 
- Tak. Byłem nawet na szkoleniu – przyznaję nie bardzo wiedząc do czego mój rozmówca zmierza.

- To świetnie – głos w słuchawce stał się bardziej ożywiony i trochę weselszy. - Nie muszę więc panu tłumaczyć czym są dane osobowe?
- Są to wszelkie informacje, dzięki którym bezpośrednio lub pośrednio można zidentyfikować osobę – odpowiadam coraz bardziej zaintrygowany tą dziwaczną rozmową. 
- Czy po stolcu można zidentyfikować osobę? – pyta niespodziewanie mój rozmówca. - Gdyby ktoś popełnił przestępstwo i zostawił na miejscu zbrodni swoją kupę to czy policja robiąc badania DNA mogłaby ustalić kim jest ta osoba? - uzupełnił pytaniem pomocniczym, o które wcale nie prosiłem.

Patrzę na leżącego w trawie balasa i z trudem przełykam ślinę. 
- Sądzę, że tak...
- W rozumieniu Rodo mój stolec jest daną osobową – ucieszył się mężczyzna w słuchawce. - Dopóki leży na pańskim trawniku jest pan administratorem moich danych osobowych. 
Podrapałem się po głowie nie wiedząc co powiedzieć. 
- Tak czy nie? - usłyszałem w słuchawce. 
- No chyba tak... - przyznałem niechętnie. 
- Mam prawo do przenoszenia danych – głos mężczyzny stał się jeszcze bardziej pogodny. 
- Wykonując prawo do przenoszenia danych osoba, której dane dotyczą, ma prawo żądania, by dane osobowe zostały przeniesione przez administratora bezpośrednio innemu administratorowi – wyszeptałem zdanie zapamiętane ze szkolenia. - O ile jest to technicznie możliwe – dodałem z nadzieją w głosie.

- Weźmie pan łyżkę i słoik, zgarnie mój stolec z trawnika i zaniesie do laboratorium, które jest po drugiej stronie ulicy – usłyszałem w słuchawce. - Potrzebuję zrobić badanie kału, a nie bardzo mam czas by dziś podjechać do przychodni.
- Czy pan sobie jaja ze mnie robi!? - wykrzyknąłem do słuchawki. 
- Jeśli pan jako administrator moich danych osobowych będzie stwarzał przeszkody złożę skargę do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych – zagroził mężczyzna. - Wie pan jak wysokie są kary?

Rozejrzałem się nerwowo po ulicy, otarłem pot z czoła. 
- Za chwilę wyślę panu smsem swoje imię i nazwisko wraz ze zgodą na administrowanie moimi danymi dla potrzeb przeniesienia moich danych osobowych z trawnika do przychodzi – usłyszałem w słuchawce. - Miłego dnia.

Mój rozmówca rozłączył się, a telefon zawibrował w mojej ręce. Otrzymałem sms. Wszedłem z powrotem do biura. 
- Coś się stało? - zapytała zaniepokojona sekretarka. 
- Wszystko w porządku – odpowiedziałem spokojnym głosem. - Mamy łyżkę i słoik?"

 

wykop i fb

[SzlafRock]

17 godzin temu, jimmi napisał:

A  co myślicie o takiej sytuacji ?

 

Szczerze? Myślę, że masz 16 lat skoro czytasz i powielasz takie bzdury.

[jimmi]

 
Szczerze? Myślę, że masz 16 lat skoro czytasz i powielasz takie bzdury.

Chciałbym mieć coś koło. Jeśli ktoś to bierze na serio to ma na prawdę przechlapane na tym świecie.
BTW jesteś w Katowicach?

Wysłane z telefonu

[SzlafRock]

3 godziny temu, jimmi napisał:

BTW jesteś w Katowicach?

 

Tak, godzinę temu przyjechałem z Wrocka. Nie mam biletu. Chyba pozostaje mi impra w Ibisie.

[Nikonem]

20 minut temu, SzlafRock napisał:

Nie mam biletu.

 

Ale przyjechałeś więc jednak na coś liczysz