Linkowanie z ogólnodostępnych miejscówek

[GreenParrot]

Jako, że rzadko w ostatnich latach ktoś chce się dzielić wynikami prac postanowiłem przedstawić swojego pierwszego Case’a.

2 miesiące temu zgłosił się do mnie znajomy, z prośbą abym pomógł mu poprawić pozycje jego strony. Nie ukrywam, że załamała mnie jakość prac Agencji, która prowadziła działania nad stroną. A wiem, że takich Agencji na rynku jest multum.

Case ma pokazać, że wciąż miejsca ogólnodostępne są w stanie dobrze działać na pozycje przy odpowiednich pracach optymalizacyjnych i linkbuildingowych. Nie potrzeba wydawać na linki po 500 zł za sztukę jak wielu wielkich Specjalistów ciągle przekonuje, aby frazy łatwe/średnie udało się wypozycjonować.  

 

Historia

Domena została zarejestrowana w 2016 roku. W 2017 roku rozpoczęły się prace Agencji, które trwały rok czasu do momentu przejęcia domeny przeze mnie.

Przez rok czasu Agencja zainkasowała 3 tys. zł. Wiem, że w skali roku to niewiele, ale jak na trudność branży moim zdaniem wystarczająco, aby klient był zadowolony jak i Agencja. Po roku czasu tylko Agencja była zadowolona, że wydymała kolejnego klienta.

Strona jest z raczej niszowej branży usługowej.

W chwili rozpoczęcia prac z 20 fraz tylko 3 znajdowały się w TOP3.

Zastałem następujące pozycje fraz oraz linkbuilding.

 

 

 

Działania

Jako, że strona składa się na obecna chwilę z kilku podstroi i i budżet jakim miałem operować był bardzo mały zaplanowałem działania na 3 msc. Optymalizacja serwisu była bardzo niewielka bo przy takim serwisie raczej niewiele można zdziałać. Poprawiłem przekierowania 301 bo nie działały poprawnie, meta tagi oraz zoptymalizowałem treści na stronie. Będzie poprawiana jeszcze szybkość strony, ale to trochę później z różnych powodów. W późniejszym okresie będą wdrażane działania contentowe jednak przez pierwsze 3 miesiące chciałem skupić się na poprawie linków do strony.

 

Jako, że budżet jest mały wybrałem następujące linkowanie:

50 linków z katalogów z oferty Pozycjonusza (WP, Interia, gwiazdor itp.) – 1 miesiąc prac

100 linków z postów na forach – 2 miesiąc prac

100 linków z profili – 3 miesiąc prac

150 linków z portali ogłoszeniowych  – 3 miesiąc prac

 

Dwie pierwsze pozycje zostały już wykonane, dwie pozostałe są w trakcie bo takie było założenie.

Na chwile obecną wydałem 700 zł netto + 300 jest w trakcie (budżet określony został na 1k. netto).

 

Wszystkie linki zostały zdobyte z miejscówek, które można zakupić na tym forum.

 

Na obecną chwile 8 fraz jest na pozycji 1, 7 fraz na pozycji 2, ogólnie 17 fraz z 20 jest w TOP3. Jedna fraza jest poza TOP10, ta najtrudniejsza, ale nad nią prace nie były jakoś mocno zaplanowane.

 

Na kolejne 3 msc zaplanowane są działania contentowe na stronie, plus niewielki linkbuilding na dodatkowych kilka fraz.

Wzrost ruchu na stronie poprawił się o 30%. Później wkleję dane z Analitycsa.

 

 

[jimmi]

fajnie że się nowy case pojawił, 

[Toto]

Dnia 29.04.2018 o 21:06, GreenParrot napisał:

W 2017 roku rozpoczęły się prace Agencji, które trwały rok czasu do momentu przejęcia domeny przeze mnie.

Ale czy prace, które wykonała agencja nie mają tu zupełnie znaczenia? Sam pozycjonuje swoje tematy i widzę jedno - pozycje przychodzą z czasem. Jestem też w stanie, w krótkim czasie wbić coś niszowego, udało mi się to nie jeden raz, ale ta pozycja nie musi być stabilna, i taka okazała się po miesiącu. Tam gdzie robię to (w moim odczuciu) dobrze nie ma nagłych wzrostów.

[GreenParrot]

@Toto - jeżeli uznamy kilka średniej klasy linków oraz linków ze statlinka za pracę Agencji to tak, prace Agencji maja znaczenie. Ale linków zes tatlinka już nie ma bo to dla mnie takie linki są zbędne. Strona, która ma kilka podstrona to nie jest strona, na której przez rok można było nie wiadomo co robić i wciskać kit klientowi jaką to niesamowitą prace się wykonało. Dla mnie taka strona to kilka godzin pracy i tyle. Jeżeli uważasz inaczej to zapraszam na priva, pokaż mi taką stronę na której musiałeś działać rok. To nie e-commerce.

Co do stabilności może masz rację, ale na pewno wstawię aktualizacje za miesiąc, dwa po kolejnych działaniach (linkbuilding + content).

[Toto]

@GreenParrot nie twierdzę, że nie masz tu racji. Pewną historię strony i domeny buduje się długo. Można też w dość szybki sposób doprowadzić do wzrostów a potem pogodzić się z ruchem w dół. Zadaniem agencji jest w pierwszej kolejności zarobić. Jeżeli taka agencja obsługuje znaczną grupę klientów to siłą rzeczy klienci muszą być posegregowani, na tych co działają poważnie, są perspektywiczni, mają duży potencjał. Jeżeli sprawa dotyczy małej firmy, której budżet na reklamę nie jest duży czasami lepiej zgłosić się do mniejszej firmy, albo nawet do osoby, która to ogarnie - przyłoży się do tej roboty.

W moim odczuciu jednak błędem jest założenie, że nad stroną pracuje kilka dni, a potem nic już tam nie robię, chyba, że rzeczywiście branża i konkurencja jest taka, że samą optymalizacją + kilka linków zrobi robotę.

 

Nie zrozum mnie źle, ale w wielu przypadkach sukces lub brak sukcesu w pozycjonowaniu nie zależy od prostych, jednoznacznych czynników. Być może wystarczy jeden link za 500 zł zamiast Twojej całej pracy? Trudno to wszystko ocenić bez eksperymentowania, a jak dodamy do tego, że każda branża jest inna to przedstawiania wyników bez powiązania z całą masą dodatkowych informacji o branży przydaje się tylko do celów edukacyjnych, albo tylko po to, aby pokazać, że agencje nie działają dobrze - co oczywiście jest dużym uproszczeniem.

[GreenParrot]

@Toto - nie chcę wchodzisz w polemikę bo zgadzam się z wieloma twoimi stwierdzeniami. A z wieloma nie. Spodziewałem się, że część osób powie, że wzrost może być wynikiem zupełnie innych czynników niż przedstawiłem (ale Ja osobiście wątpię).

 

Nie zgodzę się, że jeden link byłby wstanie wypozycjonować 20 fraz, ale jeżeli pokażesz mi tak zrobioną domenę zwrócę honor.

 

Celem tego Casa jest pokazanie, że NADAL linki z ogólnodostępnych miejsc działają jeżeli je się odpowiednio użyje (przy założeniu, że zostaną wdrożone również działania optymalizacyjne). I kolejny raz się nie zgodzę, że to krótkoterminowy zabieg bo kilka domen ostatnio tak robiłem i się trzymają w TOP bez problemu.

 

Wiem, że bez podania domeny Ty tylko polemizuje bo nie jesteś w stanie sprawdzić np. jaki jest rozkład anchorów, czy domena jest poprawnie zoptymalizowana itd itp. Np, ale taka ta nasza branża.

[MaxPan]

To, że linki z publicznych miecówek dalej działają i działają dobrze to rzecz wiadoma - oczywsta oczywistości jak mówił klasyk jeśli ktoś pisze po innemu to albo naprawde nie zna się lub celowo wprowadza innych na ślepą uliczkę. Bo boją się konkurencji, bo sami niepiotrafią zdobywać linki z publicznych mijecówek w dużych ilosciach, bo nie potrafią ich odpowiednio przykładać. Jeśli nie liczyć jakieś zaspamowane ala katalogi, K2 i inne to ilosć publicznych miecówek wcale nie zmniejsza się.Owszem powstają nowe zabespiecznia, Recaptcha2 sporo namieszala do czasu aż powstał Xevil 4.0 ale wlaściciele stron doskonale zdają sobie sprawę - nie dasz możliwosci wstawić linka (w profil, komentarz naprzykłąd) - polowa nie będzie udzilać się bo coś za coś.

Użytkownik daje content a wlasciciel strony link, taki internetowy handel wymienny.

 

Inna kwestia to konkurencyjnosć frazy - na jedne starczy to co opisałeś na inne frazy strona nawet nie drgnie i trzeba to sakalować nawet w setki razy i dokładać inne typy linków.

Cytat

 I kolejny raz się nie zgodzę, że to krótkoterminowy zabieg bo kilka domen ostatnio tak robiłem i się trzymają w TOP bez problemu.

To kolejny mit zazwyczaj promowany przez tych co albo nie mogą wykorzystywać publicznych miecówek albo nie potrafią.

Jeśli wszystko robić na przykład 100% zapłeczem to ryzyko, że strona wyleci z dnia na dzień jest o wiele większe.

[Aleksiejs]

Zwróc uwagę na pewną rzecz. 

Napisałeś, że agencji zapłacono przez rok 3000zł. Ty w 3 miesiące wydajesz 1000zł co w skali roku daje 4000zł na same linki nie licząc Twojego czasu. Jest to o 33% więcej niż cały budżet agencji, z którego oni liczą jeszcze swój zarobek.

Nie wnikam tutaj w wyniki, ale 250zł miesięcznie na SEO żeby jeszcze agencja zapłaciła z tego podatki i utrzymała pracowników to przecież wiadomo, że nic się nie wydarzy ciekawego.

[qazy]

28 minut temu, Aleksiejs napisał:

250zł miesięcznie na SEO żeby jeszcze agencja zapłaciła z tego podatki i utrzymała pracowników to przecież wiadomo, że nic się nie wydarzy ciekawego.

 

rzeklbym nawet,ze patrzac na pozycje "wyjsciowe" przy takim budzecie wyniki byly co najmniej niezle. Oczywiscie nie znamy z kolei "stanu poczatkowego" dla tej agencji, co moze zmienic ocene sytuacji. Tak czy inaczej 20 fraz i 250zl/m-c to jest darmocha.

[GreenParrot]

@Aleksiejs - nigdzie nie napisałem, że będę wydawał 1k co 3 msc. Założenie było wydać 1k i zrobić wynik. Agencja dostała 3k i nic nie zrobiła. Agencja za 3k wybrała połowę tych fraz. Kolejny budżet będzie wydany na kolejne wybrane frazy. Nie ukrywam też, ża Ja za taką stawkę miesięczną nawet bym takiego klienta nie wziął.

Napisałem na wstępie, że budżet jest mały, ale pamiętaj, że takich klientów jest miliony. Nie oszukujmy się też, że Agencje tak się spuszczają nad klientami bo to nie prawda. Więc niech nikt potem się nie dziwi, że klienci płaczą, że ich wydy....

Zgadzam się z Tobą, że Agencja MUSI  zarobić, ale mam wrażenie, że nagminne jest, że tylko ona a nie klient. I nie zgodzę się, że z takim budżetem nic się nie wydarzy. Każdy oczywiście inaczej wylicza swój zarobek, ale uważam, że z każdej kwoty można wydać część na konkretne działania.

 

@MAX - zgadzam się niemal z cała twoją wypowiedzią. Ale wystarczy poczytać wielkich "Specjalistów" na FB, bez wymieniania którzy to (i nie pisze o Miśniakiewiczu) i Oni wypowiadają się z przekonaniem, że tylko ich miejscówki działania i tylko Oni są w stanie każdemu pomóc.

 

@qazy - no przykro mi, że nasza branża jest pełna skur.. i nasze polemiki odbywają się bez pełnej waszej wiedzy. Nie wiem co masz na myśli "stan początkowy"?

 

[Toto]

4 minuty temu, qazy napisał:

Tak czy inaczej 20 fraz i 250zl/m-c to jest darmocha.

Jak branża nie jest konkurencyjna to optymalizacja konkretnych podstron i trochę linków da radę. Ale rzeczywiście za 250 zł miesięcznie pozycjonować 20 fraz, monitorować je i przedstawiać raporty to absolutnie bieda.

 

44 minuty temu, MaxPan napisał:

To, że linki z publicznych miecówek dalej działają i działają dobrze to rzecz wiadoma

Pełna zgoda, linki działają bo przecież są to miejsca, w których coś się dzieje, strona żyje, dodawane są treści więc robociki też sobie tam muszą latać. Lepszy link z takiej miejscówki niż z marnego zaplecza, które nie ma linków.

[qazy]

1 minutę temu, GreenParrot napisał:

Ale wystarczy poczytać wielkich "Specjalistów" na FB, bez wymieniania którzy to (i nie pisze o Miśniakiewiczu) i Oni wypowiadają się z przekonaniem, że tylko ich miejscówki działania i tylko Oni są w stanie każdemu pomóc.

 

 

 

nie znam tych "specjalistow", nawet nie podejrzewam kto to, bo i tak te nazwiska nic mi nie powiedza nie mam czasu, nie sledze takich rzeczy i rowniez radze robic swoje a nie tracic czas na takie bzdety. Gdyby tak wlasnie bylo jak napisane powyzej to taki "spec" siedzialby z tym cicho i robil wyniki DLA SIEBIE. I tyle w temacie

[SzlafRock]

8 minut temu, qazy napisał:

Gdyby tak wlasnie bylo jak napisane powyzej to taki "spec" siedzialby z tym cicho i robil wyniki DLA SIEBIE. I tyle w temacie

 

Na lans łapią klientów z FB. 

[Seo student]

Dnia 29.04.2018 o 21:06, GreenParrot napisał:

Jako, że budżet jest mały wybrałem następujące linkowanie:

50 linków z katalogów z oferty Pozycjonusza (WP, Interia, gwiazdor itp.) – 1 miesiąc prac

100 linków z postów na forach – 2 miesiąc prac

100 linków z profili – 3 miesiąc prac

150 linków z portali ogłoszeniowych  – 3 miesiąc prac 

Z kontekstu rozumiem, że Wy mocno przykładacie z tych linków. Zawsze do tego tematu podchodziłem ostrożniej. Podobnie z dystansem myślałem o tych wszystkich automatach, które "produkują" linki liczone w setkach.

Nie boicie się tego, że Google się obrazi na stronę?

Piszę w liczbie mnogiej, bo choć zacytowałem @GreenParrot to w zasadzie zwracam się do Was wszystkich.

[s_matysik]

2 godziny temu, Seo student napisał:

Nie boicie się tego, że Google się obrazi na stronę?

To Ty nie czytałeś wskazówek dla webmasterów od Google? Google może się obrazić i od jednego ręcznie zdobytego linka. Nie wolno sztucznie manipulować linkami 

...

 

A tak na poważnie to nie ma znaczenia czy link zdobyty ręcznie czy automatycznie. Linki można pozyskiwać w liczbach kilkudziesięciu, kilkuset, kilku tysięcy czy też kilkudziesięciu tysięcy , kluczowe to odpowiednio je umieć przyłożyć.

A do tego trzeba testować i jeszcze raz testować, a nie teoretyzować że Google na Twoją stronę obrazi się